Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

stokrotka_87
Kingusia- gratulacje :Kiss of love: suuuper wiesi :smile:
Overpoerwed- bylo jednorazowe... ale jakos tak ciagle cos mnie tak kluje..albo cos.. eh. wizyte mam 4 listopada dopiero .. musze jakos wytrzymac..ale czulam dzis ruchy wiec troszke mi sie humor poprawil... byc moze to twardnienie to przez dzwiganie ..cholera...

w takim razie nie denerwuj się już. i nie dźwigaj (w miarę możliwości oczywiście).

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

A tak wogóle witam się.
Ja już z rana na badaniach krew,mocz....po południu po wyniki i w piątek wizyta u gina :)
Ale myślę,że bez usg skoro wkrotce będę miala połowkowe.

Stociu te twardnienie może jest związane z powiększaniem się macicy i dzidzia może tak się ulożyla,że z jednej strony było takie twarde.
Miłego dzionka dla wszystkich :)):Kiss of love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Witam się z Wami poniedziałkowo:)
kingusia- gratuluję córeczki:)
u mnie od soboty masakra się dzieje- w sobotę kot się pochorował, wzywałam weterynarza do domu, zawsze był nawet miły człowiekiem, a okazał się rzeźnikiem..tak mi potraktował kota, że płakałam cały wieczór i jeszcze w niedzielę kot się nie nadawał do życia, i dziś wyruszam na poszukiwania normalnego lekarza...
z samego rana mąż wylądował u dentysty, bo od wczoraj zwijał się z bólu zęba..chciał być twardzielem, ale dziś go wygoniłam do lekarza, no i ma wyrwanego zęba...oczywiście zaraz od dentysty chciał jechać do pracy, ale jakoś go zatrzymałam w domu... a ja się czuję po prostu zmęczona wrażeniami

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

Kingusia super, gratulacje!!!

Ja mam nadzieję ze tez może dziś się dowiem, ale nie wiem czy w ogóle Anka będzie robić USG, bo za chwilę już połówkowe będzie.

Stokrotko brzuch może się zacząć napinać wskutek dźwigania, coś o tym wiem. Ale mogą też być to wzdęcia, albo jak już mówiła któraś dziewczyna, dzidzia się tak ułożyła.

Ja w zasadzie po pracy, jeszcze dziś wizyta z Szymkiem u dermatologa a potem moja wizyta, Trzymajcie kciuki:)

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Witam się z Wami poniedziałkowo:)
kingusia- gratuluję córeczki:)
u mnie od soboty masakra się dzieje- w sobotę kot się pochorował, wzywałam weterynarza do domu, zawsze był nawet miły człowiekiem, a okazał się rzeźnikiem..tak mi potraktował kota, że płakałam cały wieczór i jeszcze w niedzielę kot się nie nadawał do życia, i dziś wyruszam na poszukiwania normalnego lekarza...
z samego rana mąż wylądował u dentysty, bo od wczoraj zwijał się z bólu zęba..chciał być twardzielem, ale dziś go wygoniłam do lekarza, no i ma wyrwanego zęba...oczywiście zaraz od dentysty chciał jechać do pracy, ale jakoś go zatrzymałam w domu... a ja się czuję po prostu zmęczona wrażeniami

o bożeeeeeeeeee, jak ja się cieszę, że te moje futrzaki takie nie chorowite są. mam nadzieję, że z kicią już lepiej. i z mężem oczywiście też. z ciekawości zapytam: z której przychodni wzywałaś weterynarza? ja mam w legionowie u mamy psa i też nam się zdarza korzystać z wizyt domowych.

/eM

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050401/n/ADAS/dt/5/k/ba04/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20100218/n/TYMEK/dt/5/k/8bb3/age.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie!
W sobotę miałam cały dzień gości, a w niedzielę wychodne - nadrabiałyśmy miesięczne zaległości w pogaduchach z przyjaciółką. Wieczorem oglądaliśmy z mężusiem super film "August Rush" (Cudowne dziecko) - polecam, jeśli ktoś go jeszcze nie widział. Dzisiaj zaliczyłam dłuższy spacer z córcia i padam z nóg.
Wczoraj wieczorem dopadła mnie pierwszy raz zgaga i podratowałam się zimnym mlekiem, ale potem uległam pokusie i zeżarłam korniszonki, a za 10min. czekoladę. Nie muszę chyba pisać, jakie były tego skutki :leeee:
Ale muszę się pochwalić, że od trzech dni ruchy Maleństwa czuję już bardzo wyraźnie :smile_move: Dzidzia się rozszalała na całego :taniec1:
Kingusia - gratuluję córci!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/2c4bc326bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/765779337c.png

Odnośnik do komentarza

Byłam z małym u dermatologa, tym razem udało mi się na NFZ bo szybko był termin. Wchodzę, siedzi taka baba, fartuch zamiast założony normalnie to jakoś tak owinięta tym fartuchem jakby jej zimno było, mówię o co chodzi , zdejmuję Szymkowi bucik i skarpetkę, pokazuje i myślałam ze ona sie nie ruszy z miejsca, ze tak popatrzy z odległości metra na tą malutką w sumie zmianę na malutkiej stópce. Ja nie wiem, zero kultury u tych lekarzy, jakiegoś poszanowania pacjenta nawet jeśli a raczej szczególnie jeśli to dziecko. Ale nie dotknęła tylko popatrzyła tak chwilę, wypisała dwie maści i już. Nie wiem ostatnio jak mam chodzić na NFZ to w ogóle wolę nie chodzić.

Odwożę zaraz Szymona do dziadka, bo zawozi go na angielski, a ja jadę na wizytę......już czuję lekki stresik.....ale jestem dobrej myśli.

Z tą cenzurą u Izabelli to niezła sprawa, nie wiedziałam że Turcy tacy są.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

ata
Witam po weekendzie!
W sobotę miałam cały dzień gości, a w niedzielę wychodne - nadrabiałyśmy miesięczne zaległości w pogaduchach z przyjaciółką. Wieczorem oglądaliśmy z mężusiem super film "August Rush" (Cudowne dziecko) - polecam, jeśli ktoś go jeszcze nie widział. Dzisiaj zaliczyłam dłuższy spacer z córcia i padam z nóg.
Wczoraj wieczorem dopadła mnie pierwszy raz zgaga i podratowałam się zimnym mlekiem, ale potem uległam pokusie i zeżarłam korniszonki, a za 10min. czekoladę. Nie muszę chyba pisać, jakie były tego skutki :leeee:
Ale muszę się pochwalić, że od trzech dni ruchy Maleństwa czuję już bardzo wyraźnie :smile_move: Dzidzia się rozszalała na całego :taniec1:
Kingusia - gratuluję córci!!!

Witaj Ata to miło spędziłaś weekend,nie ma to jak dobry film z mężusiem i pogaduchy z koleżanka :))
Też to lubię.
Co do zgagi to takie są uroki ciąży i niestety trzeba się przemęczyć,ale jest kilka sposobow i warto popróbować może ktoryś okaże się skuteczny.
Super,że czujesz ruchy dzidziusia,mnie powoli ogarnia przerażenie że ja nie czuję nic poza jakimś bulgotaniem i to nie zawsze....Naprawdę się martwię.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
Byłam z małym u dermatologa, tym razem udało mi się na NFZ bo szybko był termin. Wchodzę, siedzi taka baba, fartuch zamiast założony normalnie to jakoś tak owinięta tym fartuchem jakby jej zimno było, mówię o co chodzi , zdejmuję Szymkowi bucik i skarpetkę, pokazuje i myślałam ze ona sie nie ruszy z miejsca, ze tak popatrzy z odległości metra na tą malutką w sumie zmianę na malutkiej stópce. Ja nie wiem, zero kultury u tych lekarzy, jakiegoś poszanowania pacjenta nawet jeśli a raczej szczególnie jeśli to dziecko. Ale nie dotknęła tylko popatrzyła tak chwilę, wypisała dwie maści i już. Nie wiem ostatnio jak mam chodzić na NFZ to w ogóle wolę nie chodzić.

Odwożę zaraz Szymona do dziadka, bo zawozi go na angielski, a ja jadę na wizytę......już czuję lekki stresik.....ale jestem dobrej myśli.

Z tą cenzurą u Izabelli to niezła sprawa, nie wiedziałam że Turcy tacy są.
Niezapominajko tak niestety jest z naszą służba zdrowia,totalna olewka...znam to z autopsji :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Wszystkim:) Ja tylko na chwileczke bo pracowity mam dziś dzień ...
Kinga Gratuluje dziewuszki ! Witam w różowym świecie :D

Stokrotka nie martw się mi też czasami twardnieje a czasami wręcz wyłazi gula i to jest od położenia dzidzi,jak by ci się macica stawiała czy jak to się tam nazywa to cały brzuch by podobno twardniał :)

Mam nadzieje,że szybciutko Redberry naprawią kompa:)

Aniutka wspólczuje chorego kota.Mi 1.5 roku temu strasznie chorował,stracił odporność i non stop katar potem spojówki,zmiany skorne, tylnią łapę od zastrzyków
pod
kurczał ,skończyło się wycięciem 3 powieki no i jak narazie tfu ftu od 1.5 roku święty spokój :D

Dobra spadam.Do potem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
padam, normalnie padam na pyszczek.

Jechałam do gina ponad 40 min przez ten cholerny Wrocław, ale to taka pora 17.00 - nie ma nic gorszego.
Na wizycie, nie robiła Anka USG jak przypuszczałam, będzie w 22tygodniu dopiero, bo mówi ze wtedy wszystko najlepiej widać. W badaniu szyjka OK, brzuszek miękki - spoko. Ale niestety muszę już teraz zrobić test obciążenia glukozą, bo ten cukier mam tak na granicy. więc idę w przyszłym tygodniu i badanie jest na czczo, po godzinie i po dwóch, więc muszę zabrać dobrą książkę i będę tam kiblować. Najgorsze że nic jeść nie można przez te 2 godziny i pić zdajsie też nie.
Do tego coś to moje ciśnienie dziwnie się zachowuje. Zwariuje, jeszcze mi nadciśnienia ciążowego potrzeba. I leukocyty w moczu, ale dostałam urosept, za tydzień mam powtórzyć badanie. Także jestem w takim sobie nastroju po tej wizycie, przede wszystkim cholernie zmęczona. Spadam pod prysznic i chyba do spania. Jutro na 8,30 idę na gimnastykę. Ja sobie i tak nie pośpię bo muszę Szymka odstawić do przedszkola.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...