Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

wona przedstwiałam równierz obrazowo ponieważ czasem jest tak, że słowo pisane brzmi inaczej niż powiedziane, napiszę a pozniej myślę , a szczególnie jak duzo, to troche chaotyczne, zakręcona jestem:D

Dziewczyny ostatnio nic mi się niechce kiedyś sprzątałam ,gotowałam, a teraz nie mam na to sliły, albo dostalam strasznego lenia, nie wiem co mi jest, mojego A. siostra chodzi w ciaży myje okna sprząta pucuje układa zmywa... Boze gdzie ja przy niej... Nie wiem czy to tak już jest czy muszę dostać jakiegoś kopa zeby sie za robotę wziąć juz od dłuższego czasu tak mam , wiem że muszę poprać posprzątać ale jakoś brak mi weny do tego, sama nie wiem co zrobić ze sobą. Lubię mieć czysto i poukładane w szafach ale skad wziac tyle energii? a tak jak nie które z Was jeszcze pracują, ? nie dałabym rady, czuję się jak stara babcia na rencie...

nie spadam spać :D
dobrej nocy

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

Monico no to będziesz miała problem jak odpowiedź będzie pozytywna ale to już musisz sama podjąć decyzję

Margaretko to pewnie chwilowy leń bo całą energie przeznaczasz na dzieci

J.anna wydaje mi się że najlepsze są moskitiery ja mam w każdym oknie i jest oki ale są tez specjalne preparaty dla dzieci do gniazdek

a u nas była bratowa z mężem i córeczką robiłam placuszki z piersi kurczaka, papryki pieczarek i majonezu wyszły super

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane z ranka :))

muszę wam się pochwalić, Hania od wczoraj raczkuje :36_2_15: wsumie to dopiero początki i wychodzi jej to nieporadnie ale myślę że to kwestia paru dni jak już dobrze będzie śmigać :)) do tej pory to tylko podnosiła się do raczkowania i tak do przodu się rzucała i w ten sposób przemieszczała się po domu a od wczoraj zaczeła rączkami i nóżkami kroki robić, narazie to tak z 4 -3 kroczki zrobi i się kładzie ale to dopiero początki hehehe teraz to będzie tragedia i z oka niebędzie można jej spuścić :) do kojca niechcę ją wsadzać bo jakoś wydaje mi się że by tam płakała i żę to takie ograniczanie dziecka, no niewiem :(( trochę jestem w szoku żę to tak szybko przecież ona nawet sama niesiada, fakt jak się jej da rączkę to pięknie usiądzie i utrzymuje się sama tylko podpiera się rączkami z przodu ale jeszcze na boczek potrafi fiknąć a tu już do raczkowania się przymierza hehehe

u nas w nocy była taka burza że w Braniewie w życiu takich niewidziałam, zaczeło się o 20 ale taka mała i wsumie tylko naokoło ciągle błyskało i grzmiało ale po północy taka przyszłą że aż mała się obudziłą, tak trzaskało i lało że szok, te błyskawice takie czerwone, bryyy na samo wspomnienie strach ogrania, wsumie to sięchyba ze 3 razy w nocy tak mi budziła przez te burze :((((

Aga no u ciebie to już naprawdę bliżęj jak dalej :)) super że wszystko jest ok i napewno tak pozostanie do końca :)) jesteś teraz ciągle pod opieką lekrzy i napewno urodzisz po terminie heheheh trzymam mocno kciuki :)))

Ula jak się czyta to tak smakowicie opisane, ja kurcze też muszę coś pomyśleć do jedzonka zrobić bo A. chce swoich braci i siostry zaprosić na któryś weekend na niby parapetówkę hehe a w zasadzie to tak na przywitanie chcemy zaprosić ich do siebie a ja niemam pomysłu na jakieś fajne jedzonko :((

margaretka ja też tak mam od wczoraj hehehe wsumie miałam weczoraj taki dzień żę niezrobiłam nic oprucz umycia naczyń i ugotowania obiadu ale naprawdę byłam już tak zmęczona tą całą przeprowadzką że musiałam sobie zrobić dzień wolnego :D dzisiaj i jutro pewnie też będęwolne miała bo A. w doku to kuchnie posprząta a pozatym to chyba nad wodę pojedziemy :D
niemartw się energia napewno wróci :))) możesz sobie pić jakąś multiwitaminkę czy magnez taki z plusza to może ci pomoże :))

Monika dobrze że poszłaś na tą rozmowę, nawet jak się niedostaniesz to zawsze jakieś nowe doświadczenie i wsumie możesz sobie przeglądać oferty pracy i sobie czekać ażznowu trafi się coś fajnego, pracęmasz więc niema tego ciśnienia aby na gwałt cos łapać a na takie rozmowy niezaszkodzi ci chodzić i niemiej wyrzutów sumienia a szefom nic niemów po co mają na ciebie krzywo patrzeć ;) niewszystko muszą wiedzieć a ty przecież przykładasz siędo swojej pracy najlpeiej jak potrafisz :)))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
Gratulacje dla Hani :brawo:
mnie się ta 'nasza' burza podobała :-) ślicznie błyskało-jak w dyskotece. u mnie nad blokiem akurat ustawiła się chmura z błyskawicami i spać nie mogłam do 1 w nocy.

no Aga masakra była, u mnie w pewnym momenci tak hukneło gdzieś w pobliżu musiało cośwalnąć i to wtedy sięwłasnie Hanka obudziła, ale naprawdę huk był jakby coś wybuchło, zerwałam się zaczełam wszystkie okna zamykać ale i tak Hance deszcz uderzający o parapet niedał spać :(( ja pierwszy raz takie burze to widziałam jak do teściowej pojechaliśmy pierwszy raz i na bbasenie byliśmy jak nas burza złapała, dawaj do domu a to ze 4 czy 5 km wiecie co tak się w życiu niebałam jak pioruny w pola dawały naokoło nas takich błyskaic to ja naoczy wczesniej niewidziałam, tak rozgałęzione i wielkie na około nas waliły oj bałam się wtedy, do domu doszliśmy zmoknięci jak kury hehehe

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny sobotnie

Gabi sie dzis wyjatkowo wczesnie obudzila i jeszcze kurcze cos mi sie stalo z kregoslupem,
jak sie przebudzilam lezealam na boku i chcialam sie przeciagnac i cos mi strzelilo w kregoslupie na wysokosci piersi , bol okropny , ciezko mi jest szyja poruszac , patrzec na boki , zginac szyje i wogole nawet przy oddychaniu mam bol , cholerka chodze tak wyprostowana jakbym kij polknela - ze tez musialo mi sie jakies cholerstwo zorbic , mam nadzieje ze mi przejdzie jak nie to w poniedzialek pojde do fizjoterapistki i ewentualnie do lekarza.
Normalnie bol koszmarny , najpierw po tym incydencie to powoli sprawdxamlam czy ruszam nogami rekoma i czy potrafie sie podniesc .Koszmar od razu sobie wyobrazilam ze jestem sparalizowana od pasa w dol i strach jak sobie dam rade przeciez Gabi taka malutka .

Ewik ale super zdjecie , ladnie wygladacie razem a synus jak mysliciel maly .
Ty sie nie przejmuj tak bardzo tym ze inne dzieci szybciej cos robia , przyjdzie czas a zobaczysz jak cie zadziwi synus , rozwoj ruchowy to sprawa indywidualna kazdecho maluch , poodbnie jak ze szkola w pozniejszym wieku , jedne szybciej sa gotowe na pojscie do szkoly inne pozniej , potem na pewnym etapie sie to wyrownuje .
Gratuluje zabkow .
Fakt widmo pracy zbliza sie niublagalnie , ja rowniez mam macierzynski do 3 wrzesnia a potem biore czesc urlopu i do pracy od 4 pazdziernika.
W pewnym momencie ten czas powrotu wydawal sie tak odlegly a jednak czas nieubagalny jest i naprawde szybko mijaja te miesiace (niestety)

Anulko mozliwe ze wspominalas , ale wiadomo nie da sie spamietac tego wszystkie i pewnie jest tak jak mowisz na bierzaco cwiczylas przed ciaza i miesnie inaczej sie zachowuja maja lepsza elastycznosc .

Wona niekoniecznie bedzie tak jak myslisz w zlobku , teraz nasze dzieci weszly w okres (skok rozwojowy) lek separacyjny , mija po 26 tygodniu zazwyczaj dziecka .
Poza tym przez pewien okres mialam praktyki w zlobku i co jest zadzwiajace u dzieci , jak mamy przyprowadzaly swoje maluchy , wiekszosc plakala a rdozce razem z dziecmi , mama tylko zamknela za soba drzwi dziecko momentalnie przestawalo plakac .Zaczelo sie bawic w lozeczku czy raczkowac i zajmowac swoimi rzeczami ,ktore lubia.

Z opiekunka tez moze byc problem i moze reagowac podobnie .Gdyz juz tak jest w tym wieku ze dzieci doskonale wiedza ze mamy nie ma i ciagle szukaja jej obecnosci.

Wona rozumiem cie doskonale jesli chodzi o piwko czy winko .
Co do diety nie trzymalam nigdy diety specjalnej dla matek karmiacych od samego poczatku jadlam to co wczesniej , jedynie przez pierwsze tygodnie ograniczalam produkty wzdymajace groch , fasola czy kapusta .
Powoli wprowadzalam do diety i sprawdzalam reakcje .
Powiem szczerze nigdy jak karmilam wszystkie dzieci (Patrycje 2 lata - pozostale rok czasu ) to nie trzymalam zadnych diet a dzieci nie mialy zadnych kolek czy problemow brzuszkowych .

W sumie jest zasada nie robic czegos na wrazie czego , tylko ograniczyc w razie wystapienia nietolerancji u dziecka .
Ale jak sie przyzwyczailas do diety i co nie przeszkadza to tylko moge pogratulowac wytrwalosci w diecie , nie wiem czy ja bym potrafila zyc bez schabowego , kotleta mielonego czy kurczaka pieczonego .

Margaretko jak cie zlapie i ugryzie w piers po prostu zabierz mu piers i powiedz stanowczym glosem ze nie wolno .I rob tak za kazdym razem jak cie zlapie i ugryzie , szybko sie nauczy ze piers nie jest do gryzienia .
Dziecko nie wie ze moze bol sprawic i trzeba mu o tym powiedziec stanowczo i zdecydowanie nie .
Mi jakos nie prztrafilo sie ciagle gryzienie , moze na poczatlu raz jak mnie scisnelo malemstwo dziaselkami z zabkiem , po stanowczym nie i zabraniu piersi nie bylo powtorek .Ale to chyba tylko raz mi sie przytrafilo z Marta a tak to zadne dziecko nie gryzlo mnie .

Kejranko
w kazdym badz razie cos musisz zrobic do czasu jak sie nauczy ze to moze bolec , ale sa tez ochraniacze specjalne na rozne niebezpieczne elementy mebli , sa ochraniacze na blaty , czy rogi stolow na wszystkie kanty w meblach i ochraniacze na kontakty .
Ja tez powoli musze pomyslec o tym , jeszcze musze kupic barierki ochronne na schody .

Marmi
musialam nie doczytac o tym Pilatesie .
W krzeselku corcia wyglada bosko i faktycznie duza pannica , pieknosci.
Co do sadzania jak sama juz siedzi sama to mysle ze z powodzeniem mozecie przyzwyczajac ja by jadla w krzeselku .

Margaretko a jaka kaszke kupujesz ?
Moze zmien na inna .

A Marmi kupilam Gabi kaszke tez na bazie ryzu , kukurydzy i tapioki do rozrabiania na mleku , czy ty tez masz ja z firmy nestle ?Wypila bez problemu .
Co do kaszki wielowocowej do doczytalam ze zawiera gluten , az mi sie slabo zrobilo jak to przeczytalam wiec szybko odstawilam ja , mam nadzieje ze po tym razie jak jej podalam nie bedziejej nic .
A wszystko cholerka przez to ze przesypalam do pojemniczka zamykanego szczelnie misie wydawalo ze pisalo bez glutenu , bo zwracam na to szczegolna uwage , maz nawet nie wiem kiedy wywalil opakowanie , weszlam na neta i ogladalam inne produkty tej firmy i przeczytalam ze pisze zawiera gluten .
Trzeba naprawde uwazac z tym glutenem , nawet sloiczki z deserkami zawieraja gluten , trzeba naprawde dokladnie czytac , bo zawieraja w skladzie kaszki rozne i dodatki .

Janna co do komarow to niestety nie da sie calkowicie uchronic malenstwa jak nie w domu to na dworze .
W domu ja przed pojsciem spac psikam produktem na komary i muchy (u nas wiecej much jest ) zamykam drzwi , wszystkie padaja , potem wietrze pokoj i mam spokoj cala noc , w okanch mam moskitiery.

U nas sa dzienne jeszcze komary tzw.tigre te to sa naprawde meczace , ale na szczescie w tym roku nie ma duzo , bo jest upalnie i nie padaja czesto deszcze.
Co jeszcze sa preparaty przeznaczone dla dzieci oraz fenistil po ugryzieniach lagodzacych swedzenie miedzy innymi .


Radzą specjaliści

Maria Szalecka, lekarz alergolog: - Przede wszystkim odpowiednio się ubrać i używać środków odstraszających komary. Najlepiej pryskać nimi ubranie, bo wystawiona na działanie słońca skóra czasem źle reaguje na takie preparaty. Na szczęście osób mających alergię na jad komara jest naprawdę niewiele.

Ilona Sowa ze sklepu ze zdrową żywnością: - Nasi klienci bardzo często chwalą olejki - herbaciany, goździkowy i oczarowy jako sposób na komary. Można używać ich w kominkach aromatycznych, dodawać do wody i spryskiwać ciało czy dodać do oliwki i natrzeć się. Mamy też spray na komary z oczaru.

Anna Gołębiowska, farmaceutka: - Naszym pacjentom polecamy preparaty Orinioko, Sio i 100P. Mogą ich używać zarówno dorośli, jak i dzieci, odstraszają komary, meszki i kleszcze. Już po ugryzieniu, na złagodzenie świądu, można użyć takich preparatów, jak Fenistil gel albo Dermophenazol.

Hanna Świątkowska, zielarka: - Przede wszystkim nie używać słodkich zapachów, które komary przyciągają. Są jednak rośliny, których zapachów te owady nienawidzą. Takie właściwości mają jaskry, wrotycz pospolity, piołun bylica czy czosnek niedźwiedzi. W naparach tych roślin można wypłukać ubranie, można użyć też liści do natarcia skóry podczas spaceru. Trzeba jednak uważać na jaskry, bo to rośliny trujące.

Podaje stronke jak ktos ma ochote poczytac wiecej

Jak się obronić przed atakiem komarów. Podajemy kilka prostych sposobów - 11 czerwca 2010

Ja jeszcze uzywam OFF!! NA KOMARY DLA DZIECI .Ale to jak ewentualnie wychodze wieczorem i to sporadycznie bo tak naprawde jak pisalam wczesniej wiecej much jak komarow.

Off Delicate - spray na komary dla dzieci 100ml - Apteka internetowa - leki produkty kosmetyki Vichy Roche-Posay Avene Ducray Klorane A Derma SkinCeuticals

Moniko wynika z tego ze zrobialas dobre wrazenie ,pochwlala naprawde budujaca a moze znajda dla ciebie inne stanowisko lepsze .
Jednak decyzja faktycznie do podjecia ciezka bedzie jak dadza odpowiedz pozytywna.Trzymam kciuki.

Tylko z tym urlopem do kitu troche , naprawde malo nawet po 3 latach tylko 15 dni , tak jest wszedzie w Stanach z tymi urlpami ?

Wona z czasem sie zorientujesz co i jak i sama juz te ktore bedziesz stosowala czesciej emotykony to bedziesz wpiywac sama , obok emotykownow jest jak wpisywac je w post .dwukropek tekst dwukropek .

Margaretko ja tez mam takie okresy ze mam wielkiego lenia ale jak juz wezme sie za prace w domu to nie ma konca i nikt mnie nie zatrzyma.
Mam nadzieje ze u Ciebie tez bedzie podobnie .
Poza tym jestesmy zmeczone , mamy nowe obowiazki , dzieciaczki nasze sa wymagajace - na szczescie ten okres mija z czasem .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Kejranko gratulacje dla Hani
Agnieszko super sto dni , juz coraz blizej , ciesze sie ze wszystko dobrze - tak trzymac.

Wspolczuje Wam przezyc burzowych , choc ja lubie burze ale oczywiscie jak jestem w domu .
Na dworze jakby mnie zlapala bym miala takeigo samego stracha jak Ty Kejranko .

Margaretko
to kup inna kaszke moze na poczatek sama ryzowa , bez dodatkow , dodaj do mleczka albo wody w zaleznosci jak sie rozrabia troszeczke nie dawke jaka podaja na opakowaniu tylko naprzyklad lyzeczke lub gora dwie na 120 ml i zobacz reakcje , mozliwe ze reaguje tak na smak moreli sa za intensywne albo na gestosc nie daje rady przelykac jeszcze konsystencje kaszkowa gesciejsza .
Jak ja mojej probowalam dac kaszki rozrobionej na talerzyku to tez miala odruchy wymiotne bo nie potrafila polykac , rozrobilam rzadsza kaszke , bardziej wodnista wypila bez problemu .Musi sie nauczyc radzic sobie z roznymi konsystencjami od rzadkich po papki - z czasem sie nauczy zobaczysz .
Musisz pokombinowac .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Wona wkleje ci odnosnie skoku rozwojowego dotyczacego leku seperacyjnego

Okres marudzenia moze zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przyklad to, ze dziecko zle spi i wydaje sie miec koszmary senne, jest nieśmiale w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, zeby zmieniac mu pieluche czy ubranie. Dużo sie teraz dzieje – dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki.
Zauważa fizyczną odleglość pomiedzy przedmiotami i pomiedzy ludzmi. Pierwszą rzeczą, która dziecko zauwaza i na co reaguje jest odleglość pomiedzy nim samym a rodzicami. Świadomość, że mama i tata niebezpiecznie zwieksza ta odleglość a w dodatku samemu niemozna miec na to wpływu moga byc dla dziecka przerazajace.
Bardzo absorbujaca i interesujaca jest obecnie obserwacja położenia róznych rzeczy wobec siebie – rzeczy moga byc w sobie wzajemnie, na sobie, pod soba itd.
Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robic żeby sie cos dzialo. Wyłącznik swiatla jest super dla tego rodzaju eksperymentów! Dziecko zaczyna zauwazac, ze niektóre rzeczy/sytuacje sa ze soba zwiazane. Np ze klucz przekrecony w dziurce w drzwiach wejsciowych oznacza, ze tata jest w domu! Dziecko zaczyna rozumiec, gdy cos jest ”nie tak” np gdy ludzie zderza sie ze soba – to moze byc zabawne – ale i przerazajace. Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynowac swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej. Bardzo wazne jest, by pamietac, ze dla kazdego dziecka swiat relacji bedzie innym – wlasnym- przezyciem – calkowicie opartym na tych umiejetnosciach, które dziecko zdobylo w poprzednich skokach rozwojowych.

Nowe umiejetności:

- Siada samo
- Chwyta male przedmioty za pomoca palca wskazujacego i kciuka
- Umie uderzac dwoma przedmiotami o siebie trzymajac je w oby dłoniach
- Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wklada je do skrzynki
- Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w ksiazce z obrazkami
- Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje
- Patrzy uwaznie na szczególy np na metke przyszyta do misia
- Nasladuje machanie raczka na pozegnanie
- Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!!

ulka mniam ale pysznie to brzmi! może przepis nam tu wrzucisz? :D

j.anna my mamy moskitiere na łóżeczku.

margaretko hihi śmiesznie to musiało wyglądać w tym wózku :D

monico hmmm to rzeczywiście nie wiadomo co z tą pracą zrobić. a urlopu to masz naprawdę malutko!! aż nie do pomyślenia, że pracujesz cały rok i tylko tydzień wakacji możesz mieć!

margaretko ja też mam lenia potwornego. zmuszać się muszę do wszystkiego chociaż też porządek lubię. może to tak pociążowo nam się nie chce ;)

aga jejku jak ten czas szybko leci!!! teraz to już prawie z górki.

kejranko :yuppi: gratulacje dla Hani!!! ale sprawna dziewczynka - teraz to będziesz tylko za nią biegać po mieszkaniu ;) burzy nie zazdroszczę, ja to się strasznie boję.

lamponinko oj współczuję, wiem co przeżywałaś, chociaż ja to jeszcze dziecka nie miałam ale naprawdę miałam przed oczami siebie na wózku. mam nadzieję, że ból szybko przejdzie. może połóż się na podłodze i poprzeciągaj trochę? ja mam czasem tak, że mi się w lędźwiowym odcinku blokuje trochę (na jednym z kręgów chyba co miałam złamane) i wtedy się kładę na podłodze a misiek mnie za nogi ciągnie i przechodzi ;) zosia tak siedzi oby oby. niby usiądzie ale nie jakoś tak super stabilnie. jeszcze poczekam chociaż ten tydzień żeby skończyła 6 miesięcy. kaszkę mam marki Bledina, to jest z grupy Danone. muszę bardziej zwracać uwagę ale staram się zawsze patrzeć czy jest gluten. a Gabi na pewno nic nie będzie, aż tak dużo razy jej tej kaszki nie dałaś :) u teściów się też w tym roku pojawiły te tygrysie i ja się bałam, że jakieś świństwo złapiemy bo one to jakieś dziwne choroby przenoszą!

wona ja też nie trzymam diety. w sumie u nas nie ma w domu takich rzeczy jak schabowe ale np grillowane mięsko nie raz jadłam. zosia nie miała ani razu kolki ani żadnych innych problemów brzuszkowych.

my z zosią same dzisiaj rano bo misiek na rower pojechał - kupił sobie wczoraj nowy i straszną ma radochę :D mamy tu taką super trasę w lesie nad jeziorko i z powrotem to tak z półtorej godzinki mu to zajmuje więc nie aż tak długo :D

a po lunchu jedziemy do jelonków i kózek i innych zwierzątek ;)

Wildpark Schloss Tambach. Das Ausflugsziel fĂźr die ganze Familie in Oberfranken mit zahlreichen Tieren und tollen Attraktionen - www.wildpark-tambach.de

Wildpark Schloss Tambach

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka moja Nadia tak ma prawie od samego początku tak tzn. od końca drugiego miesiąca to, nie jest kwestia tygodni czy dni...czytałam o lęku separacyjnym i niewiem czy to możliwe,żeby miała go od 2miesiąca...może jest taka wrażliwa i tyle:D Sama nie wiem co tym myśleć.
Ja wiem,że dzieci się szybko przyzwyczjają do nowego a jak niewidzą mamy to potrafią się zając zabawą.Opiekowałam się chłopcem i jak mama wychodziła to był płacz a po chwili jak go czymś zajęłam to uśmiech od ucha do ucha.Moja Nadia niesty jest inna jak wyszłam na 3h i zostawiłam ją z mężem to przez te 3h mąż musiał ją nosić bo albo marudziła albo płakała a o jedzeniu czegokolwiek nie było mowy. Tylko się rozglądała i szukała mnie...
Żłobek ma sens według mnie jak codziennie dziecko tam zostaje albo min 3 razy w tygodniu.
Jeśli chodzi o dietę to moja mama ma takie samo zdanie jak Wy:D
ale ja się jakoś zaparłam i jakiś trwam dalej w tej diecie bo gdybym się męczyła to napewo próbowałabym powoli coś nowego wprowadzać:oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

lamponinko mi ostatnio też coś przeskoczyło w kręgosłupie ale w odcinku lędżwiowym i miałam nawet chyba rwę kulszową bo nie mogłam chodzić na jedną nogę tam mnie bolało...żadne mi ćwiczenia nie pomagały.
W tym właściwie to Nadia mi pomogła bo jak zaczęla marudzić na macie to podbiegłam do niej i się przewróciłam i od tamtej pory nic mnie nie boli:36_7_8: a czułam wyraźnie,że coś mi przeskoczyło na właściwie miejcse:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Ja własnie jem obiad i w między czasie piszę bo Seba w końcu śpi:)

Margaretko no to cię pogryzł syncio, wyobrażam sobie że boli... Oby jak najszybciej sie oduczył!! A co do tega nic mi sie nie chce- nie tylko Tobie! Ja wczoraj nie byłam na forum bo z Sebą prawie cały czas leżałam i z nim spałam jak on spał nic mi sie nie chciało. Ogólnie na pewno jestes zmęczona i domem i dziećmi trzeba się zająć więc się nie przejmuj, to przejdzie głowa do góry!!:)

Marmi a ja się zastanawiam gdzie się podziewasz:) a Wy sobie wycieczkę zrobiliście:) super!!:) ja czekam na fotki;) Udanego wyjazdu:)

Monica no to z tego,co piszesz to myslę że poszło Ci dobrze, więc będziesz miała dylemat co robić czy zostać czy pójść na nowe miejsce pracy w sumie trudny wybór będzie z tego co pisałaś zawsze o swojej pracy i ludziach, ale jak sama napisałaś czas pokaże:)

Ula oooo ja ostatnio też robiłam takie placuszki z papryką i serem bez pieczarek i majonezu-bedę musiała spróbować:) Na pewno pyszne!

Aga no no no jak ten czas mija:) jeszcze troszkę i córeczka będzie z wami, tak wyczekiwana:) Super, będziemy trzymały kciuki by poród poszedł gładko;) a jak Ty sie czujesz?? Ok??

Kejranko WOW!!:D już raczkuje Hania??:) ale super:) teraz to dopiero będziesz musiała mieć oczy dookola głowy! Gratulacje dla Hani!!:)

Ewik już macie 2 ząbki??:) świetnie!! Gratulacje!! A jak pisała Lamponinka nie przejmuj się tak tym że synek nie robi tego,czy tamtego, na wszystko przyjdzie pora!!:)

U nas upalnie dzisiaj zresztą wczoraj tak samo, dusi okropnie.

A mi sie już nic nie chce:D Ide sobie zaraz kawkę mrozoną zrobic:D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie , ja juz od 5.00 na nogach.Wstałam T zrobić kanapki do pracy i jak poszedł szkoda mi było sie położyc znow spać, bo chcialam sobie posprzatac łazienke. Nie pisałam Wam od tygodnia wprowadziłam w domu grafik sprzatania(codziennie kazda z nas po kolei ma dyzur w kuchni,czyli co 4 dni ; co dwa dni myjemy podłogi-tzn ja myje tez w te dni co nikomu nie przypada mycie z uwagi na to ze Dawid juz pelza po calym domu i co sobote gruntownie myjemy lazienke).Narazie sie sprawdza, nie ma docinkow w stylu "czemu znowu ja" "czemu tamta tego nie moze zrobic" itp.Kazdy ma swoj dzien i wie co ma robic.Grafik wisi na lodowce,wiec nikt nie zapomni.Oby sie to utrzymalo.
Jade zaraz na zakupy,przy okazji zobacze czy nie ma promocji na wieksze opakowania pieluch, bo dostalismy od świadkow w prezencie GIFT CART do jednego z wiekszych sklepów.Moze akurat cos bedzie.
Ok koncze bo Dawid sie obudził.
MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM ZYCZĘ

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73qtkfoim37zy8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73w2lnopp3.png

Odnośnik do komentarza

estebas to super taki grafik, przynajmniej Ty nie musisz wszystkiego robić sama, mam nadzieję, ze to się utrzyma

dziewczyny te co chciały przepis:
filet z kurczaka, papryka surowa, trochę pieczrek usmażonych na tłuszczu z cebulką i ostudzonych, 3 jaka, 3 łyzki płaskie mąki kartoflanej, 3 łyżki majonezu, natka pietruszki, 1 łyżka vegetty, pieprz i sól do smaku. Wszystko kroimy w kostkę i mieszamy razem i do lodówki na 1 godz, potem smazymy na tłuszczu jak placki ziemniaczane.

a dzisja robiłam coś takiego:
filet z kurczaka w kosteczkę smażymy z cebulką na zloty kolor do tego dajemy serek topiony
(ja dalam 2 szt trójkącików z hohlandu) i 2 plasterki serka tostowego (ja dałam te plsterki pakowane osobno w folję) jak się roztokią serki wlewamy szklankę śmietanki takiej do zup i sosów i gotujemy na wolnym ogniu przez 10 min i na koniec sol i pieprz do smaku i koperek lub natkę pitruszki

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

Marmi sprobuje z tym kregoslupem ale mam stracha okropnego , polezalam troche z Gabi , bo spala i najmniejszy ruch glowa nawet pwoduje bol .
Glebszy oddech wezme i mnie boli .

A mialam se pytac i co z piekarnikiem , ubezpiecznie uznalo ten wypadek z peknieciem szyby ?

Sliczny ten Wildpark , udanego popoludnia zycze zatem , moze jakies zdjecia nam wkleisz .

Wona to masz bardzo wrazliwa coreczke , chociaz moja tez jest wrazliwa ale radzi sobie jak znikam z horyzontu (np.do kuchni ) i zostaje z kims z rodzinki na ten czas , ale u mnie inaczej troche ma 3 rodzenstwa i ciagly ruch w domku.

Co do diety jak ci odpowiada to jest super , nie zmieniaj niczego na dobre wyjdzie i dla ciebie na zdorwie .

Z kregoslupem pojde w poniedzialek do mnie do pracy , koleznka fozjoterapeutka mi zobaczy ale cholerka pierwszy raz mi sie to stalo , boli jak ch... , ciezko mi Gabrysie podniesc , podaja mi ja jak juz usiade albo sie uloze , siegniecie po kubek z kawa sprawia mi problem.
Mam stracha nie na zarty , bo jak sie przeciagalam to az gruchlo mi w tym kregoslupie.
Mam nadzieje ze to tylko zastany miesien naciagniety zbyt szybko poboli przez tydzien dwa i po klopocie .

Esterko Ty to nie lubisz tracic czasu na spanie , podziwiam cie tyle energii.
Super ze zrobilas grafik mam nadzieje ze sie sprawdzi przez dluzszy okres.

Ula
jakie pysznosci nam tu serwujesz , musze wyprobowac ten przepis , wydaje sie naprawde smaczny .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Mojego A. siostra dzis się przeprowadziła na mojego brata mieszkanie i oczywiście nie obyło się bez afer, zaczęło się od tego ze mój brat pojechał tam pokazać jak się obsługuje termą, jak stamtąd pojechał to zadzownił do mojej mamy i powiedział ze on tłumaczy tej Ewce a ona głupia nie rozumie , ze będzie musiał tam jechać drugi raz bo cośtam, że zadzwoniła matka zaczeła robić histerię ze ten gaz wybuchnie, zadzwoniłam do mojego brata i zapytałam co jest pięc , stwierdził ze jest ok... poszedł do mojej mamy i zrobił dym że ona mi wszystko gada, potem zadzwoniła matka mojego A. ze co tam za afera jest, ze Ewka nie daje sobie rady ze czemu on nie pojechał jej pomóc, wiec dzwonię do niej, ona mówi ze powiedziała matce ze nie będzie nikomu zaproszeń wysyłać , ze sobie radzą, ja uznałam ze wg. niej mój A. powinien sie domuśleć ze ma przyjechać, ale nie wiem poco skoro tak było czterech chłopów do pomocy, pozniej zadzwoniła moja mama powiedziała ze mój brat zniósł sam nasz telewizor i zebyśmy potem nie gadali ze ona nam nic nie nosi, ja się wkurzyłam i mówię " dobrze pierwszy raz zniósł naszą rzecz, i co z tego ja my wiele razy mu pomagaliśmy" no i moja matka sie wkurzyła zrobiła dym i skończyła sie rozmowa a jeszcze moj nie potrzebnie się odezwała w trzakcie rozmowy, znowu sie pokłóciliśmy bo jak dzwoni jego matka to ja siedzę cicho, i on nie potrafi powiedzieć jej paru zdań, a jak dzwoni moja to on pyskuje, co za rodzina debili.
wiecie że on nawet nie powiedział matce ze ja jestem na nic zła czy coś!! jak chcieli mnie do telefonu to powiedział ze w kiblu jestem!!!!! nie powiedział że "beata nie ma ochoty z wami rozmawiać"
nie bo poco.
wiecie co myślałam ze jak ewa sie przeprowadzi to bedę miała przyjaciółkę a tu sie okazuje ze mimo iż ma wyższe wykształcenie to z głowy i butów jej słoma wystaje.
czasem zastanawiam się poco mi przyjaciele, nie którzy zyją bez nich i są zadowoleni jak np. Ewa.
Na drugi raz zamiast wystawić rękę wystwię cztery litery.
Nie potrafią być wdzieczni za to co sie daje, a teściowej humorek sie poprawił i pyta co tam u beatki?? pozdrów beatke... powiedziałam jemu niech spie...***** a on no juz dobra dobr, poco ty się denerwujesz.. powiedziałam mu ze najlepiej niech jej wejdzie bez mydła..

Nie wiem czy coś zrozumiecie z tych moich głupot, mam jedna przyjaciółkę ale mam z nią słaby kontakt i tego mi brakuje, myślałam ze ewa bedzie ... ale dajcie spokój. ona wszystko pepla matce, ta przekręci i dymi.
:wymiotuje:

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po obiadku mała śpi więc mam chwilkę:36_27_5:
lamponinko to lepiej uważaj na siebie idź do pracy niech lepiej Ciebie obejrzą.Powiem Tobie,że ja miałam jeszcze gorzej bo w nocy jak mnie tak bolał kręgosłup to nie mogłam wstać.
Mąż mnie podnosił i prowadził do WC:Szok:ale rano minęlo więc zbagatelizowałam to...Mam nadzieje,że Tobie też do jutra przejdzie i nie będziesz musiała iść do szpitala.
esterabs super pomysł grafikiem ja chyba też taki stworze aby zmobilizować mojego M do pracy:oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

A ja straciłam humor:/ przez S tak mnie wkurza kur... tylko koledzy,picie,praca mam dosc tego, jeszcze beszczelnie kłamie,ze on nie pije. Miał o 16 wrócic i gówno z jego gadania. I nie wiem jak sie wziazc na sposób zeby zauwazył ze mam dosc i ze zle robi. Sidze całymi dniami z małym, jego nie ma i w dodatku zamiast wrócic do domu to ten ch..j pije w najlepsze a ja oczywiscie sie nie licze,to co mysle, czuje... i w dodatku przeciez nic takiego nie robie bo nie pracuje jak on czasem mówi. Nie wiem ile tak pociagne, czasem ostatnio czesto jest okropny, najbardziej mnie to picie wkurr.... zeby jutro zygał cały dzień, zeby sie struł!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...