Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

wanilijka
Joaś

Wanilijko - wrzuciłam tryb oszczędny w pracy. Mamy taką delikatnie mówiąc średnią sytuację płacową w pracy, że stwierdziłam że nie ma sensu wypruwać sobie flaków. I to już niezależnie od bycia w ciąży. Jutro mamy niby jakąś naradę z szefem ale czuję że w materii finansowej niewiele się zmieni, i raczej w perspektywie w październiku odpuszczę już sobie bo to nie na moje nerwy.

i bardzo dobrze :)))))) teraz tylko na Twoje L4 czekam i będziesz grzeczną dziewczynką :fun:

no pewnie, jak to nie jest jakas extra kasa, to po co masz sie meczyc Joas, tylko stresu kupa, a tak mama wypoczeta- dzidzia szczesliwa :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wy tu o jedzeniu a ja głodem już chyba z nerwów przymieram :8_1_221:
Może faktycznie za bardzo się tym wszystkim przejmuje i powinnam dać troche na luz.Wkońcu to tylko facet.Jaki by nie był,ale facet. :36_13_14:
Też zaraz uciekam coś popichcić do kuchni bo takiej ochoty mi na jedzonko narobiłyście że szoooooooooook :snowball: Żołądek już mi się do kręgosłupa przyssał :36_17_7:

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

wanilijka
Joaś

Wanilijko - wrzuciłam tryb oszczędny w pracy. Mamy taką delikatnie mówiąc średnią sytuację płacową w pracy, że stwierdziłam że nie ma sensu wypruwać sobie flaków. I to już niezależnie od bycia w ciąży. Jutro mamy niby jakąś naradę z szefem ale czuję że w materii finansowej niewiele się zmieni, i raczej w perspektywie w październiku odpuszczę już sobie bo to nie na moje nerwy.

i bardzo dobrze :)))))) teraz tylko na Twoje L4 czekam i będziesz grzeczną dziewczynką :fun:

pójdę pójdę, kochana, od października mus i koniec. Pomijając stres w pracy bo jednak nie da się nie denerwować to ciężko mi wysiedzieć kurka. 8 godzin przy biurku i kompie to nawet niezgodne z kodeksem. jak wracam to padam nieżywa.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

wanilijka

donia i jak tam? wiesz coś ????

hejka... jeszcze nic nie wiem. w szpitalu na Karowej wciaz mnie odsylaja :( mam sie zglosic w srode, kiedy bedzie konkretna lekarka i wtedy powinno byc wiadomo kiedy, co i jak.... narazie lipa :(

pisalyscie o wieku cos...

nie wiem czy wiecie... dla dokladnosci, to :

ja mam 22 latka a mój Daniel ma 26 latek :D znamy sie bardzo krotko, bo od lutego tego roku (kontrowersja zajechalo? :D ) ale jest nam ze soba (i bedzie dalej) bardzo dobrze :)

:36_2_25:

ps. i zdecydowalam sie gdzie chce rodzic... na Solcu a jak sie nie uda, bo przepelnienie bedzie to na Madalinskiego :]

buziaki dla Was wszystkich :*:*

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

donia

pisalyscie o wieku cos...

nie wiem czy wiecie... dla dokladnosci, to :

ja mam 22 latka a mój Daniel ma 26 latek :D znamy sie bardzo krotko, bo od lutego tego roku (kontrowersja zajechalo? :D ) ale jest nam ze soba (i bedzie dalej) bardzo dobrze :)

:36_2_25:

ps. i zdecydowalam sie gdzie chce rodzic... na Solcu a jak sie nie uda, bo przepelnienie bedzie to na Madalinskiego :]

buziaki dla Was wszystkich :*:*

Czemu kontrowersją?czasami takie krótkie związki są najlepsze.Poprostu dobrze wam razem i tyle.Znam z 2 takie krótkie związki i są ze sobą już bardzo długo,mają dzieci i jakoś dają sobie razem ze wszystkim rade :) To poprostu kwestia dobrania sie a nie starzu.
W środę będziesz coś wiedziała,mówisz?to czekamy na jakieś wieści-pozytywne wieści :)

Ja już po obiadku.Na pierwsze zupke pomidorowom ugotowałam a na drugie ziemniaczki z żeberkami :36_2_25: nie lubiłam nigdy żeberek,ale nasz Alexio najwidoczniej lubi skoro mamke przekonał :fun:

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

donia
wanilijka

donia i jak tam? wiesz coś ????

hejka... jeszcze nic nie wiem. w szpitalu na Karowej wciaz mnie odsylaja :( mam sie zglosic w srode, kiedy bedzie konkretna lekarka i wtedy powinno byc wiadomo kiedy, co i jak.... narazie lipa :(

pisalyscie o wieku cos...

nie wiem czy wiecie... dla dokladnosci, to :

ja mam 22 latka a mój Daniel ma 26 latek :D znamy sie bardzo krotko, bo od lutego tego roku (kontrowersja zajechalo? :D ) ale jest nam ze soba (i bedzie dalej) bardzo dobrze :)

to czekamy na środę razem z Tobą :36_7_6:

i wcale żadna kontrowersja, mam znajomych co po 3 miesiącach się zaręczyli, po pół roku poślubili teraz mają 2 synów i żyją lepiej niż inne pary co po 10 czy więcej lat się znają - nie ma reguły, trzeba się umieć dobrać albo żyć ze sobą, my z moim też nie jesteśmy "długą" parą... a jakoś tfu tfu dajemy sobie rady :in_love2:

Odnośnik do komentarza

he he... wg mnie macie racje, bo tez wiem, ze sa pary z krotkim stazem a lepiej im jest ze soba niz innym :) ale wiecie...

np. powiem Wam, ze wszyscy w kolo mysla, ze nasz synek to wpadka :( i mi sie przykro robi :(
a on byl chciany i jest kochany...
nie wiem jak ci ludzie mysla, ale oboje conieco o antykoncepcji wiemy no i jakbysmy nie chcieli miec dziecka to bysmy go nie mieli... a miesiac sek*u bez zabezpieczenia chyba wiadomo do czego w wiekszosci przypadkow prowadzi...
i mi przykro jak ktos sie smieje czy mowi na powaznie o wpadce :(

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

donia
he he... wg mnie macie racje, bo tez wiem, ze sa pary z krotkim stazem a lepiej im jest ze soba niz innym :) ale wiecie...

np. powiem Wam, ze wszyscy w kolo mysla, ze nasz synek to wpadka :( i mi sie przykro robi :(
a on byl chciany i jest kochany...
nie wiem jak ci ludzie mysla, ale oboje conieco o antykoncepcji wiemy no i jakbysmy nie chcieli miec dziecka to bysmy go nie mieli... a miesiac sek*u bez zabezpieczenia chyba wiadomo do czego w wiekszosci przypadkow prowadzi...
i mi przykro jak ktos sie smieje czy mowi na powaznie o wpadce :(

hej Donia, no kurcze, szkoda, ze nie powiedza Ci co i jak, tylko sie stresujesz ;/ cholera

co do stazu, to ja jestem tego zdania, ze nie rozmiar sie liczy tylko jakosc... czasem po 5 latach niby dobrego zwiazku okazuje sie, ze ta druga osoba nas zranila ( ja to przerabialam) a czasem juz po miesiacu wiemy, ze to milosc przez duze M i to na cale zycie, a ludzmi sie nie przejmuj... i tak sobie pomysla co zechca,
ja Ci powiem, ze my z Lukim jestesmy para od jakichs 2 lat z kawalkiem, ale zamieszkalismy ze soba po 3-4 miesiacach znajomosci, teraz tez jestesmy (TYLKO) zareczeni- dla niektorych ludzi to niedopuszczalne i szokujace... a my robimy tak jak nam pasuje, nasi najblizsi sa z nami calym sercem, a reszte mamy dokladnie mowiac w D****!!! i o to wlasnie chodzi, nikt nie moze odebrac nam szansy przezycia naszych dni wg naszego pomyslu!!!....no to sie rozgadalam hihi:D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

gosiak
Kobitki idzcie wkońcu na L4:)Zostały nam jeszcze 3 miesiące z kawałkiem................ale ten czas leci:) Trzeba teraz odpoczywać bo po porodzie to już raczej się nie da :36_7_6:

ja tam juz siedze na L4 od dosc dawna... teraz jeszcze wychodzi, ze bede pewnie szla na patologie ciazy i kto wie... podstawy do L4 sa...
ale na brak zajec nie narzekam...szczegolnie, ze slub coraz blizej...

niekiedy sie mowi, ze dziewczynom na L4 odbija z nudy... ale jakos w to nie wierze (znam tylko jeden taki przypadek, ze dziewczyna nie pracowala, bo pracy nie miala no i srednio z nia... do tej pory :D ) :)

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

mikka84m
a wlasnie Donia, jak tam?? wszystko juz pewnie pozalatwiane macie, nie??

he he... no wlasnie... wiekszosc najwazniejszych rzeczy tak. jutro do kosciola idziemy "dawac co łaska" :D

ale ja to tak troche w proszku... bardzo wolno to do mnie dociera, ze juz tylko 3 tyg zostaly :D

nawet nie wiem jaka fryzurke sobie zrobic, gdzies musze sie na pazurki zapisac, trzeba jeszcze alko kupic (hurtowo oczywiscie), no i bolerko lub szal musze sobie skombinowac... no i... w sumie nie wiem ile jeszcze...pewnie o wielu rzeczach zapomnialam jeszcze :(

:36_2_58:

http://www.suwaczek.pl/cache/7cd3ed8079.png

http://www.suwaczek.pl/cache/eb2c168508.png

Odnośnik do komentarza

donia
mikka84m
a wlasnie Donia, jak tam?? wszystko juz pewnie pozalatwiane macie, nie??

he he... no wlasnie... wiekszosc najwazniejszych rzeczy tak. jutro do kosciola idziemy "dawac co łaska" :D

ale ja to tak troche w proszku... bardzo wolno to do mnie dociera, ze juz tylko 3 tyg zostaly :D

nawet nie wiem jaka fryzurke sobie zrobic, gdzies musze sie na pazurki zapisac, trzeba jeszcze alko kupic (hurtowo oczywiscie), no i bolerko lub szal musze sobie skombinowac... no i... w sumie nie wiem ile jeszcze...pewnie o wielu rzeczach zapomnialam jeszcze :(

:36_2_58:

no tak w koncu troche rzeczy jest do ogarniecia
a masz dlugie wloski czy krotkie??

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

Odnośnik do komentarza

Uff... dobrnęłam do końca. Nadrukowałyście dziś, że hoho.
Mikka – to ja też poproszę tą książeczkę ;))) evellka01@o2.pl :*
Gosiak – Nie przejmuj się, ułoży się z chłopem. U mnie też nie jest łatwo, ciągle mam wrażenie, że Jarek nie interesuje się mną, a tym bardziej Maleństwem i robiłam mu o to awantury i było jeszcze gorzej, ale w końcu zrozumiałam, że może po prostu za dużo od niego wymagam, bo mężczyźni inaczej przeżywają ciążę niż my – kobiety. Mam nadzieję, że po narodzinach Dzidzi wszystko się zmieni. Nie będzie miał wyjścia, bo inaczej jak to mówię ‘dosięgnie go ręka sprawiedliwości’ …. :D
Donia – My z Jarkiem znamy się od kilku lat, ale też jesteśmy od lutego ze sobą :D Nie przejmuj się gadaniem o wpadce!! Ludzie zawsze będą gadać. Np. jak moja mama brała ślub z moim ojcem to wszyscy trąbili, że w ciąży. Jak się okazało, że nie jest w ciąży i przez 2 lata nie mieli dzieci to wszyscy mówili, że na pewno bezpłodni :D także nie ma co się przejmować gadaniem. W moim przypadku też gadają, a ja mam ich wszystkich w nosie, bo nasze Maleństwo mimo, że nie planowane jest w pełni chciane i kochane.

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...