Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Lamponinko w szpitalu miałam ogromne problemy z piersiami ( jak później się dowiedziałam to większość mamuś ma ten problem). na druga dobę zrobiły się krwiaczki na brodawkach i na 3 dobę krwawiły. Bolało mnie tot ak potwornie, że wyłam z bólu i powiedziałam, że ja dziecka karmić nie będę. Nie byłam w stanie nawet jej przytulić. Jednego dnia mi położne tam odradziły a na drugi dzień powiedziały żebym jednak tak spróbowała. Ból dalej był przy karmieniu ale już troszkę lżej. Najgorszy moment to ten gdy mała wciągała brodawkę. Jak wróciłam do domu to próbowałam to odstawiać ale po dobie znów wszystko popękałao i krwawiło :( Kiedy mała miała 8 tygodni byłam u doradcy laktacyjnego pani Joanny Fajdek. Ona również radziła odstawienie z tych samych powodów, o których pisała pani Dorota. Była bardzo zdziwiona, że mała tak dobrze ciągnie. Pokazała mi sposób jak je powoli odstawić. Obcinać po troszeczku, aż do tej płaskiej powierzchni. W domu próbowałam Przystawiać Olę bez tego. I niestety powrócił ogromny ból. Wytrzymałam 3 doby i skapitulowałam. Faktem jest to, że mała się do nich przyzwyczaiła i nie chce ciągnąć bez. A ja ze strachu przed tym strasznym bólem nie będę już rezygnować. Są również trochę uciążliwe bo trzeba je myć i wyparzyć. Można się jednak do tego przyzwyczaić. Pełne zagojenie piersi było po jakiś 3 -4 tyg. A problemów z zatorami po 2 miesiącach.
Nikogo nie zachęcam ani nie zniechęcam. Sama nie wiem co o nich myśleć. Mi pomogły ale każda pierś i dziecko jest inne. I co jednym pomaga to innym nie.

Mam nadzieję, że wasze piersi szybko się zagoją bo ten ból może odebrać radość karmienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Kingusia i zoska ja obstawiam że zaczniecie razem rodzić pojutrze, dlaczego nie mam pojęcia , tak podpowiada mi intuicja hihi

Anka26 te zapalenie musiało dać ci niezle w kośc, co do uszkodzonej brodawki, mi się bardzo długo goiła, bo uszkodzoną miałam na szczęscie jedną, karmiłam mniej z tej chorej piersi , mleko odciągałam to pomogło mi przetrwać bo z bólu nie dawałam rady przystawiać dziecka, ale mimo zagojenia boli mnie ta pierś w czasie karmienia i po karmieniu, jest jakaś inna albo mały ją tak chwyta, bo z tą pierwszą jest super. Taki urok. Oby cycuś się jak najszybciej zagoił.

A Wasze Maleństwa płaczą podczas kąpieli? Bo z moim małym to jest tak że ja go przytulam przed kąpielą i cały czas do niego mówię , nawet wkładając go do wody, ale wystarczy że lekko go zamoczę to tak wrzeszczy (bo inaczej tego nazwać nie można) że szok. Dopiero jak go umyję i owinę w ręcznik no i wezmę na ręce uspokaja się, ale po chwili jeszcze go bierze na płacz, ale nie płacze... ufff alem siem rozpisała

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

lamponinko nie no OKI :D po prostu czasem lepiej sobie pożartować troszkę , nie wszystko na poważnie tutaj piszemy przecież hihi aż takie to my poważniaki nie jesteśmy co :Oczko:

Ulka nioom , mam taki wielki, że kurcze czasem jak patrzę w lustro to myślę, że zaraz pęknę :D :lol:

margaretka obyś miała rację!! :o_master:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

margaretka Wojtek płakał przy kąpieli tak około 2,5 tygodnia - chyba musiał się oswoić z otoczeniem, przytył troszkę więc ma mniejsze problemy z utrzymaniem ciepłoty ciała

adrianna ja też używam nakładek bo mam płaskie brodawki, mówili wszyscy że z czasem mały je wyciągnie, nic takiego się nie dzieje; fakt że jest z nimi trochę pracy ale ważne że mały może ssać pierś

ja popękane brodawki smarowałam maścią firmy medela PureLan - wyśmienita, szczerze polecam

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)) powiem wam że ja już niedaje rady :(( Hania całymi dniami wisi na cycku, poprostu to dziecko wogóle nieśpi, tyle co przy cycu pokima, jak już zaśnie odkładam ją do łóżeczka niemija nawet 10 min i już płacz i wkłada se tak łapczywie rączki do buzi i cyca szuka, ja niemam czasu poprostu na nic :(( ani zjeść ani umyć się ani herbate wypić :(( a najgorzej mi jest szkoda mojej Wikuni, teraz to jest mój A. i się domem zajmuje i Wiką ale zaraz do pracy wróci i niewiem co zrobię :(( mam dość jestem zmęczona a pozatym wszystko mnie boli bo siedzę i ciągle karmię, czy ona się nienajada????

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Kejranko mi się wydaje, ze moze jej jeszcze się nie unormowalo a lbo nauczyła się spać przy cycu bo takie dzieciaczki to szybko łapią to co dobre a to ze ona nie spi to Ci się wydaje bo czytałam, że jak się zliczy te ich małe drzemki to i tak wyjdzie ileś tam godzin snu, wydaje mi się, ze powinno to się unormować chyba ze chcesz spróbować podać jej butelkę i zobaczysz czy wtedy będzie Ci spała, bardzo Ci współczuje ale nic nie da się zrobić trzeba poprostu przeczekac albo dać butle, pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

kejranko współczuję i życzę żeby się unormowało, możliwe że Hania potrzebuje czasu ma zaledwie 7 dni; podanie jej butelki może spowodować że przestaniesz karmić a wiem że ci zależało; ja jak wiesz jestem na karmieniu mieszanym Wojtek ssie pierś i pije mieszankę;
wierzę że będzie dobrze a ty zrób tak żebyś widziała cokolwiek po za piżamą, łóżkiem, piersią i Hanią do niej przyklejoną ...

dobrej nocy

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

witam sie wieczorkiem :)

mialam dzis tyle sprzatania że nogi bolą :\ właściwie od 13 wciaz cos robilam bo Artur ŁADNIE spał w dzien, mam nadzieje ze w nocy tez bedzie spał :dzidzia:

margaretko Artur nigdy nie płakał kiedy ja go kąpałam, a tylko JA go kąpie, tak jakoś wyszło, ze B sie boi. Cały czas mówie do Arturka i na dnie wanienki mam pieluszke tetrową, mam caly czas termometr w wodzie i wskazuje rowno 37 st. W Szpitalu strasznie wrzeszczal podczas kapieli i balam sie ze mu zostana zle wspomnienia ale na szczesnie nie :) teraz to kapiel lubi bo sie lekko usmiecha. Od jutra do niedzieli B bedzie kapal malego bo pora kapieli jest stala miedzy 18-19 (zazwyczaj wszystko trwa okolo pol godziny) a ja mam zajecia do 21 wiec B MUSI sie przełamać :D
Twoj maluszek moze miec zle wspomnienia, moze mu woda naleciala do uszka albo na oczka, albo woda jest dla niego za ciepla/zimna, roznie moze byc. Albo poprostu nie lubi :D

Odnośnik do komentarza

Kejranko wspolczuje Ci bo wiem co przezywasz , moja tez wisi mi na cysiu ostatnio , widocznie tego potrzebuje , mozliwe ze sie przyzwyczaja ale bardzij sadze ze czuje sie bezpiecznie .
Sproboj moze zawinac ja ciasno w rozek albo kocyk , moze bedzie sie czula bezpieczniej zamiast lozeczka wsadz ka do wozka ktore jest mniejsze i przytulniejsze , mozee jak czuje Twoj zapach to czuje sie pewniej ,mozesz do wozeczka wlozyc swoja koszulke w ktorej chodzilas .Nie karm tylko na siedzaco ale na lezaco rowniez, bo plecy ci wysiada, moze zrob wymyk i kladz sie z nia do lozka i daj cysia a jak zasnie wymknij sie po cichu - to dziala u mnie .
To ze chce cysia nie musi oznaczac ze malo zjada i placze
Mam nadzieje ze znajdziesz problem i sposob na poprawe.

Dlaczego dziecko płacze

Płacz jest głównym sposobem porozumiewania się noworodka i niemowlęcia z otoczeniem. Płacz niemowlęcia jest zróżnicowany: jeden wyraża głód, inny ból, inny zmęczenie. Różnice są bardzo subtelne, więc nie wszyscy rodzice potrafią to odróżniać i często niesłusznie interpretują każdy płacz, jako oznakę głodu. Amerykańska Akademia Pediatrii w stanowisku z 2005 roku podkreśliła, że płacz jest późną oznaką głodu. Głodne dziecko na początek szuka piersi, porusza ustami, kwili, wkłada rączki do buzi itp. Dopiero, gdy wyczerpie wszelkie możliwości zaczyna coraz silniej płakać. Nagły, nieutulony ostry płacz to na ogół ból, strach czy kolka. Przyjrzyjmy się jak dużo jest przyczyn płaczu w tym wieku:

Dziecko może płakać, ponieważ:
- jest zmęczone, śpiące
- jest „przebodźcowane” (nadmiar wrażeń)
- jest mu za gorąco
- jest mu za zimno
- chce oddać gazy
- potrzebuje odbić połknięte powietrze
- boli go brzuszek lub inna część ciała
- uwiera je guzik lub suwak
- źle znosi bezruch łóżeczka
- potrzebuje kontaktu z mamą, tatą...
- przestraszyło się hałasu, nagłego potrząśnięcia wózkiem, przewijakiem itp.
- odczuwa głód i chce ssać pierś

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Info od mag379:

"My nadal tu kwitniemy. Wczoraj miałam stresa cały dzień, bo Małemu coś tętno za bardzo spadało i ciągle leżałam podpięta pod KTG. Dziś niby lepiej, więc czekamy dalej. Mam trochę skurczy, więc pomalutku coś się rozkręca. Tylko jeśli wszystko jest OK to tutaj ordynator trzyma do końca 42 tygodnia. Pozdrowionka!"

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

ariadnaa
zoska

Mam pytanie do doświadczonych rodzących - trudne::o_master:

http://www.promotionalpro.com/blog/media/questions.gif

"kiedy urodzę?? :36_6_6::lup::lup::lup::lup:"

Jak tak Was podczytuję ... Zosiu jesteś niesamowita ale mnie tym rozbawiłaś :36_2_25:

ja już tracę cierpliwość :36_2_20: ile można czekać hehehe - jak ja czytam o karmieniu, o nocnym wstawaniu, o uśmieszkach dzieciątek, patrzę na te wszystkie cudne zdjęcia to się nie mogę doczekać :11_9_16::11_9_16::11_9_16:

ale ja mam dobre serce i planuję się rozpakować w sobotę - chociaż rodzinka będzie miała dobry dzień do świętowania :D :36_2_15:

no powiedzcie, czy poród się nie zbliża - nie no zbliża się napewno, ale czy już nie jest blisko ??
- obniżył mi się brzuszek, łatwiej się oddycha
- częściej coś latam do WC - 3 razy w nocy - przez całą ciążę raz
- tracę apetyt
- jak leżę na plecach to zaczyna mi być słabo
- boli mnie podbrzusze
- bóle jak na okres
- kopie mnie tam na dole tak, że masakra - takie kłucia przy każdym jego już ruchu prawie ...

został piątek, SOBOTA i niedziela - więc mam nadzieję, że rozpakuję się w lutym :o_master2::o_master2:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Italy
Czesc mamuski...

Wpadam wam powiedziec ze jednak wyladowalam w szpitalu na kroplowkach...musialam odstawic niunie od cysia ale na szczescie nie na dlugo...wczoraj rano urodzilam ten cholerny kamien...ale bylam tak wymeczona ze caly dzien odsypialam....

Jedno wam powiem wole rodzic dzieci niz kamienie...:36_11_23:


Jeju Italko - współczuję, to się nacierpiałaś - dobrze, że już wszystko OK ... trzymaj się ...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

zoska
[

ja już tracę cierpliwość :36_2_20: ile można czekać hehehe - jak ja czytam o karmieniu, o nocnym wstawaniu, o uśmieszkach dzieciątek, patrzę na te wszystkie cudne zdjęcia to się nie mogę doczekać :11_9_16::11_9_16::11_9_16:

ale ja mam dobre serce i planuję się rozpakować w sobotę - chociaż rodzinka będzie miała dobry dzień do świętowania :D :36_2_15:

no powiedzcie, czy poród się nie zbliża - nie no zbliża się napewno, ale czy już nie jest blisko ??
- obniżył mi się brzuszek, łatwiej się oddycha
- częściej coś latam do WC - 3 razy w nocy - przez całą ciążę raz
- tracę apetyt
- jak leżę na plecach to zaczyna mi być słabo
- boli mnie podbrzusze
- bóle jak na okres
- kopie mnie tam na dole tak, że masakra - takie kłucia przy każdym jego już ruchu prawie ...

został piątek, SOBOTA i niedziela - więc mam nadzieję, że rozpakuję się w lutym :o_master2::o_master2:

Ja mam identycznie... nawet do 4-5 razy do wc na siusiu chodzę :coo:
a mi ciężko się oddycha, a brzuch mam bardzo nisko, znaczy dzisiaj nie mogłam złapać powietrza... jakbym potrzebowała taką maskę z tlenem... normalnie tragedia :eek:
mnie nie kopie na dole, mi się ociera główką...
a za to na górze to mi się tak wygina brzuch... bo się nóżkami i tyłkiem rozpycha, że hoho...
właśnie teraz nawet gimnastykę sobie robi, bo jem chipsy serowe :hahaha: :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
[

Moniko Emily ma skonczone 6 tyg , w tym okresie moze byc kryzys laktacyjny - odczuwasz cos takiego ? Moze tez dlatego chce czesciej mleczka .

Raczej nie odczuwam ze mam mniej mleka. Najwiecej jak pisalas mam rano i wtedy tez korzystam i odciagam dodatkowo mleko do zamrozenia.
Dzis w nocy jak sie budzila czesciej moje piersi byly pelne, wrecz mialam uczucie przepelnienia. Mysle ze problem byl taki iz ona sie nie najadala gdyz po kilku minutach ssania zasypiala i stad szybciej sie budzila bo byla glodna. A ja w nocy nie chcialam jej wybudzac.
W ciagu dnia jedzenie zajmuje jej do 30 minut.

Odnośnik do komentarza

Martitaolivia - no to dzisiaj drugi spacerek zaliczony - SUPER :36_2_25:

Krzyk_ciszy - a ja myślałam, że ty już PO :D no ale cóż - widzę, że musimy się wspierać razem - ja to zawsze mówię "w kupie raźniej - kupy nikt nie ruszy" :sofunny::sofunny::sofunny:

j.anna - gratulacje dla siostry :brawo: z biegiem czasu prawie nie będzie widać tej różnicy pół roku, więc chłopaki będą się razem bawić :36_27_6:

margaretka - no właśnie ten ból się szybko zapomina :)

kingusia - to jak do poniedziałku nie urodzisz to już idziesz odrazu do szpitala ?? mi mój mały tak swoją cudowną dupeczkę wypycha, że to nieraz naprawdę boli - mówię wtedy "bejbe ja już twoją dupeczkę bardzo dobrze znam - proszę zmień pozycję"

coś ty jadła za zupę :sofunny::sofunny: heheh żartuję :D ale brzuszek naprawdę masz taki, że ty się za chwilkę rozpakujesz :36_2_25:

Marmi - no szkoda, że ty nie wspominasz dobrze porodu ... no ale Zosiula ci wszystko wynagrodziła - i jeszcze raz byś poszłą urodzić jak taka nagroda czeka :D :Kiss of love:

Monica - ok - posłucham się - w weekend się rozpakuję :28_1_19:

Ankaa26 - my o porodach, ty o cyckach - pisz pisz - tak ma być :) w marcu (a napewno w kwietniu bo nie wiem kiedy się rozpakujemy) wszystko się unormuje i wszystkie będą pisać o cyckach :smieszne::smieszne: włąsnie gdzie zdjęcie Jagódki ????

Lamponinko - no to będziesz miała gości - super :)

Kejranko - życzę ci aby mała jakoś się przestawiła już - bo z tego co czytam jesteś już zmęczona ... chyba taki 1 miesiąc jest najgorszy - ja się nie znam - ale tak mi się wydaje ...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

kingusia1991

właśnie teraz nawet gimnastykę sobie robi, bo jem chipsy serowe :hahaha: :lol:

co ty jesz ?????????? hehehe - biedna Kornelia zaraz wyskoczy - a to u mnie ma mały "wyskoczyć jak Filip z konopi" - z jakiegoś powodu wybraliśmy takie imię - aby był szybki poród :36_2_25:


ja jadłam jakoś w 7 miesiącu nachosy - to myślałam, że ten w brzuchu oszaleje i więcej nie jadłam :) raz i tyle - bo tak mi się chciało :D:D:D:D

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

zoska

kingusia - to jak do poniedziałku nie urodzisz to już idziesz odrazu do szpitala ?? mi mój mały tak swoją cudowną dupeczkę wypycha, że to nieraz naprawdę boli - mówię wtedy "bejbe ja już twoją dupeczkę bardzo dobrze znam - proszę zmień pozycję"

coś ty jadła za zupę :sofunny::sofunny: heheh żartuję :D ale brzuszek naprawdę masz taki, że ty się za chwilkę rozpakujesz :36_2_25:

Barszcz ukraiński - jeśli chodzi o kwestię zupy :smile_move:

noo mi też tyłek swój wypina ... i nogami jak się wypiera to już w ogóle też mnie zaboli czasem... :eek:
w poniedziałek na 10 rano mam wizytę u mojej lekarki w przychodni...
ona chyba mnie skieruje już do szpitala jak nie urodzę...
mam taką nadzieję , jak coś to będę ją błagać na kolanach :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

zoska

co ty jesz ?????????? hehehe - biedna Kornelia zaraz wyskoczy - a to u mnie ma mały "wyskoczyć jak Filip z konopi" - z jakiegoś powodu wybraliśmy takie imię - aby był szybki poród :36_2_25:


ja jadłam jakoś w 7 miesiącu nachosy - to myślałam, że ten w brzuchu oszaleje i więcej nie jadłam :) raz i tyle - bo tak mi się chciało :D:D:D:D

:hahaha: noo poszalałam i paczkę chipsów wrąbałam...
ale teraz to mi nogą gdzieś zachacza blisko żeber, bo normalnie mnie wygina w pół :| :wsciekly:
zwariuje hahah...
ona jest taka dłuuuuuuuga, że masakra... wszędzie ona jest :lol:
nie ma takiego miejsca w moim brzuchu chyba,żeby jej nie było :hahaha:
piszę jak połamana - wiem...
muszę pomyśleć jak ją zmierzę po porodzie :hmm:
a teraz wypieki na polikach dostałam - omg :takwyszlo::smiech:
i gorąco mi się zrobiło...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991

w poniedziałek na 10 rano mam wizytę u mojej lekarki w przychodni...
ona chyba mnie skieruje już do szpitala jak nie urodzę...
mam taką nadzieję , jak coś to będę ją błagać na kolanach :sofunny:

to więcej nie jedz tego barszczu :P

o to fajnie, że masz wizytę odrazu w poniedziałek - ale pewnie na nią nie pójdziesz :36_2_25:

właśnie gdzie są zdjęcia: Salme25, Ankaa26 i Angelaa89 - nie widzę na pierwszej stronie zdjęć dzieciątek - chyba jeszcze nie dały .. no nieładnie - CZEKAMY :D

ciekawe co u Angeli ...............

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

kingusia1991

:hahaha: noo poszalałam i paczkę chipsów wrąbałam...
ale teraz to mi nogą gdzieś zachacza blisko żeber, bo normalnie mnie wygina w pół :| :wsciekly:
zwariuje hahah...
ona jest taka dłuuuuuuuga, że masakra... wszędzie ona jest :lol:
nie ma takiego miejsca w moim brzuchu chyba,żeby jej nie było :hahaha:
piszę jak połamana - wiem...
muszę pomyśleć jak ją zmierzę po porodzie :hmm:
a teraz wypieki na polikach dostałam - omg :takwyszlo::smiech:
i gorąco mi się zrobiło...

a może zjedz jeszcze jedną paczkę to urodzisz :36_2_25::36_2_25::36_2_25:

tylko w razie co - nie dziękuj za radę - jestem dobrą koleżanką :D :23_30_126::23_30_126:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...