Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

witam i zapraszam na herbatke

u nas weekend byl udany bo i pogoda byla ladna ,moj mezus byl na rybkach i oczywiscie bylo jedzonko z patelnii mniam uwielbiam smazone ryby.

Margo wszystko bedzie dobrze daj znac czy juz jest lepiej i co u lekarza

Odnośnik do komentarza

Witam
Goska z herbaty nie skorzystam bo nie mogę jej teraz pić

wczorajszy dzień to jeden wielki koszmar, jeszcze tak źlesię nie czuła. Mam nadzieję że już niedługo te mdłości i senności nam przejdą.
A dzisiaj tradycynie pada, już mam dość deszczu pochmurnego nieba i bylejakości.....

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

i ja się witam,

z pracy niestety ale tak mi się nie chce tu siedzieć że szok. oby do weekendu.
na razie to pół biedy te siedzenie tutaj ale czuję że późną jesień to niezależnie od samopoczucia to spędzę w domku bo ciężko będzie wysiedzieć przy biurku a nie mam za bardzo możliwości zmiany miejsca pracy. poza tym ciężko mi będzie się z 4tego piętra staczać zimą pewnie hahaha.

póki co dzisiaj mamy tu ładną pogodę, ciepło i słonko, oby lato już przyszło bo powoli w spodniach się zaczyna ciasno robić pewnie z obżarstwa. a latem to zawsze wygodniej i luźniej w ciuchach.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Witaj Joas
na szczescie do weekendu duzo nie zostalo i do tego te dni tak szybko leca ze niezdazysz sie obejzec a tu wolne
zastanawiam sie dlaczego ja jeszcze mieszcze sie we wszystkie ciuchy a chciala bym aby juz cos bylo widac choc troszeczke:smile_move:

Odnośnik do komentarza

Goska - dzieki za pocieszenie w poniedziałek.

a co do ciuchów - ja to głownie z obżarstwa odczuwam jakieś ciasnoty ale póki co wchodzę w to wszytsko w co dwa miesiące temu. Muszę się opanować ze słodyczami bo inaczej bieda będzie, zawsze miałam kłopoty z waga. Przed ślubem schudłam 25 kg co było ogromnym sukcesem. po ślubie w niecały rok wróciło 8. także wolałabym nie przeginać.:smile_move:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobiałki kochane! Dawno nic nie pisałam, ale zaglądałam od czasu do czasu, żeby być na bieżąco. Dobrze jest poczytać, że nie tylko ja sie czuje jak sie czuje, więc to na pewno jest normalne :-). U mnie brzusio już jakby bardziej zaokraglony - powoli przestaje się mieścić w moje spodnie. Z pierwszym synkiem miałam taki brzuch, że czesto mnie pytali czy to nie blźniaki. A w szpitalu wielki ordynator (widać było, że czesto zaglądał do kieliszka) stwierdzil, że dziecko jest bardzo duże, a urodził się 3,62kg czyli w sam raz. Takich mamy niektórych lekarzy :36_2_20:
Margolcia - daj znać koniecznie czy już lepiej. Bardzo sie zmartwiłam Twoimi dodatkowymi dolegliwosciami. Wierzę głęboko, że wszystko jest w porządeczku. Spróbuj jak najwięcej wypoczywać. Moje samopoczucie jest podobne - też mam duszności - po paru schodkach sapię jak parowóz, no i mdłości i osłabienie to juz standardzik.
Wczoraj wyprawiłam mojego pierworodnego na kolonię - właśnie zdał do drugiej klasy, ale jest grudniowy więc ma dopiero 7,5 roku. Strasznie jestem ciekawa jak sobie radzi. Wyjechał bardzo zadowolony i dumny, bo to kolonia żeglarska, a tata żegluje i urlop mamy zaplanowany na łodzi, więc marzy mu sie być sternikiem na jachcie. Jest cudowny :11_9_16: Trzymam za niego kciuki, aby dał sobie radę. Szkoda tylko, ze zapowiadają codzienne deszcze na nastepne 2 tygodnie. Może jednak coś się zmieni.

Trzymajcie się cieplutko, dużo słońca, mało deszczu i oby w końcu ten 2 trymestr się zaczął bez mdłości :36_3_15:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3178

Odnośnik do komentarza

Joaś
samopoczucie ok. mało objawów mam, jedynie senność (ale to już trochę przechodzi) i siusianie. Mdłości mnie ominęły. Trochę marudna jestem i z jedzeniem mam problemy tzn nie mam często na nic chęci ale reszta ok. To i tak chyba szczęściara ze mnie, no chyba że coś mnie jeszcze czeka.

oj czeka nas pierwsze ruchy, poznanie plci ja uwazam ze drugi trymestr jest najpiekniejszy

Odnośnik do komentarza

Joaś
samopoczucie ok. mało objawów mam, jedynie senność (ale to już trochę przechodzi) i siusianie. Mdłości mnie ominęły. Trochę marudna jestem i z jedzeniem mam problemy tzn nie mam często na nic chęci ale reszta ok. To i tak chyba szczęściara ze mnie, no chyba że coś mnie jeszcze czeka.

oj czeka nas pierwsze ruchy, poznanie plci ja uwazam ze drugi trymestr jest najpiekniejszy

Linda to super ze syn taki dzielny i pojechal bez rodzicow ,zycze dobrej pogody na koloniach

Odnośnik do komentarza

witajcie ciezaroweczki.ja dotarlam z miasta...bylam u okulisty z malym ...zawracaniem Wisly kijem ta wizyta.zmarnowalam czas.na dodatek u nas upal,duchota,ledwo czlapalam...teraz siedze i sie trzese jak jakas alkoholiczka...i cholernie chce mi sie spac...a na pewno nie chce mi sie nic robic w domu......

zadnych juz wyciekow nie mam,w sumie czuje sie oki,wiec moze to byl tylko termin mojej @...mdlosci w sumie mam,ale mniejsze....teraz pije sobie imbirowa herbatke...czasem mnie tylko zapiecze moja macica i jakos rozciaga sie cos w okolicach pepka...czyli chyba rosnie znakiem tego...:))))

pytano sie o wiek moich pociech...moj Junior ma 14 lat,Ola 4 a sysonek 22 miechy.....wszyscy wroza mi blizniaki...chyba zatluke kazdego kto mi to jeszcze zacznie wmawiac....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Hej Margolcia to ciesze sie ze wszystko w pozadku i nic juz nie dolega ci ,aj jutro mam wizyte u gin.
Margo ja tobie tez zycze z calego serduszka blizniakow duzych i zdrowych bo po tym co przeszlas to ci sie nalezy podwojne szczescie:11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Gosia-ale ja nie chce blizniakow..................nie dam rady fizycznie i psychicznie...nie,nie,nie...niech sie solo dobrze rozwija i bedzie pelen sukces........

i w dalszym ciagu nic mi sie nie chce......maly tylko mi ryczy jak wol,ze on na ulice chce wyjsc i pojezdzic....ja zaraz zwariuje...a Junior pojechal na poczte spoznione kartki na Dzien Ojca wyslac...zanim wroci to ja chyba opiorkuje z Mikim....

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

i już jakoś powoli dobujałam się do końca dnia prawie (do 16 pracuję) no i poniedziałek z głowy. Dawno nie miałam takiego lenia w pracy, aż wstyd. Ale szef się mnie boi chyba bo warczałam ostatnio, więc się nie zbliża hihihi. I mam luzik.

Margolcia dobrze że u Ciebie w porządku, jeszcze trochę i po mdłościach nie będzie śladu:smile_move:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Hej brzuchatki ;) ja dzis tragicznie sie czuje od samego rana. Nawet myslalam, ze bedzie pawik ale jakos sie powstrzymalam. W pracy masakra wszystko idzie mi 2 razy wolniej. Caly dzien mnie mdli, glowa boli i spac sie chce.
Z utesknieniem czekam do II trymestru z nadzieja, ze to sie wreszcie skonczy.
Teraz ide kimnac na godzinke bo jeszcze musze popracowac pozniej.

Margolcia fajnie, ze juz wszystko sie unormowalo i nic zlego sie nie dzieje.
Co do blizniakow to ja bym chciala, bo chcemy miec 2 dzieci wiec byloby za jednym razem podwojne szczescie no i tylko raz chodzilabym w ciazy :) No ale narazie bedzie jedno szczescie :D
pozdrawiam Was stycznioweczki

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Cześć,
jak tu cichooo dzisiaj, jak makiem zasiał. Gdzie się kobiety podziewacie??
u mnie lato wreszcie nadchodzi, ciepełko i słoneczko. Tak w sam raz, nie za gorąco ale przyjemnie. Niestety w pracy głównie przez okno sobie mogę słoneczko podziwiać. Ale i tak jest fajnie, od razu lepiej wstaje się rano.:smile_move:

nadal bez dolegliwości szczęśliwa jestem. Póki co jedynie do kibelka biegam ciągle ale to da się przeżyć nawet w pracy. Oby tylko czas szybciutko leciał do 16tej i dni do weekendu.
Ani się obejrzałam a już minął tydzień od wizyty. To dzidziol już pewnie ze 2 cm ma, skoro miał wtedy 18 mm. A może i więcej troszkę. Fajnie:smile_move:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

moja kuzynka była na pierwszej wizycie to było jedno dzieciątko potem poszła na kolejną były dwa pojechała to skontrolować do szpitala i okazało się że są trzy :) z tym że jeden zarodek się wchłonął i urodziła bliźniaki :) o wchłonięciu dowiedziała sie bardzo późno i się zawiodła ale najważniejsze że urodziła zdrowe duże dzieci :)

ja chora gardło katar kaszel eh eh eh jeszcze coś mnie uszy bolą :/

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

witam z rana........

u mnie taki upal ,ze nie mozna bylo spac....19 stopni w nocy....a teraz..??? ponad 22....ja sie topieeee....duchota i nie ma czym oddychac.....

na razie jem sniadanko....aby nie zamulac brzucha....mam troszke mdlosci,ale jakby tylko tak to mialo wygladac to da sie przezyc...za 2 tyg mam miec wizyte...w sumie,11 tydz zaczyna mi sie w nastepny piatek,ale ja pojde moze w pon do GP...

dzis o 15 mam ogladanie domu..chyba,ze znow je odwolaja bo ktos sie zdecydowal....tez tak moze byc.....wczoraj ogladaly go dwie osoby...ale zaraz nasuwa mi sie pytanie chochlika-jak go ogladaja a nie biora to pewnie znow jakas ruina.....i jak mi tu dogodzic..????

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczątka,

Ja jak zwykle w pracy, ale coś dzisiaj wyjatkowwo dobrze się czuję. No i jak tak dobrze się mam, to mi złe myśli przychodzą do głowy, czy na pewno wszystko dobrze. Coś mnie piersi już w ogóle nie bolą... Oj, oby do wizyty za tydzień :-(

Margolcia - to że dom ktos nie bierze, a oglada to wcale nie znaczy że ruina. Może przecież być za duży, za drogi, za mały itd... Ja Ci życzę żebyś jak najszybciej znalazła swój domek :-)

A tej słonecznej pogody to wam obu zazdroszczę. U mnie zimno, szaro, wietrznie - tak przed deszczem.
Pozdrawiam Was mimo wszystko optymistycznie :smile_move:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3178

Odnośnik do komentarza

Oj Margolcia Ty to na zapas widze lubisz sie zamartwiac. Moze domek jest cudowny a tamtych np. na niego nie stac albo im za duzy/za maly moze byc wiele powodow, wiec nie nastawiaj sie zaraz na nie ;) glowa do gory, nie ten to znajdziecie inny :D
Ja dzis troszke lepiej sie czuje, glowa mnie rano bolala ale jakos przeszlo, mdlosci jakby slabsze chociaz apetytu nie mam. Niedlugo jade z moim mezem odebrac brata ze szpitala, to moze po drodze na frytki z mcdonalda wskocze (wiem wiem, ze niezdrowe to zarcie ale raz na jakis czas nie zaszkodzi).

Mamaski - tymi trojaczkami to mnie nie pocieszylas hehe wiesz od nadmiaru szczescia na raz to mozna zwariowac :) a ty pod kolderke, chlebek z czosnkiem, herbatka z cytryna i miodem, syrop z cebuli i szybciutko przejdzie, wracaj do zdrowia!

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...