Skocz do zawartości
Forum

Start:) Czerwiec 2009:)


Rekomendowane odpowiedzi

joanna28
No proszę ,Agmi ;)) dalas Lusi obejrzeć sie w lusterku?

Lusia przeglądała się w lustrze prawie od urodzenia ;) Jak mieszkaliśmy u teściów, to miałyśmy w pokoju duże lustro i właściwie codziennie się oglądała, jak ją nosiłam. Aktualnie trochę mniej ale zdarza się. Nie robi to na niej wrażenia a czasem denerwuje, że mama robi jakieś sztuczki i trzyma na rękach i jednocześnie stoi na przeciw z jeszcze kimś na rękach ;) :D

joanna28
agmi
Skasowało mi posta??

U mnie lepszy numer! Co się rozpisuję do Was na pół strony to po kliknięciu ZATWIERDZ WIADOMOSC wywala mnie o strond wczesniej i nie ma mojego tekstu.Dodam ze pisze z tel.
Ja przez jakiś okres miałam bardzo podobnie ale pisałam z komputera. Zalogowałam się, ledwo otworzyłam wątek i chciałam coś pisać i to był koniec, tylko restart pomagał i też do tego samego momentu - nic nie mogłam napisać.

ewcia_k
Witajcieeee:)

Jejku ale dawno mnie nie bylo. Ale to temu ze teraz jak poszlam do pracy to nie mam na nic czasu. Prace mam narazie od 7 - 15 ale za jakis czas mam isc juz od 8- 16 wiec no. Rano wstaje jade, wracam kolo 15.20 jem obiad, ubieram mlodych i na spacer, pozniej plac zabaw. Wracamy kolo 19 i kapanie jedzenie i dzieci do spania:) Nooo i tak w kolko:)

Zdrowka i sloneczka dla Waszych coreczek na dalsze miesiace:)

Witaj :D I jak sobie radzisz? Bardzo zmęczona?

joanna28
Uciekam bo karmie a Maja najwyraźniej pomyliła sutka z żelkiem i tak mi kręci głową w lewo,prawo a ja cierpię.Muszę ją pokołysać ze smoczkiem.Dobrej nocy!

Hihihi ::): Lusi smoczek podobał się tylko raz przez minutę, bardzo chciało jej się spać ale tylko z zatkaną buźką. Jak smoczek wypadł, to natychmiast się obudziła i zażądała piersi, bo nie wypada :P Nie wypada z buzi ::):
Asiu, ściskam ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

mosia
jestem jestem
tylko ostatnio walczę z mdłościami.
u gina już byłam, teraz idę za tydzień zobaczyc serduszko. ale będzie stres :lup:
poza tym ok. cyce bolą już z miesiąc, czasem pobolewa brzuch, ale nie tak często jak na początku.

Hej! Opowiadaj! Masz jakieś zachcianki ? Śledziki,czekolada,słodkości,może ogórki kiszone? Współczuję mdłości ;( podpowiem Ci ,żebyś tak do 10 rano więcej piła wody min. a jadła max 2 kromki,jabłko.Reszta śniadanka po 10tej :) Masz już jakieś przeczucie co do płci?wiem ,że to za szybko ale może ...?ja np.od początku gadałam ,że to dziewczynka i mam ją ;-)))))) ach! Możesz na te mdłości pić glutki z siemia lnianego.Po pierwsze będzie Ci lepiej bo łagodzą tego typu dolegliwości,po drugie na 1000proc. nie zaszkodzą dzieciaczkowi,po trzecie to super dawka błonnika,no jednym słowem samo zdrowie !!! Po kilku dniach smakuje jak kisiel bez cukru ;-*0

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

joanna28
Ale fajnie być w ciąży...aż sobie wspominam z łezką w oku 9 m-cy z Mają

No nic mi nie mów... :36_1_1: Pamiętasz to jeszcze, jak Ci mówiłam przed porodem, że strasznie mi będzie brakowało tych kopniaków od środka? Nawet jak bolało, to byłam taaaaaaaaka szczęśliwa :yuppi: I brakuje mi. Bardzo. Zwariowałam. Chcę jeszcze kolejnego dzieciaczka :D
Tylko boję się, że teraz mogłoby być za wcześnie ale chodzi mi to po głowie ::): Na razie szczególnego starania nie ma.

Mosiu, będzie dobrze! ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

agmi
joanna28
Ale fajnie być w ciąży...aż sobie wspominam z łezką w oku 9 m-cy z Mają

No nic mi nie mów... :36_1_1: Pamiętasz to jeszcze, jak Ci mówiłam przed porodem, że strasznie mi będzie brakowało tych kopniaków od środka? Nawet jak bolało, to byłam taaaaaaaaka szczęśliwa :yuppi: I brakuje mi. Bardzo. Zwariowałam. Chcę jeszcze kolejnego dzieciaczka :D
Tylko boję się, że teraz mogłoby być za wcześnie ale chodzi mi to po głowie ::): Na razie szczególnego starania nie ma.

Mosiu, będzie dobrze! ::):

Taak...to cudowne uczucie nosić w sobie życie,czuć kopniaki od środka,czuć jak dziecko uspokaja się przy ulubionej muzyce,czuć jak słucha Twojego głosu...chyba się zapłaczę,bo mnie to już nie spotka-tak postanowiłam,ale to ze względu na moją sytuację z m.Mosiu-ale Cię szczęście spotkało;-))) a tak właściwie to masz już jakieś zachcianki?jakieś przeczucia co do płci?pisz nam tu szybko! Sama widzisz,że tak to przeżywamy jakbyśmy to my były w ciąży :-))

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Matko! Spać nie mogę :( Od jakiegoś tygodnia wisi nademną czarna chmura i odczepić się nie chce!Nadal jestem chora,na szczęście nie mam już te 39.3 na termometrze.Niestety coś mnie dusi kaszel (takie łaskotanie w gardle ) i co gorsze straciłam głos !Mogę tylko szeptać bo jak mowię normalnie to słychać głównie piski.Antybiotyk mam jeszcze na 2 dni i chyba nie wyzdrowieję :(( Jeszcze noszę maski jednorazowe bo lekarka mnie wystraszyła ,że moge katarem zarazić Maję i nawet nie mogę jej wycałować :-(((((( Ewka-mam nadzieję,że będziesz zaglądać :-} Mosiu-odezwij się ! Agmi-udało mi się nagrać śmiech Mai ! Moge Ci wysłać ,jeśli się uda .Już chichra się coraz częściej-KOCHAM TEN ŚMIECH !!! Życzę Ci aby Lusia jak najprędzej Cie uszczęśliwiła głośnym śmiechem ! Majka szczególnie upodobała sobie piszczeć na cały dom (BAAARDZO GŁOŚNO) gdy leży na brzuszku.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

joanna28

Taak...to cudowne uczucie nosić w sobie życie,czuć kopniaki od środka,czuć jak dziecko uspokaja się przy ulubionej muzyce,czuć jak słucha Twojego głosu...chyba się zapłaczę,bo mnie to już nie spotka-tak postanowiłam,ale to ze względu na moją sytuację z m.Mosiu-ale Cię szczęście spotkało;-))) a tak właściwie to masz już jakieś zachcianki?jakieś przeczucia co do płci?pisz nam tu szybko! Sama widzisz,że tak to przeżywamy jakbyśmy to my były w ciąży :-))

Ja nie potrafię znaleźć choćby 1 minusa w byciu w ciąży ::): Może trzeba bardziej uważać na różne rzeczy, z innych rezygnować, ale zawsze warto ::): Nawet, jak się jeździ na drugi koniec miasta do przychodni i czasem leży w szpitalu, dostaje się narkozę przy zakładaniu szwu, kroplówki, leży się tam w święta i nikt się tobą nie interesuje. Jest cudownie ::):
Asiu, może jeszcze się wszystko ułoży, będę cały czas trzymać kciuki.

joanna28
Matko! Spać nie mogę :( Od jakiegoś tygodnia wisi nademną czarna chmura i odczepić się nie chce!Nadal jestem chora,na szczęście nie mam już te 39.3 na termometrze.Niestety coś mnie dusi kaszel (takie łaskotanie w gardle ) i co gorsze straciłam głos !Mogę tylko szeptać bo jak mowię normalnie to słychać głównie piski.Antybiotyk mam jeszcze na 2 dni i chyba nie wyzdrowieję :(( Jeszcze noszę maski jednorazowe bo lekarka mnie wystraszyła ,że moge katarem zarazić Maję i nawet nie mogę jej wycałować :-(((((( Ewka-mam nadzieję,że będziesz zaglądać :-} Mosiu-odezwij się ! Agmi-udało mi się nagrać śmiech Mai ! Moge Ci wysłać ,jeśli się uda .Już chichra się coraz częściej-KOCHAM TEN ŚMIECH !!! Życzę Ci aby Lusia jak najprędzej Cie uszczęśliwiła głośnym śmiechem ! Majka szczególnie upodobała sobie piszczeć na cały dom (BAAARDZO GŁOŚNO) gdy leży na brzuszku.

Kuruj się, Mamuśko!!
A śmiech może prześlij mi na maila, podam Ci adres w PW. Lusia tylko szczerzy się od ucha do ucha i nie da jej się jeszcze tak rozśmieszyć, żeby się roześmiała. Ale wynagradza mi to gadatliwością :D

joanna28
Uciekam -dobrej nocy dziewczyny!

Do zobaczenia ::):

Hej, a reszta dziewczyn? Bo nam wątek zarośnie kurzem.
Z tego co pamiętam Asiorek odkładał starania, Ewcia i Polcia chyba jeszcze nic nie wspominają na ten temat, więc chyba już tylko Gosiak został. Ten Gosiak, co to się pojawia raz w roku :P

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Agmi-moge wyslac ci na maila ten śmiech Mai a nawet jej piski tylko problem w tym ,ze nie odtworzysz tego na kompie bo to jest w formacie amr i tego WMP nie odtworzy.Sama to sobie dałam na laptopa i tylko sie wkurzyłam :(( chyba ,że umiesz przerobić plik amr na mp3 np. Ja jakbym miała mozliwosc to bym wyszukala taki program i wam tu wkleiła to na wątek ale z komórki mogę pogdybać tylko :((

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

joanna28
Hej! Agmi-moge wyslac ci na maila ten śmieci Mai a nawet jej piski tylko problem w tym ,ze nie odtworzysz tego na kompie bo to jest w formacie amr i tego WMP nie odtworzy.Sama to sobie dałam na laptopa i tylko sie wkurzyłam :(( chyba ,że umiesz przerobić plik amr na mp3 np. Ja jakbym miała mozliwosc to bym wyszukala taki program i wam tu wkleiła to na wątek ale z komórki mogę pogdybać tylko :((

Mam taki progrm, ale nie pamiętam czy amr przerobi ale spróbuję ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) Asiu ja tez poprosze ten smiech Majki:) ewcia_k@gazeta.pl I jak nie chcesz tutaj pisac to naspiz jesli chcesz oczywiscie co sie u Was dzieje...skad takie decyzje??Jesli dobrze pamietam to w okolicach porodu bylo calkiem dobrze miedzy Wami?Czy sie myle?

Jak ja sobie daje rade?? Jakos leci. Z dziecmi jestem tylko w sumie od 16 do 20 no i w wekend a w sb chodzimy ostatnio na imprezki troche sie odhamic... Jakos tak sobie teraz urozmaicamy:) Nie jest latwo bo zmeczenie daje sie we znaki ale wole tak niz calymi dniami siedziec w domu. Dlugo siedzialam w omu bo praktycznie 4 lata..ciagle to samo w kolko i juz zaczelo mnie to troche przerastac...Teraz chce zrobic wszystko zeby sie w tej pray utrzymac A Jesli sie nie uda to znajde inna prace a co:) Poki co jest ok. Duzo pracy ale ok.:)

Pozdrawiam Was i pewnie jeszcze wieczorkiem zajrze jak dzieci zasna:)
:*

Odnośnik do komentarza

Agmi-wyśle to z kompa u tesciowej jutro bo widze ze nie wyslalo a w dodatku zjadlo mi to resztke pakietu inter. i kase z konta w trakcie wysylania :-(( Tobie Ewciu tez wysle jutro. Co do m to moge tu pisac,wcale sie nie wstydze bo nie mam czego.Tak skrótem to bylo do porodu ok. ale wiesz...jak baba gruba,z wielkim zwisłym brzuchem,non stop zajechana od braku snu,obowiązków domowych,małego dziecka,którym sama się zajmuje ,pozaszywana i obolała po porodzie to facet MUSI SOBIE ZROBIC SKOK W BOK ! Mało jeden,to drugi a potem w łóżku bezczelnie myli imiona! Potem smieje sie tobie w oczy bo gra idiote ze nie wie o co chodzi,pełna podejrzen znajdujesz nry kilku dziewczyn w jego tel. on dalej sie wypiera ze nie wie skad te nry a finał taki ze domyslasz sie kim jest jedna z nich ,w koncu masz ja na tkz.widelcu a ona przekonana ze chce jej wpiepszyc ucieka jak tylko mowie CHODZ TU !ewidentnie mnie to utwierdziło ze mam racje.do tego czy on jest w pracy czy w domu to i tak go nie ma do późnej nocy.nawet teraz jak miałam 39 st.goraczki nie zapytal nawet czy mi pomóc a ja chodzic nie moglam od temperatury.oj,szkoda slów!

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Do tego przez kilka dni alkohol i od paru dni zupełny brak szacunku.Tylko mam siedzieć cicho na dupie,prać,sprzątać,gotować,zajmować sie w pojedynke dziećmi a jak pytam gdzie idzie lub kiedy bedzie to mowi:c..j ci do tego.Nie chce dać mi odejść a tak w ogóle to ja nie mam dokąd iść ...wszyscy mi bliscy daleko poza PL. Pracy nie mam ... :((( Sama juz nie wiem co tu zrobić? A tak pięknie było jak byłam w ciąży.Wiem tylko ze on jest pod wpływem kolegi,który wszystkie kobiety traktuje jak k...y.Matko,znowu doła załapałam :-(( nie chciałam tu o tym pisac bo nie od tego jest ten wątek.Trudno.Już znacie moją obecną sytuację :-( jeszcze tylko brakuje zeby mnie bił .Jego kolega tak uderzył swoją byłą przy 4 letniej córce że żona upadła na chodnik w parku a mała boi sie go do dziś ,a to juz 9 letnia dziewczyna.Licze na jakiś cud... może on jeszcze będzie taki jak do niedawna? A może w końcu da odejść? Głowa mi od tego pęka.Raz jest miły,raz nie.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Hej... Godzina postu jest chora ale nie mogę spać, tak mnie bolą gnaty i nie wiem, od czego, może zmiana pogody?
Asiu, szkoda, że zeżarło Ci transfer, nie spiesz się, spokojnie, jeszcze mi wyślesz ::):
To straszne, co piszesz. Mi się zawsze włącza agresor jak słyszę o zdradzie, to jest dla mnie jedna z najbardziej odrażających rzeczy... Myślę, że sama bym miała ogromny problem z wybaczeniem ale z drugiej strony zawsze mi żal rozpadającego się małżeństwa, nawet bez dzieci. To właściwie też jest dla mnie dłuższy temat i nie na ten wątek.
No i Lusia robi kupę, więc chwilowo muszę lecieć :D

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki!
Długo mnie tu nie było.
Na początek: MOSIU SERDECZNE GRATULACJE I CICHO SZA, ŻEBY WSZYSTKO BYŁO OK. Ale się strasznie cieszę.
My o ciąży wszystkim rodzinie powiedzieliśmy dopiero jak byłam po 2 wizycie u gina. Nie chcialiśmy zapeszać. Wy oczywiście wiedziałyście jak tylko zrobiłam test.

http://s4.suwaczek.com/201008021562.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040347991.png?4101

http://s5.suwaczek.com/200604012441.png

http://s9.suwaczek.com/200912041026.png

Odnośnik do komentarza

EWCIU doskonale wiem jak to jest żyć w ciągłym biegu. Od poniedziałku do piątku wstaje o 4:30 szykuje się do pracy (mam na 7). pracuje do 14, ale mój kierownik oddelegował mnie na drugi koniec miasta więc droga zajmuje mi trochę czasu. Przed 15 odbieram szymka ze żłobka. teraz jak jest ładnie to spacerek więc w domu jestem 16 nawet po 16-tej. Obiad, zabawa z Szymkiem, kąpiel, położenie małego spać. Potem mam chwilę dla siebie. Obejrzę jakiś serial, a potem myję naczynia, myję się i spać idę koło 23-24. i rano znów pobudka.
Ewciu a kto zajmuje się chłopcami? I co to za praca, jeżeli oczywiście możemy wiedzieć.

http://s4.suwaczek.com/201008021562.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040347991.png?4101

http://s5.suwaczek.com/200604012441.png

http://s9.suwaczek.com/200912041026.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...