Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

hej:]u nas nocka spoko,Bartek tylko raz się budził.Policzki zrobiły mu sie czerwone,jakierowane,typowe przy AZS,cholerka jasna...://///Coś go uczuliło...:[[[Ehh,już sama nie wiem,jak mam postępowac,co jeśc?....:////
u nas szarówka na dworze i zastanawiam się czy wychodzic na dwór?...;/Muszę coś kupic sobie na obiad,moi faceci mają sos na dzis do ziemniaków a ja?...Nie wiem,chyab będę na samym drobiu gotowanym jechała bo nic innego bardzo nie moge jeśc...:[[[
Jakoś mam doła,że nic nie moge zjesc...Ale Bartuś ważniejszy:]]]
Miłego dnia,buziaki:Całus::Całus::Całus:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

Hej Marmi:D,nie wiem przez co tak Bartuś nam płakał,czy był po prostu zmęczony,czy to ząbki czy może te zmiany na kórze zaczynają go swędziec?....://Na szczęście jest niezastąpiony cycoch-uspokajacz który świetnie na niego działa:D:D:D
Super,że Zosia przespała całą nockę!!U mnie tak samo z cycochami,jak mały prześpi,mało co nie wybuchną:D

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

Marmi, jak to jest mozliwe pytam??? hehe:) kurcze naprawde dla mnie to jest niepojete, prawie 10h bez pobudki... chyba masz jakis magiczny pokarm:):) moj dzidziolek chyba po prostu za krotko je przed snem,zasypia i juz nawet nie da sie obudzic na drugie danie, wiec spi max 3h. dzis pobudka ostatnio standardowa o polnocy, o 2, o 5 i o 8..a, i jescze o 6.30:) jakies 3tyg temu przespal mi 2 dni z rzedu po 5h w nocy io bylam zachwycona i juz myslalam ze bedzie sobie wydluzal, a tu w druga strone... ech, Marmi, zdradz sekret?:):) powodzenia w pakowaniu:) a, i nie pogardze kolejnym kopem od Ciebie bo ostatni podzialal a dzis tez musze sie sprezyc z nauka:)

Magduska
u nas tez szaro , ale chyba wyjde z malym

Martitaolivia, to ciezko masz z tymi spacerami... a ma Mikolajek jakies zabaweczki przy wozeczku? moze to go zainteresuje? u mnie ze spacerami jest tak, ze najpierw zazwyczaj Piotrus wysypia sie w domu, potem jedzonko i do wozeczka. uchachany bo sie wyspal, smieje sie do mnie przez pierwsze 15min drogi, patrzy troche na zabaweczki, ale poniewaz szybko chodze to ma tam w srodku niezle buju buju i po 15-30 minutach zasypia od tego bujania:)

milego dnia kochane!

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam z kolei taki problem z moim skarbkiem: czasami ma tak, jakby braklo mu tchu i nie mogl zlapac poweitrza.. nawet mowilam o tym pediatrze ale chyba wziela to za cos innego, powiedzila ze te odglosy to ze wzgledu na jescze wiotka krtan i ze to przejdzie.. przez jakis czas byl spokoj, ale kilka dni temu i dzis znowu to samo: karmilam go dzis, i w pewnym momencie przestal jesc, spojrzal na mnie i wydal taki dziwny dzwiek i widac bylo ze powietrza nie moze zlapac, az prawie zaczal plakac;( bardzo mnie to martmi, powiem o tym pediatrze jeszcze raz w pponiedzialek na wizycie;(

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

Magduska najlepiej udac si edo doradcy laktacyjnego u ciebie w miescie razem ustalic diete i ewentualnie eliminowac produkty to by bylo najmadrzejsze posuniecie .
Wkleje kilka wypowiedzi

Rok temu stanęłam przed podobnym dylematem.Mój synek ma AZS i skazę białkową(bo to nie to samo!).
Nie rozumiem skąd ta informacja,ze karmienie piersią przedłuza czas trwania AZS,niektore dzieci wyrastają z tej choroby(albo przynajmniej częściowo),inne nie,bez względu na sposób karmienia.
No ale wracając do karmienia,ja wybrałam karmienie piersią(pomimo sprzeciwu rodziny,która widziała ile kosztuje mnie to wyrzeczeń)i ABSOLUTNIE NIE ZAŁUJĘ swojej decyzji.
Przy tego typu chorobie,dieta matki karmiącej musi być bardzo rygorystyczna i kosztuje to ją wiele wyrzeczeń(mnie również łez niejednokrotnie).Czułam sie jak oprawca,kiedy zjadłam coś,co szkodziło mojemu synkowi i go wysypywało.
Od kilku miesięcy dodatkowo dokarmiałam go mieszanka elementarną Bebilon Amino,nie rezygnując z karmienia piersią.W mleku matki są witaminy,minerały i probiotyki przyspieszające uszczelnianie i dojrzewanie układu trawiennego.W naszym przypadku stało się tak,że z miesiąca na miesiąc Kuba mógł jeść coraz to nowe produkty(no i tez ja oczywiście),skaza ewidentnie zelżała.I teraz wiem,że warto było się męczyć.Tak mi podpowiadał instynkt matki.
Nadal są sytuację,kiedy go wysypuje niemiłosiernie(ostatnio po rybie)i płakać mi sie chce.Czuję jednak,że ten czas "cycusiowania"był nam potrzebny.
Rozważ wszelkie za i przeciw i zdaj sie na swój instynkt.Jaką podejmiesz decyzje,będzie dobra,bo chcesz jak najlepiej dla maleństwa.
Ja mogę tylko powiedzieć,że Twój Bąbel jst jeszcze malutki i gdyby on miał wybierać,wybrałby na pewno mleko mamusi.

A i jeżeli jest to na pewno AZS,może stać się tak,że wysypka po mieszance nie zginie,poniewaz na tę chorobę ma wpływ wiele czynników,np.stres,alergeny kontaktowe,ząbkowanie,przeziębienie.
Strasznie uciążliwa to choroba,ale można z nia żyć.
Powodzenia.

Hejka - ja też się wypowiem.
Karmiłam moje dziecko - ponad 2 lata ( od 2 dni już nie miał cyca) - mały miał skazę białkową i dodatkowo uczulenie na wszystkie owoce oprócz gruszek ( na jabłka też !!!! - moja córka prawie 14 lat - tez ma uczulenie na jabłka - do tej pory - a więc uważaj na nie)
u mojego Mirka alergia osłabiała układ odpornościowy i miał częste zapalenia oskrzeli
po moim przejściu na dietę - uspokoiło się
teraz - jada prawie wszystkie owoce ( ale po jabłkach dostaje wysypki - a więc dalej odpadają) z nabiału jada jogurty ( bo najmniej uczulają)
mleka sztucznego nigdy nie chciał (żadnego!)

Witam, ja z podobnym problemem. u nas się zaczęło od alergii na marchewkę, potem seler naciowy, potem mleko, potem.... długo trwało. lekarze rozkładali ręce. droga eliminacji i własnych testów wyeliminowałam chyba wszystko. Karmiłam Laurę do 10-mca chociaz lekarze zalecali inaczej! Że tak powiem matoły. bo skoro dziecko jest osłabione, ma alergie i AZT to trzeba je wzmocnić a nie narażać na dodatkowy stres... Nie było łatwo bo ślinka mi ciekła na widok śmietany... Ale teraz Laura ma już dwa lata i jest dużo lepiej. AZT pojawia się tylko czasami. Dalej jest na diecie ale juz wiemy czego unikać. a ostanio znalazłam śmietanę sojową - muszę Laurę od niej na siłę odrywać. Powodzenia wszystkim żyjącym z alergią. Ja się nauczyłam jednego- zamiast się szarpać nauczć się z tym żyć!

Mozna naprawde duzo znalesc wypowiedzi , widzialam tez diete ale chorelka nie umie odnalesc , mysle jednak ze fachowa bezposrednia pomoc bedzie najlepsza.

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

anulka nie wiem co robię ;) mała ostatnio budziła się po 2 i po 6 więc często - dziś pierwszy raz od szczepienia tak ładnie spała, może wie, że mama i tata muszą się wyspać, żeby móc tak długo auto prowadzić ;) a kopa proszę bardzo już ci wysyłam - mam nadzieję, że pomoże :D:D:D co do krtani Piotrusia to mam nadzieję, że to nic poważnego.

magduska coś takiego znalazłam Atopowe Zapalenie Skóry • Zobacz wątek - Dieta mamy karmiącej

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Magduska i jeszcze jedna sprawa jezeli to wszystko przewyzsza twoje sily , pamietaj ze musicie byc obydwoje szczesliwi , ty masz jeszcze inne problemy zdrowotne to nie rob nic kosztem waszego szczescia , stres dodatkowo zle wpywa na rozwoj synusia a wiadomo swoje juz przeszlas , wiec jezeli nie dasz rady albo bedziesz miala juz mniej sily na walke ni erob tego za wszelka cene , bo muisz dzieci wychowac i zapewnic im szczesliwe i spokojne zycie .
Mam nadzieje ze sie uda ale ty sama musisz podjac decyzje i dzialania wiadomo nie ma pewnosci ze po wprowadzeniu mleka sztucznego objawy znikna bo tak naprawde nie wie sie do konca gdzie jest faktycznie problem w AZS i skad on sie bierze .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
yłam z Wiką u lekarza bo znowu strasznie kaszle, ale osłuchał i mówi żę nic się niedzieje dał jakiś syrop przeciwalegiczny, niewiem jak ma jej to pomóc skoro ona niema alergi, boję się że jej się coś poważniejszego rozwinie :(((( Hania też trochę kaszle :((((

Lamponinka fajny twój synuś i bardzo ładny chłopczyk, dziewczyny będą za nim szaleć ;))

moja niusia też mnie dziisaj zaskoczyła bo obudziła się dopiero po 5 :D ale zasneła wczoraj pół godzinki później niż zwylke, no i druga kwestia że czuła się już wyspana hehe uśmiech od ucha do ucha i trzeba było siedzieć z nią i gadać, zasneła spowrotem o 7 i do 10 spała :))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

hejka
Lampionko Remi uuuuuu facet hmmmm ciacho będzie za kilka lat :)
A ja dziś byłam w poradni rehabilitacyjnej , kolejne zalecenie po moim "udanym" porodzie. Okazało się że Kuba ma : asymetria napięcia mięśniowego-kręcz szyi. Dostaliśmy skierowanie na rehabilitację . Babeczka mówiła że to efekt uboczny duphastonu i jest to bardzo częste u dzieci których mamusia w ciąży brała leki na podtrzymanie.
jezu jak się wali to z każdej strony.
Acha i kupiłam małemu dziś pierwszy sprzęt grający co by ciszy idealnej nie miał jak śpi :)

http://www.suwaczek.pl/cache/7457b023f4.png

Odnośnik do komentarza

hej hej ja tylko tak na momencik

ewik trochę ćwiczeń i wszystko na pewno wróci do normy! będzie dobrze! :Kiss of love:

margaretko śliczne masz dzieciaczki :)

italy super, że mama przyjechała :D

ulka nie wiem, czemu moje dziecię tak długo śpi :P może to przez to, że my też śpiochy ;)

już wieczór a my prawie wcale nie spakowani ;)
cały dzień biegania i prawie nic nie załatwione....
a teraz dopieka mi się druga partia muffinków na jutro i pojutrze na drogę :P 16 z suszonymi pomidorami, ziołami i serem i 16 z wołowiną, serem i grzybami :D nie wiem kto to zje :smile_move:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

witam Was wieczorkiem:]
moi mali mężczyzni już śpią,jaka błoooooga cisza nastała:36_2_15:

margaretko,ale synuś fajniutki,ma piękny uśmiech:D Córcia zresztą też,śliczna dziewczynusia z niej rośnie:D Masz powód do dumy:]]]

Monica,jeszcze raz ogroooomne dzięki :23_30_126:

Marmi,jak możesz?????Nie masz wcale litości!!!O takich pysznościach pisac,kiedy ja żrę tylko gotowane kuraki??....:hahaha:
Szczęśliwej podróży Wam życzę:D

Italko,hej:]Witaj kochana:]]Fajnie,że macie babcię u siebie,miłego weekendu:D

lamponinko,nio,synek śliczny chłopiec,faktycznie niezłe ciastko z niego rośnie :smile_jump:

ula,u mnie tak samo,Bartuś w domu w ogóle nie śpi,zdarzają mu się krótkie drzemki w porywach do pół godziny...;D Także nie jesteś sama:D

Kejranko,kurcze,współczuję Ci bardzo,znów Wiki chora...:[[[Miejmy nadzieję,ze nie będzie z tego nic poważnego i antybiotyk nie będzie potrzebny..No i że Hania się nie zarazi:]Dużo zdrówka dla Wikuni:Całus:

ewik,trzymam mocno kciuki za Kubusia:]Na pewno cwiczonka pomogą,zobaczysz,nie martw się:]]

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Magduska i jeszcze jedna sprawa jezeli to wszystko przewyzsza twoje sily , pamietaj ze musicie byc obydwoje szczesliwi , ty masz jeszcze inne problemy zdrowotne to nie rob nic kosztem waszego szczescia , stres dodatkowo zle wpywa na rozwoj synusia a wiadomo swoje juz przeszlas , wiec jezeli nie dasz rady albo bedziesz miala juz mniej sily na walke ni erob tego za wszelka cene , bo muisz dzieci wychowac i zapewnic im szczesliwe i spokojne zycie .
Mam nadzieje ze sie uda ale ty sama musisz podjac decyzje i dzialania wiadomo nie ma pewnosci ze po wprowadzeniu mleka sztucznego objawy znikna bo tak naprawde nie wie sie do konca gdzie jest faktycznie problem w AZS i skad on sie bierze .

Wiem o tym lamponinko,ale mimo wszystko chcę i będę karmiła piersią,innego scenariusza sobie nie wyobrażam i wiem,ze na pewno będzie mi ciężko momentami...Ale czuję,ze to właściwe rozwiązanie i ze tak MUSZĘ zrobic!!Mój Bartuś jest ważniejszy ode mnie,moich zachcianek...A mój pokarm to najlepsze,co moge mu dac:]]] I będę właśnie szczęśliwa,kiedy będę karmiła piersią:D Tak jak piszesz,problem AZS nie jest do końca wyjaśniony i nie ma pewności,ze po odstawieniu go od cysia problem zniknie...Ale wierzę,ze będzie dobrze:] A przy okazji nie zaszkodzi zrzucic kilka kg:D To tylko z korzyścią dla mnie:D
Dziękuję Ci za rady,za pomocne linki,jak to trafnie określiła Kinga,Twoje posty stawiają do pionu,mnie też postawiły bo m.in. po Twoim poście zdecydowałam,że będę karmiła,dziękuję :23_30_126:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

Kejranko trzymam kciuki za Wiki i Hanie by nie rozchorowala sie , a Tobie naprawde duzo sily musisz cos zrobic isc do jakiegos innego lekarza skonsultowac to moze bezposrednio wlasnie z alergologiem albo nawet pulmonologiem albo laryngologiem bo Wiki ma 6 latek i juz wiekszosc antybiotykow wziela dojdzie do tego ze w efekcie tego za pare lat zaden antybiotyk nie zadziala .Moze i dobrze ze zmieniacie miejsce zamieszkania moze akurat zmiana klimatu pomoze Wiki , albo wyjedzcie gdzies nad morze na 2-3 tyg pooddycha morskim powietrzem , biedna jestes cholerka takie problemy i w sumie nie wiadomo co jest przyczyna tak naprawde .

Italy super pewnie teraz jestes najszczesliwsza , masz przy sobie mame i babcie Amelki :cherli3:

Marmi to przygotowania na maxa , napewno zjecie zobaczysz droga sie strasznie dluzy , nie jest to przeciez blisko , ja jak jezdzilam do polski to jadlam , pilam kawe i pilnowalam drogi i meza by nie zasnal a jak widzialam ze juz zmeczony kazalam mu stawac a nawet sie przespac dlatego zajmowalam recejedzeniem iwszystkim bym sama nie zasnela .
Ale masz fajnie my moze w przyszlym roku pojedziemy dopiero .

Ewik straszne jesli chodzi o ten duphaston a najgorsze jest to ze teraz lekarze bez mrugniecia okiem przypisuja tak jak zreszta inne leki ktore juz sie nawet polyka przed sama ciaza , potem efekty sa wlasnie takie , wkurza mnie lekkomyslnosc lekarzy
podejrzewam zw w wielu przypadkach obyloby sie bez tych tabletek i co najgorsze lekarz je przypisuje nawet jak nie zrobil badan na poziom hormonow od tak traktuje jak pastylke typu witaminka .
Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze a jak sie to napiecie charakteryzuje u synka sa jakies wyrazne objawy?
Trzymam kciuki mam nadzieje ze wszystko wroci szybciutko do normy a cwiczenia pomoga .

Magduska zatem trzymam bardzo mocno kciuki dasz rade i mam nadzieje ze objawy u synka z dnia na dzien sie zmniejsza .
Acha dostal jakies leki synus , cos przyjmuje ma krem na zlagodzenie objawow ?
Acha bardzo dobrze wplywa na takie zmiany kapiel w krochmalu -moja mama robila to tak ze gotowala krochmal w garnku i potem dolewala do wody w ktorej sie kapalam .

Ja dalej walcze z migrena cholerka bylam tylko dwa razy na masarzu , kolezanka musiala wyjechac , zadnych lekow nie moge brac tylko paracetamol i ibuprofen i sie mecze ale daje jakos rade , po niedzieli ma wrocic wiec zaczne od nowa .
I tak po dwoch zabiegach mam mniej intensywne - aby minely te 2-3 miesiace jak najszybciej .

Moja corcia nauczyla sie krzyczec tzn . nie placze jak nikogo nie ma kolo niej tylko drze sie lobuziara i tak to smiesznie wyglada bo przymyka oczy rozdziawia buzie i wydobywa krzyk i tak do czasu az ktos nie podejdzie , potem jak zauwazy ze juz ktos stoi strzela piekny usmiech i macha z radosci raczkami .Cwaniara mala rosnie .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...