Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

heloł babitki :)

my dziś byliśmy u lekarki :) i na szczepieniu przeciw żółtaczce

michanio bardzo dzielnie zniółs szczepienie tak się tylko napiął i potem tak jakby zaśmiał choć do śmiechu mu nie było i przestał ...

a tak to michanio waży 9 kg ... nóg nie ma krzywych , bardoz dobrze się rozwija , wszystko w porządku ... pani doktor mówiła jeszcze ,że najlepiej to bez butów dziecko powinno chodzić bo wtedy mięsnie stopy bardzo dobrze pracuje, i że buty z wkładką nic nie daja chodzi mi o wkładke taka niby ,żeby dziecko płaskostopia nie miało mówiła ze to nic nie daje bo to takie sztuczne ,że dziecko na boso chodzące płaskostopia nie powinno mieć , ani ze chodzenie bez butow krzywi nogi to też nie prawda

a teraz michanio nie wygląda jak dziecko które jest po szczepieniu zapomniał chyba bół miiejmy nadizeje ,że w nocy nie bedzie płakał , bo biega śmieje się cieszy więc mu nic nie jest

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no i się witam dzisiaj,

u mnie nocka zdecydowanie lepsza, jestem wyspana. chociaż i tak mała przylepa od 1.30 ze mną na kanapie. normalnie ma chyba budzik w pupie bo co noc o tej samej porze jest pobudka siadanie wstawanie i biorę go do siebie pokręci się i zasypia. ale liczę na to że kiedyś w końcu prześpi sam nockę. póki co mamy przytulanki nocne z synem zamiast z mężem.

właśnie rozglądam się za sankami, chciałam drewnanie bo jakoś tak mi się te oparcie drewniane bardziej widzi bo zabudowane jest. poza tym śpiworek do tego bo nie będę z wózka przekładać. kiedyś widziałam na allegro takie fajne zestawiki drewniane sanki i śpiworem ale teraz jakoś ni ma same zestawy z metalowymi. a może Wy kupowałyście i coś mozecie polecić. nie widzi mi się zamawiać osobno sanek i śpiworka więc chyba po sklepach się rozejrze, chyba w tesco sanki miały być niedrogo.

no a z tymi butami też słyszałam no ale wiadomo że jak nasze zaczną zimą chodzić to na dworek musisz buty ciepłe włożyć, na boso ani w jakiś trampeczkach nie pójdzie przecież. ja mam kupione z coolclub kozaczki trochę większe wzięlam, ale na razie póki mój w wózku siedzi to nie zakładam, ale na sanki jak znalazł będą.

no a po domku mój zasuwa w antypoślizgowych skarpetach i śmiać mi się z niego chce bo próbuje łapać równowagę, staje przy końcu kanapy i się puszcza i tak kiwa żeby równowagę trzymać, a jak mu się uda to ze 3 kroczki stawia. a szczęśliwy przy tym strasznie. a ja to ze wzruszenia ryczę prawie haha, chyba okresowe hormony mi się rzuciły ostatnio, na pewno nie ciążowe, ale zobaczycie jak wszystkie w styczniu bedziemy jak bobry płakać, wspominać brzuszki i te nerwowe oczekiwanie...

ale się napisałam.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

witam
sanki drewniane i ze szpiworkiem... fajna sprawa, tylko ze ja mam tego peszka ze u mnie nie ma na tyle sniegu by kulke zrobic a co dopiero na saneczki dziecko zabrac.
ja po kiepskiej nocce jakos zasnac nie mogłam mimo ze mała dobrze spała.
przyszły paczki od tesciowej, fajne ciuszki kupiła dla małej i dla J. ale co mi po tym jak 100f trzeba by było oddac. W czoraj jak z J. rozmawiałam to powiedział ze zadnego oddawania kasy za te rzeczy bo nikt o nic nie prosił i jak tym razem nie dostanie kasy spowrotem mama to nastepnym razem nie kupi i tyle. troche głupio ale moze skutecznnie bo już szlak człowieka trafia. Tak jak ostatnio jechali do nas wiec wysłałam jej 80f by kupiła małej jakieś fajne skarpety, rajtuzki i sweterek. za te pieniądze co jej wysłałąm to mozna sporo kupic i poszalec no i mama poszalała. Jak przyjechała z partnerem i siostrą J. to się okazało ze krzyczała prezenty, prezenty trzeba obejrzec... a w kuchni mnie prosiła bym nikomu nie mówiła ze dałam jej kase bo chce partnerowi zagrac na nerwach... Nie interesują mnie stosunki teżciowa i jej facet ale to mnie strasznie wku...

Odnośnik do komentarza

Ania - ja nie kumam tego jak można coś komuś kupić bez konsultacji i chcieć kasę za to. no rąbnięta jakaś. ja bym raz nie oddała kasy i może by zrozumiała. w ogóle niepojęte dla mnie to jest.
wiadomo nie wszyscy mają luksusy że rodzice ciągle kupują im coś czy dla wnuczków no ale chyba lepiej nic nie dostawać niż takie kurde niespodzianki. nie dawaj kasy i tyle za coś czego nie miałaś zamiaru kupić.

ja mam miodzio bo moja mam ciągle coś kupuje a to mi a to Adamowi wczoraj byłyśmy w aptece to za mleko zapłaciła i 50 zł w kieszeni mi zostało. no ale moi rodzice wiedzą że my z tych raczej oszczędnych i nie szalejemy i na głupoty nie wydajemy. a wydajemy głównie na kredyty hahaha. no a teściowa też hojna mimo iż sama mieszka i nie ma aż tak wiele kasy, ostatnio już dwa razy pod rząd w listopadzie to Adam 100 zł dostał do łapki.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

My o saneczkach pomarzyć możemy ;( i pewnie jakis czas jeszcze tak zostanie. temperatura spadła wczoraj do 4 stopni ale śniegu ani widu ani słychu.
Jak oglądałam przedwczoraj informacje, czy wydarzenia to miałam takiego boja. Bo my w styczniu lecimy i kurcze boje się żeby tak nie było jak ze 2 dni temu. Pokazywali tą drogę którą mamy do przebycia z lotniska do domu. Normalnie to 4.5 godz. Z wawy do mojego miasta- jedzie się przez Lublin. A z lublina tak średnio 45 minutek. A tu w tych informacjach wyowiada się reporter, jedzie do Lublina z Wa-wy już 8,5 godzi ;( normalnie szczena mi opadła. Jak tak będzie to my ze 12 będziemy jechać :(

U nas nic sie nie zmieniło. Ja zasuwam jak szalona- nie mam czasu na naukę. Ale jeszcze 2 tyg i koniec semestru- może jakoś się uda :P
Fabian chodzi juz normalnie- wczoraj u teściowej ze schodów zszedł jak byliśmy w szkole.Do tej rory tylko wchodził a tu taka niespodzianka, teściowa przedumna :P (oczywiście asekurowany przez babcię zszedł- żeby ktoś nie pomyślał że samopas po schodach :P.
D w roli opiekunki spisuję się świetnie- mały zadowolony że z tatusiem w domu siedzi hehe ale w styczniu koniec dobrego i albo ja wrócę do domu albo Fabio będzie musiał z opiekunką zostawać :)
Dobra nadrukowałam wam tu strasznie. Spadam bo trzeba do pracy iść niestety- ale na szczęście już weekend :P

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. A ja juz tak bardzo bym chciała święta.... Dzisiaj zrobiłam sobie rozpiskę co będę robiła na wigilię. Uwielbiam pichcić na takie okazje.... Wczoraj postanowiłam uszyć serwety świąteczne pod talerze no ale mój syn stwierdził, że raczej on jest ważniejszy i ni w ząb- nic nie uszyłam. Chciałabym też zrobić stroik świąteczny ale też nie wiem czy będę mioała czas :36_13_4:. Dobrze, że A. będzie miął urlop tuż przed świętami to popilnuje małego.
Mówicie o saneczkach... A ja wam powiem, że mi normalnie wstyd za mojego faceta, bo wczoraj powiedział, że sanki to dopiero za rok, bo Igul i tak nie kuma... Normalnie witki, szczena i wszystko mi opadło... Przecież to jest malutkie dziecko, któremu nie można zabierać dzieciństwa... Zawsze u nas jest ten problem. Jak ja mówię o zabawkach to jest to samo. On uważa, że mały może się bawić pieluchą albo np pustymi butelkami po napojach. No ok... ale przecież to nie jest jakaś małpka która niczego nie rozumie! I tak ze wszystkim... Ale walcze o wszystko dzielnie. Saneczki też wywalczę. Nie mogę powiedzieć, że A. jest złu\ym tatą bo nie jest. Ale ma czasami tak głupie pomysły, ze słów brakuje.
U mnie sniegu po kolana. I nie zapowiada się na szybką zmianę.

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

ale sie rozpisałyscie dzisiaj :P normalnie szok :)
a ja tak jak pisałam nie zapłace tesciowej jak prezent to prezent niech ma synus od mamusi pare szmatek :D
Julia rozrabia a ja sie przy zmianie pieluszki popłakałam bo zaczełam myśleć o świętach i przypomniałam sobie o świętach 2 lata temu... to były ostatnie świeta z moim dziadkiem a w styczniu odszedł od nas... nie byłam mocno z nim zżyta ale boli myśl ze teraz bez niego.
no dobra już przestaje smęcić.
co do chodzenia po schodach to moja też spaceruje ale tylko w góre :P
mam już drzewko świąteczne przed domkiem i się zastanawiam czy nie wyciąć pare gałązek na stroik bo jest gęste i tak będzie trzeba przerzedzic gałązki ale jak to zrobie teraz to do świąt nie wiem czy nie zostaną same patyki wyschnięte :P
mój tata mówi ze drogi nie są złe z Polski do Angli i że sie nadal wybierają, jutro będzie w domu już na urlopie wiec może coś z tych ich odwiedzin u nas wyjdzie. Bardzo bym chciała święta w gronie najbliższych bo w tamtym roku nie bylo takiej możliwości mnie taką ciężarówe żaden samolot nie udzwignął i zostaliśmy ze znajomymi tutaj.

Odnośnik do komentarza

dziewcyzny to my dzis bylismy na saneczkach i michanio szczęsliwy byl cieszyl się snieg pruszyl a on lapał na jezyk płatki :)

"znajoma" powiedizla ze za szybko sanek jej corka nie dostanie bo się nimi znudzi

a ja jeszcze się nie spotkałam ,zeby jakies dziecko się sankami znudziło jak ja sama stara kopa bym pojeżdziła na saneczkach

jutro moze dodam filmik jak michanio na saneczkach jezdzi

co do kupowania rzecyz dla michania to ciuchow ma ful do 2 roku zycia i mu nie sa potrzebne zabawek tez ma pelno i jemu tam nic nie trzeba moja mama rzadko kiedy coś kupuje wnukom wiecej np moja tescowa : to sanki , to konai na biegunach, pileczki , jak tylko gdizes jedzeni to zawsze michalowi cos kupi

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

WOHOHO KOCHANE WITAM SIE PO MAŁEJ PRZERWIE i przepraszam taka jestem zagoniona ,że szok .. ale we wtorek juz koniec szkolenia i bedzie akcja mam wraca DO DOMU heh :) nareszcie chociaz pewnie bedzie i smutno bo poznałam mase fajnych ludzi .. i ogolnie czas tak szybko leciał Amelki mi tylko brakowalo przezte 8 godzin .. :( we wtorek mam egzamin wiec trzymacjcie kciuki :) ale hmmm modzele , nagniotki( odciski ) wrastajace paznokcie itp PAOLA :) usunie skalpelkiem w mgnieniu oka :D hrhrhrhrh a WIDZE ,ŻE SEZONA SANECZKOWY my sanki mamy Amelka juz raz byla na saneczkach bardzo szczęsliwa zreszta :):) na nich siedzi pozatym mamy 2 kolejne zabki :) chodzimy ładnie za jedna roczke przy meblach i ogolnie wszedzie wstajemy i sobie radzimy sama stoi pare sekund wiec wszystko do przodu papla jak najeta tata . mama , baba da. nie . nata ( NATALIA OPIEKUNKA ) i wiele innych swoich słów rozumie prawie wszystko jak do niej mowie :) cwaniak mały na słowo niewolono ryk jak tralala ehhh ... pozatym to hmmm bez zmian K pracuje jutro u nas bedzie Mikołaj i K urodziny upiekłam placuszek :) i torcik :) rezenty juz Amelia dostała wiekszosc czapke buty , samochod organki nocniczek ( robimy kupke do niego ) 2 dresiki :) itp a jutro pewnie jeszcze cos mikołaj przyniesie bo jak to inaczej :) heh wkoncu przyjdzie prawdziwy :) FAJNIE ,ŻE U WAS TEZ WSZYSTKO OK :) pozdrawiam was mocno i nie zapominajcie o nas .... :*************************:love_pack:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

No kobitki :)

my dzis z michaniem poszliśmy na sanki tak spokojnie siedział i padł :D i go na saneczkach połóżyłam i sobie jechaliśmy tj wracaliśmy do domu a on sobie spał(akurat sanki dla niego bo sie poloży i jest w sam raz :)) i dalej o dziwo śpi :) juz prawie 2 h
no i 1 dzemke mamy w ciągniu dnia od 20min-1h

ja jadę dziś do mamy na noc ... zreszta dziś moja mama imieniny ma to pojade choć nie chce mi się no ale :)

ok ide nas pakowac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

witam
a my dzis cały dzien bylismy na zakupach i dostałam od J. wczesny prezent urodzinowy wieczne pióro ze złot-srebrna stalówka normalnie bylam w szoku bo te co mialam od szkoły podstawowej(prezent od rodziców) jakis czas temu upadlo stalowka o beton i sie popsulo, płakałam jak niemowle. tak ze prezent 100% udany.

a teraz chcem spac a sasiad z baba pili przez caly dzien i teraz sie dra, muzyka na ful i placz z klutniami. pierd... patologia i tak co tydzien. jakies 3 mies temu wpadl tam jarek i sie pobili do tej pory nie gadaja z soba a ja dzis zadzwonilam na policje. moze przyjada bo uszalec mozna. jarek rano o 5 wstaje do pracy i polozyl sie w pokoju obok a ja sie mecze bo julia spi.

Odnośnik do komentarza

aniu :) michanio oczka ma po mnie a ja mam piwno zielone :) ale u niego jeszcze tak dobrze tego koloru nie widac ale myśle ze jak starszy bedzie to się mu zmienia ....
ja mam piwno zielone mąż ma zielone a u nas w rodzienie piwno zielone , zielone i niebieskie sa wiec jeszcze się wyrobi :):) yhyhyh

a tak to dziś moze ie ale moze w srode albo czwartek cos nagram jak pojedziemy na sanki ...dzis nie alni jutro bo zajecia mam tak ze ciemno się robi :)

ok lece bo się spoznie na matematyke :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no i ja wszystkiego naj w Mikołajki życzę.:36_15_3:

mój mlody dzisiaj nie bardzo w nastroju. nocka z soboty na niedzielę taka super była bo spał do 4ej sam a potem ze mną od 4 do 7. za to dzisiaj lipaaaa, ciągłe kręcenie się całą nockę. i od wczoraj marudzenie w dzień i ślinaaa i grzebanie w buziolu, nie wiem czy to nie następne zębole nam się szykują ale na razie nic nie wypatrzyłam na dziąsłach.
no nic trzeba przetrwać.
poza tym u nas plucha dzisiaj bo temp wzrosła ale ponoć ma znowu spaść.
Madzia - super Michałek na sankach wygląda. my jeszcze nie zakupiliśmy ale najpóźniej na święta się zaopatrzymy.
Paola - no widziałam jak się Twoja Amelia obłowiła na Mikołajki hoho, to co to pod choinką będzie. Ale piękna jest na zdjęcia ... te rzęsy marzenie.
Ania - współczuję sąsiadów. ja mam szczescie i u nas spokój i cisza na szczęście no ale są inne minusy naszego mieszkania więc też sielanki nie ma. ja bym domek chciała ale raczej nie będzie nas nigdy stać niestety no chyba żebyśmy swoje sprzedali i teściowej i razem coś pokombinowali ale to póki co nie ma takich opcji.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

no joas ja dzielnie odkladam kase na domek ...to jest moje marzenie Lawenda II B
kurcze ale szczęśiwa bym była i odkładam każdy grosz ,jak to się mówi grosz do grosza a będzie kokosza ...narazie kokosów nie mamy ale powoli powoli do przodu... a w kredyty nie chce się pchac chyba żeby ktoś mi dał nieoprocentowany kredyt to ok :)

a tak spłaciliśmy po slubie kredyt mojego męza i powiedziałam nigdy więcej!!

a tak to z domkiem to powoli w jeden rok to w 2 to ...ale zobaczymy co to będzie narazie są to marzenia chciałabym na wiosne zacząć ale jak będzie to zobaczymy :)

mój wstaje ostatnio o 7 i nie daje mi spać :) dzis padł o 21 i śpi sobie ja zaraz musze po butelki skoczyć i do wyrka spac bo jutro na 8.30 na uczelnie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no babitki moj michanio nie mozliwy :D

wstaje o 7 h i mnie budzi oczywiście rzuca mi się na głowę ciagnie za włosy , ściska ,ślini i wszystko co możliwe to go z łóżka na podłogę daję i dalej leze ale on się nie poddaje i mnie budzi dalej i dalej skacze po glowie mały rozrabiaka ... poszedł dziś spac o 11.30 wstał o 12.20 i wyspany ... i teraz godzina 18.30 jeszcze nie do spania ... zaraz pójdziemy sie pewnie kąpać ... a potem padnie może o 20 albo 21 to już myślę ,że będzie spał :)

i ma cwaniak 3 zeby i gryźć zaczyna wszędzie gdize się da zarazsię przyssa i potem ślady albo jak szczypie strasznie
wszędzie się wspina ma taki stolik interaktywny juz wchodzi na niego a ten stolik stoi przy lozeczku turystycznym to wchodzi na ten stolik stoi i chce do łózeczka wejść cwaniak i niczego się nie boi... chodzi piszczy krzyczy cieszy się po udkach się klepie szaleniec mały

mówie do niego michałek podaj to mamie i mu pokazuje to podnosi i mi daje a jak się przy tym cieszy to coś :)

a jak mówie mu coś to on ne i ne :)

ok lece go kąpać bo marudzi

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

witam,

wczoraj nie pisałam bo jakoś nie miałam weny, ciężką nockę mięliśmy Adam się okrutnie wiercił i mało spałam więc wkurzona byłam w pracy. poza tym marudził też w dzionek mikołajkowy, nie wiem już czy to zęby czy fochy ech.. dobrze że teściowa wpadła z mikołajkowym prezentem to trochę go zabawiła i zabaweczka mu się spodobała - warsztacik z fisher price. normalnie cuda te zabawki teraz robią ale drogie że hohoho. no nieważne w każdym razie trochę go to zajęło ale i tak jęczał cały wieczór a potem ta nocka okropna.
wczoraj w dzień za to odsypiał bo miał aż 4 drzemki i się znowu bałam co to w nocy będzie ale dziś o dziwo trochę lepiej. spał ze mną bo nie chciał w ogóle w łózeczku no ale zdecydowanie mniej się kręcił i jako tako wyspana jestem. oby już lepiej było chociaż nie wiem bo dziś na szczepienie idziemy - oby po tym nic mu nie było. Pneumokoki drugą dawkę mamy.
Madzia- Michaś to też z mamą sypia?? bo jak byłam w ciąży to obiecywałam sobie ze nauczę swojego spać w łóżeczku no ale przegrywam ze zmęczeniem no i tak w nocy ląduje z młodym na kanapie. liczę że nadejdzie dzień kiedy sam będzie chciał spać u siebie.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

tak joaś michanio śpi ze mną, a to jest przyczyną ,że taty nie ma i mama czuje się samotna w nocy i nie ma się do kogo przytulać i nad kim czuwac to z nim śpie ...bo tak jakby tatuś byl w PL to michanio by w łóżeczku swoim spał a tak to nie ma potrzeby żeby spał sam :) póki cos kiedys napewno będzie sam spał

zresztą ciężko by mi było wstawać iśc do pokoju obok żeby mu mleko np w nocy dać albo dziś się o 1 obudził i kupe uwalił 2 razy zrobił raz to go przebrałam a za 20 min 2 ...

a teraz do laptopa się pchał i mówie nie wolno a tutaj taki straszny ryk łzy krokodyla takie wielkkie i się jeszcze przy tym wściekał ... położyłam go na łóżku już zamknął oczka ale uslyszał jak się przekręca klucz w drzwiach w szwagierki pokoju i zaraz oczy otworzył i tam poleciał a teraz bałagan robi i biega sobie po domu

pewnie za godzinkę panie bo o 7 wstaje teraz a wczoraj o 19 poszedl spac i do 7

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no widzisz Madzia a ja bym się chętnie poprzytulała do męża ale ta moja mała gadzina nie chce mnie puścić hihi.
planuje spróbować zamiast w drewnianym położyć go dzisiaj w nocy w turystycznym łóżku spać to moze jak się będzie przekręcał w nocy to się nie będzie wybudzał o szczebelki i pośpi sam albo przynajmniej dłużej sam. bo on strasznie w nocy się kręci i jak się obije o szczebelki (zwłaszcza że potrafi usiąść i przerzucić na drugą stronę łóżeczka) to się budzi od tego chyba. a tak jak miękko będzie miał to może nie bedzie się tak wybudzał. tak sobie wymyśliłam może to coś pomoże. przełożę mu z drewnianego wyrka materacyk i pościel i zobaczymy.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Witam środowo... U nas pogoda beznadziejna. Chlapa plus świeży śnieg. Ślisko jak cholera... Przedwczoraj musiałam się przez tą chlapę przebić wózkiem i podejść do przychodni oddać inhalator. Okropnie...
Wczoraj z Igusiem byliśmy na pobraniu krwi. Dzisiaj będą wyniku i mam nadzieję, że dobre. Nawet nie pisnął przy nakłuciu - mama z siebie pajaca robiła, żeby tylko odciągnąć uwagę. A Iguś co? A Iguś zaczął tańczyć na kolanach u taty. Więc mama musiała przestać się wygłupiać. Generalnie potem patrzył z takim skupieniem co pani laborantka robi, że o mało sobie języka nie odgryzł.
Czytam Wasze posty dot. spania Maluszków i tak sobie myślę... Iguś zalicza 3 drzemki po 40 minut w dzień. Koło 10:00, 14:00 i 18:30. Spać kładziemy go ok. 21:30 - 22:00. Śpi do godziny 6:30 - 7:00 Na szczęście wstaję do niego zazwyczaj dwa razy. Raz koło 2:00 - 3:00 bo zazwyczaj wtedy przekręca się tak w łóżeczku, że się blokuje i zaczyna płakać bo mu nie wygodnie. Wystarczy, że go położę odpowiednio i śpi dalej bez otwierania oczek. No i wstaje o 5:00 na jedzonko i idzie dalej spać. Generalnie to krótka piłka więc ja na nogach może jestem łącznie 10-15 minut. Ignaś śpi samodzielnie w drugim pokoju od prawie 4 miesięcy a ja sobie nie wyobrażam, żebyśmy mogli spać razem w łóżku. Może to się z boku wydawać surowe i niezrozumiałe ale jestem zwolenniczką nieudostępniania swojej przestrzeni do odpoczynku. Moje łóżko moja twierdza :36_1_1:. Jak był bardzo chory to przenieśliśmy jego łóżeczko z powrotem do naszego pokoju ale jak już najgorsze minęło to wrócił do siebie.
Natomiast co ciekawe - przestał lubić jeździć samochodem w foteliku, nie lubi być sadzany w wózku. Na szczęście nie ma tu jakiejś histerii (jesłi chodzi o wózek bo w foteliku jest płacz) więc łapie focha i jest obrażony do momentu kiedy go nie wyciągniemy z niego. Robi się z niego mały rozbójnik. No i zaczyna być w końcu podobny do mamy z wyglądu.

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

kropka moja mała tak samo spi jak twoja, co do spania to śpi w swoim wyrku, zazwyczaj rano jak się obudzi to biore ja do siebie ale tylko na przytulanki i zmiane pampersa. jak ja chce jeszcze pospac to wraca do siebie i się sama bawi. podobno dzieci rosną w czasie snu... to niech śpi ile chce :D ja tez jestem zdania ze wyrko jest moje i Jarka a Julia ma swoje miejsce. oczyiscie nie krytykuje tu innych bo kazde dziecko jest ine i sie domagaja ciepla,milosci i polelania... no nie wspomne tez o mamach co meza nacodzien brak... chyba to normalne bo kazdy chce czuc bliska osobe.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...