Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

cafe82
veronica_20
Dziewczyny, a może warto pójść i porozmawiać? Z calego serca życzę wam spokoju ducha ale nie wiem nawet jak was pocieszyć.:Całus:

i wiem co powiedza
cierpliwosci
prosze troche odpoczac
ktos powinie pania odciazyc
musi miec pani czas dla siebie

a to niemozliwe proste

No dokładnie::(:
Ale może jakiś dobry psycholog dziecięcy poradziłby mi jak z nimi postępować,żeby choć trochę słuchały...

Odnośnik do komentarza

cafe82
veronica_20
Dziewczyny, a może warto pójść i porozmawiać? Z calego serca życzę wam spokoju ducha ale nie wiem nawet jak was pocieszyć.:Całus:

i wiem co powiedza
cierpliwosci
prosze troche odpoczac
ktos powinie pania odciazyc
musi miec pani czas dla siebie

a to niemozliwe proste

pewnie masz rację :yes: nie potrafię nic poradzić ani słowem was pocieszyć ::(: Nie wiem nawet co ja bym zrobiła, pewnie byłoby podobnie....chyba zostało przeczekać i tyle.....

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
veronica_20
Dziewczyny, a może warto pójść i porozmawiać? Z calego serca życzę wam spokoju ducha ale nie wiem nawet jak was pocieszyć.:Całus:

i wiem co powiedza
cierpliwosci
prosze troche odpoczac
ktos powinie pania odciazyc
musi miec pani czas dla siebie

a to niemozliwe proste

No dokładnie::(:
Ale może jakiś dobry psycholog dziecięcy poradziłby mi jak z nimi postępować,żeby choć trochę słuchały...

to akurat mozliwe
chociaz tez powiedza ci,ze ty jako matka powinnac byc cierpliwa,nie drzec sie itd
powinnas tysiac razy spokojnie tlumaczyc
a sama wiesz,ze nie zawsze to wychodzi

Odnośnik do komentarza

veronica_20
cafe82
veronica_20
Dziewczyny, a może warto pójść i porozmawiać? Z calego serca życzę wam spokoju ducha ale nie wiem nawet jak was pocieszyć.:Całus:

i wiem co powiedza
cierpliwosci
prosze troche odpoczac
ktos powinie pania odciazyc
musi miec pani czas dla siebie

a to niemozliwe proste

pewnie masz rację :yes: nie potrafię nic poradzić ani słowem was pocieszyć ::(: Nie wiem nawet co ja bym zrobiła, pewnie byłoby podobnie....chyba zostało przeczekać i tyle.....

zadne to pocieszenie,naprawde

Odnośnik do komentarza

cafe82
veronica_20
cafe82

i wiem co powiedza
cierpliwosci
prosze troche odpoczac
ktos powinie pania odciazyc
musi miec pani czas dla siebie

a to niemozliwe proste

pewnie masz rację :yes: nie potrafię nic poradzić ani słowem was pocieszyć ::(: Nie wiem nawet co ja bym zrobiła, pewnie byłoby podobnie....chyba zostało przeczekać i tyle.....

zadne to pocieszenie,naprawde

Vercia ale ile można czekać...one mają 3 lata a nie potrafia się niczym zająć, na niczym skupic, jedyne to te puzzle, ale jak siedzą obok siebie i układają to kończy się to i tak awanturą...::(:bajek nie oglądają nadal, ani minutki nie usiedzą przed tv, jak tylko gdzies coś leży, stoi, wisi to od razu musza to wziąć z swoje łapy i zrzucić, zepchnąć, zniszczyć...ech....

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
veronica_20

pewnie masz rację :yes: nie potrafię nic poradzić ani słowem was pocieszyć ::(: Nie wiem nawet co ja bym zrobiła, pewnie byłoby podobnie....chyba zostało przeczekać i tyle.....

zadne to pocieszenie,naprawde

Vercia ale ile można czekać...one mają 3 lata a nie potrafia się niczym zająć, na niczym skupic, jedyne to te puzzle, ale jak siedzą obok siebie i układają to kończy się to i tak awanturą...::(:bajek nie oglądają nadal, ani minutki nie usiedzą przed tv, jak tylko gdzies coś leży, stoi, wisi to od razu musza to wziąć z swoje łapy i zrzucić, zepchnąć, zniszczyć...ech....

a jakie stosujesz kary?
pytam z ciekawosci,olek ma podobny temerament-tez nic nie przeoczy,ciagle zaczepia chlopakow,szczypie itd

u nas glownie jest kat
powtarzam 2-3 razy jak nie dociera to stoi ze 4 minuty w kacie

Odnośnik do komentarza

veronica_20
Andzia mozna spróbowac, choć ty sama najlpeiej je znasz i pewnie dadzą ci masę wskazówek, które na nic będa...pewnie zacznie się od rutyny dnia, czasu na zabawę, harmonogram nagród itp. ja nie darzę sympatia psychologów, mam kilka doświadczeń z pracy......

Wiem mniej więcej o co chodzi, ze Stasiem też miałam lepsze i gorsze okresy, bunty i niebunty, ale ze spokojem wszystko ogarniałam, potrafiłam spokojnie z nim rozmawiać i tłumaczyć, a w tej chwili jestem tak przemęczona tym wszystkim, że nawet nie chce mi sie im tłumaczyć, bo wiem, że to nic nie da, tylko od razu dre papa:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały:I mam potem wyrzuty, ale nie potrafię już inaczej reagowac, jeżeli 5 razy w cągu dnia wywalają poukładane ciuchy z szafy i inne hocki kolcki...

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
cafe82

zadne to pocieszenie,naprawde

Vercia ale ile można czekać...one mają 3 lata a nie potrafia się niczym zająć, na niczym skupic, jedyne to te puzzle, ale jak siedzą obok siebie i układają to kończy się to i tak awanturą...::(:bajek nie oglądają nadal, ani minutki nie usiedzą przed tv, jak tylko gdzies coś leży, stoi, wisi to od razu musza to wziąć z swoje łapy i zrzucić, zepchnąć, zniszczyć...ech....

a jakie stosujesz kary?
pytam z ciekawosci,olek ma podobny temerament-tez nic nie przeoczy,ciagle zaczepia chlopakow,szczypie itd

u nas glownie jest kat
powtarzam 2-3 razy jak nie dociera to stoi ze 4 minuty w kacie

U nas nie ma kąta, ale jak już mam którejś serdecznie dosyć to wyprowadzam ją na korytarz. I za kare nie ma słodyczy, nie ma spaceru i takie tam. Śrefdnio to wszystko działa, a raczej w ogóle nie działa, płaczą i krzycza, że one już beda grzeczne, ale chodźmy na spacer, a za chwile akcja od nowa.... przy dówjce diabłów cieżko wprowadzić jakiś konkretny harmonogram...

Odnośnik do komentarza

andzia
veronica_20
Andzia mozna spróbowac, choć ty sama najlpeiej je znasz i pewnie dadzą ci masę wskazówek, które na nic będa...pewnie zacznie się od rutyny dnia, czasu na zabawę, harmonogram nagród itp. ja nie darzę sympatia psychologów, mam kilka doświadczeń z pracy......

Wiem mniej więcej o co chodzi, ze Stasiem też miałam lepsze i gorsze okresy, bunty i niebunty, ale ze spokojem wszystko ogarniałam, potrafiłam spokojnie z nim rozmawiać i tłumaczyć, a w tej chwili jestem tak przemęczona tym wszystkim, że nawet nie chce mi sie im tłumaczyć, bo wiem, że to nic nie da, tylko od razu dre papa:Nieśmiały::Nieśmiały::Nieśmiały:I mam potem wyrzuty, ale nie potrafię już inaczej reagowac, jeżeli 5 razy w cągu dnia wywalają poukładane ciuchy z szafy i inne hocki kolcki...

no dokladnie o to chodzi:yes:

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
andzia

Vercia ale ile można czekać...one mają 3 lata a nie potrafia się niczym zająć, na niczym skupic, jedyne to te puzzle, ale jak siedzą obok siebie i układają to kończy się to i tak awanturą...::(:bajek nie oglądają nadal, ani minutki nie usiedzą przed tv, jak tylko gdzies coś leży, stoi, wisi to od razu musza to wziąć z swoje łapy i zrzucić, zepchnąć, zniszczyć...ech....

a jakie stosujesz kary?
pytam z ciekawosci,olek ma podobny temerament-tez nic nie przeoczy,ciagle zaczepia chlopakow,szczypie itd

u nas glownie jest kat
powtarzam 2-3 razy jak nie dociera to stoi ze 4 minuty w kacie

U nas nie ma kąta, ale jak już mam którejś serdecznie dosyć to wyprowadzam ją na korytarz. I za kare nie ma słodyczy, nie ma spaceru i takie tam. Śrefdnio to wszystko działa, a raczej w ogóle nie działa, płaczą i krzycza, że one już beda grzeczne, ale chodźmy na spacer, a za chwile akcja od nowa.... przy dówjce diabłów cieżko wprowadzić jakiś konkretny harmonogram...

kurde no masakra
mam tylko jedna propozycje,chociaz ze 2 razy w tyg zaprowadzaj je do tesciow,po przedszkolu na 2-3 godzinki
serio
moze to nie rozwiaze wszsytkich problemow ale zawsze odspapniesz i nabierzesz dystansu

czy glupi pomysl?

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
cafe82

a jakie stosujesz kary?
pytam z ciekawosci,olek ma podobny temerament-tez nic nie przeoczy,ciagle zaczepia chlopakow,szczypie itd

u nas glownie jest kat
powtarzam 2-3 razy jak nie dociera to stoi ze 4 minuty w kacie

U nas nie ma kąta, ale jak już mam którejś serdecznie dosyć to wyprowadzam ją na korytarz. I za kare nie ma słodyczy, nie ma spaceru i takie tam. Śrefdnio to wszystko działa, a raczej w ogóle nie działa, płaczą i krzycza, że one już beda grzeczne, ale chodźmy na spacer, a za chwile akcja od nowa.... przy dówjce diabłów cieżko wprowadzić jakiś konkretny harmonogram...

kurde no masakra
mam tylko jedna propozycje,chociaz ze 2 razy w tyg zaprowadzaj je do tesciow,po przedszkolu na 2-3 godzinki
serio
moze to nie rozwiaze wszsytkich problemow ale zawsze odspapniesz i nabierzesz dystansu

czy glupi pomysl?

Jak pójdą do p-kola i pół dnia nie bede ich widziała to jakoś dam rede, ale ponad tydzień siedzą w chacie i wymiękam:Histeria:
A do t. zaprowadzam jak już naprawde musze, sama wiesz jak jest...wczoraj je zaprowadziłam jak szłam po Stasia, nie było mnie pół godzinki, prosiłam, żeby nie dawać im żadnych słodyczy, bo mają kare, wracam, a na stole żeliki, gumki i lizaki. Nosz k... WIem, że niby głupota, ale moja gadanina idzie jak zwykle na marne, bo co to za kara, jak babcia dała...

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
andzia

Vercia ale ile można czekać...one mają 3 lata a nie potrafia się niczym zająć, na niczym skupic, jedyne to te puzzle, ale jak siedzą obok siebie i układają to kończy się to i tak awanturą...::(:bajek nie oglądają nadal, ani minutki nie usiedzą przed tv, jak tylko gdzies coś leży, stoi, wisi to od razu musza to wziąć z swoje łapy i zrzucić, zepchnąć, zniszczyć...ech....

a jakie stosujesz kary?
pytam z ciekawosci,olek ma podobny temerament-tez nic nie przeoczy,ciagle zaczepia chlopakow,szczypie itd

u nas glownie jest kat
powtarzam 2-3 razy jak nie dociera to stoi ze 4 minuty w kacie

U nas nie ma kąta, ale jak już mam którejś serdecznie dosyć to wyprowadzam ją na korytarz. I za kare nie ma słodyczy, nie ma spaceru i takie tam. Śrefdnio to wszystko działa, a raczej w ogóle nie działa, płaczą i krzycza, że one już beda grzeczne, ale chodźmy na spacer, a za chwile akcja od nowa.... przy dówjce diabłów cieżko wprowadzić jakiś konkretny harmonogram...

Zgadzam się z Tobą :yes: przy dwójce trudniej o jasne zasady i konsekwencję.....u nas nie ma wcale kąta i nie wyprowadzam nigdzie, bo Marcel nawet nie da się postawić nigdzie na sekundę.....najczęściej zabieram zabawki, zamykam pokój jego i musi siedzieć w naszym pokoju i ma zakaz tv.....ale też nie zawsze działa......zdarza się, ze ostawia histerię, ryczy, przeprasza i robi to co robił przed chwilą.....tyle, ze ja często zawożę jego do mamy i tam zostawiam, jak tylko mam okazję.....

Odnośnik do komentarza

andzia
cafe82
andzia

U nas nie ma kąta, ale jak już mam którejś serdecznie dosyć to wyprowadzam ją na korytarz. I za kare nie ma słodyczy, nie ma spaceru i takie tam. Śrefdnio to wszystko działa, a raczej w ogóle nie działa, płaczą i krzycza, że one już beda grzeczne, ale chodźmy na spacer, a za chwile akcja od nowa.... przy dówjce diabłów cieżko wprowadzić jakiś konkretny harmonogram...

kurde no masakra
mam tylko jedna propozycje,chociaz ze 2 razy w tyg zaprowadzaj je do tesciow,po przedszkolu na 2-3 godzinki
serio
moze to nie rozwiaze wszsytkich problemow ale zawsze odspapniesz i nabierzesz dystansu

czy glupi pomysl?

Jak pójdą do p-kola i pół dnia nie bede ich widziała to jakoś dam rede, ale ponad tydzień siedzą w chacie i wymiękam:Histeria:
A do t. zaprowadzam jak już naprawde musze, sama wiesz jak jest...wczoraj je zaprowadziłam jak szłam po Stasia, nie było mnie pół godzinki, prosiłam, żeby nie dawać im żadnych słodyczy, bo mają kare, wracam, a na stole żeliki, gumki i lizaki. Nosz k... WIem, że niby głupota, ale moja gadanina idzie jak zwykle na marne, bo co to za kara, jak babcia dała...

Andzia u nas niestety mam też daje to co Marcel chce....czasami nawet mi nie mówi, tylko jemu daje......

Odnośnik do komentarza

cafe82
andziaoooo .... daj koniecznie znac pozniej
ale z nimi jedziecie?

ja mam dzisiaj wyklady wieczorkiem
w mieszkaniu masakra
nic mi sie nie chce
to mnie przeraza,ze jakos nie potrafie sie zmobilizowac
pierdole i juz

No z nimi z nimi. Ja jade, K. musi sobie poprzekładac prace i zawiezie nas tylko, a sam w tym czasie pojedzie do klienta. Zła jestem, bo mógłby to przełożyć na inny dzień i iść razem ze mną....
A w ogóle to znalazłam namiar w necie, zadzowniłam, najbliższy wolny termin na listopad, ale dzisiaj zwolniło się jedno miejsce na 17.30, więc od razu skorzystałam...

Odnośnik do komentarza

hej
Wspolczuje Wam dziewczyny i bardzo zaluje, ze nie potrafie blysnac zadna porada :(
Sama dre pape na Michała, ktory naprawde jest grzeczny, bo jakos ostatnio nie mam cierpliwosci i mi jest naprawde wstyd :(
Andzia szybko dzialasz! Oby ten psycholog powiedzial cos madrego.

A z drugiej strony, wiem ze glupio to zabrzmi w kontekscie Waszych problemow, to zazdroszcze Wam mimo wszystko trojki dzieci. To zawsze bylo moim marzeniem i juz na pewno sie nie spelni. To tyle.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj wstalam z chlopakami, razem zawiezlismy mlodego do p-kola i pojechalismy polazic po sklepach, bo P. do pracy mial na 12. Kupilam spodnie ciazowe w H&M, ale bez szalu. Wybor u nas naprawde marny :( Znalazlam fajna kurtke, ale za droga. Buty jeszcze musze kupic.
Zajrzalam tez do Tesco po rajstopy dla Michała. Kupilam tylko jedna pare, bo byly po 14 zł - drogo.

Odnośnik do komentarza

A my po spacerze, troche się uspokoiłam i zdystansowałam. \i kupiłam laskom czapy na zime, takie bez szału, ale ciepłe, no i mam z głowy:)

Magda nigdy nie mów nigdy:yes: Może twoje marzenie się jeszcze spełni:)
A jakiej kurtki szukasz? Zimowej?
Ja rajty kupuje z Gatty i kosztują własnie ok. 14 zł, w h&m sa piękne, ale 30 zł to dla mnie przesada:/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...