Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

madzialenka

Ja byłam dzisaj na KTG, ale niestety nic sie niedzieje i boje się ze dziać się długo nie będzie :). Najgorsze jest to ze w sobote lekarz mi powiedział ze młody jest owinięty pepowiną wokół szyi i teraz martwie się jak cholera wolałabym żeby zechciał już wyjść, bo czekanie na kazdy ruch jest mega stresujace.

Wszystkiego najlepszego i samych pozytywnycj mysli ... będzie na pewno dobrze ... już wiadomo ze beda uważać przy porodzie...:36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

racuszek
Kaszaaaaaa
racuszek

myślę że możemy uderzyć w luksus i zalać wannę kieliszkiem szampana :)

no włacha !! ale szaleństwo :sofunny:

i pomyśl ile nam szampana do wypicia zostanie :yuppi:

oj dużo zostanie więc popatrzyły byśmy sobie ja chłopy piją :(

Drażni mnie ten mój mąż już ! Przez 8mc dzielnie znosiłam zakazy ale teraz jak po tak długim czasie wyrzeczeń jeszcze mniej moge to zaczynam dostawać spazmy jedząc jakieś ugotowane mięcho gdy on się objada pysznościami a potem siada przed tv z piwem i słodyczami albo czipsami i mói do mnie "ty już jadłaś dzisiaj jednego banana "
Kiedyś tego niewytrzymam i mu zrobie krzywde !!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
racuszek
Kaszaaaaaa

no włacha !! ale szaleństwo :sofunny:

i pomyśl ile nam szampana do wypicia zostanie :yuppi:

oj dużo zostanie więc popatrzyły byśmy sobie ja chłopy piją :(

Drażni mnie ten mój mąż już ! Przez 8mc dzielnie znosiłam zakazy ale teraz jak po tak długim czasie wyrzeczeń jeszcze mniej moge to zaczynam dostawać spazmy jedząc jakieś ugotowane mięcho gdy on się objada pysznościami a potem siada przed tv z piwem i słodyczami albo czipsami i mói do mnie "ty już jadłaś dzisiaj jednego banana "
Kiedyś tego niewytrzymam i mu zrobie krzywde !!

ja mojemu bym zrobiła krzywdę.... albo bym przynajmniej mu pluła do piwa hyhyhy :36_13_4:

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajko trzymamy kciuki ehhhh :ehhhhhh: mojej małej na szczęście żółtaczka przechodzi
widzę zmiany na jej twarzyczce i ciałku, że takie różowe się wszystko robi na szczęście

racuszku trzymam kciuki za rozpakowanko :D
i za resztę brzuchatek też !

sama wiem jak to jest się męczyć - ostatni miesiąc najgorszy w ciąży
ale racja - ból z porodu się szybko zapomina i się wszystkie sytuacje obracają w śmiechy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Wiadomość od Niezapominajki!!!!

"Byliśmy w domku od soboty , ale wlaśnie wracamy do szpitala bo małemu bardzo skoczyła żółtaczka . Trzymajcie kciuki!!!!! Buśka dla wszystkich!!!!"
Niezapominajko trzymam kciuki,zeby szybko minęła żótaczka.

Ja sama się boje,żeby mojemu synkowi nie wzrosła i muszę go obserwować.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
miałam kilka małych nieregularnych skurczy których sama nie poczułam ehhh
w środeę mam stawić się w szpitalu na obserwacji... od zeszłego tyg niewiele się zmieniło...

ahaa.. hhm... w środę to już niedługo Kochana.

stysiapysia
Wiadomość od Niezapominajki!!!!

"Byliśmy w domku od soboty , ale wlaśnie wracamy do szpitala bo małemu bardzo skoczyła żółtaczka . Trzymajcie kciuki!!!!! Buśka dla wszystkich!!!!"

Niezapominajkoooo -trzymamy kciuki za syneczka!!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej lasencje!

Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, od rana coś załatwiałam... :O Szok po prostu.

racuszek wywoływanie nie jest takie straszne, ja też nastawiam się na wywoływanie już, bo to chyba będzie powtórka z rozrywki z Lenuśką.

niezapominajka trzymam kciukaski, żeby małemu szybko spadła bilirubina.

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Hej, hej lasencje!

Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, od rana coś załatwiałam... :O Szok po prostu.

racuszek wywoływanie nie jest takie straszne, ja też nastawiam się na wywoływanie już, bo to chyba będzie powtórka z rozrywki z Lenuśką.

niezapominajka trzymam kciukaski, żeby małemu szybko spadła bilirubina.

dac radę musimy , zbytnio nie mamy wyjścia :) ale mam wrażenie że 2-3 tyg temu mniej się bałam porodu ...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
qmpeela
Hej, hej lasencje!

Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, od rana coś załatwiałam... :O Szok po prostu.

racuszek wywoływanie nie jest takie straszne, ja też nastawiam się na wywoływanie już, bo to chyba będzie powtórka z rozrywki z Lenuśką.

niezapominajka trzymam kciukaski, żeby małemu szybko spadła bilirubina.

dac radę musimy , zbytnio nie mamy wyjścia :) ale mam wrażenie że 2-3 tyg temu mniej się bałam porodu ...

Ja się nie boje, ja po prostu chciałabym mieć to już za sobą... Naprawdę daje mi już nieźle popalić, mam zgage przez 24h na dobę, okropny nerwoból w plecach, i okropnie puchną i drętwieją mi nogi... Marzę o tym by córa zechciała już wyjść, może gdyby nie ten nerwoból, ale porównać go mogę do bóli porodowych... Uciążliwy strasznie, poród to zaledwie kilka-kilkanaście godzin a ja z tym nerwobólem męczę się już tydzień...

Odnośnik do komentarza

qmpeela
racuszek
qmpeela
Hej, hej lasencje!

Ja miałam dzisiaj urwanie głowy, od rana coś załatwiałam... :O Szok po prostu.

racuszek wywoływanie nie jest takie straszne, ja też nastawiam się na wywoływanie już, bo to chyba będzie powtórka z rozrywki z Lenuśką.

niezapominajka trzymam kciukaski, żeby małemu szybko spadła bilirubina.

dac radę musimy , zbytnio nie mamy wyjścia :) ale mam wrażenie że 2-3 tyg temu mniej się bałam porodu ...

Ja się nie boje, ja po prostu chciałabym mieć to już za sobą... Naprawdę daje mi już nieźle popalić, mam zgage przez 24h na dobę, okropny nerwoból w plecach, i okropnie puchną i drętwieją mi nogi... Marzę o tym by córa zechciała już wyjść, może gdyby nie ten nerwoból, ale porównać go mogę do bóli porodowych... Uciążliwy strasznie, poród to zaledwie kilka-kilkanaście godzin a ja z tym nerwobólem męczę się już tydzień...

współczuję szczerze .... ja mam tylko zgagę i ból pleców ale taki do zniesienia ...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
qmpeela
racuszek

dac radę musimy , zbytnio nie mamy wyjścia :) ale mam wrażenie że 2-3 tyg temu mniej się bałam porodu ...

Ja się nie boje, ja po prostu chciałabym mieć to już za sobą... Naprawdę daje mi już nieźle popalić, mam zgage przez 24h na dobę, okropny nerwoból w plecach, i okropnie puchną i drętwieją mi nogi... Marzę o tym by córa zechciała już wyjść, może gdyby nie ten nerwoból, ale porównać go mogę do bóli porodowych... Uciążliwy strasznie, poród to zaledwie kilka-kilkanaście godzin a ja z tym nerwobólem męczę się już tydzień...

współczuję szczerze .... ja mam tylko zgagę i ból pleców ale taki do zniesienia ...

Chyba najbardziej mnie przeraża perspektywa porodu z tym bólem, Lene rodziłam z rwą kulszową i naprawde sama nie wiem co mnie bolało bardziej... :|
NAJWAZNIEJSZE JEST TO ZE NIE WAZNE JAK DŁUGO I JAK BARDZO BEDZIE BOLEC, NAJWAZNIEJSZE ZE POTEM BEDZIEMY MIAŁY SWOJE SZCZESCIA PRZY SOBIE! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...