Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)

[Kinqa]

Redberry a wiesz może o co chodzi, że słyszałam, że mogą być problemy z krwią np. jak ja mam plusową a partner minusową i może wyniknąć jakiś konflikt? słyszałaś o takim czymś?

[Redberry]

Tak-słyszałam o tym, ale szczerze nie jestem w stanie za duzo powiedzieć.. zaraz poszperam w sieci.

[Redberry]

O tu Kinguś!
Dziecko z konfliktu serologicznego - ciąża, Dziecko, grupa krwi, Kobieta, konflikt serologiczny - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl

Konflikt serologiczny Â? Cią??a

Konflikt serologiczny - antygen, ciąża, konflikt serologiczny, krew płodowa, małpi czynnik - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl

Konflikt serologiczny - Specjalista radzi - Poradnik - ForumGinekologiczne.pl ? portal wiedzy o ginekologii i położnictwie

[Kinqa]

Aaa to u mnie problemu nie ma ;)
bo konflikt serologiczny występuje jak matka ma ujemną grupę krwi, a partner dodatnią.

U mnie jest tak, że ja mam Rh + , a mój A. Rh - ;) ... więc problemu nie będzie, uff ;)

[Kinqa]

A i jeszcze jedno pytanie :P może Ty Redberry wiesz?? ;}
Bo jakoś mi mniejszy brzuch się wydaje niż wcześniej, bo ciągle miałam "nadęty" i w ogóle , może jakoś dziecko inaczej się ułożyło czy coś ?? martwię się troszeńke ;/ i jest miękki brzuch, a miałam taki w miarę twardy ciągle ;|

[Redberry]

No to dobrze :)

[Redberry]

kingusia1991

A i jeszcze jedno pytanie :P może Ty Redberry wiesz?? ;}
Bo jakoś mi mniejszy brzuch się wydaje niż wcześniej, bo ciągle miałam "nadęty" i w ogóle , może jakoś dziecko inaczej się ułożyło czy coś ?? martwię się troszeńke ;/ i jest miękki brzuch, a miałam taki w miarę twardy ciągle ;|

Ja też mam bardziej miękki niż miałam-pisałaś wcześniej Kochana, że minęły Ci wzdęcia i zaparcia-to tez może byc przyczyną? wypróżniasz się codziennie?

[Kinqa]

Redberry no raczej codziennie tak :) ale czasem mam jeszcze zaparcie... ale położyłam się dwa razy niechcący na brzuch i tak jakby poczułam dziecko i czasem sobie wmawiam, że może coś złego zrobiłam i kręgosłup dziecka się połamał :( już mam takie schizy i paranoje...

[Redberry]

kingusia1991

Redberry no raczej codziennie tak :) ale czasem mam jeszcze zaparcie... ale położyłam się dwa razy niechcący na brzuch i tak jakby poczułam dziecko i czasem sobie wmawiam, że może coś złego zrobiłam i kręgosłup dziecka się połamał :( już mam takie schizy i paranoje...

Nie, to na pewno nic się nie stało maleństwu! Nasza qmpela albo overpowered co noc śpi na brzuchu bo inaczej nie umie z noga podkurczoną .
Malenstwo jest bezpieczne w takiej sytuacji tak jak u Ciebie na pewno. Na pewno nic mu sie nie stało -nie martw się . na kiedy masz jakąs wizytę i gina?

[laninia]

kingusia1991

A i jeszcze jedno pytanie :P może Ty Redberry wiesz?? ;}
Bo jakoś mi mniejszy brzuch się wydaje niż wcześniej, bo ciągle miałam "nadęty" i w ogóle , może jakoś dziecko inaczej się ułożyło czy coś ?? martwię się troszeńke ;/ i jest miękki brzuch, a miałam taki w miarę twardy ciągle ;|

Nie martw się to na pewno z powodu ustępujących gazów i zaparć. Ja z resztą też się dzisiaj obudziłam i wydaje mi się mniejszy i bardziej miękki, ale też to sobie tłumacze tym, że lepiej si wypróżniam

[Kinqa]

U gina mam 5 października ;) a na końcu jakoś października na USG się umawiam.

A jutro muszę do laboratorium jechać, bo już 2 tygodnie zwlekam te badania... ;/

Po prostu boję się, że coś nie tak :( tak jakoś... wydaje mi się, że się zmniejszył, ale jak się najem to prawidłowo wygląda brzuchol ale tak to jakoś inaczej...
po prostu się bałam,że coś nie tak albo że coś mu zrobiłam niechcący... i już nigdy przenigdy na brzuchu się nie położe w czasie ciąży! bo mam teraz cholerne zmartwienia

[Kinqa]

laninia po prostu zmartwiłam się, że zmniejszył się zamiast zwiększać, ale moja koleżanka powiedziała ogólnie, że to mój tłuszczyk i dziecko jest nieco niżej i że jeszcze troszkę poczekam aż się pokaże taki prawdziwy brzuchol ciężarnej ;) hehe

[laninia]

Agnesgbg

Witam!!! jeju nareszcie jakos udalo mi sie cos napisac. Kochani ja tu calkiem nowa jestem, nic nie wiem jak korzystac z forum, nigdy prawie nie pisalam i nie wchodzilam na fora. Jestem w ciazy w 4 mc, sama mieszkam w Szwecji z dalo od rodziny ktora mozna zapytac o przebieg ciazy. To wlasnie dlatego postanowilam za namowa siostry zalogowac sie na tej stronie, siostra mowila ze warto bo mozna tu spotkac wszystkie przyszle i obecne mamy ktore sa gotowe pomoc i poradzic w potrzebie. Bede sie wszkalac w zasady wpisow na forum bo narazie czarna magia. moje gg to 674488 bardzo chetnie poklikam na gg, zapraszam. Pozdrawiam Agnesgbg

witaj Agnesgbg!! Jak widzisz my tu z każdym problemem najpierw na forum lecimy po poradę a dopiero pźniej do lekarzy, bo czasem coś nas martwi a okazuje się ze to zupełnie normalne ;c))

[Kinqa]

bo jak na razie wszyscy mówią, że troszkę przytyłam i że jakbym im nie powiedziała, że ja w ciąży to by nie wiedzieli !

hehe

[Redberry]

kingusia1991

U gina mam 5 października ;) a na końcu jakoś października na USG się umawiam.

A jutro muszę do laboratorium jechać, bo już 2 tygodnie zwlekam te badania... ;/

Po prostu boję się, że coś nie tak :( tak jakoś... wydaje mi się, że się zmniejszył, ale jak się najem to prawidłowo wygląda brzuchol ale tak to jakoś inaczej...
po prostu się bałam,że coś nie tak albo że coś mu zrobiłam niechcący... i już nigdy przenigdy na brzuchu się nie położe w czasie ciąży! bo mam teraz cholerne zmartwienia

Ja też tak zwlekałam z badaniami-w końcu zrobiłam - ;-) także Ty tez leć!

To normalne Kochana, e się boisz - my kobiety w ciąży cały czas obserwujemy swoje ciała i jak tylko coś nas zaniepokoi już się wkrada jakiś cień... tak to jest - ja myślę, że u Ciebie nie masz się czym martwić, wiesz?

[laninia]

kingusia ja też nie mam jeszcze takiego dużego jak niektóre dziewczyny co pokazały zdjęcia. I myślę że kształt i położenie cały czas się bezie zmieniałw czasie ciąży. Także już sie nie martw bo dzidzia się martwi razem z tobą ;c))

[Redberry]

kingusia1991

bo jak na razie wszyscy mówią, że troszkę przytyłam i że jakbym im nie powiedziała, że ja w ciąży to by nie wiedzieli !

hehe

No mi wczoraj znajoma powiedziała, że wyglądam jak przy lekkim wzdęciu...foch!

[Kinqa]

Dzięki dziewczyny :)

Ehh no może nie powinnam się martwić, szczególnie teraz jakieś "wzdęcie" mnie w środku brzuchola złapało coś :P

Dzidzia też podejrzewa , że się martwię to może lepiej zajmę się gonieniem mojego A. do kuchni, bo zaraz zgłodnieję :[

[laninia]

hehehhe wkurzające- my codziennie podziwiamy swje brzuszki i wydaje nam się że baaardzo już urosły a tu jakieś takie teksty. mi koleżanka, której powiedziałam ostatnio że jestem w ciaży powiedziała: W ciaży!?? gdzie?? hehh no przecież nie na plecach...

[Kinqa]

Hehehe... no i takie właśnie koleżanki ;)

Wczoraj spotkałam koleżankę ze swoim chłopakiem i z dzidziusiem jechali do domku i rozmawiali z moim A. i walnęli tekstem " Ciekawe kiedy Ty się dziecka dorobisz"

:O A ja stoję taka w szoku...

A mój A. odpowiedział "Już się dorobiłem , za 6 miesięcy będzie" ehehe :))

[Kinqa]

A oni takimi minami walnęli i od razu ich wzroki na mój brzuch powędrowały :P

[stysiapysia]

... uff przeczytałam.... ponad 30 stron , nie było mnie tylko 4 dni heh... juz nie pamiętam co było na początku hihi

wtam serdecznie nowe formowiczki i obecne ...

mnie wzięło ...przeziębiłam sie , katarek , gardełko i co chwila apsik apsik hehe ... mam tylko nadzieje ze gorączki nie będę miała ... dziewczyny boję się tego przeziębienia , bo w poprzedniej ciąży dzięki temu dowiedziałam się o chorobie mojej córeczki ... i mam nadzieje ze teraz mojemu "Frankowi" nic nie będzie heh ...martwię się ...nie chcę stracić kolejnego dziecka

poza tym wszystko jest w porządku ...wyjazd się udał, pogoda dopisała i grzybków troszę sie nazbierało

pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki!!!!

[stysiapysia]

hehe, ale macie przygody z brzuszkami ... ja mam na to sposób - nosić opięte bluzeczki ....;)

[Kinqa]

stysiapysia hej !!!:) przede wszystkim się nie martw i nie myśl o tamtej stracie... ehh teraz jest wszystko OK z dzidzią i tak ma być i kuruj się... i uważaj na siebie, a wszystko pójdzie OK:)

[stysiapysia]

Już bym tego nie przeżyła heh...widzę ze jak a się rozłożyłąm to pogoda u mnie się spsuła hihi