Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Gosiamm, tak byłam zaraz jak tylko poajwiły się krosty na buzi po bebilonie. U mnie w rodzinie mój tata i brat mają alergię i skazę bialkową. Byłam tylko raz i jak narazie nie ma potrzeby. Alergoglog też cos mowił, że nie wiadomo czy to typowa skaza bialkowa, bo w sumie w typowej jest rozwolnienie, bóle brzucha, szklane policzki ale po nutramigenie krosty zeszły i kazal nie zmieniać mleka do 1 roku.

Odnośnik do komentarza

gosiammm
Ehhh poprostu Kuba jest jakiś...hmmm...nieokiełznany;) energia go cały czas rozsadza... :36_11_1: Wszyscy mnie ostrzegali, żeby nie dawać na imię Jakub - ja nie wierzyłam ale może coś w tym jest:36_11_1:;)
Andzia ty chyba masz jakieś doświadczenia z Kubami?? można ich jakoś opanować??

Hehe, no coz, lekko nie jest.
Ale mój chrzesniak tez Kubus i po prostu anioł nie dziecko!!!

Odnośnik do komentarza

Witam! To ja nie bede pisac o ktorej dzisiaj wstalam, zeby nikogo nie draznic.
Fajowo wczoraj bylo.... do momentu az przyszedl moj szef! Nikt go nie zapraszal. I pomimo, ze wszyscy dali mu do zrozumienia, ze nie jest mile widziany to i tak siedzial. On tak ma :(
Ale i tak wieczor udany. Posiedzialam 2,5h i do domu. Maly zawsze budzil sie ok.23, a tu numerant obudzil sie dopiero po 1 :lup: moglam jeszcze posiedziec.

Rena wszystkoe bedzie ok! tak jak Andzia napisala: w koncu jestes wrzesniowka :)

Cafe Olek rewelacja! Nie moge sie na niego napatrzec.

No i zapomnialam co mialam jeszcze napisac :lup:

Odnośnik do komentarza

maria22111
Ehh...Wyspalam sie! Przed 11 nakarmilam Jaska i niedawno wstalam! A mialam sprzatac,gotowac,zakupy robic,szok,maz mnie zabije!No a jasiek jeszcze sobie spi:)

maria...zazdroszcze....

kolejne 2 okna umyte i na dzisiaj to wszsytko,:taniec1: olus grzeczniutki dzisiaj baaaaaaardzo.....:smile_jump:
andzia jak mija dzien?
a reszta mamusiek ?

Odnośnik do komentarza

Ja w Polsce mieszkalam kolo Gdanska,potem wyprowadzilam sie na podlasie,bo stamtad pochodzi moj maz...A do Brukseli wywialo mnie za Arturem,wtedy jeszcze nie mezem.Poznalam go na pewnych wakacjach,on potem pojechal i ja pojechalam za nim,bo mnie w Polsce nic nie trzymalo,pracy nie mialam tutaj wiec nie bylo sensu tutaj siedziec.No i potem zaszlam w ciaze,na porod pojechalam do polski ze wzgledu na brak ubezpieczenia i w ogole balam sie juz pod koniec byc sama w domu.Ale gdybym wiedziala,ze tak potoczy sie to wszystko to bym siedziala z Arturem jak najdluzej.Jasiek nie spieszyl sie na swiat.Bylam 12 dni po terminie.19 pojechalam na ktg(i akurat jak byla moja kolej to taka kobieta zaczela rodzic:/,szok przezylam)lekarz sprawdzil zapis i kazal sie klasc a ja na to,ze ja bez meza nie rodze(wtedy akurat artur byl w polsce).Nastepnego dnia pojechalam do szpitala z nim i mamusia:) zrobili usg,sprawdzili wody i lekarz mowi:"odeszly pani wody?"ja mowie "nie" a on do mnie no to nie czekamy.Lozysko jest zielone,wod nie ma.Podlaczyli kroplowke o 11.0 skurczy,0 rozwarcia,Jasiek juz sie dusil.O 17.15 go wyjeli,mialam cesarke...No ale dali za malo znieczulenia podczas cesarki i ledwo ja przezylam.Nie rozplanowali na moja mase ciala znieczulenia.Przytylam 40kg!O jaaa...rozpisalam sie,sorki...

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniowo:)
zaliczyliśmy 3-godzinny spacer:) pogoda była coraz ładniejsza aż nie chciało się do domu wracać! Wszystko załatwiliśmy, w końcu zgłosiłam zmianę danych w US ufff, chociaż jedno z głowy:)
Mały znów dzisiaj pięknie zjadł kaszkę i obiadek, a teraz leży w łóżeczku i się wydziera. Kupiłam dziś jabłko z kaszą manną z gerbera to dam mu spróbować...
Niedaleko nas są ogródki działkowe i stwierdziliśmy, że weźmiemy sobie działkę, praktycznie koszty zerowe a będzie można mieć piaskownice i jakąś huśtawkę dla małego:) a i grilla latem będzie można zrobić:)

Odnośnik do komentarza

czesc popoludniowo
Cafe, Andzia gratuluje weny na okna, ja mylam zanim wrocilam do pracy i pewnie przed swietami nie zalicze
Magda fajnie ze chociaz troche sie rozerwalas, a szef szkoda slow

mlody dzisiaj rano pospal o dziwo 2 godziny, potem jeszcze pol, i terazz jak przywiozlam go od mamy to dalej spi, pojadl dziisaj tez i obiadek i deserek
u mnie menu wyglada podobnie mleko, mleko troche deserku, obiadek, reszta deserku i mleko czasami 2 razy czasami raz, zalezy jak jest glodny

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...