Skocz do zawartości
Forum

Grudnioweczki 2009 :))))


Rekomendowane odpowiedzi

wszystkie poszły lulać a ja sie przykulałam z bolącym zębem i kanapeczkami bo jak spać sie nie da to człowiek sie głodny robi :lol:
mowie wam dziewczyny dzisiejsza noc to bedzie masakra ::(: wziełam apap i przestał boleć na jakies 30minut :le:

wiec o czym dzis jeszcze myślałam.....nie znam sie na tym ale ja mam zdrętwiałe te opuszki palców w prawej ręce mniej wiecej od ostatniej wizyty u dentysty.....myslicie ze jesli uszkodzila mi cos tam to moglo to miec jakis wplyw na to?? Bo mowili mi ze jesli biore ten magnez to nie powinno mi non stop dretwiec.... ehhh
i przez tego zeba to wypiłam juz prawie 3,5 litra wody wiec do kibelka to co chwile na siusiu latam :Szok:

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

panna-em
wszystkie poszły lulać a ja sie przykulałam z bolącym zębem i kanapeczkami bo jak spać sie nie da to człowiek sie głodny robi :lol:
mowie wam dziewczyny dzisiejsza noc to bedzie masakra ::(: wziełam apap i przestał boleć na jakies 30minut :le:

wiec o czym dzis jeszcze myślałam.....nie znam sie na tym ale ja mam zdrętwiałe te opuszki palców w prawej ręce mniej wiecej od ostatniej wizyty u dentysty.....myslicie ze jesli uszkodzila mi cos tam to moglo to miec jakis wplyw na to?? Bo mowili mi ze jesli biore ten magnez to nie powinno mi non stop dretwiec.... ehhh
i przez tego zeba to wypiłam juz prawie 3,5 litra wody wiec do kibelka to co chwile na siusiu latam :Szok:

Ja tez biorę magnez a mimo to łapią mnie skurcze łydek-najczęściej w nocy.
Jak pójdę na wizytę to muszę zapytać lekarza czy to normalne?
A może to od tego,że prawie cały dzień jestem na nogach?

Za 20 min wyłączy mi się laptop,to wtedy napewno pójdę spać,hihi

Odnośnik do komentarza

anna trzymam kciuki za ciebie i maleństwo oszczędzaj się a zobaczysz będzie oki dacie radę te 4 tygodnie mocno trzymamy kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cherry jaka niesamowita historia dałaś czadu najważniejsze że bardzosię kochacie!!!
Gosiaj nie znudziła mnie twoja historia tylko w porównianiu z moją to duuuuuuuuuuużo się wydarzyło.U nas to tak samo wyszło i szybko hihihihihihi.
Dorotawiki wszytskiego naj naj naj czego sobie zarzyczysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

wydaje mi się że takie skurcze i tak będą a mnie drętwieje prawa ręka w nocy ech ale takie uroki.Spać dzisiaj nie mogę mieliśmy dzisiaj gości w domu niestety chlopy się ciutkę ululali i tamtn gość coś zaczął fikać do mojego wywalił mi wszystko na stoleporozlewał dobrze że mój jest spokojny i odporny na zaczepki naprawdę trzeba go wyprowadzić z równowagi.Ale znajoma zabrała swojego za chabety do domu nie wspomnę że byli z małym dzieckiem 11 mc.Znajoma i ja nie piłyśmy oczywiście to chyba wiadomo ale wolę uprzedzić.Ech i tak się skończył dzisiejszy wieczór amnie mały własnie kopie jak szalony a przy gościach nie chce łobuz mały.......

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

gosiaj
patrycja`81
yasmelka

a dlaczego chcesz sie rozstać?



bo pewno Gosia miejsca nie ma na nowe:D

hehehehe, dokladnie :-)))))))))))))))

ale i tak jestem z siebie dumna, bo wybralam duzo koszulek i oddam biednym :-)...a duzo tez postaram sie sprzedac :-) jak skoncze pisac prace, to bede miala zajescie- wystawianie rzeczy na sprzedaz
ja robie dokładnie tak samo.....straszne kopy już oddałam na czerwony krzyż i do dziewczyn z okolicy


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

ja dzisiaj tez w rozsypce...wstalam kilka minut po 6, bo tak mnie krzyz bolal, ze juz nie moglam wytrzymac...nic nie pomagalo...ani poduszki pod glowa, ani miedzy nogami...

wzielam dluga ciepla kapiel i polozylam sie w duzym pokoju. K wstal po 8 i tak do teraz sie byczymy...

zaraz mamy pojechac do mojej kolezanki, zeby odebrac fotelik do samochodu, potem moze jakis spacer (choc pada i cienko to widze)...a potem jeszcze mamy do doradcy podatkoweg pojechac...a ja ani lezec nie moge, ani nic innego robic mi sie nie chce...
:36_2_9:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki :)

Aguu wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!

U mnie dziś nudy... Mąż w pracy, deszcz pada, nie ma co robić

Widzę, że zebrało Was na opowieści o Waszych miłościach. Każda historia całkiem inna :D

A u mnie było to tak:
Jeszcze chodząc z moim byłym spodobał mi się Ł. Znałam go tylko z widzenia. Spotkałam go na pieszej pielgrzymce do Częstochowy, grał w kapeli na gitarze, ale... miał dziewczynę. Pewnego dnia przechodziłam koło niego a on roześmiał się z moich glanów... Pomyślałam, że to dupek i już mi przestał się podobać :D Parę miesięcy później widziałam go jeszcze raz - na studniówce, gdzie on towarzyszył jakiejś dziewczynie a ja jednemu kolesiowi. Nie zamieniłam z nim ani słowa. Cztery miesiące potem znowu go widziałam. Koleżanka powiedziała mu, że podoba mi się jego tyłeczek. Więc coś zaczął się zbijać ze mnie wraz z kolegą (był po paru piwkach).
Potem w sierpniu znowu poszłam na pieszą pielgrzymkę. Podczas apelu poczułam czyjś wzrok na sobie. To był on. Po dwóch tygodniach, w przedostatni dzień pielgrzymki naciągnęłam sobie ścięgno i byłam zmuszona dojechać na miejsce noclegu autokarem. W ostatnim momencie on również pojawił się w nim. Kiedy wysiedliśmy zapytał się o moją nogę. Odburknęlam mu coś, bo miałam wyrobione o nim zdanie. Sądziłam, że to gbur. Wtedy podeszła do nas jakaś staruszka, poprosiła o wskazanie drogi do bagaży... Pomogliśmy jej a wracając spowrotem zaczęliśmy rozmawiać i... przegadaliśmy calutki dzień, a potem noc, bo spaliśmy w jednym namiocie :D Tzn, we czworo, on, moja przyjaciółka z chłopakiem i ja. Przyjaciółka chciała do niego startować... Nad ranem pożegnaliśmy się i myślałam, że go nie spotkam. No, ale mnie znalazł, zaprosił na kolację owocową (grejpfruta i winogrona), zabrał na spacer, chodziliśmy na bosaka, potelepał go prąd z przedłużacza i takie tam.
Nad ranem spakowaliśmy się i pojechaliśmy w bieszczady :D
Tydzień później powiedział, że mnie kocha. Dwa lata później (4 grudnia) kupiliśmy srebrne obrączki, 3 tygodnie później zrobiliśmy sobie córcię a na 30 kwietnia pobraliśmy się i żyjemy długo i szczęśliwie... Ja mu urodziłam córkę na dzień chłopaka a on w trzy i pół roku później na dzień kobiet zrobił mi drugie dziecko :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-30733.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53788.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53787.png

Odnośnik do komentarza

Mia
Witajcie dziewczynki :)

Aguu wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!!

U mnie dziś nudy... Mąż w pracy, deszcz pada, nie ma co robić

Widzę, że zebrało Was na opowieści o Waszych miłościach. Każda historia całkiem inna :D

A u mnie było to tak:
Jeszcze chodząc z moim byłym spodobał mi się Ł. Znałam go tylko z widzenia. Spotkałam go na pieszej pielgrzymce do Częstochowy, grał w kapeli na gitarze, ale... miał dziewczynę. Pewnego dnia przechodziłam koło niego a on roześmiał się z moich glanów... Pomyślałam, że to dupek i już mi przestał się podobać :D Parę miesięcy później widziałam go jeszcze raz - na studniówce, gdzie on towarzyszył jakiejś dziewczynie a ja jednemu kolesiowi. Nie zamieniłam z nim ani słowa. Cztery miesiące potem znowu go widziałam. Koleżanka powiedziała mu, że podoba mi się jego tyłeczek. Więc coś zaczął się zbijać ze mnie wraz z kolegą (był po paru piwkach).
Potem w sierpniu znowu poszłam na pieszą pielgrzymkę. Podczas apelu poczułam czyjś wzrok na sobie. To był on. Po dwóch tygodniach, w przedostatni dzień pielgrzymki naciągnęłam sobie ścięgno i byłam zmuszona dojechać na miejsce noclegu autokarem. W ostatnim momencie on również pojawił się w nim. Kiedy wysiedliśmy zapytał się o moją nogę. Odburknęlam mu coś, bo miałam wyrobione o nim zdanie. Sądziłam, że to gbur. Wtedy podeszła do nas jakaś staruszka, poprosiła o wskazanie drogi do bagaży... Pomogliśmy jej a wracając spowrotem zaczęliśmy rozmawiać i... przegadaliśmy calutki dzień, a potem noc, bo spaliśmy w jednym namiocie :D Tzn, we czworo, on, moja przyjaciółka z chłopakiem i ja. Przyjaciółka chciała do niego startować... Nad ranem pożegnaliśmy się i myślałam, że go nie spotkam. No, ale mnie znalazł, zaprosił na kolację owocową (grejpfruta i winogrona), zabrał na spacer, chodziliśmy na bosaka, potelepał go prąd z przedłużacza i takie tam.
Nad ranem spakowaliśmy się i pojechaliśmy w bieszczady :D
Tydzień później powiedział, że mnie kocha. Dwa lata później (4 grudnia) kupiliśmy srebrne obrączki, 3 tygodnie później zrobiliśmy sobie córcię a na 30 kwietnia pobraliśmy się i żyjemy długo i szczęśliwie... Ja mu urodziłam córkę na dzień chłopaka a on w trzy i pół roku później na dzień kobiet zrobił mi drugie dziecko :D

mia: no to teraz nie zostaje ci nic innego jak tylko urodzic mu druga core na mikolajki :-))))))))

fajowa historia :-) tak przechodzic obok siebie i w koncu sie odnalezc :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

my dzisiaj po spacerku, bylismy tez u mojej koloezanki, ktora dala mi w prezencie siedzonko do amochodu, dla mnie poduche do karmienia i spiworek do wozka-takie fajowy, welniany :-) i kilka bodziakow :-) bardzo milo z jej strony...jeszcze chiala nam dac wozek, ale juz mamy dwa i trzeciego na prawde nie potrzebujemy :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...