Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien Dobry mamuski....:36_7_8::36_7_8::36_7_8:

Dzis mis wraca wiec ogarniam mieszkanko....:36_11_23:

Ja tez gratuluje wszystkim mamusia skonczonych tygodni...:36_2_15:

Mie dzis taki skurcz zlapal w nocy ze az sie poplakalam.....szkoda tylko ze w lydke a nie brzuch...:sofunny: teraz nie moge chodzic...to znaczy moge ale bolijak diabli...:36_2_24:

Zycze wszystkim milej soboty....
Ciekawe co tam u Anusi....:hmm:

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

Angela - masz fajne podejście do życia. A tak poza tym to denerwują mnie teksty typu "powinnas szaleć". Co to w ogóle znaczy powinnaś? Zresztą dla każdego to szaleństwo będzie oznaczało co innego, nie dla każdego są to niekończące się imprezy i balowanie po nocach. Ja się przyznam, że na macierzyństwo nawróciłam się nagle. Wcześnie uważałam, ze nie chcę mieć dzieci i że w ogóle ich nawet nie lubię (ale to było wmówione sobie przeze mnie, bo byłam przekonana, ze nie mogę mieć dzieci - tak więc było łatwiej). Trudniej było przekonać mojego Ł., ale jak w tamtym roku urodziła jego siostra to wiedziałam, ze to idealny moment i że musze to wykorzystać. Bo jak nie teraz to kiedy? Mój Ł. już jest po 30, ja tuż przed. Mamy wygodne życie, więc czym będziemy starsi tym trudniej byłoby nam się zdecydować na rezygnację z tej wygody. I tak się ciesze, że po paru intensywnych miesiącach nam się udało - szczerze mówiąc, nie wierzyłam, ze i ja doczekam tego cudu :)

Zjadłam śniadanko, teraz trochę odpocznę, bo potem czeka nas zrywanie tapet i kasetonów. A ja będe musiała trochę w szafach poprzebierac i powyrzucać co nieco. Od rana męcza mnie bóle krzyża, ale wzięłam nospę więc pewnie trochę odpiszczą. Nocka znów nie przespana. Tym razem nie przez bóle, po prostu zwykła okropna bezsenność. O trzeciej rano jeszcze leżałam. Z braku lepszego zajęcia wymyślałam jak, gdzie i co ustawimy w naszym pokoju po remoncie i wychodzi mi, że za chiny się tam ze wszystkim nie zmieścimy. Potem trochę zasnęłam, ale rano było u nas takie tąpnięcie jakiego jeszcze w zyciu nie czułam (mieszkam w zaglębiu miedziowym, w okolicy mam hutę i kopalnię). Oczywiście jak jak zwierzątko obudziłam się chwilę przed (zawsze, powinni mnie chyba wykorzystywac jako alarm przed trzęsieniami ziemi :D), poszłam na siku i jak mi się kibelek zaczął trząśc to ne wiedziałam co się dzieje. Myślałm najpierw, ze to w głowie mi się kręci :D Ale naprawde było tak mocno, ze aż się kaloryfera musiałam przytrzymać. Kiedyś nam się ten blok zawali, już i tak jest popękany cały od piwnic.

Teraz za to mnie głowa boli - z tego niewyspania! Zmykam, może zdąże zajrzec wieczorkiem.
Miłej soboty wszystkim i oby przemęczone mamusie się w końcu rozpakowały :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Mag no to miałas noc pełnął wrażeń ja trzęsienia ziemi nigdy nie przeżyłam:D:D pewnie jakbym mieszkała w takim miejscu jak Ty to bym przeżyła;) Trochę to niebezpieczne a nie robią żandych remontów bloków ani nic??

Ja dzisiaj spałam jak nie wiem, raz wstałam na siusiu w sumie nie narzekam nie raz się budzę ale to bardziej bo mi się pić chce:D:D

Dziewczyny ja przez cała ciążę piję wodę gazowaną nic mi po niej nie było i nie jst myślicie że jak będę karmiła piersią to muszę opuścić przyzwyczajenie do gazowanej?? Nie gazowanej nie moge, jakoś nie lubie:/ Kocham bąbelki:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Angelaa zajefajna ta komedia :D hehe :lol: porodówka najlepsza była :D
ogólnie do wody gazowanej to ja nie mam chęci jakoś, niegazowaną piję, ale niby jest na niej napisane, że tam truskawki jeszcze wcisnęli :D ale to tylko taki posmak daje...
od wody gazowanej gardziołko mnie niezmiernie bolało... ;)

lamponinko no tak... racja, niektóre z wygody, a niektóre na prawdę mają problemy z tą laktacją... ale ja myślę, że muszę dać radę i chociażby spróbować jak to będzie... bo jedna koleżanka mi powiedziała, że jej się pokarm "spalił" ? nie wiem czy coś przypadkiem nie pokręciła... po prostu jej po miesiącu zanikł czy coś i była z tym u lekarza i niestety musiała przejść na sztuczne, różne są sytuacje , ale mam nadzieję, że będę mogła karmić jak najdłużej i że natura da mi tą szanse :)

a mnie łepetynka pobolewa już 3 dzień... ale dziś troszkę mniej, wypiłam dwie szklanki ciepłego mleka i kanapki i troszkę lepiej... no i troszkę ciasta jabłecznika :D
jak wstałam to brzuchol mnie zaczął ciągnąć do dołu :hmm: i taki charakterystyczny ból mnie dopadł... ale przestało ...

ogólnie następny tydzień jeszcze chodzę do collegu, a na jeszcze następny od 15 lutego do 21 lutego tutaj jest holiday i jest wolne... może wtedy urodzę jakoś ?? :lol: dobrze by było ... :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

anullka ja jak byłam w czwartek u lekarza, zbadał mnie i jeszcze usg zrobił żeby zobaczyć czy mały rośnie, i mówi do mnie tak,,mały ma 3100 i niech Pani jeszcze nie rodzi, niech on sobie jeszcze urośnie bo jest mały, niech Pani jeszcze nie rodzi" Ja sobie myśle -gościa powaliło co on chce żebym ja 4kg dzieci rodziła czy co:D:D Zdziwiło mnie to.

Moja mama w trzeciej ciąży urodziła największe dziecko mojego Mateusza który miał 3150, ja chyba byłam najmniejsza miałam ponad 2700 Adrian troszkę więcej. Wydaje mi się,że te 3kg to dobra waga nawet po urodzeniu, najważniejsze by było zdrowe i sobie radziło na świecie naszym żeby wszystko było ok!!

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Angela - ja tez trzęsienia ziemi nie przeżyłam, ale myślę, ze takie tąpnięcie to pewnie podobne jest do takiego słabego trzęsienia. Co do wody z bąbelkami to też nie pomogę, bo ja podobnie jak Kinga raczej tylko niezgazowaną. Gazowaną też sporadycznie, bo tak samo wykańczała mi gardziołko :) Trzymam się tylko z dala od wszelkich smakowych chemicznych paskudztw (znaczy od tych wód smakowych niby).

Zdołałam się ogarnąć, pranko się pierze (byle szybko, bo porzebna mi duża micha na powkładanie gratów), zapakowałam słodkości dla Ł. Teraz sobie chwile odpoczywam przy herbatce :) Właśnie dzwoniła teściowa, że przyśle teścia do pomocy przy robocie :D I żeby było zabawniej powiedziała mi, że jak ona miała takie skurcze i twardnienia brzucha to leżała na podtrzymaniu :|

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Mag no ja tych smakowych, kolorowych wód nie pije w ogóle. tylko soki i wodę gazowana:D:D Ja wczoraj pranie zrobiłam wieczorem :D dzisiaj mam zamiar poodkurzać klatkę bo syf się naniósł i nasz pokoik, kuchnie łazienke... No i trzeba coś na obiad wymysleć! no to dobrze,że przyjedzie ktos do pomocy, dwóch Twoich tatuśków będzie sobie pracowało:D;)

Mmmm... ja bym zjadła coś słodkiego... i pewnie zrobiędzisiaj kremówke bo tak dawno nie jadłam a kocham to ciasteczko!

A co do tych skurczy i twardnienia to właśnie mi gin zwiększył dawke magnezu żeby ich nie było bo mogą przyspieszyć poród w drugim trymestrze. a teraz co że mam skurcze jak mały nie chce wyjsc:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny!
Margaretka- śliczna Twoja córcia, ma superowe przebranie! Kejranko- czekam na zdjęcia wiki!!:)

Kingusia- jak przygotowania do porodu, masz już wszytsko dla Kornelki??

Angela- ja również spotykałam sie z różnymi opiniami an mój temat, koleżanki zadawały podobne pytania. Jestem szczęśliwym człowiekiem, mam wspaniałą rodzinę i to jest dla mnie najwazniejsze, a nie opinia innych czy imprezowanie.

http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/1zkvm3xn1xpbsdzm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jzcd9is19.png

http://dl.glitter-graphics.net/pub/216/216471c2zul0i3bq.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/8bc083f93d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201byt5k166.png
http://www.suwaczki.com/tickers/39f8xzdvw7allvr9.png

Odnośnik do komentarza

melduję się po wizycie...

w sumie chyba dziś nie urodzę ;)
ciśnienie mam 108/74, schudłam ponad kilogram przez ostatnie 10 dni, rozwarcie na jeden palec więc żadna rewelacja. skurczy nie ma, tętno wzorowe no i mała ma około 3,3 kg. na usg też wszystko ok - nawet się uśmiechnęła dla babci (bo była ze mną teściowa :D) poza tym lekarz zrobił masaż szyjki i sprawdzał wody jakimś takim przyrządem - powiedział, że jak się uda i to pomoże, to może i nawet dziś urodzę ale póki co się nie zapowiada. następna wizyta w poniedziałek...
trzymajcie kciuki, żeby się dziś rozkręciło ;)
no i fotka mojej uśmiechniętej księżniczki :36_3_3:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane
Ja po wizycie wszystko ok , troszke plakala ja ja uklula w piete ale jak ja przytulilam to przestala plakac , musze powiedziec ze lubi samochodem jezdzic ale to chyba kazde malenstwo.
W nocy nie chciala sie z cysiem rozstac wiec caly czas przy cysiu do 4 nad ranem , bidusia chyba zaczyna do niej docierac ze juz na zewnatrz jest .
Czekam na wiesci od Anusi.
Marmi to zobaczymy jakie efekty dal masaz , trzymam mocno kciuki .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Lamponinko jeżeli chodzi o picie kopru to mowy nie ma, jestem na niego uczulona, mogę ewentualnie podać małemu herbatkę z butelki ale muszę obserwować jak zareguje bo moje dzieci też uczulone na koper; a Gabi czułości potrzebuje kruszynka malutka

Zosia samosia mieszkasz w „warszawce” i tam zawsze dziwnie ludzie się zachowywali, nie ma się co okłamywać karierowicze, mało normalnie podchodzących do życia; ja mieszkam w Koszalinie zupełnie inaczej się myśli ale trend rodzenia po 30 jest, moim zdaniem trochę późno na pierwsze dziecko ale cóż mogę powiedzieć;

Zoska przestaniesz cierpieć na bezsenność, maluch cię ustawi; a te torty i wózki pieluchowe bombowe, jakbym dostała żel by było rozpakowywać;

Anulka moje dziecko śpi w kołysce w pokoju z nami, zresztą poprzednia dwójka też zawsze spała osobno, jak dla wygody chciałam kiedyś synka do siebie zabrać to się złościł – lubił spać sam;

Angela ja też kocham bąbelki w napojach ale to jest najważniejszy produkt jakiego trzeba sobie odmówić przy karmieniu piersią;

Margaretko piękna wróżka z córeczki

Kejranko udanej zabawy dla Wiki

Marge współczucia dla synka, pewnie i Tobie ciężko patrzeć jak się biedny męczy

Marmi no cudna księżniczka, no i życzę żeby ten masaż szyjki rozkręcił cię troszeczkę

u nas dziś dobrze, wczorajszy niepokój minął, teraz mały smacznie śpi

http://lbym.lilypie.com/cMN5p2.pnghttp://lbym.lilypie.com/EnpQp2.png
http://wojteczek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033420960.png?7232

Odnośnik do komentarza

Lowiusiam trzymam wiec kciuki
Ja bede miala za chwilke gosci ,przyjda mnie znajome odwiedzic a Gabi przy cysiu zasypia jak ja klade chwila moment i znowu chce na raczki taki mamy cysio sie robi.

Co do dyskusji mam po 30-tce , uwazam ze to wlasnie odpowiedni wiek , zapewniaja jakis start i dziecku i sobie , mysle ze to odpowiedzialne zachowanie .
Nie majac szkoly pracy czy zawodu oczywiscie nie wyklucza bycia wspaniala mamusia ale niestety sama miloscia jest naprawde trudno wychowac dziecko i zapewnic wszystko.
Co do karmienia tez to sprawa indywidualna kazdego .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...