Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co ,dzwoniła do mnie koleżanka i pytała co już mam i stwierdziła,że poprzywozi mi zabawki po swoich dzieciach i ubranka pomimo,że już mam to też.Głupia jestem ale nie potrafiłam jej odmówić a nie chce tych klamotów bo te zabawki ma antyczne ale nie antyczne drewniane bo takie bym wolała tylko plastikowe i te ciuszki pewnie też poplamione ...Znając życie to jeszcze dostane zjebe od męża,że śmieci zbieram :(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Wiecie co ,dzwoniła do mnie koleżanka i pytała co już mam i stwierdziła,że poprzywozi mi zabawki po swoich dzieciach i ubranka pomimo,że już mam to też.Głupia jestem ale nie potrafiłam jej odmówić a nie chce tych klamotów bo te zabawki ma antyczne ale nie antyczne drewniane bo takie bym wolała tylko plastikowe i te ciuszki pewnie też poplamione ...Znając życie to jeszcze dostane zjebe od męża,że śmieci zbieram :(

heheheeheh-tak to jest... teraz składzik sie będzie powiększał.. :P

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Kaszaaaaaa
Wiecie co ,dzwoniła do mnie koleżanka i pytała co już mam i stwierdziła,że poprzywozi mi zabawki po swoich dzieciach i ubranka pomimo,że już mam to też.Głupia jestem ale nie potrafiłam jej odmówić a nie chce tych klamotów bo te zabawki ma antyczne ale nie antyczne drewniane bo takie bym wolała tylko plastikowe i te ciuszki pewnie też poplamione ...Znając życie to jeszcze dostane zjebe od męża,że śmieci zbieram :(

heheheeheh-tak to jest... teraz składzik sie będzie powiększał.. :P

Kurcze ja nie mam gdzie tego trzymać ! Dobrze że powywalałam pełno swoich rzeczy z szafy bo tam dziecinne dałam teraz ale zabawki ! Nie no zwariuje.Mniue T.już zachęcał żebym zamówiła leżaczek ale powiedziałam,że jeszcze nie zdecydowałam czy leżaczek czy huśtawka a tak naprawde to nie chce narazie.Jak w grudniu zmienimy podłoge to moge już wszystko kupić ! Ale teraz ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Wiecie co ,dzwoniła do mnie koleżanka i pytała co już mam i stwierdziła,że poprzywozi mi zabawki po swoich dzieciach i ubranka pomimo,że już mam to też.Głupia jestem ale nie potrafiłam jej odmówić a nie chce tych klamotów bo te zabawki ma antyczne ale nie antyczne drewniane bo takie bym wolała tylko plastikowe i te ciuszki pewnie też poplamione ...Znając życie to jeszcze dostane zjebe od męża,że śmieci zbieram :(

Plastikowe zabawki lepiej przemyśleć, zwłaszcza jeśli się oczekuje syna.
Do plastiku dodawane były utwardzacze, które wytwarzają lotne substancje zanieczyszczające. W badaniach potwierdzono, ze cześć z nich może sie przyznając do zmniejszenia płodności chłopców.
Kiedyś szukałam dla znajomych zabawek i szczerze powiedziawszy żadne dostępne nie były oznaczane czy są wolne od tego typu plastiku czy nie...moze teraz sie zmienilo.
Paradoksalnie stare...mogą już mniej szkodzić:)

P.S Polecam Mamom lekture na temat lotnych zanieczyszczeń powietrza...i remontów.
Kaaasza ja mam na tym punkcie hopla zawodowego, stad powiedziałam mezaowi ze jeśli nie zrobi remontu na 3 miesiące przed porodem to nie robimy wogole!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Redberry
Kaszaaaaaa

No ja właśnie takie sweterki sobie pokupowałam,jeden z dekoltem drugi z dużym golfem tylko że troche krutsze od kiecki bo za tyłek

mi właśnie takich sweterków brak..chlip..

Ja miałam kilka ale takich bardzo grubych,że w pracy to za ciepło ale weszłam we wtorek do sklepu i tam był taki wybór że szok,po 50 zl wszystkie sweterki a krojem dla ciężarnych idealnie.Wziełam tylko dwa bo znając siebie to jak bym wzieła 10 to za 2 miesiące by mi się wszystkie znudziły i nie miała bym w czym chodzić więc w moim przypadku lepiej co jakiś czas kupować i mniej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

gadzia
Kaszaaaaaa
Wiecie co ,dzwoniła do mnie koleżanka i pytała co już mam i stwierdziła,że poprzywozi mi zabawki po swoich dzieciach i ubranka pomimo,że już mam to też.Głupia jestem ale nie potrafiłam jej odmówić a nie chce tych klamotów bo te zabawki ma antyczne ale nie antyczne drewniane bo takie bym wolała tylko plastikowe i te ciuszki pewnie też poplamione ...Znając życie to jeszcze dostane zjebe od męża,że śmieci zbieram :(

Plastikowe zabawki lepiej przemyśleć, zwłaszcza jeśli się oczekuje syna.
Do plastiku dodawane były utwardzacze, które wytwarzają lotne substancje zanieczyszczające. W badaniach potwierdzono, ze cześć z nich może sie przyznając do zmniejszenia płodności chłopców.
Kiedyś szukałam dla znajomych zabawek i szczerze powiedziawszy żadne dostępne nie były oznaczane czy są wolne od tego typu plastiku czy nie...moze teraz sie zmienilo.
Paradoksalnie stare...mogą już mniej szkodzić:)

P.S Polecam Mamom lekture na temat lotnych zanieczyszczeń powietrza...i remontów.
Kaaasza ja mam na tym punkcie hopla zawodowego, stad powiedziałam mezaowi ze jeśli nie zrobi remontu na 3 miesiące przed porodem to nie robimy wogole!

My tylko podłoge w sypialni wymieniamy z wykładziny na parkiet i odświeżamy ściany,na wiosne będzie generalny remont bo się przeprowadzamy ale jeśli z dzieckiem będzie wszystko o.k. to wyjade na miesiąc do mamy bo takiego remontu to ja bym nie przeżyła a co dopiero dziecko. Przez ten czas będzie się musiał wyrobić z tym co głośne i naj bardziej syfiące.Wkurza mnie to strasznie.Wolała bym teraz i żeby mieć święty spokój po porodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
gadzia
Kaszaaaaaa
Wiecie co ,dzwoniła do mnie koleżanka i pytała co już mam i stwierdziła,że poprzywozi mi zabawki po swoich dzieciach i ubranka pomimo,że już mam to też.Głupia jestem ale nie potrafiłam jej odmówić a nie chce tych klamotów bo te zabawki ma antyczne ale nie antyczne drewniane bo takie bym wolała tylko plastikowe i te ciuszki pewnie też poplamione ...Znając życie to jeszcze dostane zjebe od męża,że śmieci zbieram :(

Plastikowe zabawki lepiej przemyśleć, zwłaszcza jeśli się oczekuje syna.
Do plastiku dodawane były utwardzacze, które wytwarzają lotne substancje zanieczyszczające. W badaniach potwierdzono, ze cześć z nich może sie przyznając do zmniejszenia płodności chłopców.
Kiedyś szukałam dla znajomych zabawek i szczerze powiedziawszy żadne dostępne nie były oznaczane czy są wolne od tego typu plastiku czy nie...moze teraz sie zmienilo.
Paradoksalnie stare...mogą już mniej szkodzić:)

P.S Polecam Mamom lekture na temat lotnych zanieczyszczeń powietrza...i remontów.
Kaaasza ja mam na tym punkcie hopla zawodowego, stad powiedziałam mezaowi ze jeśli nie zrobi remontu na 3 miesiące przed porodem to nie robimy wogole!

My tylko podłoge w sypialni wymieniamy z wykładziny na parkiet i odświeżamy ściany,na wiosne będzie generalny remont bo się przeprowadzamy ale jeśli z dzieckiem będzie wszystko o.k. to wyjade na miesiąc do mamy bo takiego remontu to ja bym nie przeżyła a co dopiero dziecko. Przez ten czas będzie się musiał wyrobić z tym co głośne i naj bardziej syfiące.Wkurza mnie to strasznie.Wolała bym teraz i żeby mieć święty spokój po porodzie.
Z tym pokojem to ja też muszę przemyślec sprawę. Musze odmalowac maly pokoic i synka przeniesc do innego. Bo w malym chcę zrobic dla dzidzi. Ale to chyba gdzieś w grudniu albo styczniu,choć też bym wolała wcześniej. Sama nie wiem.Przynajmniej mialabym tam komodę i dziecku by było gdzie rzeczy poukładać . A tak nic nie kupuję bo też nie mam gdzie trzymać. Jeszcze nic nie mam dla dziecka oprocz jednego pajacyka :)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Hej babeczki
dawni mnie nie było, ale ogarnęła mnie październikowa -listopadowa nostalgia i jakoś nie miałam na nic ochoty, a tak pisać tylko o swoich marudach i złych nastrojach to nie wypada.

Ja znalazłam ostatnio trochę fajnych ciążowych ciuchów na allegro, w dobrych cenach i coś tam nabyłam. Ale kurczę nie najlepiej mi w swojej skórze w niczym się sobie nie podobam:Real mad:

Szymek w środę przeciął sobie brodę, upadł na mokrej posadzce w przedszkolu. Na szczęście nie szyliśmy ale musiałam posklejać steri stripami bo rana była nie duża ale głęboka. Goi się, mam nadzieję ze skutecznie. Nie boli i to najważniejsze :uff:

A co poza tym? Czekam z utęsknieniem na USG, wyniki z obciążenia gluzkozą 75g miałam rewelacyjne, wiec na razie ie muszę się już kłuć codziennie.
Samki mi sie zmieniają jak w kalejdoskopie, w sobotę kupiłam sobie szarlotkę, bo straszną miałam ochotę ale jak dojechaliśmy do domu ochota minęła. Dzisiaj A zabrał sobie ją do pracy, bo ja ciągle tylko kwaśne i kwaśne. Zjedzenie połowy cytryny się stanowi dla mnie więszego wyzwania:36_11_1:

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

No witaj Niezapominajkkoooo :love: Faktycznie daawno Cie nie było :smile::smile: fajnie, że znów jesteś!

Myśmy jakiś czas temu zastanawiały się w kwestii dzidzi, jak długo powinna leżeć na płasko w gondoli i w ogóle-uznałyśmy, że Ty nam najlepiej to przybliżysz. Chodzi o kręgosłup i o to, żeby za wcześnie nie sadzać maleństwa, jaki wózek, podłoże - cio?

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
Hej babeczki
dawni mnie nie było, ale ogarnęła mnie październikowa -listopadowa nostalgia i jakoś nie miałam na nic ochoty, a tak pisać tylko o swoich marudach i złych nastrojach to nie wypada.

Ja znalazłam ostatnio trochę fajnych ciążowych ciuchów na allegro, w dobrych cenach i coś tam nabyłam. Ale kurczę nie najlepiej mi w swojej skórze w niczym się sobie nie podobam:Real mad:

Szymek w środę przeciął sobie brodę, upadł na mokrej posadzce w przedszkolu. Na szczęście nie szyliśmy ale musiałam posklejać steri stripami bo rana była nie duża ale głęboka. Goi się, mam nadzieję ze skutecznie. Nie boli i to najważniejsze :uff:

A co poza tym? Czekam z utęsknieniem na USG, wyniki z obciążenia gluzkozą 75g miałam rewelacyjne, wiec na razie ie muszę się już kłuć codziennie.
Samki mi sie zmieniają jak w kalejdoskopie, w sobotę kupiłam sobie szarlotkę, bo straszną miałam ochotę ale jak dojechaliśmy do domu ochota minęła. Dzisiaj A zabrał sobie ją do pracy, bo ja ciągle tylko kwaśne i kwaśne. Zjedzenie połowy cytryny się stanowi dla mnie więszego wyzwania:36_11_1:
Witaj Niezapominajko,dobrze że jesteś.
To dobrze,że glukoza wyszla Ci taka jak trzeba,bo faktycznie masz się z tym ciągłym kłuciem...wspólczuję.
Co do smakow to też mi się zmieniają co chwile,a ostatnio naszlo mnie na kiszone ogórki a za chwilę zagryzam to ciastkiem....masakra..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
kingusia1991
Wróciłam do Was http://dl5.glitter-graphics.net/pub/433/433965qzur0la2nd.gif

Jest ktoś tu?? czy jak zwykle jak ja przychodzę to wszyscy się zwijają :lol: ? http://dl5.glitter-graphics.net/pub/532/532985jxfhvfi1fx.gif
Kinguś wyspalaś się? Trzeba odpoczywać jak się ma ochotę,widzę że kotek wlaśnie się przebudził :)))

Nio wyspałam się,zjadłam śniadanko, z pieskiem wyszłam i musiałam zachaczyć o sklep, żeby sobie cheetosy kupić http://kidtrap.com/images/cheetos.gif :lol: i pochrupać trochę...:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...