Skocz do zawartości
Forum

Start:) Czerwiec 2009:)


Rekomendowane odpowiedzi

agmi
Dzień dobry!
Gosiu, plamienia po owulacji podobno się zdarzają, ja takich chyba nigdy nie miałam. A może to nie plamienie poowulacyjne tylko implatacyjne? :D Tylko to się zdarza podobno w 7-12 dniu po owulacji (ale może są jakieś wyjątki?). Obserwowałaś owulację tyle dni temu? Trzymam kciuki :D
Ja miałam plamienie implatacyjne ale wzięłam je za skąpą i krótką @ więc byłam zdziwiona, kiedy później miałam mdłości ;) I pamiętam, że brzuch mnie bolał ale czy przed tym plamieniem czy po to nie pamiętam, może przed.
A co do mojej tarczycy - nie odczuwam nic specjalnego, tylko szybciej marznę a tak, to prędzej posądzałabym się o nadczynność. Dziś idę na badanie krwi.

W zeszlym cyklu nie mialam takiego plamienia, tzn nie bylo takie mocne i nie takie czerwone. Zaczelo sie miej wiecej w tym samym czasie ok 3 dni po owulacji. Czytalam, ze plamienie implantacyjne zaczyna sie tak jak napisalas 7-12 dni po owulacji. Moze ja jestem wyjatek:sofunny:

Ja tez mialam robione badania na tarczyce, ale sa bardzo dobre. Mialam wydzieline z piersi. U Ciebie tez bedzie ok. Zobaczysz:36_1_67:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kobietki...ja tylko wpadam zeby zyczyc wam dobrej nocki...

Czytam Was na biezaca, ale jestem zabiegana dosc teraz wiec zadziej sie udzielam...

Z tata jest znow gorzej... coraz slabszy jest... taak bardzo mi go szkoda.... byla watroba a teraz juz na nerki poszlo... czy to jest sprawiedliwe??zeby dobrzy ludzie tak cierpieli, a te zule co pija winska i piwska pod supermarketami zyli tak dlugo i chorowali tylko na brak alkoholu?? ehhhh

Uciekam spac bo nie chce Was dolowac moimi problemami... odezwe sie jak tylko troche ochlone... uspokoje sie...

Odnośnik do komentarza

gosiakk

W zeszlym cyklu nie mialam takiego plamienia, tzn nie bylo takie mocne i nie takie czerwone. Zaczelo sie miej wiecej w tym samym czasie ok 3 dni po owulacji. Czytalam, ze plamienie implantacyjne zaczyna sie tak jak napisalas 7-12 dni po owulacji. Moze ja jestem wyjatek:sofunny:

Ja tez mialam robione badania na tarczyce, ale sa bardzo dobre. Mialam wydzieline z piersi. U Ciebie tez bedzie ok. Zobaczysz:36_1_67:

Gosiu, nabieram podejrzeń co do Twojego plamienia :D Czy jest takie jak okres tylko skąpsze? :36_1_1:
Dziś powinnam się dowiedzieć, co z moimi hormonami. Porządnie stłumiłam stres, nic nie czuję ale dziękuję za pozytywne myśli ::):

ewcia_k
Czesc Kobietki...ja tylko wpadam zeby zyczyc wam dobrej nocki...

Czytam Was na biezaca, ale jestem zabiegana dosc teraz wiec zadziej sie udzielam...

Z tata jest znow gorzej... coraz slabszy jest... taak bardzo mi go szkoda.... byla watroba a teraz juz na nerki poszlo... czy to jest sprawiedliwe??zeby dobrzy ludzie tak cierpieli, a te zule co pija winska i piwska pod supermarketami zyli tak dlugo i chorowali tylko na brak alkoholu?? ehhhh

Uciekam spac bo nie chce Was dolowac moimi problemami... odezwe sie jak tylko troche ochlone... uspokoje sie...

Ewciu, to straszne, co przeżywacie. Myślałam właśnie o Was dzisiaj, zanim weszłam na forum. Wiem, że to musi być trudne ale trzymaj się. Ściskam z całych sił! Ale nie zgniatam brzusia :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek o tak wczesnej dla mnie porze:Peek a boo!:
Ucze sie na egzaminy:Real mad: Okazalo sie, ze sa az 3. Poprostu padam na twarz:white_flag: Jestem wykonczona.

agmi

Gosiu, nabieram podejrzeń co do Twojego plamienia :D Czy jest takie jak okres tylko skąpsze? :36_1_1:
Dziś powinnam się dowiedzieć, co z moimi hormonami. Porządnie stłumiłam stres, nic nie czuję ale dziękuję za pozytywne myśli ::):

Tak to bylo jak okres, tylko bardzoej skape. Gdybym miala termin @ to bym pomyslala, ze to poczatek. W sumie u mnie wyszlo 3 dzien po dodatnim tescie owu, a 6 dni po ciagnacym sie sluziku. Wiec sama nie wiem. Dzis baaardzo bolaly mnie piersi jak spalam na brzuchu, ale nie zauwazylam, ze sa wieksze. Eh... Poczekam jeszcze 10-12 dni:Real mad:

Daj znac co z wynikami!!!

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

ewcia_k
Czesc Kobietki...ja tylko wpadam zeby zyczyc wam dobrej nocki...

Czytam Was na biezaca, ale jestem zabiegana dosc teraz wiec zadziej sie udzielam...

Z tata jest znow gorzej... coraz slabszy jest... taak bardzo mi go szkoda.... byla watroba a teraz juz na nerki poszlo... czy to jest sprawiedliwe??zeby dobrzy ludzie tak cierpieli, a te zule co pija winska i piwska pod supermarketami zyli tak dlugo i chorowali tylko na brak alkoholu?? ehhhh

Uciekam spac bo nie chce Was dolowac moimi problemami... odezwe sie jak tylko troche ochlone... uspokoje sie...

Przykro mi strasznie. W takich chwilach nawet nie wiesz co powiedziec. Zawsze jest tak jak czlowiek uwaza, dba o siebie to cos mu sie przydazy. A zule?? W najlepszym zdrowku...

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

gosiakk
Dziendoberek o tak wczesnej dla mnie porze:Peek a boo!:
Ucze sie na egzaminy:Real mad: Okazalo sie, ze sa az 3. Poprostu padam na twarz:white_flag: Jestem wykonczona.

Tak to bylo jak okres, tylko bardzoej skape. Gdybym miala termin @ to bym pomyslala, ze to poczatek. W sumie u mnie wyszlo 3 dzien po dodatnim tescie owu, a 6 dni po ciagnacym sie sluziku. Wiec sama nie wiem. Dzis baaardzo bolaly mnie piersi jak spalam na brzuchu, ale nie zauwazylam, ze sa wieksze. Eh... Poczekam jeszcze 10-12 dni:Real mad:

Daj znac co z wynikami!!!

:smile_jump: Gosia! A mierzyłaś może temperaturę? No to teraz czekamy na test :D Coś mi mówi żeeeeeeee................... :bocian: No ładne rzeczy a Ty tu się musisz kujonizować!! :D
Właśnie dowiedziałam się, że wyniki mam lepsze niż ostatnio, prawie w normie. Ufff.... Dzięki za podtrzymywanie mnie na duchu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

agmi
gosiakk
Dziendoberek o tak wczesnej dla mnie porze:Peek a boo!:
Ucze sie na egzaminy:Real mad: Okazalo sie, ze sa az 3. Poprostu padam na twarz:white_flag: Jestem wykonczona.

Tak to bylo jak okres, tylko bardzoej skape. Gdybym miala termin @ to bym pomyslala, ze to poczatek. W sumie u mnie wyszlo 3 dzien po dodatnim tescie owu, a 6 dni po ciagnacym sie sluziku. Wiec sama nie wiem. Dzis baaardzo bolaly mnie piersi jak spalam na brzuchu, ale nie zauwazylam, ze sa wieksze. Eh... Poczekam jeszcze 10-12 dni:Real mad:

Daj znac co z wynikami!!!

:smile_jump: Gosia! A mierzyłaś może temperaturę? No to teraz czekamy na test :D Coś mi mówi żeeeeeeee................... :bocian: No ładne rzeczy a Ty tu się musisz kujonizować!! :D
Właśnie dowiedziałam się, że wyniki mam lepsze niż ostatnio, prawie w normie. Ufff.... Dzięki za podtrzymywanie mnie na duchu :)

Mierzylam, ale w nocy wstawalam 2x z czego 2-gi raz 2h przed budzikiem, wiem wynik niezabardzo wiarygodny - 36,8. Sprubuje zmierzyc jutro. Ale ja na to mierzenie tez sie nie nastawiam, dlatego, ze jakis cykl temu mierzylam sobie tempke i super, 37,0 37,2, a pozniej 2 dni po terminie @ 36,6. Tak wiec musze poczekac. Ale kciuki mozna miec zacisniete:sofunny:

Baaardzo sie ciesze, ze Twoje wyniki ok. Co bylo powidem, ze myslalas, ze masz jakis problem??

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

gosiakk

Mierzylam, ale w nocy wstawalam 2x z czego 2-gi raz 2h przed budzikiem, wiem wynik niezabardzo wiarygodny - 36,8. Sprubuje zmierzyc jutro. Ale ja na to mierzenie tez sie nie nastawiam, dlatego, ze jakis cykl temu mierzylam sobie tempke i super, 37,0 37,2, a pozniej 2 dni po terminie @ 36,6. Tak wiec musze poczekac. Ale kciuki mozna miec zacisniete:sofunny:

Baaardzo sie ciesze, ze Twoje wyniki ok. Co bylo powidem, ze myslalas, ze masz jakis problem??

Mierzenie temp. jest skomplikowane ale warto :D Może tym razem byłaś zmęczona i dlatego temperatura była niska jak na temperaturę po owulacji. A co do tej podwyższonej, to właśnie tak ma być, ostatnio naczytałam się o fazie lutealnej to wiem :Oczko: Po owulacji jest podwyższona a z nowym cyklem spada. Kiedy zachodzi się w ciążę, to podwyższona temperatura przez bodajże 18 dni = 100% ciąża :D Kciuki mam zaciśnięte :D
A ja badam hormony tarczycy już od lat, bo miałam wykrytą niedoczynność i ostatnio nagle coś się pogorszyły wyniki :( A to nie pomaga w zachodzeniu w ciążę. Nie martwię się jednak, dopiero co mi wrócił @ więc mam czas ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie o dziwnej dla mnie porze.
Wczoraj bylam tak zmeczona, ze pouczylam sie tylko moze z godzinke, ale za to postanowilam wczesniej wstac.

buziam Was wszystkie:36_3_15:

agmi
gosiakk

Mierzylam, ale w nocy wstawalam 2x z czego 2-gi raz 2h przed budzikiem, wiem wynik niezabardzo wiarygodny - 36,8. Sprubuje zmierzyc jutro. Ale ja na to mierzenie tez sie nie nastawiam, dlatego, ze jakis cykl temu mierzylam sobie tempke i super, 37,0 37,2, a pozniej 2 dni po terminie @ 36,6. Tak wiec musze poczekac. Ale kciuki mozna miec zacisniete:sofunny:

Baaardzo sie ciesze, ze Twoje wyniki ok. Co bylo powidem, ze myslalas, ze masz jakis problem??

Mierzenie temp. jest skomplikowane ale warto :D Może tym razem byłaś zmęczona i dlatego temperatura była niska jak na temperaturę po owulacji. A co do tej podwyższonej, to właśnie tak ma być, ostatnio naczytałam się o fazie lutealnej to wiem :Oczko: Po owulacji jest podwyższona a z nowym cyklem spada. Kiedy zachodzi się w ciążę, to podwyższona temperatura przez bodajże 18 dni = 100% ciąża :D Kciuki mam zaciśnięte :D
A ja badam hormony tarczycy już od lat, bo miałam wykrytą niedoczynność i ostatnio nagle coś się pogorszyły wyniki :( A to nie pomaga w zachodzeniu w ciążę. Nie martwię się jednak, dopiero co mi wrócił @ więc mam czas ::):

Agmi ja chyba nie bede miala jednak nadzieji. Dzis tempka byla 36,8. MOze dlatego, ze jestem zmeczona?? NIe bede gdybac i mierzyc juz tempki, bo tylko sie rozczarowuje. Piersi nadal bola, ale to moze byc tez przez duphaston. Spokojnie sobie poczekam do 2.02, a najlepiej tydzien pozniej. Chyba, ze wczesniej wszystko sie rozwiaze, ale dziekuje Ci z calego serca za kciuki:36_1_67::36_1_67::36_1_67: Zmiyam sie uczyc:Real mad:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

gosiakk
Witam sie o dziwnej dla mnie porze.
Wczoraj bylam tak zmeczona, ze pouczylam sie tylko moze z godzinke, ale za to postanowilam wczesniej wstac.

buziam Was wszystkie:36_3_15:

Agmi ja chyba nie bede miala jednak nadzieji. Dzis tempka byla 36,8. MOze dlatego, ze jestem zmeczona?? NIe bede gdybac i mierzyc juz tempki, bo tylko sie rozczarowuje. Piersi nadal bola, ale to moze byc tez przez duphaston. Spokojnie sobie poczekam do 2.02, a najlepiej tydzien pozniej. Chyba, ze wczesniej wszystko sie rozwiaze, ale dziekuje Ci z calego serca za kciuki:36_1_67::36_1_67::36_1_67: Zmiyam sie uczyc:Real mad:

Hej Gosiu! Dzień dobry Dziewczyny!
Gosiu, nazwa Duphaston obiła mi się o uszy już wiele razy ale dopiero teraz wygooglowałam, że czasem mogą pojawić się krwawienia międzymiesiączkowe (kiedy się to bierze) i wtedy zwiększa się dawkę. Może to było właśnie takie krwawienie? O ile pamiętam, test owulacyjny wychodzi dodatnio przed ok. 24-36 godzin przed owulacją czyli właściwie to też mogło być krwawienie owulacyjne. Może lepiej zapytaj lekarza.
Ja ciągle wytrwale mierzę temp. i pomiary wyglądają całkiem prawdopodobnie :Oczko: Zaczęły wyrównywać się do 36,4. Śluzu nie widać, więc ten cykl nie będzie trwał 28 dni a wg. karty dziś mam owulację :hahaha:
Powodzenia na egzaminach! Kiedy i z czego zdajesz?

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Ewciu! strasznie mi przykro....nie wiem co mam Ci napisać na pocieszenie.......{*}
Ja jestem na chwilkę.Zrobiłam sobie przerwę od neta bo miałam już troche dość.Mężuś w domku na razie-z pracy nie dzwonią więc razem wypoczywamy.Czekam na wizytę u gin .Na razie nie mam znowu skoku temp. -czekam może bedzie jutro ...a może znowu cykl bezowulacyjny? nie wiem jestem skołowana tym wszystkim.Pozdrawiam.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Cześć Asiu! Miło Cię widzieć :D Też czasami mam dość internetu. Udanego wypoczynku ;)
Jeśli o mnie chodzi, to podejrzewam, że to będzie dłuższy cykl.
A propos, Gosiakk, czy Ty sobie wyliczasz dni, kiedy robić testy, czy robisz je na podatawie obserwacji śluzu? Nie mam zielonego pojęcia ile może trwać mój cykl, więc tego nie wyliczę. Może powinnam czekać, aż mi się wszystko ureguluje? Ehhhh, ja jestem z tych niecierpliwych ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny
pisze od koleżanki bo jeszcze nie mam internetu, ale już niedługo. chciałam wam dać znać, że żyję i jak na razie staram się dalej, ale nie tak intensywnie.
teraz na pierwszym miejscu jest moja dieta. schudłam już ponad 2 kilo. ale nie napiszę ile ważę bo aż wstyd he he.
w środę jadę na kontrol do lekarza to dam wam znać co i jak.
pozdrawiam i całuję wszystkie z osobna.
pamiętajcie że pamiętam o was.
buziaki

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

ewcia_k
Dziewczyny moj Tatus najukochanszy juz jest w niebie::(: odszedl wczoraj o 18.50. Bylam przy nim do samego konca...caly czas wierzylam w jakis cud, no ale Pan Bóg chciał go juz chyba do siebie...
Strsznie mi jest przykro bo Tatko mial takie plany, marzenia...

Ewciu bardzo mi przykro... Nawet sobie nie wypbrazam jak musi Ci bys ciezko... Bylas z Tatusiem do konca i to z pewnoscia podnioslo go na duchu, gdy wybieral sie w daleka podroz... Sciskam Cie z calego serduszka

[*] [*] [*]

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

agmi
Cześć Asiu! Miło Cię widzieć :D Też czasami mam dość internetu. Udanego wypoczynku ;)
Jeśli o mnie chodzi, to podejrzewam, że to będzie dłuższy cykl.
A propos, Gosiakk, czy Ty sobie wyliczasz dni, kiedy robić testy, czy robisz je na podatawie obserwacji śluzu? Nie mam zielonego pojęcia ile może trwać mój cykl, więc tego nie wyliczę. Może powinnam czekać, aż mi się wszystko ureguluje? Ehhhh, ja jestem z tych niecierpliwych ;)

Witaj Agmi i reszta dziweczynek:36_1_67:
Co do moich cykli... Ja na poczatku robilam od 10dc bo nie mialam pojecia kiedy bede miala owulacje. pierwsze dni plodne wypadly na 18dc a @ przyszla po 18 dniach, cykl mial 36 dni. Pozniej w kolejnym tez chcialam zaczac testowac ok 11dc, ale sluz pojawil sie wczesniej i test pozytywny wyszedl w 9dc, @ przyszla 16 dni po owu. Cylk mial 27 dni. w tym cyklu test wyszedl pozytywny w 11dc 3 pozniej dostalam plamienia, jasnoczerwonego, ktore trwalo przez 3 dni. Do teraz nie mam nic. MIerzylam tempke przez oststnie 5 dni i o to wyniki:
18dc 38,8 baaardzo zmeczona bylam
19dc 38,8 to samo
20dc 37,3 wiecej spalam
21dc 37,4
22dc 37,3
Nie mierzylam tempki od poczatku cyklu...Niby wyglada obiecujaca, ale ja jakos nie mam przeczucia... Piersi zaraz po owulacji baaaaardzomnie bolaly, nawet nie moglam spac na brzuchu, a teraz tez bola, ale nie az tak... Brzusio delikatnie boli, ale teraz juz przypomina troszke pol na @ wczesniej byl jakis inny, nie wiem jak go opisac... Wszystko wyjani sie za tydzien...

A wiec Agmi na poczatku, tylko polegalam na testach, bo u mnie bylo baaardzo malo sluzu. Z pomoca Joasi i siemienia odnalazlam sluz i dzieku temu cykl wczesniej nie przegapilam plodnych, bo byl sluz... Ale i tak co zauwazylam to zawsze jak mam sluz, to dopiero na 2-gi, 3-ci dzien wynik wychodzi pozytywny...

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

agmi

Powodzenia na egzaminach! Kiedy i z czego zdajesz?

Zdawalam z finansow, analizy ekonomicznej i rachunkowosci. Wyniki pewnie za ok 2 tygodnie. A teraz na 2 tygodnie mam z msg, integracji europejskiej i angielskiego. Fajnie co?? Przez weekend wstawalam o 5 zeby sie pouczyc... Zmeczona bylam na max'a!!!

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Ok. Zmykam, bo do pracy czas leciec... Do 7 dzis. Pozniej kolezance odwiezc notatki, prysznic i hop do lozia... Jeszcze odespac...

Buziam Was dziewczynki:36_3_15:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

mosia
cześć dziewczyny
pisze od koleżanki bo jeszcze nie mam internetu, ale już niedługo. chciałam wam dać znać, że żyję i jak na razie staram się dalej, ale nie tak intensywnie.
teraz na pierwszym miejscu jest moja dieta. schudłam już ponad 2 kilo. ale nie napiszę ile ważę bo aż wstyd he he.
w środę jadę na kontrol do lekarza to dam wam znać co i jak.
pozdrawiam i całuję wszystkie z osobna.
pamiętajcie że pamiętam o was.
buziaki

Cześć Mosiu!! Dawno się nie widziałyśmy :Oczko: Trzymam kciuki, żeby było wszystko ok i też Cię buziam ::):

gosiakk

Witaj Agmi i reszta dziweczynek:36_1_67:
Co do moich cykli... Ja na poczatku robilam od 10dc bo nie mialam pojecia kiedy bede miala owulacje. pierwsze dni plodne wypadly na 18dc a @ przyszla po 18 dniach, cykl mial 36 dni. Pozniej w kolejnym tez chcialam zaczac testowac ok 11dc, ale sluz pojawil sie wczesniej i test pozytywny wyszedl w 9dc, @ przyszla 16 dni po owu. Cylk mial 27 dni. w tym cyklu test wyszedl pozytywny w 11dc 3 pozniej dostalam plamienia, jasnoczerwonego, ktore trwalo przez 3 dni. Do teraz nie mam nic. MIerzylam tempke przez oststnie 5 dni i o to wyniki:
18dc 38,8 baaardzo zmeczona bylam
19dc 38,8 to samo
20dc 37,3 wiecej spalam
21dc 37,4
22dc 37,3
Nie mierzylam tempki od poczatku cyklu...Niby wyglada obiecujaca, ale ja jakos nie mam przeczucia... Piersi zaraz po owulacji baaaaardzomnie bolaly, nawet nie moglam spac na brzuchu, a teraz tez bola, ale nie az tak... Brzusio delikatnie boli, ale teraz juz przypomina troszke pol na @ wczesniej byl jakis inny, nie wiem jak go opisac... Wszystko wyjani sie za tydzien...

A wiec Agmi na poczatku, tylko polegalam na testach, bo u mnie bylo baaardzo malo sluzu. Z pomoca Joasi i siemienia odnalazlam sluz i dzieku temu cykl wczesniej nie przegapilam plodnych, bo byl sluz... Ale i tak co zauwazylam to zawsze jak mam sluz, to dopiero na 2-gi, 3-ci dzien wynik wychodzi pozytywny...

Cześć Gosiakk! Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :Śmiech: Ja nigdy nie narzekałam na brak śluzu (oprócz teraz :Oczko:) więc będę testować jak się już pojawi :Śmiech:
Temperatury piękne masz :D Czekam na pozytywne wiadomości :D A jeśli nie... będziesz mi dotrzymywała towarzystwa? :Oczko:

gosiakk

Zdawalam z finansow, analizy ekonomicznej i rachunkowosci. Wyniki pewnie za ok 2 tygodnie. A teraz na 2 tygodnie mam z msg, integracji europejskiej i angielskiego. Fajnie co?? Przez weekend wstawalam o 5 zeby sie pouczyc... Zmeczona bylam na max'a!!!

I jak Ci poszło? Zapomniałam już jak to jest studiować, ale jakiś czas temu baaaaaardzo za tym tęskniłam :(

http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zegz24oxr1w7g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnroeqduluvlv3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribvup4dcbw.png

Odnośnik do komentarza

agmi

gosiakk

Witaj Agmi i reszta dziweczynek:36_1_67:
Co do moich cykli... Ja na poczatku robilam od 10dc bo nie mialam pojecia kiedy bede miala owulacje. pierwsze dni plodne wypadly na 18dc a @ przyszla po 18 dniach, cykl mial 36 dni. Pozniej w kolejnym tez chcialam zaczac testowac ok 11dc, ale sluz pojawil sie wczesniej i test pozytywny wyszedl w 9dc, @ przyszla 16 dni po owu. Cylk mial 27 dni. w tym cyklu test wyszedl pozytywny w 11dc 3 pozniej dostalam plamienia, jasnoczerwonego, ktore trwalo przez 3 dni. Do teraz nie mam nic. MIerzylam tempke przez oststnie 5 dni i o to wyniki:
18dc 38,8 baaardzo zmeczona bylam
19dc 38,8 to samo
20dc 37,3 wiecej spalam
21dc 37,4
22dc 37,3
Nie mierzylam tempki od poczatku cyklu...Niby wyglada obiecujaca, ale ja jakos nie mam przeczucia... Piersi zaraz po owulacji baaaaardzomnie bolaly, nawet nie moglam spac na brzuchu, a teraz tez bola, ale nie az tak... Brzusio delikatnie boli, ale teraz juz przypomina troszke pol na @ wczesniej byl jakis inny, nie wiem jak go opisac... Wszystko wyjani sie za tydzien...

A wiec Agmi na poczatku, tylko polegalam na testach, bo u mnie bylo baaardzo malo sluzu. Z pomoca Joasi i siemienia odnalazlam sluz i dzieku temu cykl wczesniej nie przegapilam plodnych, bo byl sluz... Ale i tak co zauwazylam to zawsze jak mam sluz, to dopiero na 2-gi, 3-ci dzien wynik wychodzi pozytywny...

Cześć Gosiakk! Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :Śmiech: Ja nigdy nie narzekałam na brak śluzu (oprócz teraz :Oczko:) więc będę testować jak się już pojawi :Śmiech:
Temperatury piękne masz :D Czekam na pozytywne wiadomości :D A jeśli nie... będziesz mi dotrzymywała towarzystwa? :Oczko:

Witam!
Dzis tempka tez ladna 37,3... Ale tak jak wczoraj piersi juz praktycznie nie bola, do toalety jakos specjalnie nie biegam... Jakos czuje, ze to nie to... W zeszlym cyklu temperatury tez mialam wyzsze do dnia @, wiec teraz pewnie tez tak bedzie... Ja zawsze musialam sie o wszystko starac, pokazywac, ze tez potrafie, wiec nie pozostaje mi nic innego, jak starac sie do skutku...

agmi

gosiakk

Zdawalam z finansow, analizy ekonomicznej i rachunkowosci. Wyniki pewnie za ok 2 tygodnie. A teraz na 2 tygodnie mam z msg, integracji europejskiej i angielskiego. Fajnie co?? Przez weekend wstawalam o 5 zeby sie pouczyc... Zmeczona bylam na max'a!!!

I jak Ci poszło? Zapomniałam już jak to jest studiować, ale jakiś czas temu baaaaaardzo za tym tęskniłam :(

Mi sie wydaje, ze ok. Oczywiscie pomoce naukowe mi troszke pomogly:sofunny: wyniki za ok 2 tygodnie, nie pozostaje nic innego jak czekac...

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...