Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agnieszkab31

lamponinka to przepis który wypróbowałam osobiście i polecam (z kanału kuchnia.tv)

Składniki
6-8 cytryn (zależnie od wielkości cytryn i słoika)
gruboziarnista sól morska
listek laurowy
kilka ziaren czarnego pieprzu
kawałek laski cynamonu
dwa goździki
kilka nasion kolendry
sok z cytryny (około ½ szklanki)

Przygotowanie
Wyszorowane cytryny przekroić najpierw wzdłuż na pół, nie dochodząc do końca, a potem jeszcze raz przekroić, tak, by powstały połączone z jednej strony ćwiartki. Rozchylić ćwiartki cytryn i nasypać do środka sporo soli. Włożyć cytryny do słoika, przyciskając, by jak najściślej je upakować. Dodać przyprawy i zasypać cytryny solą. Dopełnić sokiem z cytryny, zamknąć i odstawić. Po tygodniu nadają się do spożycia, ale można je w lodówce przechowywać znacznie dłużej.

włącz na zone reality idzie nasz program

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Kinga witaj w gronie :)

ja jutro mam do kliniki na kolejną wizyte.teraz może usg powie czy będzie Jaś czy Misia.
oby maleństwo było dobrze aufas ustawione do zdjęcia :)))

słuchajcie mŻonek chce dać córeczce imię Oliwia na pamiątkę naszej zmarłej maleńkiej,ja nie wiem co o tym myśleć.wybrałam imię Michalinka od imienia M i mojej mamy,ale jakoś to nie spotkało się z wybuchem szczęścia członków rodziny.
co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
Kinga witaj w gronie :)

ja jutro mam do kliniki na kolejną wizyte.teraz może usg powie czy będzie Jaś czy Misia.
oby maleństwo było dobrze aufas ustawione do zdjęcia :)))

słuchajcie mŻonek chce dać córeczce imię Oliwia na pamiątkę naszej zmarłej maleńkiej,ja nie wiem co o tym myśleć.wybrałam imię Michalinka od imienia M i mojej mamy,ale jakoś to nie spotkało się z wybuchem szczęścia członków rodziny.
co o tym myślicie?

Nie wiem Agnieszko ale ja bym nie potrafila dac na imie dziecku , imiona jej zmarlej siostrzyczki , mogloby to wywolac utozszamianie w przyszlosci jej z siostra , jezeli bym chciala upamietnic pamiec to dalabym jej to imie jako drugie .A pierwsze nadalbym inne , tylko wlasnie dla niej .

Co do wizyty to trzymam kciuki by sie udalo zobaczyc sekret malenstwa -dziewczynka czy chlopczyk , daj znac szybko jak bedziesz juz wiedziala i oczywiscie jak poszlo na wizycie .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Ale tu się dzieje.... Ja wróciłam do pracy... i padnięta jestem... :(
Kingusia gratulacje i witamy w gronie lutówek ;)
Jak ja bym chciała już 13... Mam wtedy wizyte, mam nadzieje że nie pechową;)
Wogole dziewczynki to muszę się pochwalic... pojawił mi się brzusio...
tak z dnia na dzien, naprawde... Aż nie moge uwierzyc :D Po ubraniach już wogole...
w nic się nie moge zmieścić...

http://s2.suwaczek.com/201001261774.png

http://s7.suwaczek.com/20090829650113.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Kejranka co u Ciebie , jak sie czuje Wiki , bylas z nia u lekarza ??

u mnie już ok :)) lekarz mnie uspokoił, powiedział że Wiki złapała jakiegoś wirusa, troszke ma gardełko przekrwione, dał tylko Pyrosal, wapno i chlorochinaldin no i kazał posiedzieć 3 dni w domku bez kąpieli (jeździła z tatą codziennie na kąpielisko) lodów itp. przestała już gorączkować i jestem już spokojna :)))

kingusia witam serdecznie w gronie lutóweczek :)))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

kingusia witaj ! Młodziutka jesteś, chyba najmłodsza na tym forum (ja mam 23). Mam nadzieję, że masz wsparcie u ojca dziecka bo tyle się słyszy o nieodpowiedzialnych facetach...
Brzusio na pewno Ci "wywali" i będzie się coraz bardziej rozpychać. Mój brzuch już jest widoczny, tak z dnia na dzień (pierwsza ciąża) i do tego dochodzą duszności (mała niby tak się rozpycha ze uciska na przepone) :what:

agnieszkab31 Oliwia jest super, ale jakbym ja sie dowiedziała, że mam imie mojej zmarłej siostry to bym pomyślała, że rodzice sobie mnie zrobili zeby zastąpić zmarłą Oliwię, żeby się może jakoś pocieszyć. I tak z mężem na pewno o Oliwii nigdy nie zapomnicie.

Odnośnik do komentarza

Mialam znowu koszmarny sen , snilo mi sie ze poszlam na aminopunkcje , byla ze mna jakas dziewczyna ale nie wiem kto , ktos kto mi towarzyszyl , weszlam do szpitala a raczej do jakies przychodni i okazalo sie ze zapomnialam dokumentacji z ciazy , kolezanka z oporami wrocila sie do domu po te dokumenty .Wzywali nazwiskami pacjentow a mojego nie wymienili rozne nazwiska a mnie nie , tych pacjentow o tych nazwiskach nie bylo , wiec weszlam do gabinetu i mowie ze nazywam sie tak i tak a lekarz mowi dobrze prosze wejsc , po sprawdzeniu listy pacjentow .Polozylam sie na kozetce a on bierze cos w rodzaju dluda malego dentystycznego i zaczena mi patrzec w zeby , skrobal tym dludem po moich plabach a ja do niego mowie ,ze zeby mam wyleczone czego mi zdrapuje plomby i zamknelam buzie i powiedzialam ze ja do dentysty nie przyszlam . On mowi ze przed badaniem musial sprawdzic stan zebow .
W koncu wzial sie za robienie usg poprzez powloki brzuszne i nagle przyszedl drugi lekarz i zaczal mi robic usg dopochwowe, bylam zdziwiona ale pomyslalam ze tak musi byc .Zaczal mowic szkielet jest , kosci szkieletowe noska sa wiec wszystko ok , dali mi jakies dwa zastrzyki i mowi teraz sie odprez zaraz znieczulenie zacznie dzialac , ale cholera ja nie czulam zadnego znieczulenia .Widze podchodzi ze strzykawa do mnie i dluga igla i obok stawiaja duza miske biala , ja sie pytam a po co ta miska a on odpowiada -do wymiany plynu owodniowego .
Widze , ze chce mi te igla wbijac ale nie kontroluje na monitorze ulozenia dziecka , ja na niego wrzeszcze ze zabije mi dziecko a on do mnie nie martw sie , wszystko jest pod kontrola i zaczyna mi wbijac te igla w podbrzusze , bol tak silny a on z takim zamachem mi zaczal wbijac i z cala swoja sila , czulam jak mi cala macica twardnieje , zlapalam go za rece i chcialam powstrzymac a nie potrafilam , byl silniejszy .W tym momencie obudzilam cala oblana potem i nie umialam zasnac .
Ten bol wbijanej igly czuje do teraz .:36_2_24:
Koszmar .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Italy,no ja myślałam,że coś w obliczeniach lekarz się walnął,ale nie,2 razy sprawdzał.
chłopak duży po tatusiu,i cała reszta też tatusiowa.jak przyjdzie mi się rodzić synka z wagą tatusia (4,900) to się posram z bólu.mam tylko nadzieję,że choć blondynkiem po urodzeniu będzie-po mamusi.

wszystkim razem i każdej z osobna-dziękujemy :)

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
Italy,no ja myślałam,że coś w obliczeniach lekarz się walnął,ale nie,2 razy sprawdzał.
chłopak duży po tatusiu,i cała reszta też tatusiowa.jak przyjdzie mi się rodzić synka z wagą tatusia (4,900) to się posram z bólu.mam tylko nadzieję,że choć blondynkiem po urodzeniu będzie-po mamusi.

wszystkim razem i każdej z osobna-dziękujemy :)

wiesz co ja jak sie urodzilam wazylam 4800..pierwsze dziecko...mama do tej pory mi wypomina ze sie darla jak glupia....moj brat 5 lat pozniej 5200...az sie boje ile moje bedzie wazylo!!!!

http://www.ticker.7910.org/as1cHhQ-O7-0010MDAwMTUwbHwyNTdkfE1lbGNpYSBpcw.gif

Odnośnik do komentarza

j.anna
kingusia witaj ! Młodziutka jesteś, chyba najmłodsza na tym forum (ja mam 23). Mam nadzieję, że masz wsparcie u ojca dziecka bo tyle się słyszy o nieodpowiedzialnych facetach...
Brzusio na pewno Ci "wywali" i będzie się coraz bardziej rozpychać. Mój brzuch już jest widoczny, tak z dnia na dzień (pierwsza ciąża) i do tego dochodzą duszności (mała niby tak się rozpycha ze uciska na przepone) :what:

Witam.
No wsparcia niestety u ojca dziecka nie mam... na początku się cieszył, lecz jak usłyszał, że wyjeżdżam do mamy do Anglii (nie na zawsze) to powiedział, że ma mnie gdzieś i może płacić alimenty, bo dał mi wybór, że albo się do niego przeprowadzam i nie wyjeżdżam się z mamą zobaczyć albo jadę i mam o nim zapomnieć... . Po prostu DUPEK... (19 lat, ale siano w głowie... i myśli, że mnie mógłby mieć na własność).
Jestem teraz z chłopakiem,który ma 25 lat... znam go już z rok i wcześniej ze sobą byliśmy jak miałam rozejścia z tym "ojcem dziecka", i on wie ,że to nie jego dziecko, ale powiedział, że mnie nie zostawi... więc nie wiem jak to będzie wszystko :36_2_20: :Śpiący:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Italy

wiesz co ja jak sie urodzilam wazylam 4800..pierwsze dziecko...mama do tej pory mi wypomina ze sie darla jak glupia....moj brat 5 lat pozniej 5200...az sie boje ile moje bedzie wazylo!!!!

Witam.
To można rodzić 4800 albo 5200 ? ;O o mój Boże... . Ze mną jak mama w ciąży była to miała cesarkę, bo miałam 61 cm i 4900 kg... .

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was wszystkie,

Kingusia gratulacje i fajnie ze do nas dolaczylas:)

Agnieszka - to jednak kolejny synek w drodze:) Mialam cicha nadzieje ze bedziesz miala coreczke. Z tego co pamietam masz samych synow. Plusem jest to ze jestes jedyna kobieta w rodzinie i wszyscy powinni Ci uslugiwac:) gratuluje pomyslnej wizyty!

Co do imienia dla dzidzi nie moge sie zdecydowac. Podoba mi sie Szymon dla chlopczyka (pewnie dam Simon - po angielsku, bo tu by nie umieli przeczytac Szymon) albo Paulina (Paula) dla dziewczynki. Tylko moim panom cos nie przypadly imiona do gustu. Teraz czekam na ich propozycje.
Moj syn ma na imie Maciej -tu na niego mowia Matt. Na Maciej lamal im sie jezyk, hahaha

Lamponinko, swietne zdjecia z plazy, widoki wspaniale. Widze ze weekend mialas udany.
A co to za sny Ci sie snia? Jak ta nasza wyobraznia potrafi zadzialac. Wiesz co jak mi sie cos dobrego sni to wierze w nie, a jak jakies koszmary to powtarzam sobie ze sny sie nie sprawdzajai juz.
Podejrzewam ze za duzo myslisz o tym badaniu i dlatego Ci sie przysnilo. Albo najadlas sie przed spaniem:) Zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze:)

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

kingusia ja drugiego synka urodzilam naturalnie z waga 4100 i wzroscie 61cm było ciezko ale zaczelam rodzic w domu takze mialam psychicznie lzej,a dopiero ostatnie 15 minut porodu przy 9cm rozwarcia pedzilam w szpitalu.maly juz mi w samoch. wychodzil.
takze bez paniki.bolec bedzie-tego mozesz byc pewna

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
kingusia ja drugiego synka urodzilam naturalnie z waga 4100 i wzroscie 61cm było ciezko ale zaczelam rodzic w domu takze mialam psychicznie lzej,a dopiero ostatnie 15 minut porodu przy 9cm rozwarcia pedzilam w szpitalu.maly juz mi w samoch. wychodzil.
takze bez paniki.bolec bedzie-tego mozesz byc pewna

No o to jestem pewna, że będzie bolało, hehe :) ale warto się pomęczyć dla kruszynki...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...