Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[krzyk_ciszy]

Hej dziewczynki. Ja niestety wizytę mam przełożoną na sobotę, ponieważ nie zdążyłam odebrać wyników a bez nich nie ma sensu się pokazywać. Odbiór był do 9 a ja nie dałam rady ciągnąć się ze starszym. Na jakąś pomoc liczyć też nie mogę, luby w pracy a ja sama z miśkiem.
Zdziwiłam się liczbą badań jaką zlecili wam lekarze 30 o_no: Ani w pierwszej ciąży ani w tej nie miałam zleconych ich aż tylu naraz. Góra 5-6.

Dziękuje Wam wszystkim za ciepłe myśli i modlitwy. Na szczęście czujemy się fizycznie dość dobrze. Dokuczają mi jedynie zawroty głowy, ale poza tym jest wszystko w porządku. Troszkę mnie dopadają depresyjne nastroje, ale napewno to burza hormonów.
Cały czas mam nadzieje i wierzę że będzie dobrze.

Pozdrawiam wszystkie przyszłe i życzę dużo sił, szczególne tym wymęczonym dolegliwościami.

[Monica]

Krzyk-ciszy fajnie ze sie odezwalas. Do soboty czas szybko zleci:) Super ze czujesz sie dobrze, szczegolnie ze masz na glowie miska, na pewno musisz mu poswiecac duzo czasu. Trzymam kciuki by wszystko bylo pomyslnie w sobote i pozdrawiam serdecznie.

[katia]

WItam serdecznie!
Właśnie tydzień temu lekarz potwierdził,że dzidziuś przyjdzie na świat 8 lutego.
Jestem w 9 tygodniu ciąży ..... i euforia przeplata się z depresją- ech,to chyba przez te hormony;
Pozdrawiam cieplutko wszystkie przyszłe mamy :)

[Monica]

Witaj Katia:) Gratulacje!!! Fajnie ze do nas dolaczylas. Napisz jak sie czujesz? Mam nadzieje ze euforia jest silniejsza od depresji. Jest to wielki powod do radosci:) CZekaja nas duze zmiany ale warte kazdego poswiecenia. Trzymaj sie!

[Ulka 31]

Witaj Katia fajnie, że do nas dołączyłaś, pozdrowienia dla wszystkich

[krzyk_ciszy]

Witaj Katia. Doskonale rozumiem Twój stan emocjonalny - euforia przemiennie z depresją, może przeplatające się wyrzuty sumienia z braku odczucia wielkiej matczynej miłości i bezgranicznej radości...
Przynajmniej ja tak mam, choć przecież dzidzia była jak najbardziej chciana;(

Nie linczujcie mnie za taką wypowiedź. Nie wiem co się ze mną dzieje.

[lamponinka]

krzyk_ciszy

Hej dziewczynki. Ja niestety wizytę mam przełożoną na sobotę, ponieważ nie zdążyłam odebrać wyników a bez nich nie ma sensu się pokazywać. Odbiór był do 9 a ja nie dałam rady ciągnąć się ze starszym. Na jakąś pomoc liczyć też nie mogę, luby w pracy a ja sama z miśkiem.
Zdziwiłam się liczbą badań jaką zlecili wam lekarze 30 o_no: Ani w pierwszej ciąży ani w tej nie miałam zleconych ich aż tylu naraz. Góra 5-6.

Dziękuje Wam wszystkim za ciepłe myśli i modlitwy. Na szczęście czujemy się fizycznie dość dobrze. Dokuczają mi jedynie zawroty głowy, ale poza tym jest wszystko w porządku. Troszkę mnie dopadają depresyjne nastroje, ale napewno to burza hormonów.
Cały czas mam nadzieje i wierzę że będzie dobrze.

Pozdrawiam wszystkie przyszłe i życzę dużo sił, szczególne tym wymęczonym dolegliwościami.
Ciesze sie ze dobrze sie czujesz , czekam z niecierpliwoscia na sobote co lekarz Ci powie .
Juz wczoraj czytalam wiadomosc od Ciebie ale nie mialam czasu odpisac , jest u mnie rodzinka z Polski i okupuje kompa .
A co do badan tez bylam w szoku , ale tak tu jest .

[lamponinka]

katia

WItam serdecznie!
Właśnie tydzień temu lekarz potwierdził,że dzidziuś przyjdzie na świat 8 lutego.
Jestem w 9 tygodniu ciąży ..... i euforia przeplata się z depresją- ech,to chyba przez te hormony;
Pozdrawiam cieplutko wszystkie przyszłe mamy :)

Witaj Katia w gronie , hormony jak najbardziej to normalne a do tego niepewnosc co bedzie jak bedzie itd.

pozdrawiam wszystkie lutoweczki .

[Gość agusik]

hej...
Krzyk ciszy takie zachwiania emocjonalne w ciązy są normalne, nie powodów do niepokoju, ja pamietam jak urodziłam nikolke miałam ogromne wyrzuty sumienia że nie kocham jej dostatecznie mocno , milośc byla ale nie taka jak sobie wyobrazalam w krotkim czase wszystko sie zmienilo, kobiety w ciązy i zaraz po porodzie maja ogromne watpliwości i czują sie zazwyczaj przytloczone czują ogromna presję wiec nie ma sie czemu dziwić...
Chcialam was zapytac czy pijecie kawe ja kupilam sobie ricorei piję jedną z niecalej łyżeczki inaczej nie mogę sie podnieśc z łożka...
Miłego dnia lutoweczki

[Gość agusik]

dziewczyny czy wam tez rosną brzuchy bo moj juz jest na tyle widoczny że przechodzien widzi że cięzarna sie toczy moj M sie cieszy bo mowi że moze bliżniaki bedą hehehe
i juz nie mogę sie doczekac kiedy maluszek zacznie mnie kopać, pewnie za pare tyg bede miała dosyc wkladania nog pod zebra ale czekam z wytęsknieniem... postanowiłam że kupie sobie detektor tetna plodu, podobno fajna sprawa mozna podsluchiwac maluszka w domu kiedy sie ma ochote a nie kosztuje duzo bo tylko 150 zl...

[Gość agnieszkab31]

Agusik ja mam brzuch-gigant (w galerii są zdjęcia) i tak jak ty czekam na pierwszy kop Jasia/Miśki
ostatnio nie czuję się w formie psychicznie.bo fizycznie jest ok.cycki mnie nie bolą,nie sikam już co pół godziny i w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży.tak jakoś lajtowo się czuję.mam ochote na fajki,wódke i sex 24 na dobe.psychiczna się robię.
lecę dalej spać.
no to pa :*

[lamponinka]

agusik

hej...
Krzyk ciszy takie zachwiania emocjonalne w ciązy są normalne, nie powodów do niepokoju, ja pamietam jak urodziłam nikolke miałam ogromne wyrzuty sumienia że nie kocham jej dostatecznie mocno , milośc byla ale nie taka jak sobie wyobrazalam w krotkim czase wszystko sie zmienilo, kobiety w ciązy i zaraz po porodzie maja ogromne watpliwości i czują sie zazwyczaj przytloczone czują ogromna presję wiec nie ma sie czemu dziwić...
Chcialam was zapytac czy pijecie kawe ja kupilam sobie ricorei piję jedną z niecalej łyżeczki inaczej nie mogę sie podnieśc z łożka...
Miłego dnia lutoweczki

Ja pije kawe rano i popoludniu , moze troche slabsza ale pije , bez kawy nie dalabym rady podniesc sie z lozka , mam cisnienie bardzo niskie i cierpie na migreny i bez kawy nie dalabym rady funkcjonowac tak jak ty .
Migreny na szczescie sie nie pojawily i mam nadzieje ze sie nie pojawia , panuje mit ze w ciazy nie ma migren ale niestety ja mialam we wczesniejszej ciazy z Patrycja .Moje migreny sa typu hortonowskiego czyli pojawiaja sie ojresami srednio co 12-18 miesiecy i trwaja przez trzy miesiace dzien w dzien i napady mam regulanie dokladnie w godzinach jakich wystapily pierwszego dnia .
Mam nadzieje ze tym razem sie nie pojawia .

A takna marginesie co to jest ricorei ???Bo nie znam .

[Gość agusik]

lamponinka

agusik

hej...
Krzyk ciszy takie zachwiania emocjonalne w ciązy są normalne, nie powodów do niepokoju, ja pamietam jak urodziłam nikolke miałam ogromne wyrzuty sumienia że nie kocham jej dostatecznie mocno , milośc byla ale nie taka jak sobie wyobrazalam w krotkim czase wszystko sie zmienilo, kobiety w ciązy i zaraz po porodzie maja ogromne watpliwości i czują sie zazwyczaj przytloczone czują ogromna presję wiec nie ma sie czemu dziwić...
Chcialam was zapytac czy pijecie kawe ja kupilam sobie ricorei piję jedną z niecalej łyżeczki inaczej nie mogę sie podnieśc z łożka...
Miłego dnia lutoweczki

Ja pije kawe rano i popoludniu , moze troche slabsza ale pije , bez kawy nie dalabym rady podniesc sie z lozka , mam cisnienie bardzo niskie i cierpie na migreny i bez kawy nie dalabym rady funkcjonowac tak jak ty .
Migreny na szczescie sie nie pojawily i mam nadzieje ze sie nie pojawia , panuje mit ze w ciazy nie ma migren ale niestety ja mialam we wczesniejszej ciazy z Patrycja .Moje migreny sa typu hortonowskiego czyli pojawiaja sie ojresami srednio co 12-18 miesiecy i trwaja przez trzy miesiace dzien w dzien i napady mam regulanie dokladnie w godzinach jakich wystapily pierwszego dnia .
Mam nadzieje ze tym razem sie nie pojawia .

A takna marginesie co to jest ricorei ???Bo nie znam .
Ricore to jest kawa ktora zawiera 60% cykorii 38% kawy i 2 procent magnezu wiec jest bardzo słaba a mi wystarcza dziennie jedna kawa z niecałej lyżeczki wiec chyba nie przesadzam hihihi:)

[Monica]

Agusik, moj brzuch tez jest juz duzy. Srtaram sie maskowac go, szczegolnie ze jeszcze nie powiedzialam szefom ze jestem w ciazy ale juz niedlugo jak im nie powiem to sami sie domysla, haha.
Kawy nie pije od dnia kiedy dowiedzialam sie o ciazy, troche mi jej brakuje, ale kolezanki codziennie robia sobie z expresu wiec karmie sie zapachem. Chyba zaczne pic cappucino:) bo juz woda i herbatki owocowe znudzily mi sie.
agnieszkab31, widzialam Twoja galerie. Bardzo ladnie wygladasz:) i widze ze jestes otoczona przez samych mezczyzn:)
lamponinka, fajnie ze masz rodzinke z Polski. Ja to zawsze sie ciesze jak mnie ktos odwiedza, nie zdarza sie to za czesto no ale coz - ta odleglosc jest taka daleka i ceny biletow jeszcze duzo za duze:(

[katia]

Dziękuję wszystkim za ciepłe posty i rzeczywiście mam nastrój adekwatny do pogody za oknem :)
To moja druga ciąża po prawie pięciu latach przerwy i jestem przyszlą mamą z tzw. ryzyka, czyli po 35 r. Mam zlecone badania prenetralne nieinwazyjune i stąd zapewne ta niepewność. Jestem ociężała, nie mogę spać i mam przez cały dzień mdłości.

Moje słoneczko ma na imię TOMUŚ -liczy sobie 4 lata i 6 miesięcy

[Italy]

katia

Dziękuję wszystkim za ciepłe posty i rzeczywiście mam nastrój adekwatny do pogody za oknem :)
To moja druga ciąża po prawie pięciu latach przerwy i jestem przyszlą mamą z tzw. ryzyka, czyli po 35 r. Mam zlecone badania prenetralne nieinwazyjune i stąd zapewne ta niepewność. Jestem ociężała, nie mogę spać i mam przez cały dzień mdłości.

Moje słoneczko ma na imię TOMUŚ -liczy sobie 4 lata i 6 miesięcy

Co do mdlosci to witam w klubie....ja juz ponad 3 tygodnie sie mecze....

Jutro ide na badania i nie mam pojecia na jakie...misiu na spotkaniu ktore sie przeciaga a mialam nadzieje ze mi sie uda napisac do lamponinki i poprosic o pomoc ale chyba nic z tego nie wyjdzie.... zobaczymy....

no to wracam do lozka...wieczor sa najgorsze...ciekawe czemu....

[Monica]

a wiec Katia jedziemy na tym samym wozku. Ja tez mam zalecone te badania, boje sie bardzo tym bardziej ze wczesniejsza ciaza byla chora, amniopunkcja wykazala zespol downa:( Wiec tym bardziej jestem w grupie ryzyka. Ale jak lekarz mi powiedzial, to ze tak sie zdarzylo nie znaczy ze teraz tak bedzie. Kazda ciaza jest inna, tym bardziej ze zrobilam badania genetyczne razem z mezem i wyszly w porzadku. No zobaczymy jak to bedzie. Mam juz jednego zdrowego synka, ma 9 lat, tak bym chciala by wszystko bylo dobrze tym razem. 20 lipca ide na usg do szpitala...boje sie.

Ok teraz musze myslec pozytywnie, zajasc sie czyms bo chyba zwarjuje:)

[Monica]

Italy, tak bym chciala zeby te mdlosci Ci minely. No nic, odpoczywaj sobie, dobrej nocki:)

[Gość agnieszkab31]

DZIEWCZYNY pytanko mam-jakie konsekwencje mogą być dla dzidzi w brzuchu po godzinnym pobycie na słońcu.zasnęłam na leżaku i się zjarałam(najbardziej dekolt i brzuch,ale zastosowałam wcześniej faktor +50) słyszałam coś o przegrzaniu wód płodowych,ale nie wiem dokładnie o co chodzi...

[Gość agnieszkab31]

Monica dzięki dzięki,teraz przydałaby nam się dziewczynka,ale w kościach czuję,że będzie kolejny facet.brzuch rośnie w strasznym tempie mimo,że nie napycham się śmieciowym jedzeniem,jem zdrowo i piję 2-3 butelki wody mineralnej.
co do kawki-ja piję 1-2 Ricore.choć bywają dni kiedy zapach kawy przyprawia mnie o hafty,wtedy piję białą herbatkę z pomarańczami.

[katia]

Monica, będzie dobrze, a nawet lepiej! Dzidzia będzie śliczna, zdrowa i duża-zobaczysz!
Ja mam termin dopiero na 8 sierpnia, ale prywatnie idę na badanie USG 3 sierpnia. Decyzję o ewentualnej aninopunkcji podejmie lekarz po badaniu USG. Boję się i stąd ta chwiejność emocjonalna.
Wierzę , ze wszystkie moje i Twoje badania wyjdą idealnie i zgodnie ze wszystkimi normami.

Agnieszkab31, myslę,że nie powinno nic złego sie dziać, faktor chroni tylko perzed promieniami UV,obserwuj swój brzuszek,zrób chłodną kąpiel, pij duzo wody i odpoczywaj..... będzie dobrze :))

[Italy]

agnieszkab31

DZIEWCZYNY pytanko mam-jakie konsekwencje mogą być dla dzidzi w brzuchu po godzinnym pobycie na słońcu.zasnęłam na leżaku i się zjarałam(najbardziej dekolt i brzuch,ale zastosowałam wcześniej faktor +50) słyszałam coś o przegrzaniu wód płodowych,ale nie wiem dokładnie o co chodzi...

nic sie nie martw na pewno nic sie nie stalo...tu we wloszech wszystkie baby w ciazy chodza na plaze a brzuchy maja czarne.....gdzies czytalam ze jak sie zagrzejesz to moze spowodowac skurcze macicy dlatego nie wolno lezec plackiem tylko trzeba do wody chodzic itp....na pewno wszystko bedzie ok....tylko juz nie spij kochana na tych lezakach
buziam

[katia]

Italy, u mnie jest tak samo,w dzień funkcjonuję(jakoś), ale wieczory sa koszmarne....mdli mnie większośc nocy,nie mogę spać, nic mi nie smakuje, wszytsko jem "na siłę". Próbuję pić wodę gaz. z cytryną, schłodzoną Fantę a do przekąsek to czasami migdały i kisiel,ale i to nie zawsze pomaga!!
Wersja optymistyczna- niedługo będzie lepiej!!!

[Gość agnieszkab31]

Dzięki dziewczyny martwiłam się,że przegrzanie wód to jak gotowanie jajek na twardo-tak jakoś głupio mi się skojarzyło...

[lamponinka]

katia

Dziękuję wszystkim za ciepłe posty i rzeczywiście mam nastrój adekwatny do pogody za oknem :)
To moja druga ciąża po prawie pięciu latach przerwy i jestem przyszlą mamą z tzw. ryzyka, czyli po 35 r. Mam zlecone badania prenetralne nieinwazyjune i stąd zapewne ta niepewność. Jestem ociężała, nie mogę spać i mam przez cały dzień mdłości.

Moje słoneczko ma na imię TOMUŚ -liczy sobie 4 lata i 6 miesięcy

Katia ja tez bede mama po 35 roku ,tez mialam obawy ale nie robie badan nieinwazyjnych tylko aminopunkcje mam 25 sierpnia , dlatego ze nieinwazyjne nie daja 100% pewnosci i sa w wiekszosci przypadkow niewiarygodne .
Ale taka jest ponoc procedura najpierw nieinwazyjne a potem inwazyjne , tylko we Włoszech sa za robieniem aminopunkcji bez zadnych innych dodatkowych po 35 r.z
chyba , ze chcesz to mozesz sobie zrobic oczywiscie sie placi za te badania nieinwazyjne .
Boje sie strasznie ja nie bylam do konca za tym badaniem ale niestety w rodzinie zostalam przeglosowana