Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

No ja nie mam pieczywa w domu, do sklepu mi sie nie chce isc, a moj maz cudowny jeszcze spi wiec nie moge go wygonic. Nie lubie go budzic, bo macha konczynami we wszystkie strony podczas tego procesu. Tak wiec sie zastanawiam co tu wymyslec do zarcia dla siebie. I chyba ugotuje sobie ryz i zjem z jajkiem smazonym... Mam nadzieje, ze nie wyglada to dziwnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
No ja nie mam pieczywa w domu, do sklepu mi sie nie chce isc, a moj maz cudowny jeszcze spi wiec nie moge go wygonic. Nie lubie go budzic, bo macha konczynami we wszystkie strony podczas tego procesu. Tak wiec sie zastanawiam co tu wymyslec do zarcia dla siebie. I chyba ugotuje sobie ryz i zjem z jajkiem smazonym... Mam nadzieje, ze nie wyglada to dziwnie...

Zwal go z łóżka, ile można spać!!!!!!!!!!! :D :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Madziarka0109
No ja nie mam pieczywa w domu, do sklepu mi sie nie chce isc, a moj maz cudowny jeszcze spi wiec nie moge go wygonic. Nie lubie go budzic, bo macha konczynami we wszystkie strony podczas tego procesu. Tak wiec sie zastanawiam co tu wymyslec do zarcia dla siebie. I chyba ugotuje sobie ryz i zjem z jajkiem smazonym... Mam nadzieje, ze nie wyglada to dziwnie...

Zwal go z łóżka, ile można spać!!!!!!!!!!! :D :36_1_21:
No on ostatnio bije rekordy, nie wiem czy postanowil sie wyspac na przyszlosc, jak sie malenstwo urodzi?? Ale np w nocy z piatku na sobote spal jakies 15 godzin, czyli tak naprawde pol soboty przespal. Zastanawiam sie czy go nie zabrac na badania krwi, na hormony tarczycy i cukier.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
A u mnie chyba obiadu nie będzie. Mieliśmy pojechać na grubsze zakupy, czyli do rzeźnika po mięso, do warzywniaka itp. Ale mój mąż dalej tyłka nie podnosi. A za 3.5 godziny muszę być w pracy. Druga zmiana w tym tygodniu. Tak więc skoro nie mam z czego obiadu zrobić, to go nie będzie. Ale pomidorowej bym zjadła strasznie...

JA bym go zwaliła z łóżka albo puściła w tym pokoju co leży muzykę na całą głośność... może by mu się odechciało leżeć :D a co on ma wolne od pracy?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Madziarka0109
A u mnie chyba obiadu nie będzie. Mieliśmy pojechać na grubsze zakupy, czyli do rzeźnika po mięso, do warzywniaka itp. Ale mój mąż dalej tyłka nie podnosi. A za 3.5 godziny muszę być w pracy. Druga zmiana w tym tygodniu. Tak więc skoro nie mam z czego obiadu zrobić, to go nie będzie. Ale pomidorowej bym zjadła strasznie...

JA bym go zwaliła z łóżka albo puściła w tym pokoju co leży muzykę na całą głośność... może by mu się odechciało leżeć :D a co on ma wolne od pracy?
Pracuje na tej samej zmianie co ja, bo my w jednej firmie, choć na różnych działach i minimalnie się nam godziny pracy różnią. A póki co mi nie przeszkadza, że śpi aż tak bardzo. Ja mam brzusio najedzony. A obiad zawsze w stołowce w pracy mogę zjeść. Na zakupy pojedziemy już jutro. I tak mi się nie chce dzisiaj nic, a już napewno nie gotować. Jedyne czego się Kinusia obawiam, to że jak się Mała urodzi, to on nię będzie za wcześnie wstawał i na mnie spadnie opieka nad dzieckiem całkowicie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

racuszek
kingusia1991
A ja chyba zaraz idę do sklepu po czekoladę lub coś czekoladowego, bo jakoś się zachciało mi coś... zjadłam tą golonkę z ziemniakami i z grzybkami i sosem i kurcze teraz na słodkości się zebrało...

za mną też słodycze chodzą...na szczęście w lodówce mam tort czekoladowy od teściowej :36_1_21::36_1_21:

Ja wczoraj jadłam torcik czekoladowy,ale chyba idę kupić :hahaha: do sklepu ... tylko ubierać mi się nie chce tego brzuchola :hahaha: :sofunny: i się turlać :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109

Pracuje na tej samej zmianie co ja, bo my w jednej firmie, choć na różnych działach i minimalnie się nam godziny pracy różnią. A póki co mi nie przeszkadza, że śpi aż tak bardzo. Ja mam brzusio najedzony. A obiad zawsze w stołowce w pracy mogę zjeść. Na zakupy pojedziemy już jutro. I tak mi się nie chce dzisiaj nic, a już napewno nie gotować. Jedyne czego się Kinusia obawiam, to że jak się Mała urodzi, to on nię będzie za wcześnie wstawał i na mnie spadnie opieka nad dzieckiem całkowicie.

Wiesz no ... faceci to mają generalnie w czterech literkach większość rzeczy :36_1_21: no ale jak dzidzia przyjdzie na świat to musi trochę nabrać odpowiedzialności, bo w końcu to nie tylko Twoje dziecko, ale też i jego tak... więc jak będzie leniwy, będziesz musiała go mobilizować :D jakoś i "ganiać" do tej opieki nad dzieciaczkiem, bo sama ze wszystkim pewnie nie dasz rady ... szczególnie parę dni po porodzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Madziarka0109

Pracuje na tej samej zmianie co ja, bo my w jednej firmie, choć na różnych działach i minimalnie się nam godziny pracy różnią. A póki co mi nie przeszkadza, że śpi aż tak bardzo. Ja mam brzusio najedzony. A obiad zawsze w stołowce w pracy mogę zjeść. Na zakupy pojedziemy już jutro. I tak mi się nie chce dzisiaj nic, a już napewno nie gotować. Jedyne czego się Kinusia obawiam, to że jak się Mała urodzi, to on nię będzie za wcześnie wstawał i na mnie spadnie opieka nad dzieckiem całkowicie.

Wiesz no ... faceci to mają generalnie w czterech literkach większość rzeczy :36_1_21: no ale jak dzidzia przyjdzie na świat to musi trochę nabrać odpowiedzialności, bo w końcu to nie tylko Twoje dziecko, ale też i jego tak... więc jak będzie leniwy, będziesz musiała go mobilizować :D jakoś i "ganiać" do tej opieki nad dzieciaczkiem, bo sama ze wszystkim pewnie nie dasz rady ... szczególnie parę dni po porodzie...
Generalnie faceci to wieczne dzieci są. Ostatnio taki dobry tekst słyszałam: Że faceci dojrzewają do szóstego roku życia, później już tylko rosną:D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...