Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

racuszek
ale jestem wkurzona !!!!!!!!!!!!!!\
chciałam ale
i tak nie wracam do pracy , właśnie teraz podjęłam decyzję
Chciałam wrócić na 3/4 etatu + przerwe dla karmiącej matki i mogę godzinę wcześniej wyjść a to by dało 5 h dziennie i mała by tego że pracuję nie odczuła , ale kierownik powiedział ze nie ma takiej możliwości i że nie ma żadnej przerwy...

skubaniec pieprzony ,,,, ale mnie wkurzył .... właśnie teraz dzwonił Tomek z tą wieścią...

Racuszku zadzwoń na informacje ZUS na Dąbrowskiego. Mi panie bardzo kompetentnie pomogły i okazało sie ze mogę mieć jednak macierzyński. Nie wiem jaki charakter Twoja praca ma ale prawo do przerwy masz na pewno jeśli wcześniej pracowałaś na cały etat.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Redberry
gadzia

Redberry - ja postanowiłam testować wpierw na sobie- tez zrobiłam mus jabłkowy..i pożarłam:) Wczoraj zaś mój Tata przyznał sie , że dał dziecku do polizania jabłko - podobno nie krzywił się:)
Napisz koniecznie jak zasmakowały jabłka twemu Mikołajowi:)

Aaaa i jeszcze jedno. Mam mętlik- zaczyna się od zupek czy jabłko/ marchew?

małemu smakowało, choć się krzywił na początku! :)
zjadł dużo :)

ja zaczęłam od zupki 'marchew z ryżem' z Bobovity.

teraz już ma za sobą, obiadek dynie z ziemniakiem, marchew a z deserków: jabłko, jabłko z brzoskwinią i gruszkę Williamsa,

Super! My jeszcze trochę poczekamy z eksperymentami kulinarnymi - choć muszę po woli zacząć się przygotowywać. We wrześniu mam 2-dniowa konferencje i mały zostanie tylko z Tata i Babcia...a ze nie akceptuje butli to widzę ze będzie ciężko.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Czesc wszystkim niedzielnie ! -czyli pewnie nikomu bo nie zdziwie sie jak nikt dzis nie zagladnie :lol:

Redberry
żancia - przykro mi, rozstania sa bardzo bolesne. :-(((( trzymaj się! jak się bedziecie kontaktować? skype, telefon?

racuszek- ale ona grzeczna jak je!! jestem w szoku! śliczne oczka ma! :Usteczka:

kaszaaaa-jak mała znosi nowe otoczenie? jak babcia - rozpuszcza wnusię? :grin::oczko:

goska79 - tak, miseczka z łyżeczką też TT o taka http://www.czasmuzyki.info/2936A.JPG - kolor jest śliczny! :grin:
Redziu Lenka zafascynowana nowosciami i ludzmi bo jest towarzyska a tu zawsze pelno gosci a w babcie to mogla by sie godzinami wpatrywac :)

Redberry
fajnie się gada
fajnie czatuje
ale mój żołądek powoli strajkuje!
burczy mi i głośno bulgocze
chyba do kuchni szybciorem skoczę!
żegnam dziś marcowe mamuśki
i chyba jutro wpadnę na pogaduszki!

paaaa! :***
hehe widze ze wena wrocila :) Super :)

gadzia
Czesc...miałam dziś bardzo kiepski dzień.

Mały dostał uczulenia w środę no to pojechałam do lekarki - mojej nie było zatem poszłam do innego pediatry.Na pytanie jakie mlekiem go karmie..odpowiedziałam po prawdzie ze swoim:) Pani na to wielkie oczy i zapytała jak długo mam zamiar karmić...mąż zażartował ze do trzech lat;) Pani w krzyk ze to patologia! Dostałam opieprz za wszystko. Za to ze jestem vege (no ale do tego się już przyzwyczaiłam:) ze pije mleko kozie, ze mały plącze na wizycie i ONA nie słyszy nic osłuchując go, ze używam pieluch wielorazowych a to brud i tyle...jakoś jej próbowałam wytłumaczyć coś na temat antyseptyczności viskozy bambusowej z której owe pieluchy są robione...ale doktor swoje. Na dodatek stwierdziła ze mały ma duże problemy neurologiczne - nie mówiłam jej ze byłam w zeszłym tygodniu u specjalisty i jakoś on się niczego nie doszukał:). Dopytywała się jedynie dlaczego nie mam wpisu od neurologa, skoro dostałam skierowanie - wytłumaczyłam grzecznie ze na NFZ...to termin dostałam na styczeń 2011:)

Najgorsze jest to ze to młoda babka kolo 35 +- w moim wieku...i wynika na to, że się nie interesuje, niedoucza?

Zla jestem bo wypisała mi receptę bez peselu małego zatem i tak nie mam zniżki...chyba nie ma sensu chodzić na NFZ. Mały obsypana ma cala buźkę...czyli znów powrót do ścisłej diety dla mnie. A już zaczynałam odżywać;)

Ufff wyrzuciłam z siebie:)

Redberry - ja postanowiłam testować wpierw na sobie- tez zrobiłam mus jabłkowy..i pożarłam:) Wczoraj zaś mój Tata przyznał sie , że dał dziecku do polizania jabłko - podobno nie krzywił się:)
Napisz koniecznie jak zasmakowały jabłka twemu Mikołajowi:)

Aaaa i jeszcze jedno. Mam mętlik- zaczyna się od zupek czy jabłko/ marchew?
Oj odrazu mi sie przypomniala wariatka u ktorej ja bylam :36_19_1:Wspolczuje :(

racuszek
ale jestem wkurzona !!!!!!!!!!!!!!\
chciałam ale
i tak nie wracam do pracy , właśnie teraz podjęłam decyzję
Chciałam wrócić na 3/4 etatu + przerwe dla karmiącej matki i mogę godzinę wcześniej wyjść a to by dało 5 h dziennie i mała by tego że pracuję nie odczuła , ale kierownik powiedział ze nie ma takiej możliwości i że nie ma żadnej przerwy...

skubaniec pieprzony ,,,, ale mnie wkurzył .... właśnie teraz dzwonił Tomek z tą wieścią...

Oj nie wydaje mi sie...cwaniak kombinuje i iliczy pewnie ze zrezygnujesz ale prawo jest praem ...

Dzis byla koszmarna noc ! Wczoraj byla impreza w ogrodku wiec jak mala polozylam o 22 spac to nawet nie wstawalam bo bylam pewna ze sie obudzi przez te chalasy mino zamknietych drzwi i okien i o 24 obudzil mnie koszmarny wrzask mojego dziecka ! Nie wiem co to bylo ! Placz z piskiem i najpierw nie moglam jej uspokoic a jak sie udalo to za chwile znowu i tak z 5 razy az zaczela sapac jakos dziwnie myslalam ze dostane zawalu :( Moja mama przyleciala i udawala ze wszystko jest o.k. a potem siedziala nad nami jak juz spalysmy i pilnowala. Straszne to bylo :(
Naj gorsze ze nie wiem co to moglo byc.Najpierw myslalam ze moze cos ja gryzie i zerwalam z niej pizamke itd. potem myslalam ze moze brzuszek bo dostala wiksza ilosc pietruszki ale brzuchol miekki jak przestawala plakac,mama stwierdzila ze pewnie za duzo wrazen bo ona jest delikatna ale nie wiem,ok ona jest taka ze niby ciekawa swiata ale naj lepiej na moich rekach by ten swiat poznawala a wczoraj bylo i borowanie i obraz spadl-szyba sie stlukla a potm w nocy chalas i moze nie mogla przetworzyc tego wszystkiego na doatek sobie wczoraj rano wypilam cherbate czarna moze sie skumulowalo. jak nie to nie mam zielonego pojecia ale ten piskoryk normalnie do tej pory mi przeszywa mozg !
Dobra juz nie zrzedze :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
hejo ;)
no i 31 sierpnia starzeje sie, pewnie grilla zrobimy :smile_jump:
moj kolega przyjedzie :D dluugo sie znamy z PL jeszcze :P
(ale on mieszka w UK )

jeszcze Kornelcii nie widzial, widzial mnie 4 tygodnie przed moim porodem :sofunny:
czyli "widzial" Nele w moim brzuchu :hahaha:

sie ucieszylam, bo ma wolne miesiac platnego urlopu sobie wzial ;)
wiec fajnie, fajnie :whistle:

a Kornela hmm ma sie dobrze ;)

ostatnio dalam jej z HIPP'a deserek z bananem, truskawa i z czyms tam jeszcze to w miare stara sie jesc jak ja karmie lyzeczka, tylko jest jedno ALE :D

musze robic jej "samolocik" i wtedy dziubek otwiera i deserek laduje w srodku :lol: :hahaha:
oczywiscie troszke powypluwa przy tym, ale daje jej popijac mleczkiem i wiekszosc zjada :D

musi sie w koncu przyzwyczajac powoli ...

Pięknie , pięknie Kina to urodzinki spędzisz cudownie :36_2_15:,....piękny dresik dla Kornelci zakupiłaś

racuszek
ale jestem wkurzona !!!!!!!!!!!!!!\
chciałam ale
i tak nie wracam do pracy , właśnie teraz podjęłam decyzję
Chciałam wrócić na 3/4 etatu + przerwe dla karmiącej matki i mogę godzinę wcześniej wyjść a to by dało 5 h dziennie i mała by tego że pracuję nie odczuła , ale kierownik powiedział ze nie ma takiej możliwości i że nie ma żadnej przerwy...

skubaniec pieprzony ,,,, ale mnie wkurzył .... właśnie teraz dzwonił Tomek z tą wieścią...

Hmmm nieciekawie ... ale też pracodawca, nic na ręke nie chce iść ... jestem ciekawa jak mi pójdzie - jeszcze rozmowy nie mam ustalonej z Dyrekcją

kasiak4
Hej Kobitki,
Racuszku ja też postanowiłam że nie wracam do pracy, w poniedziałek ostatni dzień macierzyńskiego a od wtorku bezrobocie, nawet zasiłek mi się nie należy bo jak się zwolnie sama albo za porozumieniem stron to łaskawcy płacą dopiero po trzech miesiącach no i tylko 3 miesiące a z szefem nie mogę nie dogadać żeby to on mnie zwolnił twierdzi że tak się nie da !!?? No cóż będę na utrzymaniu męża :36_1_57: co mnie okropnie wkurza A ile Wy macie e urlopu 20 czy 22 tygodnie ?

Współczuje ...odwołaj się ... ja mam 22 tyg- wzięłam dodatkowe dw tyg.

Kaszaaaaaa

Dzis byla koszmarna noc ! Wczoraj byla impreza w ogrodku wiec jak mala polozylam o 22 spac to nawet nie wstawalam bo bylam pewna ze sie obudzi przez te chalasy mino zamknietych drzwi i okien i o 24 obudzil mnie koszmarny wrzask mojego dziecka ! Nie wiem co to bylo ! Placz z piskiem i najpierw nie moglam jej uspokoic a jak sie udalo to za chwile znowu i tak z 5 razy az zaczela sapac jakos dziwnie myslalam ze dostane zawalu :( Moja mama przyleciala i udawala ze wszystko jest o.k. a potem siedziala nad nami jak juz spalysmy i pilnowala. Straszne to bylo :(
Naj gorsze ze nie wiem co to moglo byc.Najpierw myslalam ze moze cos ja gryzie i zerwalam z niej pizamke itd. potem myslalam ze moze brzuszek bo dostala wiksza ilosc pietruszki ale brzuchol miekki jak przestawala plakac,mama stwierdzila ze pewnie za duzo wrazen bo ona jest delikatna ale nie wiem,ok ona jest taka ze niby ciekawa swiata ale naj lepiej na moich rekach by ten swiat poznawala a wczoraj bylo i borowanie i obraz spadl-szyba sie stlukla a potm w nocy chalas i moze nie mogla przetworzyc tego wszystkiego na doatek sobie wczoraj rano wypilam cherbate czarna moze sie skumulowalo. jak nie to nie mam zielonego pojecia ale ten piskoryk normalnie do tej pory mi przeszywa mozg !
Dobra juz nie zrzedze :lol:

Oby jak najmniej takich sytuacji Kaszaaaa...teraz Lenka ma się dobrze???

Odnośnik do komentarza

heja!

ooo styś to gratulacje!

kaszaaa pewnie tak jak mówisz- nadmiar wrażeń i może jej się przez sen coś niemiłego przypomniało i stąd ten ryk. Zuzia od czasu tego koszmarnego pobrania krwi też płacze przez sen.

gadzia ale ci się hetera trafiła... większość tych lekarzy jest po prostu beznadziejna, ja jutro się wybieram chociaż mam przeczucie że oczywiście mi pediatra jak zwykle nie pomoże...

a u nas dziki młyn- ciąg dalszy. Ze szpitala od razu na pogrzeb, stypa, później jeszcze goście w chacie itd. a dzisiaj w nocy mała mi zwymiotowała. normalnie całe łóżeczko zażygała! zmieniłam jej mleko na NANa, bo powoli chciałam z bebilon pepti rezygnować, skoro małej nic nie jest, ale jednak to był błąd... wczoraj już w ciągu dnia tak jakoś nie chciała jeść i była jakaś nieswoja. mówiłam ze jakoś sie dziwnie zachowuje, no i miałam rację. jutro idę do lekarza z małą, ale z rana jeszcze zmiana opatrunku na nóżce.
Na szczęście niunia super zniosła narkozę, nawet nudności nie miała po wybudzeniu. A obudziła się z szerokim uśmiechem na twarzy. wszystkich tam czarowała. Doktor z korekcji jest na chwile obecną zadowolony, jeszcze 2-3 gipsy i wtedy bucik korekcyjny i rehabilitacja... i jedynie się modlić, zeby to nie było nawrotowe, bo często niestety jest... zdołował mnie bo powiedział ze jest taka ewentualność, że w wieku 8-9 miesiecy trzeba będzie robić dużą operację... ehhhh oby nie, ale z naszym szczęściem to pewnie się nie wywiniemy ;c(((

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

laninia

a u nas dziki młyn- ciąg dalszy. Ze szpitala od razu na pogrzeb, stypa, później jeszcze goście w chacie itd. a dzisiaj w nocy mała mi zwymiotowała. normalnie całe łóżeczko zażygała! zmieniłam jej mleko na NANa, bo powoli chciałam z bebilon pepti rezygnować, skoro małej nic nie jest, ale jednak to był błąd... wczoraj już w ciągu dnia tak jakoś nie chciała jeść i była jakaś nieswoja. mówiłam ze jakoś sie dziwnie zachowuje, no i miałam rację. jutro idę do lekarza z małą, ale z rana jeszcze zmiana opatrunku na nóżce.
Na szczęście niunia super zniosła narkozę, nawet nudności nie miała po wybudzeniu. A obudziła się z szerokim uśmiechem na twarzy. wszystkich tam czarowała. Doktor z korekcji jest na chwile obecną zadowolony, jeszcze 2-3 gipsy i wtedy bucik korekcyjny i rehabilitacja... i jedynie się modlić, zeby to nie było nawrotowe, bo często niestety jest... zdołował mnie bo powiedział ze jest taka ewentualność, że w wieku 8-9 miesiecy trzeba będzie robić dużą operację... ehhhh oby nie, ale z naszym szczęściem to pewnie się nie wywiniemy ;c(((

Wspaniałe wieści ze poszło dobrze .... miejmy nadzieje ze do dużej operacji nie dojdzie ..powodzonka i całuski dla bobasa za odwage :)

laninia
a do pracy wracam 18 października. pewnie tylko po to żeby wypowiedzenie dostać... ale o to się będę martwić później.

Dlaczego mieliby Tobie dać wypowiedzenie???

Odnośnik do komentarza

lan super, że mała zniosła dzielnie narkozę i zabieg.

Ja do pracy nie wracam przez najbliższe 2 lata, a potem się zobaczy ;)
Weszłam tylko na chwilkę, bo zaraz lecę kąpać Ninulę i położyć ja spać. Pewnie potem jeszcze wdepnę ;)

Ach... no i śpieszę donieść, że Ninula posiada już dolną lewą jedyneczkę ;)

Pozdrawiam ciepło i zmykam szykować kąpiel marudzie ;)

Odnośnik do komentarza

Stysiu gratulacje z okazji 2 rocznicy !!!! Milego wieczoru zycze :)

Lanino to dobrze,ze malutka tak dzielnie zniosla operacje i juz coraz blizej zdrowej nozki jestescie :)

Qmpeelo czekoladka dla Ninki za pierwszy zabek :yipi:

Ja o pracy pomysle nie wczesniej niz za 3 lata.

Lenus dzis miala randke z 10 miesiecznym kawalerem ale nie spodobal jej sie na dzien dobry juz a jak jeszcze jej zabral zabawke i usiadl na jej nozce to juz wogole miala go dosc :lol:
Ale ja czuje sie jak by po mnie przejechal kombajn po tym jak przez chwile tego 10kg przystojniaka na rekach trzymalam :36_19_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
A moja koleżanka urodziła dziś w nocy synka Maksymiliana i jest slodziutki - cały tata! Mój M pojechał z tatą Maksia na swiętowanie narodzin synka.

Ja dziś Mikołajkowi na noc podałam Sinlac na Nan-ie łyżeczką, potem butlę i już słodko śpiocha :Podziw:

Moja niuńka po dniu pełnym wrażeń, kąpieli i zjedzeniu 150ml Nan również padła.

Ach.. no i już wiem dlaczego mała tak strasznie buntowała się na cysia... to przez tego zębola.

Odnośnik do komentarza

Redberry
ale z tego co czytam to Sinlac tylko na wodzie i tak zrobilam rozwodniony, więc ok.

Qmp - podałaś juz marfefkę? Pije nadal z piersi?

Pije z piersi, jak ma humor, z butli jak ją najdzie, marchewkę już jadła 3 dni ;) I UWAGA NARESZCIE USTABILIZOWAŁY SIĘ KUPY... nie są zielone i nie wsiąkają w pieluchę... Dzisiaj miała być zupka marchwiowa, ale mała wzgardziła, liznęła jedynie. Jutro może spróbujemy. Na słodko narazie nic nie będę podawać, boję się o późniejsze jedzenie. Wiem, że dzieci które zaczynają od deserków i są przyzwyczajane do słodkiego ciężko potem przestawić na zupki.

PS: nie mam siły walczyć z małą o to by była tylko na piersi, niestety ona mojego mleka nie chce, nawet z butli i nie wiem czym to jest spowodowane. Najważniejsze, że jest szczęśliwa i najedzona ;)

Odnośnik do komentarza

hey, właśnie wrócilam od rodziców , byliśmy na cmentarzu u babci ( cmentarz jest daleko , bo za Wągrowcem.. ) i byłam u rodzinki , tam uwaga !! uslyszałam że super wyglądam i świetnie schudłam :D

Ale ogólnie to zdycham , znów mam ten napad bólu , muszę znaleźć innego ginekologa w Poznaniu ... masakra...

Wczoraj odebrałam i zamontowałam leżaczek Amelci i była zachwycona... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

racuszek
hey, właśnie wrócilam od rodziców , byliśmy na cmentarzu u babci ( cmentarz jest daleko , bo za Wągrowcem.. ) i byłam u rodzinki , tam uwaga !! uslyszałam że super wyglądam i świetnie schudłam :D

Ale ogólnie to zdycham , znów mam ten napad bólu , muszę znaleźć innego ginekologa w Poznaniu ... masakra...

Wczoraj odebrałam i zamontowałam leżaczek Amelci i była zachwycona... :)

no bo na pewno świetnie wyglądasz mamuśka!

a poka poka leżaczek! ;D

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane:)

Laninko - super ze po wszystkim i maleńka dzielnie to zniosła, trzymam kciuki za dalsze powodzenia:))
Kaszaa - aby więcej się nie powtórzyła taka sytuacja z malutką, bo faktycznie nie wiadomo jak to wytłumaczyć że trak mocno płakała.
Qmp - gratulujemy zębalka:)))
Redzia - no to mąż ma co świętować:) Super:)

A mój mąż bezpiecznie dotarł w miejsce swojej nowej pracy:) Moja mama też dzisija wróciła z urlopu do domku...no a ja tęsknię, ale jestem silna. Najprawdopodobniej zobaczymy sie dopiero za dwa iesiące i to chyba na 2 lub 3 dni...och to jeszcze w jegoz stronach,bo zjada na rzchściny u mojego M brata dzicka. Ale ja już sobie zaplanowałam, że na jeden nocleg, wykruszymy się z domku i sobie pobędziemy sami i zaszalejemy:))Bo tam u niego w rodzinnym domu pełno ludzi zawsze, a tak będziemy sami:)))No ale do tego jeszcze daleko:(

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
No pewnie qmp.
O rany, nareszcie norma w kupkach!

Sinlac jest bezglutenowy. Nestlé Polska SA - Dziecko

ja już cyca nie daję od środy, a w piątek to nawet uczciłam :P

U nas zaś jest tak, że Miko wcina marchew, marchew z ryżem i dynię z ziemniakiem ale żadnych soczków nie chce pić, nic a nic, moje musy jabłkowe wcina, więc nie wiem o co cho.

I co ciężka głowa była???:36_13_4:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...