"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

Andzia smec smec! Pewnie to nie pomoze, ale zawsze sie wygadasz. A z tymi chorobskami to juz przegiecie. Dobrze, ze lekarka przyjdzie do Stasia. Ehhh, chorobska spadac spadac!

[magda_79]

Anielinka u nas od 6. doby malego przez ponad 3 m-ce byl katar. I to meeega katar! Kupilismy nawilzacz i jest o niebo lepiej. To znaczy kataru juz od 2 m-cy nie ma w ogole. Odpukac! Czasem ma suchary w nosie, ale wtedy woda morska w ruch i przechodzi.

Ale dzisiaj tez sie troche martwie, bo Michał zaczal pokaslywac :(((. Dalam mu Calcium, zobaczymy, jak nie pomoze to jutro lekarz :(

[magda_79]

Beata super z ta silownia i aerobikiem. Ja przez ok. 2 lata az do ciazy chodzilam 2-3 razy w tygodniu na aerobik, do tego 1 w tyg siatkowka i koszykowka z chlopakami z pracy. Cudownie sie wtedy czulam. Teksnie za ruchem. Ale tak jak u Ciebie - bez cyca dramat!

[magda_79]

Ja nie wiem u Was taka ladna pogoda. U nas szaro-buro :(. Wczoraj na spacerze bylam w cieplej kurtce z dwoma kapturami na glowie. A po godzinie to rece, pomimo rekawiczek, zamarzly mi. Nie wiem, moze to ze mna cos jest nie tak??

A dzisiaj to tylko spac mi sie chce, maly obudzil sie o 4 i do 5.30 nie spal, gadal, smial sie, potem plakal. Biedny P. o 6 musial wstac, taki niewyspany. A wraca dopiero o 22 :(

[gosiammm]

Ja gotuje obiad...
A potem lecimy na spacer... ten mój Kuba też mi jakiś podejrzany... mam nadzieję, że nie rozchoruje się na dobre...
Andzia ja nie wiem jak ty to znosisz... mam nadzieję, że te choróbska pójdą sobie w końcu od Ciebie...
Co do chodzenia na boso w wiosennych butam to wolę nawet nie próbować bo zawsze jak coś takiego wymyślę to przychodze z obtartymi stopami do domu i klnę na wszystko i wszystkich...:/

[magda_79]

No to sobie pogadalam sama ze soba

[kasioleqq]

Andzia cholera jasna nie wiem co Ci powiedziec, pocieszenia to chyba nie ma na choróbsko dzieciaczków...współczuje Ci z całego serduszka i trzymam kciuki, żeby to wszystko od Was sobie poszło...
Cafe ja też nie lubie skarpetek, ale muszę bo też mnie zawsze obcierają i potem mam same bable na nogach...;/
Vercia Ty to jesteś obrotna babka ciągle gotujesz sprzątasz, na spacer lecisz jeszcze jakie transakcje:) hehehe

wykąpałam się wysmarowałam balsamem od razu lepiej się czuje:) no i miałąm pomalować pazurki, ale jakoś mi się nie chce, a Kacperek dziś lezy spokojniutko w wózku i bawi się jak nigdy..;) oby tak dalej:)

[anielinka]

A my już po wizycie u lekarza....wiecie co jeszcze tego nie napissałam, ale jak nie mogłam się dodzwonić do przychodni, to z tych nerwów zadzwoniłam bezpośrednio to lekarza na komórke, no i powiedział że mają tyle pacjentów, roboty....i że pielęgniarki nie mają czasu odbierać telefonów itp.
Wchodzimy tam z Ł. a tam cisza jak makiem zasiał, siedza dwie pindy w recepcji i gadają, na poczekalni nikogo, a pokoju lekarza tylko jedno dziecko......bez komentarza!!!
W każdym bądz razie dzwonienie do przychodni od rana zajelo mi 1,5 godziny... a cała wizyta u lekarza z dojazdem jakieś 30-40 minut.....bez komentarza!!!

No więc nie jest to nic groźnego (na szczescie) lekka infekcja i lekko zaczerwienione gardełko, osłuchał ją , zbadał uszy, wszystko ok;)
Tylko zaniepokoiło mnie że jak ją osłuchiwał to mówił że słychać lekki szmer koło serduszka gdzieś, pytał czy to już miała wcześniej, ale nie...jak będziemy w poniedzialek na szczepieniu to ma jeszcze raz osłuchać, kurcze mam nadzieje ze to tylko związane jest coś z tą infekcja...

[kasioleqq]

Anielinka u mnie jest to samo czasem te babsztyle w tej recepcji, odbieraja i odkładaja słuchawke , i jak dzwonisz kolejny raz to jest zajete, ja nie wiem co te kwoki sobie tam mysla..;/ dobrze ze z Amelka nic powaznego a te szmery na pewno od przeziebienia, bedzie dobrze;]

[andzia]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa, dobrzez, ze moge sie tu czasem wyżalić, inaczej na bank bym ześwirowała

Anielinka zdrówka dla Amelki, oby szmerów nie było juz słychac!!!
A co do naszej służby zdrowia-no coments:(

[magda_79]

Anielinka dramat! Przeciez to chodzi o zdrowie dzieci. Nie rozumiem. A szmery to na pewno od infekcji. w poniedzialek pojdziecie na szczepienie i sie uspokoisz.

Andzia jak Stasiu?

[anielinka]

Ja też się ciesze że was mam, że mogę się wam czasami pożalić i poradzić...

[anielinka]

normalnie dzisiaj jak na złość taka ładna pogoda, słonko świeci ptaszki ćwierkają....a my w domu musimy siedzieć:(((

[anielinka]

no to wiodze że wszystkich wygnało na spacerki, bo tak pusto tu...
po jakim czasie wchłania się czopek, bo ja dałąm Amelce a ona gdzies po 20 minutach zrobiła kupe;( i teraz niewiem....

[magda_79]

Anielinka z czopkami to ja nie pomoge :(

My po spacerku! WIOSNA, WIOSNA, WIOSNA!!! Oby juz tak zostalo.

[rena_674]

witam
my tez po spacerku, wygonil nas deszcz do domu a tak ladnie bylo
wszystko od rana nadrobione i przeczytane, pozwolcie ze raz nie bede odpowiadac, bo dzisiaj mam jakis wisielczy humor i poki co glowa odmawia mi posluszenstwa
Cafe mam nadzieje ze jutro z rana bedzie lepiej i wypije z wami kawke

[andzia]

Była lekarka (złoty człowiek, od stycznia jest u nas przynajmniej raz w tygodniu, musze jej jakas dobra kawe kupic).
Stasiu gardlo czyste, osłuchowo ok, czyli jakis wirus. Mam dawac to co daje + gastrolit. Od 2 godzin nie zrobił kuoy, wiec widze swiatełko w tunelu:)

[andzia]

Cafe miałam wczesniej pisac, moje baby to tez podłogowce, ja mam ta gumowa mate i jestem zadowolona. Podkładam ja pod posciel. I musez sie pochwalic, ze od poniedziałku dziewczyny prawie non stopna tej [podłodze leza i opanowały juz przewrot z brzuszka na plecy:)

Anielinka ja miałam ostatnio dokłądnie tak samo z Zoska, po kilkunastu minutach od podania czopka sie wykupkała, nie podałam drugiego, ale tempka spadła. A jaki dałaś czopek???

rena co to za humoor?

[cafe82]

anielinka ciesze sie,ze u amelki to nic powaznego
andzia no taka lekarka to skarb(ogolnie nie popieram lapowek ani prezencikow ale sama kupie od czasu do czasu jakies dobre czekoladki jesli ktos mi pomoze)

a my dzisiaj bylismy na dworze 4 h:)takze dzien zlecial nie wiem kiedy
teraz K daje malemu deserek a ja na spokojnie moge wypic kawke
musze jeszcze skoczyc na male zakupy bo nawet masla nie mamy:36_2_49: jutro chcemy zrobic pojechac na konkretniejsze zakupy no ale cos na dzis musi byc.....a taaaaaaak mi sie nie chce wychodzic
aaaaaaa olek juz zaczyna chyba raczkowac!!!!tzn szykuje sie do raczkowania!!!wspina sie na kolana i stopki i skacze:)no ubaw mamy przy tym wielki.....no i siada juz ....najpierw na lokietek,troszke na boczek i juz siad.....

[cafe82]

andzia brawa dla dziewczynek a jaka to mata?

[gosiammm]

Brawa dla Zośki, Marysi i Olusia:) a mój Kuba to jakiś leniwy, musi coś go mocno zainteresować żeby na bok się obrócić, nie wspominając już że nie chce mu się kombinować z obrotami brzuszek - plecy i odwrotnie... Czasami jedynie przez przypadek odwróci się z brzuszka na plecy...

[cafe82]

goska kubulek na pewno nadrobi:)
co tam u was?jak mija dzien? a mezus na zwolnieniu?chory?

[gosiammm]

A dziękuje, dzień mija całkiem fajnie.
Tak, P. na zwolnieniu już 3 antybiotyk z rzędu bierze i nic nie chce pomóc, teraz dostał przeszło tdzień zwolnienia i może w końcu się wychoruje...

[cafe82]

no kurcze,bo nie wiem czy nie pisalas o tym czy ja przeoczylam....
no to zdrowka dla niego-mysle,ze wylezenie sie,odpoczynek pomoze

[gosiammm]

Sama cafe nie wiem czy pisałam;)
ale fajnie jak tak wszyscy jesteśmy w domku:) z Kubą dzisiaj nie mogłam się dogadać kaszki nie chciał, obiadku nie chciał... same mleko dzisiaj pije... a nutramigen 2 mu tak nie smakuje jak 1...