śląskie mamunie zapraszam:)

[Justyna848]

dzis juz uciekam spac! Dobranoc! Mam nadzije, ze jutro wiecej dziewczyn sie wypowie!

[AniaB]

ok. ja idę spać bo moje dziecię zapewne obudzi mnie świtem bladym ok 4 - 5.00 na jedzonko więc chciałabym być w miarę przytomna ;)

zapewne jutro coś popiszę tutaj :)

dobranoc :)))

[Justyna848]

No i moze beda jakies inne tematy!

[KATARZYNKA78]

ja mówie gwarom śląską nawet w miejscach publicznych niewiem dlaczego piszesz zeby w miejscach publicznych sie pochamowac wkoncu jestem ślązaczką z krwi i kosci i co mam sie tego wstydzic?????????mieszkam na sląsku i niech inni sie wstydzą ze niepotrafią GODAC bo co to za slązak co tego nie umie??????NIEROZUMIE JAK MORZE BYC WSTYD MOWIC GWARA ALES MNIE WNERWILA :(((((((((((((((((((((((((((((

[Justyna848]

Witam!
katarzynko spokojnie, ja nie chcialam nikogo zdenerwowac. Szanuje to, ze mowisz gwara bo ja rowniez 'godom", ale po prostu staram sie w miejscach publicznych mowic po polsku. A wstyd dlatego, ze tam gdzie przebywam duzo osob twierdzi, ze to wstyd i wiecej moich kolezanek stara sie mowic. takze mnie osobiscie jest wstyd w miejscach publicznych bo wiem jak niektorzy ludzie reaguja i patrza dziwacznie myslac sobie "co za wiesniak" a nawet nie raz mi tak powiedziano bo mowilam ps slasku. A przede wszystkim nie chcialam nikogo urazic tutaj na forum, wyrazam tak jak inni moje zdanie.

[KATARZYNKA78]

justyna848

witam!
Katarzynko spokojnie, ja nie chcialam nikogo zdenerwowac. Szanuje to, ze mowisz gwara bo ja rowniez 'godom", ale po prostu staram sie w miejscach publicznych mowic po polsku. A wstyd dlatego, ze tam gdzie przebywam duzo osob twierdzi, ze to wstyd i wiecej moich kolezanek stara sie mowic. Takze mnie osobiscie jest wstyd w miejscach publicznych bo wiem jak niektorzy ludzie reaguja i patrza dziwacznie myslac sobie "co za wiesniak" a nawet nie raz mi tak powiedziano bo mowilam ps slasku. A przede wszystkim nie chcialam nikogo urazic tutaj na forum, wyrazam tak jak inni moje zdanie.

wiesniak to jest okreslenie gorola jak sama nazwa wskazuje wiesniak czyli ze wsi . U nos sie godo i nikt dziwnie na nos nie patrzy a jak juz ktos komentuje to typu patrz hanyska i wiekszosci ludzi sie to podoba nawet jak gdzies wyjezdzam to mi mowia zebym godala bo to jest fajna gwara:) niewiem jak jest u was ???????? Ale mieszkam na slasku i godom i sie nie wstydze jak komus to przeszkadza to niech sie wyprowadzi do warszawy tam mówią to jest tak samo jagby niemiec z bawari który mowi po bawarsku wstydzil sie swojego jezyka tam jakby ktos mu powiedział ze dziwnie mowi to by dopiero zobaczyl.

[Justyna848]

Masz racje Katarzynko, ze jak komus to przeszkadza niech sie wyprowadzi do gorolowic. I byc moze tu gdzie mieszkam czyli Rybnik jest "zgorolizowany" nikogo nie obrazajac. Wiekszosc ludzi mowi, a jak mowi przyslowie "jesli wszedles miedzy wrony to kracz tak jak one"

[KATARZYNKA78]

justyna848

masz racje katarzynko, ze jak komus to przeszkadza niech sie wyprowadzi do gorolowic. I byc moze tu gdzie mieszkam czyli rybnik jest "zgorolizowany" nikogo nie obrazajac. Wiekszosc ludzi mowi, a jak mowi przyslowie "jesli wszedles miedzy wrony to kracz tak jak one"

zgodzę sie z tym przyslowiem ale to gorole na śląsk przyjechali i niech sie odwalą moim zdaniem od naszej gwary jak im nie pasuje to do gorolowic:)

[ligotka]

Cześć dziewczyny. Mieszkam Tychach, urodziłam się Mikołowie. większość życia w Katowicach czyli Śląsk jak nic !! Nigdy nie wstydziłam się tego, że jestem ze Śląska i mimo to, że na codzień mówię czysto po polsku to w domu rozmawiam z rodzinką "mieszanką" polskiego ze śląskim. Ślaskim to trudno nazwać, a zrozumiałam to wtedy gdy czysta gwarą przemówiła do mnie starsza kobieta ... niektórych słów zupełnie nie znałam. Myślę, że zanik gwary wynika z tego, że "tępili" swego czasu w szkołach tych, którzy mówili po śląsku i pokolenie naszych rodziców nie uczyło nas po śląsku. Co Wy o tym sądzicie ?

[KATARZYNKA78]

ligotka

Cześć dziewczyny. Mieszkam Tychach, urodziłam się Mikołowie. większość życia w Katowicach czyli Śląsk jak nic !! Nigdy nie wstydziłam się tego, że jestem ze Śląska i mimo to, że na codzień mówię czysto po polsku to w domu rozmawiam z rodzinką "mieszanką" polskiego ze śląskim. Ślaskim to trudno nazwać, a zrozumiałam to wtedy gdy czysta gwarą przemówiła do mnie starsza kobieta ... niektórych słów zupełnie nie znałam. Myślę, że zanik gwary wynika z tego, że "tępili" swego czasu w szkołach tych, którzy mówili po śląsku i pokolenie naszych rodziców nie uczyło nas po śląsku. Co Wy o tym sądzicie ?

moi rodzice do mnie i do brata godali tata zawsze jak cos chcial godol po sląsku nazwy danej rzeczy a w szkole mowilismy tak jak trzeba ja do moich dzieci tez godom a w szkole naucza sie mowic nigdy nikt mi w szkole nie zwrocil uwagi na temat mojej gwary:)

[Justyna848]

Czesc slaskie mamunie!
co tu tak pusto?? Wiecej nikt nie dolączy do nas??
Moze jakis nowy temat?? oczym innym, przyjemniejszym popiszmy................

[ligotka]

Gdzie spędzacie wolny czas z dzieciaczkami gdy w domu się nie da wysiedzieć, bo żar leje się z nieba lub gdy pada, że o spacerze nie ma mowy? Może jakieś pomysły podsuniecie na fajne miejsca na Śląsku, gdzie z dzieciaczkami można się wybrać i nie być na cenzurowanym. Restauracje, sklepy, sale zabaw itp.

[KATARZYNKA78]

ligotka

Gdzie spędzacie wolny czas z dzieciaczkami gdy w domu się nie da wysiedzieć, bo żar leje się z nieba lub gdy pada, że o spacerze nie ma mowy? Może jakieś pomysły podsuniecie na fajne miejsca na Śląsku, gdzie z dzieciaczkami można się wybrać i nie być na cenzurowanym. Restauracje, sklepy, sale zabaw itp.

ja jak leje chodze na kryty plac zabaw do plejady lub do katowic albo do chorzowa do figolandu a tak po za tym nic niema:((((((((((((((((((

[Justyna848]

Jak leje zazwyczaj siedzimy w domu i sie nudzimy, a jak pogoda jest ladna to na podworku i na spacerki. Z malym dzieciaczkiem nawet nie mozna na plac zabaw idz, no jedynie popatrzec na inne dzieci.
ale juz za niedlugo..........
A takpoza tym to jezdzimy na zakupy razem do centrum handlowego, do kawiarni mamcia na deserek a dzidzi popatrzec na matke hehe!

[KATARZYNKA78]

Justyna848

Jak leje zazwyczaj siedzimy w domu i sie nudzimy, a jak pogoda jest ladna to na podworku i na spacerki. Z malym dzieciaczkiem nawet nie mozna na plac zabaw idz, no jedynie popatrzec na inne dzieci.
ale juz za niedlugo..........
A takpoza tym to jezdzimy na zakupy razem do centrum handlowego, do kawiarni mamcia na deserek a dzidzi popatrzec na matke hehe!

biedna dzidzia

[AniaB]

a myśmy z mężem wczoraj po południu pojechali sobie do Krakowa na Rynek :)
no i co? ano potem była akcja gdzie by tu można było małą przewinąć! mała z butli je więc karmienie to nie problem, na byle ławce można przysiąść ale nie będę jej przewijać w np kawiarnianym ogródku ;)
No i stwierdziłam że jeśli chodzi o miejsc do przewijania to jest totalna porażka, w jednej z pobliskich galerii nie ma w ogóle miejsca dla mamy z dzieckiem a w kolejne znalazły się 2 takie "pokoiki" a w stanie hm... fatalnym... :((( buu
I jak tu gdzieś dzidzie zabierać ze sobą :((

[KATARZYNKA78]

aniab

a myśmy z mężem wczoraj po południu pojechali sobie do krakowa na rynek :)
no i co? Ano potem była akcja gdzie by tu można było małą przewinąć! Mała z butli je więc karmienie to nie problem, na byle ławce można przysiąść ale nie będę jej przewijać w np kawiarnianym ogródku ;)
no i stwierdziłam że jeśli chodzi o miejsc do przewijania to jest totalna porażka, w jednej z pobliskich galerii nie ma w ogóle miejsca dla mamy z dzieckiem a w kolejne znalazły się 2 takie "pokoiki" a w stanie hm... Fatalnym... :((( buu
i jak tu gdzieś dzidzie zabierać ze sobą :((

zgadzam sie z tobą bylam z męzem idziecmi na zakupach w markecie mala zrobila kupkę patrze pokuj dla matek z dziecmi ale zamkniety na klucz ide do informacji powiedziano mi ze klucz ma ochrona no to do ochrony a oni mi na to ze klucz w informacji no i po 30 minutach szukania klucza poszlam do auta na parking i tam przebralam dziecko to jest nienormalne :(((((

[ligotka]

AniuB zajrzyj na stronę mamatezmoze.pl - widziałam kiedyś wywiad z twórcami tej strony i opowiadali dokładnie o tym co sama poznałam na własnej skórze i dlatego "testują" miejsca przyjazne rodzinom z dziećmi. Jest tam kilka miejsc w Krakowie. Są nawet restauracje, że rodzice mogą sobie spokojnie zjeść, a dzieciaki się bawią, gdzie są przewijaki, szerokie przejścia, "parkingi dlawózków" itp. !!! Ale jakoś w pobliżu mnie takiego "cudu" nie znalazłam. Moje córcie karmiłam piersią ok . 8 miesięcy i "wywalenie cyca" na pasażu w hipermarkecie mi nie odpowiadało - nie czułam się komfortowo. Jeśli chodzi o pokoik matki i dziecka to najlepszy ma Ikea w Katowicach, w Silesia City Center też jest ok. W Tychach w Tesco jest osobne WC z przewijakiem zawsze czyste i może być. A w innych marketach nawet przewijaka nie ma. Acha w MC Donaldsach są przewijaki ! Ale klucz u kierownika zmiany. Ale i tak najczęściej karmiłam w samochodzie jak była potrzeba. Na szczęście dziewczynki już trochę podrosły. Byłam z nimi kilka razy w sali zabaw HOP-Siup w Tychach. W tygodniu 7 zł za godzinę więc da się przeżyć. Jest osobne miejsce dla "maluszków" do ok 2 latek. Rodzice mogą z maluszkami wchodzić na górę i pomóc żeby się przedrzeć przez przeszkody. Jest przewijak i można dziecię młodsze nakarmić bo jest krzesełko do przewijania, a rodzice mogą się napić w kawiarence pysznej mrożonej kawy. Polecam.

[AniaB]

ligotka: dzięki za stronkę :)

co nie zmienia faktu że w moim mieście możliwość przewinięcia maluszka jest minimalna....

Choć np dziś byliśmy z mężem i małą na pikniku archeologicznym k/kopalni w Bochni... było ciepło więc małą przebierałam w wózku [ na szczęście nie zachciało jej się siusiać po zdjęciu pieluchy ;) co w domu często uprawia ;) ] A jak się którejś z pań zapytałam gdzie można by tu przycupnąć żeby małej butli dać to nawet extra prywatne krzesełko mi udostępniła :) Czyli jak widać można :))

[KATARZYNKA78]

AniaB

ligotka: dzięki za stronkę :)

co nie zmienia faktu że w moim mieście możliwość przewinięcia maluszka jest minimalna....

Choć np dziś byliśmy z mężem i małą na pikniku archeologicznym k/kopalni w Bochni... było ciepło więc małą przebierałam w wózku [ na szczęście nie zachciało jej się siusiać po zdjęciu pieluchy ;) co w domu często uprawia ;) ] A jak się którejś z pań zapytałam gdzie można by tu przycupnąć żeby małej butli dać to nawet extra prywatne krzesełko mi udostępniła :) Czyli jak widać można :))

pewnie ze morzna to zalezy od ludzi i ich podejscia :) kiedys szlam wąskim chodnikiem z wózkiem i szla z naprzeciwka starsza pani zjechalam troche ale miejsca bylo malo przeciez nie wjade na ulicę to mnie opieprzyla czy niemam gdzie z tym wozkiem jezdzic to juz byla dla mnie przesada i nie wytrzymalam tak sie zaczelam kłocic z ta pania to niby gdzie ja mam na spacer isc do jakiegos obozu dla mam mowie wam ludzie teraz sa tak zlosliwi albo nie pamietaja jak oni mieli dzieci tragedia

[AniaB]

tak samo w Krakowie jak byłam w ciąży to ustępowanie miejsca w komunikacji czy przepuszczanie w kolejce... masakra Może ze 4 razy ktoś mi ustąpił miejsca w autobusie, a dość często jeździłam bo w końcu do połowy 7go miesiąca jeździłam do pracy...
Kiedyś w osiedlowym sklepie ochrzaniłam młodziana że pcha się z wózkiem (stałam przy kasie a ten wpycha się z wózkiem, takim na kółkach co są w marketach, między mną a kasą za nami)!! Młodzian nic natomiast mama kazała mu poczekać, a ten za chwilę znowu - jak rozpięłam kurtkę i mówię "psze pani, jestem w 8 mies ciąży naprawdę nie zmieścimy się we dwójkę plus wózek w tym miejscu, ja jeszcze nawet nie zapłaciłam za zakupy swoje więc synek może jeszcze chwile poczekać" to pani spiekła raka i tylko kolejka patrzyła się na nią co się dzieje ;)

Choć nie narzekam na sąsiadów.... za każdym razem jak ktoś jest przy schodach jak wychodze / wracam to z uśmiechem pomagają mi wtachać wózek do windy :))

[KATARZYNKA78]

AniaB

tak samo w Krakowie jak byłam w ciąży to ustępowanie miejsca w komunikacji czy przepuszczanie w kolejce... masakra Może ze 4 razy ktoś mi ustąpił miejsca w autobusie, a dość często jeździłam bo w końcu do połowy 7go miesiąca jeździłam do pracy...
Kiedyś w osiedlowym sklepie ochrzaniłam młodziana że pcha się z wózkiem (stałam przy kasie a ten wpycha się z wózkiem, takim na kółkach co są w marketach, między mną a kasą za nami)!! Młodzian nic natomiast mama kazała mu poczekać, a ten za chwilę znowu - jak rozpięłam kurtkę i mówię "psze pani, jestem w 8 mies ciąży naprawdę nie zmieścimy się we dwójkę plus wózek w tym miejscu, ja jeszcze nawet nie zapłaciłam za zakupy swoje więc synek może jeszcze chwile poczekać" to pani spiekła raka i tylko kolejka patrzyła się na nią co się dzieje ;)

Choć nie narzekam na sąsiadów.... za każdym razem jak ktoś jest przy schodach jak wychodze / wracam to z uśmiechem pomagają mi wtachać wózek do windy :))

kiedys szłam do zus-u z wozkiem cos załatwic wchodze do pokoju z wozkiem a pani urzedniczka mi mowi gdzie z ta kolumbryna pani tu wchodzi donosnym głosem to ja jej na to a co do azylu mam dac dziecko i poprosze z kierownikiem zus-u zamkneła sie i mnie zaraz przepraszała a ja i tak poszłam do kierownika złozyc skarge ze dyskriminuje sie w tym urzedzie matki z dziecmi pani ktora mi ublizyła dostała nagane a ja ogromna satysfakcje:)

[Justyna848]

KATARZYNKA78

AniaB

tak samo w Krakowie jak byłam w ciąży to ustępowanie miejsca w komunikacji czy przepuszczanie w kolejce... masakra Może ze 4 razy ktoś mi ustąpił miejsca w autobusie, a dość często jeździłam bo w końcu do połowy 7go miesiąca jeździłam do pracy...
Kiedyś w osiedlowym sklepie ochrzaniłam młodziana że pcha się z wózkiem (stałam przy kasie a ten wpycha się z wózkiem, takim na kółkach co są w marketach, między mną a kasą za nami)!! Młodzian nic natomiast mama kazała mu poczekać, a ten za chwilę znowu - jak rozpięłam kurtkę i mówię "psze pani, jestem w 8 mies ciąży naprawdę nie zmieścimy się we dwójkę plus wózek w tym miejscu, ja jeszcze nawet nie zapłaciłam za zakupy swoje więc synek może jeszcze chwile poczekać" to pani spiekła raka i tylko kolejka patrzyła się na nią co się dzieje ;)

Choć nie narzekam na sąsiadów.... za każdym razem jak ktoś jest przy schodach jak wychodze / wracam to z uśmiechem pomagają mi wtachać wózek do windy :))

kiedys szłam do zus-u z wozkiem cos załatwic wchodze do pokoju z wozkiem a pani urzedniczka mi mowi gdzie z ta kolumbryna pani tu wchodzi donosnym głosem to ja jej na to a co do azylu mam dac dziecko i poprosze z kierownikiem zus-u zamkneła sie i mnie zaraz przepraszała a ja i tak poszłam do kierownika złozyc skarge ze dyskriminuje sie w tym urzedzie matki z dziecmi pani ktora mi ublizyła dostała nagane a ja ogromna satysfakcje:)

oj zlosliwa jestes!

[KATARZYNKA78]

Justyna848

KATARZYNKA78

AniaB

tak samo w Krakowie jak byłam w ciąży to ustępowanie miejsca w komunikacji czy przepuszczanie w kolejce... masakra Może ze 4 razy ktoś mi ustąpił miejsca w autobusie, a dość często jeździłam bo w końcu do połowy 7go miesiąca jeździłam do pracy...
Kiedyś w osiedlowym sklepie ochrzaniłam młodziana że pcha się z wózkiem (stałam przy kasie a ten wpycha się z wózkiem, takim na kółkach co są w marketach, między mną a kasą za nami)!! Młodzian nic natomiast mama kazała mu poczekać, a ten za chwilę znowu - jak rozpięłam kurtkę i mówię "psze pani, jestem w 8 mies ciąży naprawdę nie zmieścimy się we dwójkę plus wózek w tym miejscu, ja jeszcze nawet nie zapłaciłam za zakupy swoje więc synek może jeszcze chwile poczekać" to pani spiekła raka i tylko kolejka patrzyła się na nią co się dzieje ;)

Choć nie narzekam na sąsiadów.... za każdym razem jak ktoś jest przy schodach jak wychodze / wracam to z uśmiechem pomagają mi wtachać wózek do windy :))

kiedys szłam do zus-u z wozkiem cos załatwic wchodze do pokoju z wozkiem a pani urzedniczka mi mowi gdzie z ta kolumbryna pani tu wchodzi donosnym głosem to ja jej na to a co do azylu mam dac dziecko i poprosze z kierownikiem zus-u zamkneła sie i mnie zaraz przepraszała a ja i tak poszłam do kierownika złozyc skarge ze dyskriminuje sie w tym urzedzie matki z dziecmi pani ktora mi ublizyła dostała nagane a ja ogromna satysfakcje:)

oj zlosliwa jestes!

dlaczego złosliwa to ta pani była złosliwa mam prawo wejsc z wozkiem do pokoju urzedu zus-u czy innego:)

[Justyna848]

no oczywiscie, ze masz prawo jak kazda mama, wszedzie teraz powinny byc udogodnienia, ale niestey taki nasz kraj. Jak by mnie ktos przeprosil to ja podaruje, nie lubie robic zamieszania wole ustapic niz sie klocic.