Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

A tak to moj maly ladnie gaworzy ...wczoraj szoku doznalam bo leazal mi na brzuchu i tak strasznie wysoko glowe podniosl i trzymal dlugo , nogami i rekoma wymachuje jak sie da ,a jego ulubionym zajeciem jest rzyganie po sobie i sikanie po wszystkim co sie dla i po wszystkich tj. tacie i mamie . I oczywiscie lubi spac w lozku rodzicow gdy tata jedzie do pracy to on zasypia jakby nigdy nic i spi z mama,a tak poki taka sie nie wyniesie to spania nie ma
i uwielbia spac na brzuszku rodzicow
dzis pojdziemy na spacer niech sie przewietrzy

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Joaś
hej Mamunie,

Mudik - słodka niunia. w ogóle wszystkie są słodkie jak śpią grzecznie. chyba u rodzicow w łóżeczku, coo. mój też ze swojego okazjonalnie korzysta.
.

Dzięki, wczoraj dostała kilka razy Infacol i zero kolki!!!!:smile_move::smile_move::smile_move:. Zasnęła koło 11.30 czyli jak zwykle, potem jadłą o 12, pierwszej, potem spała do 3iej i jadła co godzinę od 4tej do 7.30:36_11_1::36_11_1:

Dzisiaj było ok do 14tej kiedy to do 16tej robiliśmy z teściom wszystko,żeby zasnęła, w końcu teściowi dało się ją ukołysać:smile_move:, teraz sobie słodko śpi, pewnie tak z godzinkę jeszcze pośpi.

A czy też tak macie,że po karmieniu czy ściagnięciu pokarmu pieką Was piersi i bieleją brodawki, schodzi po jakimś czasie,ale trochę dokucza.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja by alarmu nikt nie podniusł ze się dziewczyny nie meldują.
My dzisiaj spróbowaliśmy dac bebiko ale mała się narazie nie załatwiła mimo masażów, ciepłych okładów, cwiczeń i kąpieli... narazie się nie spina ale boje się ze moze być problem. Lepiej je te polskie mleko, chyba jej bardziej smakuje ale jak sie nie załatwi to lipa bedzie i bede musiałą wrócić do tego poprzedniego.

Odnośnik do komentarza

Anna a jakie mleko przedtem stosowalas Aptamil?? ja jestem na NAN i maly kupy robi jak trzeba tylko ze ja mleko daje tylko wieczorem a przez caly dzien cyc no i o 3 nad ranem cyc bo mam cyce pelne i mi robi kupy 2 dziennie i pura bez problemu

a mnie cos brzuch boli i nie wiem czy to dobrze tak jakby jajniki czy co . I jak w kibelku jestem i troche pcham zeby kupa wyszla to tez mnie brzuch podobolewa. Dobrze czy zle ?? miala ktoras z Was tak??

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane,

ja dzisiaj mega wyspana bo teściowa u nas jest i z mężem bawili malego do 1szej a ja spałam sobie. potem Adam wstał na cycka o 4tej troche pomarudził i jak zasnał to spi don teraz. SZOKKK. warunek jest jeden - oczywiście u nas w łóżku bo w łóżeczku był płacz.

poza tym wczoraj w dzień też jak zasnąl o 14tej to wstał o 19tej dopiero. już myslę że się zahibernował chyba.

zaraz go chyba powoli będę budzić bo pampersa pewnie ma pełnego.

polecę tylko się ubrać i może umyje włosy skoro mam okazję.

Wszyskiego naj w Walentynki kochane - dużo miłości.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

moje dziecię anioł - nakarmione znowu śpi. oczywiście z tatkiem w łóżku. nie ryzykowałam odkładaniem do łóżeczka. najadl się szybko bo przez przerwe w karmieniu to mi sie nazbierało w cyckach troche. a może juz coś sie jednak ruszy z nimi. ciągle mam jeszcze nadzieje że przynajmniej zredukujemy ilość flaszek do 1-2 w nocy tylko.

aa i juz dostałam becikowe - ekspresowo - chyba 3 dni po złożeniu dokumentow. teraz jeszcze w poniedziałek złozymy z ubezpieczenia mojego to tez grosik wpadnie.

Madzia - mój juz też tą głową swoją nieźle wymachuje od jakiegoś czasu. i podnosi jak na brzuchu jest tez calkiem nieźle.

a w ogóle to uwielbia pozycję na brzuchu - oczywiscie pod warunkiem ze na czyimś brzuchu hahaha. po jedzeniu i odbiciu normalnie tak odpływa albo jak leżę na plecach albo siedze w fotelu i bujam sie lekko. gorzej jest tylko potem z odkładaniem chociaz w wózeczku to i owszem. natomiast łóżeczku mówimy na razie "nie".

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

No ta anna stres jest najgorszy bo najszybciej dziala na mleko

Joas ale Ci dobrze

moj wczoraj kapany byl po 21 i tak zaraz po kapieli jadl wstal po 2 dostal butelke i spal do 6 potem dostal cyca to spal do 9 ale juz nie mialam sily go odkladac wiec spal ze mna pierw mi na brzuchu a potem juz go polozylam obok i nawet sie wyspalam tzn pospalabym dluzej no ale sie nie dalo i potem do ok12 mial ogolne ogladanie pokoju

i dzis pierwszy raz zostawialm malego z tesciem ale to tylko dletego ze z Ł pojechalismy do ksiedza pytac o nauki ale mi sie tesknilo i tylko myslalam czy wstal czy niee ale jak narazie do tej pory spi od 12 . Ł mowil ze cos jeczal i stekal rano ale tak czesto ma i nie wiem czego tak jest

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny ja na chwilkę :)

dzieciaki słodziaki ! super fotki i filmiki!!!

mały coś się budzi i mam nadzieje że to chwilowe przebudzenie ...

u mnie problem z sutkami dziś mam tragedię chyba jakiegoś grzybka podłapałam wiec odciągam i daje z butli żeby podleczyć kurna ból jak cholera że też jakieś gów...podłapałam pewnie mały pleśniawki miał a nie zauważyłam przy nalocie od mleka albo sama nie wiem

idę bo zaraz syrenę włączy a może coś mu pozycja nie pasuje ...

wrzucam foty małego :in_love2:

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Madzia - super minki strzela Twoj synio, faza skupienia a potem pełne rozluźnienie hihi. super.
Mamaski - współczuję problemów z piersiami, oby szybko się zagoiło. chyba każda z nas choć troche zna ból brodawek. no ale czego sie robi dla zdrowia malucha.
Kropeczka - super filmik. ja to kurcze nawet nie mam czasem siły fotek robić a Ty takie cudeńka montujesz że hoho.

mój mały wczoraj jak tylko drzwi za babcią sie zamknęły dał czadu. czasem żałuję że nie mieszkam z teściową już normalnie - jak ona jest to dziecko jest aniołek. zero placzu prawie, grzecznie śpi i ładnie z flaszeczki ciągnie.
jak poszła to w ogóle nie chciał spać tylko kwękał i na cycku wisiał, a po kąpieli dodatkowo włączył syrenę ech... chyba fochy to były bo objawy inne niż przy kolce więc nie sądzę aby to była kolka. no chyba że troszkę go brzuszek bolał. generalnie jednak zniknął mój anioł hihi. i do tego mi piersi troche ponaciągał i mnie sutki bolą teraz. smaruje maścią mam nadzieje że sie zagoją szybko. mąż go troche zabawiał więc mogłam sie zdrzemnąć ale co to za sen jak obok syrena wyje.

Mamaski
- co do kąpieli to własnie ja też uszu nie moczę małemu bo mi mówili że nie powinno sie. a w ogóle to mogę zapomnieć o większej wodzie bo mamy jeszcze ten cholerny pępek. już nie mogę sie doczekac kiedy pójdzie precz coby kąpiel można było swobodniej uprawiać. no i w ogóle. traktuję go spirytusem 3 razy dziennie a on kurcze twardo siedzi. jutro położna przychodzi to zapytam czy on tam ma się aby nie za dobrze cholernik jeden.

aa no i chciałabym dzisiaj na spacer wyjść w końcu. werandowanie nam dosc dobrze szło, tyle że nie wiem jak z pogodą. mogłyby już te śniegi zejść bo przebijac sie trzeba będzie wózkiem.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Cześć laseczki

ja już wstałam odciągnęłam 150ml i jeszcze mam cycki pełne jak mleczna krowa normalnie:36_1_21:

Co do kąpieli i moczenia uszu to właśnie kiedyś babcie nasze mamy straszyły moczeniem uszu teraz mamy nas straszą a przecież zapalenie ucha nie bierze się od moczenia ucha tylko od niewyleczonego kataru :36_1_21: 3 miesięczne dzieciaki na basenie już tez moczą uszy a potem dają nura pod wodę ...mojemu też się zdarzyło zanurkować bo kąpie mąż wiec czasem mu się mały za dużo kręci

Joaś a może za suchy ten pępek ja moczyłam i odpadł po 7 dniach nie w głębokiej wodzie ale polewałam go i sie odkleił

Małe pluskanie i uszu chlapanie.
Czy maluchowi można moczyć uszy podczas kąpieli?

Kąpiel noworodka jest dla młodych rodziców nie lada wyzwaniem. Maluszek (inaczej niż sztywne lalki, na których przyszli rodzice trenowali zabiegi pielęgnacyjne w szkole rodzenia) porusza się, chlapie, wyślizguje z rąk. Podczas kąpieli zachlapane bywa zatem wszystko: od ubrania rodzica, poprzez sufit, po twarz i uszka niemowlęcia. O ile wodę z mebli można wytrzeć, a ubranie wysuszyć, to zamoczenie małych uszek budzi obawy wielu rodziców, wywołane potocznymi opiniami o możliwości wywołania w ten sposób zapalenia dziecięcego ucha.
Stan aktualnej wiedzy medycznej wskazuje jednak, że moczenie zdrowych uszu nie powoduje ich zapalenia (najczęstszą przyczyną tej choroby jest natomiast niedoleczony katar). O uszka podczas kąpieli nie trzeba się zatem bać, należy jednak pamiętać, by po zamoczeniu osuszyć je z zewnątrz ręcznikiem i ochronić przed przeciągiem (nie można natomiast czyścić ich wewnątrz, bo łatwo o uszkodzenie błony bębenkowej).
A zatem - kiedy maluszek jest zdrowy – bez obaw możemy pozwolić mu na małe pluskanie, a jeśli ma 3 miesiące – nawet na większe, zabierając niemowlę na basen.

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

hej Mamuśki :Oczko:

Mudiczku ogromniaste buziaczki dla Olci z okazji miesiąca:Usteczka: - mój syncio też dziś ma swój dzionek:Podziw: świetne filmiki!!! heh a ta kąpiel a raczej zachowanie małej po kąpieli zakończone jak u nas, też nie lubimy być wyciągani z wody brrr. Teście wczoraj byli świadkami jak syncio nie lubi zabiegów po kąpieli-żadnych oliwkowań, suszenia czy ubierania hehe :Padnięty: za to sama kąpiel to frajda dla małego.

Kropeczko nono podziwiam talentu filmowania maluszka hi. Zdrowa dzidzia od dnia urodzenia Ignaś taki dużutki ::):

Madziu Wy również ładnie na zdjęciu-miło Cię "zobaczyć"

Joaś
może spróbuj wyjść na spacer, fakt ciężko jest pchać wózio w takie zaspy ale jakiś krótki spacerek możecie sobie zrobić. Też już czekam na ciepełko a wtedy będziemy się wozić ile dusza zapragnie ::):

Mamaski współczuję obolałych sutków, oby przeszło. Z tymi uszkami sama nie wiem jak jest niby każdy gada nie moczyć ale przecież na basenie jak jesteś z małym to uszka są moczone... i bądź tu mądry do czego się stosować:Szok:

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

my mamy się raczej fajnie ale mały czasem daje odczuć że "jest" :)
na nocki od urodzenia nie narzekamy-śpiurka sobie, tyle co na amciu wstaje.. co do dni to zależy jakie Oskar ma zachcianki. Czasem spokojnie a czasem musisz tylko Nim się zająć :) Książe :D

a gdzie reszta Babeczek-Linda, Mikka, Margolcia, Gośka, Gosiorek, Asiolek ????? iiii reszta???

Odnośnik do komentarza

Joaś

mój mały wczoraj jak tylko drzwi za babcią sie zamknęły dał czadu. czasem żałuję że nie mieszkam z teściową już normalnie - jak ona jest to dziecko jest aniołek. zero placzu prawie, grzecznie śpi i ładnie z flaszeczki ciągnie.
jak poszła to w ogóle nie chciał spać tylko kwękał i na cycku wisiał, a po kąpieli dodatkowo włączył syrenę ech... chyba fochy to były bo objawy inne niż przy kolce więc nie sądzę aby to była kolka. no chyba że troszkę go brzuszek bolał. generalnie jednak zniknął mój anioł hihi. i do tego mi piersi troche ponaciągał i mnie sutki bolą teraz. smaruje maścią mam nadzieje że sie zagoją szybko. mąż go troche zabawiał więc mogłam sie zdrzemnąć ale co to za sen jak obok syrena wyje.
.

Joaś powiem szczerze, że zazdroszczę Ci teściowej w takim razie. A ja w tej kwestii i w kwestii swojej własnej rodzonej mamy się rozczarowałam jak pojawił się Ignaś :ehhhhhh: Moja mama jest u nas od miesiąca i już w pierwszy dzień żeśmy się starły - różnica poglądów dot. Maluszka. Miała nam pomóc a w zasadzie to ja jeszcze oprócz Ignasia muszę się opiekować mamą, która ma zero własnej inicjatywy aby zagospodarować sobie czas. A ja czasami nie wiem w co mam ręce włożyć. Fakt faktem, że jak Ignaś śpi to mam te 3 godziny dla siebie ale wtedy zajmuję się chociażby zrobieniem prania, ugotowaniem obiadu, posprzątaniem w kuchni, zrobieniem sobie jedzonka na szybko. Nie mam ani grama pomocy od niej - mimo, że po to własnie przyjechała, żeby pomóc. Nawet jak robi rano głupią herbatę dla siebie to nie zapyta czy mi też zrobić... Nie ugotuje obiadu mimo, że ja np. siedzę przy małym, bo kwili przez 2 godziny... Nawet palcem nie kiwnie, tylko siedzi, rozwiązuje krzyżówki i ogląda telewizję. Rozczarowałam się - bardzo mocno. Ignaś jest od tygodnia chory - ma zatoki, katarek plus jakieś zapalenie w oczku i na dodatek wyrzuciło mu trądzik niemowlęcy. Strasznie się bidulka męczy :dzidzia_mis: I znowu bierze masę lekarstw :temperature: - oczywiście moja "mamusia" zakwestionowała nawet opinię lekarza i położnej w kwestii właśnie lekarstw, mimo, ze kompletnie się na tym nie zna. Nie ma dnia, żeby nie było spięcia. Ja rozumiem, że ona chce dobrze dla Maluszka ale kurde blaszka nie takimi metodami i nie takim podejściem. Aaaaa i powiem Wam jeszcze jedną ciekawostkę. Podczas mojego pobytu w szpitalu moja mama zrobiła "porządek" w naszym mieszkaniu bez pytania o zgodę. I powyrzucała pewne rzeczy np z kuchni które wydały jej się zbędne. Jak wróciłam i zaczęłam kilku rzeczy szukać i okazało się, że zostały zutylizowane to tak się zagotowałam, że nawet ciężko to opisać. To tak, jakbym ja pojechała do niej i zaglądała do każdej szafki i przy okazji wyrzuciła trochę sprzętów bo są np. stare i nalezałoby nowe kupić. Myślę, że to nie jest przyjemne.... I ja u siebie nie będę tego tolerowała. Są pewne granice. Na szczęście w sobotę wyjeżdża i mamy oboje z Arturem nadzieję, że wszystko wróci do starego rytmu i nikt ie będzie już czół presji z jej strony. Czasami mam nawet wrażenie, że ona uważa mnie za złą matkę ale lata mi to kalafiorem za przeproszeniem. Nie ona mnie będzie z tego rozliczać... Tak przestroga na przysżłość - rodzina rodziną ale najważniejsi jesteśmy my (Malutek, Artur i ja) a cała reszta jest drugoplanowa.

http://ignacy-seweryn.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://www.przewodnikmp.pl/img-180820060603qjocwcsaugpx.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4e6f10b863.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9b13bf4267.png

Odnośnik do komentarza

U nas noc tak jak czulam do 1 spania nie bylo maly wstal o 22 i do 1 nie spal o 3-4 na jedze potem o 7 i na dobre wstal o 10. gaworzyli i nie spall do teraz teraz udaje ,że śpi

i nie wiem co zrobic zeby sie przestawil i ladniew nocy mi spal jakies propozycje/??

a mnie dzis czeka prasowanie, wizyta poloznej male sprzatanie i obiad, ale obiad juz sie sam robi...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no to Kropka współczuję takiej pomocy rzeczywiście. Ja mam farta. Moja mama też zakochana we wnuczku pomaga jak może chociaż sama duzo pracuje, dużo zalatwia za mnie zakupów na miescie itp. poza tym nie martwie sie zupełnie o sprawy związane ze zdrowiem Adasia bo mama pracuje w przychodni z pediatrą naszą także tu kontakt mam o każdej porze dnia i nocy. teściowa też złota kobieta, nocowała u nas kilka razy zwłaszcza na początku jak ja taka pogięta byłam jeszcze po tym szpitalu. poza tym obie ciagle mi coś do jedzenia przynoszą także o to sie nie martwie poki co. generalnie mam luksus. i mój mąż na razie na urlopie jeszcze do konca miesiąca. jego pomoc nieoceniona.
z drugiej strony jak bym musiała sama sobie radzic to tez jakoś bym musiała. ale skoro mam tą pomoc to z niej korzystam.

my dzisiaj już po spacerku. ładnie sobie mały leżał i podsypiał, troche go niestety wytelepało po tych śnieżnych wertepach wiec calkiem nie zasnął, pomarudził troche. potem była położna i w koncu mógł dostac flaszke i teraz śpi w wózku ale coś tak niespokojnie tzn z pomrukami więc nie wiem ile to potrwa. ide sie wiec tymczasem troche z mężem poprzytulać póki mogę.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Kropeczko nie przejmuj sie, moja mama jak sie dowiedziala ze jestem w ciazy to sobie wmawiala ze nie jestem. A potem jak lekarz potwierdzil ze jestem to powiedziala kilka slow za duzo i przez cala ciaze nie mialam w niej oparcia a ciaza zagrozona byla az mi wstyd bylo za jej zachowanie i nie raz przez nia plakalam a teraz to jakby mogla to by sie malym zajmowala i kiedy tylko moze dzwoni na skypa i gada i cieszy. I wczesniej tylko jojczala jak ja sobie dam rade a jakos daje rade i nie narzekam

ja juz obiad zrobilam i dom posprzatalam jeszcze tylko prasowanie ale to jak maly zasnie bo jakos co 5 min sie budzi

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...