Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

stysiapysia
stokrotka_87

ja i joga ? :hahaha: nie no ale ja się musiałabym odstresować idąc na 2 dniową imprezę zapijaną jinem :hahaha:
.

Jak ja bym sie napiła gin z tonickiem mmmmmhttp://www.we-dwoje.pl/files/Image/art_bonus_175/we_dwoje_1_2519.jpg

zapraszam , jako byla barmanka mam nieźle wyposażony barek :) Tomek dał mi nawet butelke whisky którą wypijemy razem jak przestanę karmić :)

Stociu ja też mam podły humor , mogłabym ryczeć non stop .... nie wiem co mi jest, może za mało słońca i magnezu...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewuszki. Troche mnie nie bylo... Ogolnie kiepsko troche u mnie. Powodz w miasteczku w ktorym pracuje, dzieki Bogu moja firma jest na gorce, ale cale centrum jest zalane. Dobrze przynajmniej, ze wyprowadzilam sie na wies i nie mieszkam juz w centrum tego miasteczka. Na poczatku tego roku byla juz jedna powodz i stracilam w niej samochod, dobrze, ze mialam pelne ubezpieczenie, czyli takie polskie AC i zwrocili mi kase z ubezpieczalni. No ale wtedy bylam uziemiona na dwa dni. Dzis bylo slonecznie, ale na weekend zapowiadaja kolejne ulewy wiec sytuacja moze sie jeszcze pogorszyc.

Wogole wkur****a jestem na ojca z dwoch powodow, zawsze byl chory psychicznie, robil nam awantury, wczoraj tez i Mlody zwial z tamtego domu, a mama razem z nim. Ciekawe czy tym razem juz nie wroci do niego.
A druga rzecz to ten idiota odebral moj akt malzenstwa i mi wyslal, ale okazalo sie ze jest to akt tylko po polsku, zamiast miedzynarodowego. Tak wiec mam bezwartosciowy papierek w domu, ktory najwyzej moge sobie oblozyc w ramki.
Generalnie nie chce, zeby moje dziecko kiedykolwiek poznalo mojego ojca, chocby dlatego ze na trzy dni przed moim slubem rzucil sie z lapami do mnie ciezarnej... Szukalam wczoraj opcji, czy daloby sie go wykreslic z mojego aktu urodzenia, tak jakby nigdy nie istnial, ale okazuje sie ze nie.... Troche mam podly humor, ale jak to z siebie wyrzucilam, to mi ulzylo troche.

Aniutka mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy.
Stociu nie martw sie, na pewno powoli Ci sie wszystko ulozy.
Witaj Martab0. Fajnie nam Stysie przechrzcilas:smile:

Ogolnie milego wieczorku dziewczyny.

A co do szczepionki na grype to ja sie nie dam zaszczepic. Takie szczepionki dzialaja tylko, kiedy jestes 100% zdrowia, nawet jesli masz odrobine kataru, albo rozwija Ci sie dopiero chorobsko bezobjawowo to tylko pogorszysz sprawe. Moi bracia astmatycy raz sie zaszczepili na sezonowa grype i tak chorych ludzi to nie widzialam jeszcze, jak oni po tym szczepieniu. Tak wiec ja nie zaryzykuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
wow Madziarka- nieźle....jeśli chodzi o Twojego ojca... no ale pewnie masz powody że masz takie podejście do niego...

Oj mam, cale moje zycie to byly ciagle awantury, bicie, krzyki i ucieczki z domu. Najorsze jest to, ze nie mieszkam juz tam trzy lata a nadal musze tym zyc, bo moja mama nie potrafi zdobyc sie na odwage i od iego odejsc...

Mam dosc.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki!
Witam nowa mamuśkę z Anglii!
Jak tam Twój humor Stociu - troszkę się poprawił?
U mnie też ostatnio nie najlepiej - raz, że moje przeziębienie, a dwa zachowanie Młodej. Od kilku dni mało śpi, mało je, za to dużo płacze i marudzi. Dzisiaj doszłam dopiero do tego, że to zęby jej idą i to chyba te najgorzej bolące, czyli kły. Masakra jakaś! :lup::lup::lup::kiepsko:
A ja zamiast być matką do rany przyłóż, to jestem wredna, bo momentami mi nerwy puszczają.

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Madziarka0109
stokrotka_87
wow Madziarka- nieźle....jeśli chodzi o Twojego ojca... no ale pewnie masz powody że masz takie podejście do niego...

Oj mam, cale moje zycie to byly ciagle awantury, bicie, krzyki i ucieczki z domu. Najorsze jest to, ze nie mieszkam juz tam trzy lata a nadal musze tym zyc, bo moja mama nie potrafi zdobyc sie na odwage i od iego odejsc...

Mam dosc.

no tak ale teraz masz swoją rodzinkę to w sumie powinnaś się tylko cieszyć że z tamtego koszmaru uciekłaś..
Wiem Stociu, ale duzo spokojniej zyloby mi sie gdybym wiedziala, ze ojciec nie zagraza mojej mamie i mlodszemu bratu.. Ale nic jakos musze to przezwyciezyc.. I wspierac ich, zeby w koncu i oni zmienili swoje zycie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Madziarka0109
stokrotka_87

no tak ale teraz masz swoją rodzinkę to w sumie powinnaś się tylko cieszyć że z tamtego koszmaru uciekłaś..
Wiem Stociu, ale duzo spokojniej zyloby mi sie gdybym wiedziala, ze ojciec nie zagraza mojej mamie i mlodszemu bratu.. Ale nic jakos musze to przezwyciezyc.. I wspierac ich, zeby w koncu i oni zmienili swoje zycie.

wiesz jak to jest...
sami muszą chcieć... bez ich chęci Ty sama nic nie zrobisz... więc może nie warto teraz już o to walczyć ?
Tylko wkur**a mnie, ze z jednej strony mama cierpi w tym zwiazku, zatruwa mi zycie wiadomosciami, a potem nic nie robi, zeby to zmienic.. Mysle, ze tyle lat tyrani zlamalo ja psychicznie i moglaby wyjsc z tego tylko z pomoca psychologa. A ja jestem bezradna na odleglosc.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Hej Dziewuszki. Troche mnie nie bylo... Ogolnie kiepsko troche u mnie. Powodz w miasteczku w ktorym pracuje, dzieki Bogu moja firma jest na gorce, ale cale centrum jest zalane. Dobrze przynajmniej, ze wyprowadzilam sie na wies i nie mieszkam juz w centrum tego miasteczka. Na poczatku tego roku byla juz jedna powodz i stracilam w niej samochod, dobrze, ze mialam pelne ubezpieczenie, czyli takie polskie AC i zwrocili mi kase z ubezpieczalni. No ale wtedy bylam uziemiona na dwa dni. Dzis bylo slonecznie, ale na weekend zapowiadaja kolejne ulewy wiec sytuacja moze sie jeszcze pogorszyc.

Wogole wkur****a jestem na ojca z dwoch powodow, zawsze byl chory psychicznie, robil nam awantury, wczoraj tez i Mlody zwial z tamtego domu, a mama razem z nim. Ciekawe czy tym razem juz nie wroci do niego.
A druga rzecz to ten idiota odebral moj akt malzenstwa i mi wyslal, ale okazalo sie ze jest to akt tylko po polsku, zamiast miedzynarodowego. Tak wiec mam bezwartosciowy papierek w domu, ktory najwyzej moge sobie oblozyc w ramki.
Generalnie nie chce, zeby moje dziecko kiedykolwiek poznalo mojego ojca, chocby dlatego ze na trzy dni przed moim slubem rzucil sie z lapami do mnie ciezarnej... Szukalam wczoraj opcji, czy daloby sie go wykreslic z mojego aktu urodzenia, tak jakby nigdy nie istnial, ale okazuje sie ze nie.... Troche mam podly humor, ale jak to z siebie wyrzucilam, to mi ulzylo troche.

Witaj Martab0. Fajnie nam Stysie przechrzcilas:smile:

.

Hej Madziaro!!! dobrze ze się stamtąd wyprowdziłaś... przykro mi z powodu twego ojca... :( ...nie ładnie z jego strony ze na Ciebie się "rzucił"...

Jak mnie Martab0 ochrzciłą??? niezauważyłam :hahaha::hahaha:

martab0
witam madziarka:) powiem ze nawet nie zauwazylam ze cos namieszalam z imieniem strysi:no1:
oj widze ze masz ciekawa historie zycia, ale tak to jest rodziny sie nie wybiera.
sciskam

Ja się nie obraże...wiadomo o kogo chodzi :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...