Skocz do zawartości
Forum

Grudnioweczki 2009 :))))


Rekomendowane odpowiedzi

No to gratuluje Klarci ząbala:)
super:)
a jeszcze niedawno te nasze pociechy byly takie male ledwo ruszajace sie..
pamietam jak czekalam na pierwszy usmiech a pozneij na pierwsze jej wlasne gaworzenie... tyle sie nameczyla by wykrztusic cos z siebie...
a teraz? gadaja jak najete te nasze maluchy po malu staja sie zębowymi wampirkami... siadaja co niektore probuja sie popisywac stawaniem i nabijaniem pierwszych guzow inne zas probuja raczkowac czy pelzac... poprostu szok jak ten czas nieublagalnie szybko leci...

Odnośnik do komentarza

Moja bratowa urodziła w maju dzidzię o 300 gram cięższą niż moja Klarcia. Nosiłam ją do odbicia i wprost nie mogłam uwierzyć, że moja córcia jeszcze pół roku temu też była taka maciupeńka...człowiek szybko to zapomina i wydaje mu się, że dzieci to od razu takie duże były:). Bez obaw nosiłam Zosię do odbicia - mądrala ze mnie po tylu miesiącach. Pamiętam, że ja swojej córci przez kilka tygodni nie chciałam "przerzucić przez ramię" - bałam się, żeby jej krzywdy nie zrobić.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Daffodill
Maripoza
Daffodill
na szczescie julka jest silna.. majac 4 miesiace przekrecala sie na brzuch i plecy.. ale wczoraj jakas wscieklizna w nia wpadla.... lezala na brzuchu normalnie a po chwili lezala z drugiej strony pod przewijakiem.. jak to zrobila? nie iwme..
pozniej obrocila sie i chwycila szczebelek rekoma i tak spala i glowa do tylu odgieta..
mam nocki zarwane bo sie o nia boje... tyle co ona werduje przez sen to jestem w szoku... normalnie tego nie robi....
lozeczko juz ma obnizoned bo jej cyrki przechodzily wszystko... tylko co jaj mam zrobic teraz? ona uderza sie w glowe bo kladzie sie w poprzek i sie nie meisci a nogami odpycha sie od szczebelek i uderzaw glowe i placze przy tym....

Dafodil moja córcia robi to samo tylko zazwyczj w dzień. Zostawiam ją na chwilę samą w łóżeczku, wracam a tu mała leży w poprzek z nogami na szczebelkach albo między nimi. Gorzej jest jak uderzy się w głowę albo tak wsadzi nogi między szczebelki, że nie może wyjąć - wtedy jest płacz. A mój lekarz mówi, że dziecko najbezpieczniejsze jest w swoim łóżeczku:36_2_12:
to fakt dzis zansela w dzien i raczke wcisnela miedzy szczebelki i nie mogla jej chyba wyciagnac a bylam w kuchni i zasnela taka wygieta znow z ta raczka zaklinowana ze plakac mi sie chcialo.. ja juz nei wiem co zrobic
chyba trzeba jakies ochraniacze na cale lozeczko zdobyc bo to jest niemozliwe co sie dzieje... mam starcha isc spac ze ejj sie cos stanie a tak rzuca sie w nocy.... brak slow....

my mamy łóżeczko obłożone ochraniaczami i nie wyobrażam sobie inaczej, bo jak kiedyś na moment ściągnęłam je, to dosłownie w sekunde nogi Wojtka znalazły się między szczebelkami :wink:

Maripoza
to fakt, już nie takie kruszynki :) Mojej córci wyszedł właśnie pierwszy ząbek !! :))

gratulacje ząbka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza
Właśnie się dopatrzyłam, że jej kolejny idzie...:)

not o gratuluje.. ja tez niedawno trzymalam 2 tygodniowego maluszka! piekne uczucie ale jakie dziwne to dziecko lalo saie przez rece wiadomo glowka nie trzyma sie sztywno trzeba podtrzymywac... a nasz szkraby to pod pache i heja:)

gratuluje kolejnego zabka! zazdroszcze

Odnośnik do komentarza

Mia

Dzisiaj byliśmy u dietetyka. Zmieniła nam mleko z Nutramigenu na Neocate. Przyjemniejsze w zapachu mam nadzieję, że również smaczniejsze. Do tego mamy zacząć rozszerzać dietę małej.
Obiecała nam również wizyte u dermatologa, bo to co Marika ma na buzi to koszmar... Wymazy nie wykazały gronka, dwie serie antybiotyków nie pomogły...

a co jej się dzieje na buźce teraz? jak ona wygląda?
a sprawdzałaś podstawowe rzeczy czyli wode, kosmetyki itp?

dorotaiwiki

Mikusia co do tego kremu ja uzywam cały czas i nic sie nie dzieje,a w szpitalu pielegniarki tego cały czas uzywaja bo miały przy Wiktorii i teraz przy Natalce,wiec chyba jest ok .

no właśnie ja też czasem jeszcze używam, bo u nas tym kreme smarują w szpitalu noworodki :36_2_12:

yasmelka
i następny temacik to do mamusiek które mają kolejne dzieciaczki...miałyście takie bramki zabezpieczające np. na schody?
jakiej firmy i czy polecacie?

ja nie miałam bo nie mam schodów :smile: u moich rodziców zrobiliśmy drzwi suwane u góry (bo jeśli przyjeżdżaliśmy to mieszkaliśmy właśnie na górze :wink:)
ale moja koleżanka miała taką bramkę z IKEI i z tego co zdąrzyłam "obadać" to dobra była, nawet ja jej nie potrafiłam otworzyć :D

cherry82
patrycja`81
yasmelka
pati ale dlugiiiiii post......


no dlugi:lol:


czekam na Kamila
bo kurde dzis z szefem robil
noi dopiero do domu jedzie

do bani

za to zjadlam mu princesse kokosowa:lol:
kupilam dzis w polskim sklepie

mogl byc:lol:



Panna ta Twoja Maja to taka prawdziwa pszczolka;)zwinna sprytna:)
Mikusia super:)opijacie koniec z robotnikami:D

MA CHLOP PECHA TAKIE CACKO STRACIC HEHEHE

patrycja`81
cherry82
KURDE MAM FILMA SCIAGNIETEGO 99 I DUPA STOI :no1:
CLOPAK PECHA
dupa nie stoi :lol:

A TA DUPA CHYBA INNA JAKAS I STOI :sofunny:
chyba lepiej że stoi niż wisi nie? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

mikusia
Daffodill
Maripoza

Dafodil moja córcia robi to samo tylko zazwyczj w dzień. Zostawiam ją na chwilę samą w łóżeczku, wracam a tu mała leży w poprzek z nogami na szczebelkach albo między nimi. Gorzej jest jak uderzy się w głowę albo tak wsadzi nogi między szczebelki, że nie może wyjąć - wtedy jest płacz. A mój lekarz mówi, że dziecko najbezpieczniejsze jest w swoim łóżeczku:36_2_12:
to fakt dzis zansela w dzien i raczke wcisnela miedzy szczebelki i nie mogla jej chyba wyciagnac a bylam w kuchni i zasnela taka wygieta znow z ta raczka zaklinowana ze plakac mi sie chcialo.. ja juz nei wiem co zrobic
chyba trzeba jakies ochraniacze na cale lozeczko zdobyc bo to jest niemozliwe co sie dzieje... mam starcha isc spac ze ejj sie cos stanie a tak rzuca sie w nocy.... brak slow....

my mamy łóżeczko obłożone ochraniaczami i nie wyobrażam sobie inaczej, bo jak kiedyś na moment ściągnęłam je, to dosłownie w sekunde nogi Wojtka znalazły się między szczebelkami :wink:

Maripoza
to fakt, już nie takie kruszynki :) Mojej córci wyszedł właśnie pierwszy ząbek !! :))

gratulacje ząbka :D

Ja ochraniacze miałam pozawiązywane tylko przy glówce, ich boczki pochowałam żeby mała mogła sobie oglądać świat przez szczebelki. Ale po tym co robi ochraniacze wróciły na swoje miejsce. I faktycznie trochę to pomaga. Niestety starczają one tylko na 1/3 każdego boczku łóżeczka więc jak mała koziołkuje niżej to i tak jest bryndza :P

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Daffodill
Maripoza
Właśnie się dopatrzyłam, że jej kolejny idzie...:)

not o gratuluje.. ja tez niedawno trzymalam 2 tygodniowego maluszka! piekne uczucie ale jakie dziwne to dziecko lalo saie przez rece wiadomo glowka nie trzyma sie sztywno trzeba podtrzymywac... a nasz szkraby to pod pache i heja:)

gratuluje kolejnego zabka! zazdroszcze

Justyś no nie wiem czy jest czego zazdrościć...ząbalki ledwo widać a ja już mam pogryzione cycunie :P. Na szczęście przy ich wyżynaniu się nie miała gorączki. Jedyne co to była taka marudna, płaczliwa przez kilka dni. Slinić ślini się od 3 miesiąca życia, więc jeśli o to chodzi to nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego ślinotoku. Wręcz przeciwnie - od jakichś trzech tygodni było w miarę rozsądnie, nawet śliniaczek stał się zbędny. A wcześniej bez niego ani rusz bo mała zaraz miała całe mokre ubranko. Tego dnia jak jej się wyżynały ząbki jak nosiłam ją na rękach do odbicia zasysała mi ramie jakby chciała mi zrobić malinkę:P. Poza tym do buzi też wszystko wkładała tak jak i zawsze. Więc szczególnych "warjacji" z tym związanych nie zauważyłam. Teraz jak ją karmię łyżeczką to mi ja przygryza:) I cały czas mieli języczkiem w buźce obmacując nim ząbki:)

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza
Daffodill
Maripoza
Właśnie się dopatrzyłam, że jej kolejny idzie...:)

not o gratuluje.. ja tez niedawno trzymalam 2 tygodniowego maluszka! piekne uczucie ale jakie dziwne to dziecko lalo saie przez rece wiadomo glowka nie trzyma sie sztywno trzeba podtrzymywac... a nasz szkraby to pod pache i heja:)

gratuluje kolejnego zabka! zazdroszcze

Justyś no nie wiem czy jest czego zazdrościć...ząbalki ledwo widać a ja już mam pogryzione cycunie :P. Na szczęście przy ich wyżynaniu się nie miała gorączki. Jedyne co to była taka marudna, płaczliwa przez kilka dni. Slinić ślini się od 3 miesiąca życia, więc jeśli o to chodzi to nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego ślinotoku. Wręcz przeciwnie - od jakichś trzech tygodni było w miarę rozsądnie, nawet śliniaczek stał się zbędny. A wcześniej bez niego ani rusz bo mała zaraz miała całe mokre ubranko. Tego dnia jak jej się wyżynały ząbki jak nosiłam ją na rękach do odbicia zasysała mi ramie jakby chciała mi zrobić malinkę:P. Poza tym do buzi też wszystko wkładała tak jak i zawsze. Więc szczególnych "warjacji" z tym związanych nie zauważyłam. Teraz jak ją karmię łyżeczką to mi ja przygryza:) I cały czas mieli języczkiem w buźce obmacując nim ząbki:)

hmmmm cycunie twe ucierpia!
u nas mielenie jezykiem dzis sie zaczelo ale reszta objawow jak u ciebie ze nie jestem w stanie rozpooznac.

Odnośnik do komentarza

Daffodill
Maripoza
Daffodill

not o gratuluje.. ja tez niedawno trzymalam 2 tygodniowego maluszka! piekne uczucie ale jakie dziwne to dziecko lalo saie przez rece wiadomo glowka nie trzyma sie sztywno trzeba podtrzymywac... a nasz szkraby to pod pache i heja:)

gratuluje kolejnego zabka! zazdroszcze

Justyś no nie wiem czy jest czego zazdrościć...ząbalki ledwo widać a ja już mam pogryzione cycunie :P. Na szczęście przy ich wyżynaniu się nie miała gorączki. Jedyne co to była taka marudna, płaczliwa przez kilka dni. Slinić ślini się od 3 miesiąca życia, więc jeśli o to chodzi to nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego ślinotoku. Wręcz przeciwnie - od jakichś trzech tygodni było w miarę rozsądnie, nawet śliniaczek stał się zbędny. A wcześniej bez niego ani rusz bo mała zaraz miała całe mokre ubranko. Tego dnia jak jej się wyżynały ząbki jak nosiłam ją na rękach do odbicia zasysała mi ramie jakby chciała mi zrobić malinkę:P. Poza tym do buzi też wszystko wkładała tak jak i zawsze. Więc szczególnych "warjacji" z tym związanych nie zauważyłam. Teraz jak ją karmię łyżeczką to mi ja przygryza:) I cały czas mieli języczkiem w buźce obmacując nim ząbki:)

hmmmm cycunie twe ucierpia!
u nas mielenie jezykiem dzis sie zaczelo ale reszta objawow jak u ciebie ze nie jestem w stanie rozpooznac.

Mi było trudno rozpoznać, bo opisywane zachowanie dzieci w tym czasie nie jest charakterystyczne tylko dla wyrzynania się ząbków. Mała miała w zeszłym tygodniu szczepienie, poza tym te upały i akurat zaczęłyśmy wprowadzać nowe posiłki więc marudzenie i popłakiwanie wiązałam ze wszystkimi tymi przyczynami. Ząbki także były podejrzane. Jednakże o wyżynanie się ząbków to Klarcie podejżewamy już od 3 miesiąca życia :P. Wkońcu trafiliśmy :P. Jedyne co można robić to często zaglądać małej do buźki. Ja wykorzystuję momenty gdy Klara mocno się śmieję. Wówczas odsłania dziąsłka i wszystko ładnie widać. Co prawda tylko przez moment i trzeba mieć dużo cierpliwości i dobry refleks ale jest to do zrobienia. No i po włożeniu paluszka do buzi malca okazuje się, że rzeczywiście przy wyrzynaniu ząbków dziąsełka robią się bardziej rozpulchnione i jednocześnie twardawe tuż pod dziąsłem. oza tym w ostatniej fazie widać białą kreseczkę czyli zblizającego się ząbia;)

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza
Daffodill
Maripoza

Justyś no nie wiem czy jest czego zazdrościć...ząbalki ledwo widać a ja już mam pogryzione cycunie :P. Na szczęście przy ich wyżynaniu się nie miała gorączki. Jedyne co to była taka marudna, płaczliwa przez kilka dni. Slinić ślini się od 3 miesiąca życia, więc jeśli o to chodzi to nie zauważyłam jakiegoś nadmiernego ślinotoku. Wręcz przeciwnie - od jakichś trzech tygodni było w miarę rozsądnie, nawet śliniaczek stał się zbędny. A wcześniej bez niego ani rusz bo mała zaraz miała całe mokre ubranko. Tego dnia jak jej się wyżynały ząbki jak nosiłam ją na rękach do odbicia zasysała mi ramie jakby chciała mi zrobić malinkę:P. Poza tym do buzi też wszystko wkładała tak jak i zawsze. Więc szczególnych "warjacji" z tym związanych nie zauważyłam. Teraz jak ją karmię łyżeczką to mi ja przygryza:) I cały czas mieli języczkiem w buźce obmacując nim ząbki:)

hmmmm cycunie twe ucierpia!
u nas mielenie jezykiem dzis sie zaczelo ale reszta objawow jak u ciebie ze nie jestem w stanie rozpooznac.

Mi było trudno rozpoznać, bo opisywane zachowanie dzieci w tym czasie nie jest charakterystyczne tylko dla wyrzynania się ząbków. Mała miała w zeszłym tygodniu szczepienie, poza tym te upały i akurat zaczęłyśmy wprowadzać nowe posiłki więc marudzenie i popłakiwanie wiązałam ze wszystkimi tymi przyczynami. Ząbki także były podejrzane. Jednakże o wyżynanie się ząbków to Klarcie podejżewamy już od 3 miesiąca życia :P. Wkońcu trafiliśmy :P. Jedyne co można robić to często zaglądać małej do buźki. Ja wykorzystuję momenty gdy Klara mocno się śmieję. Wówczas odsłania dziąsłka i wszystko ładnie widać. Co prawda tylko przez moment i trzeba mieć dużo cierpliwości i dobry refleks ale jest to do zrobienia. No i po włożeniu paluszka do buzi malca okazuje się, że rzeczywiście przy wyrzynaniu ząbków dziąsełka robią się bardziej rozpulchnione i jednocześnie twardawe tuż pod dziąsłem. oza tym w ostatniej fazie widać białą kreseczkę czyli zblizającego się ząbia;)

ja zagladam codziennie bo codziennie myje jej pieluszka tetrowa nawilzona woda przegotowana dziaselka tak dla higieny...
moja jak sie usmiecha to dziasel nie pokazuje niestety....
no ale dzis juz myslalam ze zabek sie przebil ale jednak jeszcze nie......
nadal czekamy

Odnośnik do komentarza

Daffodill
Maripoza
Daffodill

hmmmm cycunie twe ucierpia!
u nas mielenie jezykiem dzis sie zaczelo ale reszta objawow jak u ciebie ze nie jestem w stanie rozpooznac.

Mi było trudno rozpoznać, bo opisywane zachowanie dzieci w tym czasie nie jest charakterystyczne tylko dla wyrzynania się ząbków. Mała miała w zeszłym tygodniu szczepienie, poza tym te upały i akurat zaczęłyśmy wprowadzać nowe posiłki więc marudzenie i popłakiwanie wiązałam ze wszystkimi tymi przyczynami. Ząbki także były podejrzane. Jednakże o wyżynanie się ząbków to Klarcie podejżewamy już od 3 miesiąca życia :P. Wkońcu trafiliśmy :P. Jedyne co można robić to często zaglądać małej do buźki. Ja wykorzystuję momenty gdy Klara mocno się śmieję. Wówczas odsłania dziąsłka i wszystko ładnie widać. Co prawda tylko przez moment i trzeba mieć dużo cierpliwości i dobry refleks ale jest to do zrobienia. No i po włożeniu paluszka do buzi malca okazuje się, że rzeczywiście przy wyrzynaniu ząbków dziąsełka robią się bardziej rozpulchnione i jednocześnie twardawe tuż pod dziąsłem. oza tym w ostatniej fazie widać białą kreseczkę czyli zblizającego się ząbia;)

ja zagladam codziennie bo codziennie myje jej pieluszka tetrowa nawilzona woda przegotowana dziaselka tak dla higieny...
moja jak sie usmiecha to dziasel nie pokazuje niestety....
no ale dzis juz myslalam ze zabek sie przebil ale jednak jeszcze nie......
nadal czekamy
my też czekamy - wszystko w swoim czasie :)


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

Daffodill
Maripoza
Daffodill

hmmmm cycunie twe ucierpia!
u nas mielenie jezykiem dzis sie zaczelo ale reszta objawow jak u ciebie ze nie jestem w stanie rozpooznac.

Mi było trudno rozpoznać, bo opisywane zachowanie dzieci w tym czasie nie jest charakterystyczne tylko dla wyrzynania się ząbków. Mała miała w zeszłym tygodniu szczepienie, poza tym te upały i akurat zaczęłyśmy wprowadzać nowe posiłki więc marudzenie i popłakiwanie wiązałam ze wszystkimi tymi przyczynami. Ząbki także były podejrzane. Jednakże o wyżynanie się ząbków to Klarcie podejżewamy już od 3 miesiąca życia :P. Wkońcu trafiliśmy :P. Jedyne co można robić to często zaglądać małej do buźki. Ja wykorzystuję momenty gdy Klara mocno się śmieję. Wówczas odsłania dziąsłka i wszystko ładnie widać. Co prawda tylko przez moment i trzeba mieć dużo cierpliwości i dobry refleks ale jest to do zrobienia. No i po włożeniu paluszka do buzi malca okazuje się, że rzeczywiście przy wyrzynaniu ząbków dziąsełka robią się bardziej rozpulchnione i jednocześnie twardawe tuż pod dziąsłem. oza tym w ostatniej fazie widać białą kreseczkę czyli zblizającego się ząbia;)

ja zagladam codziennie bo codziennie myje jej pieluszka tetrowa nawilzona woda przegotowana dziaselka tak dla higieny...
moja jak sie usmiecha to dziasel nie pokazuje niestety....
no ale dzis juz myslalam ze zabek sie przebil ale jednak jeszcze nie......
nadal czekamy

A widać go już? i który to? U nas wyszła jako pierwsza lewa dolna jedynka, potem prawa. I chyba niebawem będą obie dolne dwójki...trochę dużo jak na raz...Ja póki co nic dzidzi nie kombinuje w buzi. Czekam z myciem na ząbki.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

yasmelka
Daffodill
Maripoza

Mi było trudno rozpoznać, bo opisywane zachowanie dzieci w tym czasie nie jest charakterystyczne tylko dla wyrzynania się ząbków. Mała miała w zeszłym tygodniu szczepienie, poza tym te upały i akurat zaczęłyśmy wprowadzać nowe posiłki więc marudzenie i popłakiwanie wiązałam ze wszystkimi tymi przyczynami. Ząbki także były podejrzane. Jednakże o wyżynanie się ząbków to Klarcie podejżewamy już od 3 miesiąca życia :P. Wkońcu trafiliśmy :P. Jedyne co można robić to często zaglądać małej do buźki. Ja wykorzystuję momenty gdy Klara mocno się śmieję. Wówczas odsłania dziąsłka i wszystko ładnie widać. Co prawda tylko przez moment i trzeba mieć dużo cierpliwości i dobry refleks ale jest to do zrobienia. No i po włożeniu paluszka do buzi malca okazuje się, że rzeczywiście przy wyrzynaniu ząbków dziąsełka robią się bardziej rozpulchnione i jednocześnie twardawe tuż pod dziąsłem. oza tym w ostatniej fazie widać białą kreseczkę czyli zblizającego się ząbia;)

ja zagladam codziennie bo codziennie myje jej pieluszka tetrowa nawilzona woda przegotowana dziaselka tak dla higieny...
moja jak sie usmiecha to dziasel nie pokazuje niestety....
no ale dzis juz myslalam ze zabek sie przebil ale jednak jeszcze nie......
nadal czekamy
my też czekamy - wszystko w swoim czasie :)

Yasmelka a czy Twoja dzidzia już siedzi? Moja jeszcze nie. Dopiero od niedawna przewraca się z plecków na brzuszek ale jak zrobić odwrotnie jeszcze nie odkryła a to ponoć łatwiejszy manewr :P

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza moja Julka nauczyla sie w wieku 3,5 miesiaca przewracac z pleckow na brzuszek i dlugo nie wiedziala ze mozna na odwrot jakos w 5 miesiacu z hakiem zalapala i teraz kreci sie jak szalona!
i jej latwiej mimo wsyztsko przekrecac jest sie na brzuszek.
takze chyb a kazde dziecko inaczej ma wyznaczony w sobi stopien trudnosci.
co do zabka to widac juz go ze jest ku wyjsciu ale jeszcze nie przebil sie no i jest to prawa dolna jedynka a obok tez widac ze cos sie dzieje wreszcie....
tylko kwestia kiedy sie przebije:)
czekamy cierpliwie ale nocki paskudne sa.. po 8 razy wstaje ja czy maz!

Odnośnik do komentarza

Daffodill
Maripoza moja Julka nauczyla sie w wieku 3,5 miesiaca przewracac z pleckow na brzuszek i dlugo nie wiedziala ze mozna na odwrot jakos w 5 miesiacu z hakiem zalapala i teraz kreci sie jak szalona!
i jej latwiej mimo wsyztsko przekrecac jest sie na brzuszek.
takze chyb a kazde dziecko inaczej ma wyznaczony w sobi stopien trudnosci.
co do zabka to widac juz go ze jest ku wyjsciu ale jeszcze nie przebil sie no i jest to prawa dolna jedynka a obok tez widac ze cos sie dzieje wreszcie....
tylko kwestia kiedy sie przebije:)
czekamy cierpliwie ale nocki paskudne sa.. po 8 razy wstaje ja czy maz!

A dużo kładłaś swoje maleństwo na brzuszku? My przez jakieś dwa miesiące w ogóle jej nie kładliśmy bo neurolog nam zakazał. A z ząbkami u nas im dalej w las tym więcej drzew...podejżewam, że coś zaczyna się też dziać z prawą górną jedynką. Dzisiejszej nocy Klara płakała mi 3 razy jak nigdy. No i nie bardzo chce jeść. Kleik ryżowy i warzywka do tej pory bardzo lubiła i bawiło ją przygryzanie łyżeczki. Dzisiaj kleik był blllleeee, a jabłuszka to w ogóle nie do zjedzenia :P
Wczoraj byliśmy u pediatry rehabilitanta, który powiedział, że jak dziecko ma pół roku to już można mu pomagać np. siadać pociągając dzidzię za rączki :)

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

tak bardzo duzo nawet pwoiem.... myslalam ze mozna nikt mi nie mowil ze nie wolno wrecz zachecali zeby cwiczylo itd....
ale czesciej jednak na plecach lezala i jej sie znudzilo to sie nauczyla:)

dziewczyny pochwale sie wam:)
Julka dzis zaszczycila nas widokiem pierwszego swojego mini ząbka:)
stad nocki zarwane po 8 pobudek w nocy robila....

Odnośnik do komentarza

Daffodill
tak bardzo duzo nawet pwoiem.... myslalam ze mozna nikt mi nie mowil ze nie wolno wrecz zachecali zeby cwiczylo itd....
ale czesciej jednak na plecach lezala i jej sie znudzilo to sie nauczyla:)

dziewczyny pochwale sie wam:)
Julka dzis zaszczycila nas widokiem pierwszego swojego mini ząbka:)
stad nocki zarwane po 8 pobudek w nocy robila....

Gratulacje dla Juleczki!!!

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Daffodill
tak bardzo duzo nawet pwoiem.... myslalam ze mozna nikt mi nie mowil ze nie wolno wrecz zachecali zeby cwiczylo itd....
ale czesciej jednak na plecach lezala i jej sie znudzilo to sie nauczyla:)

dziewczyny pochwale sie wam:)
Julka dzis zaszczycila nas widokiem pierwszego swojego mini ząbka:)
stad nocki zarwane po 8 pobudek w nocy robila....

Tutaj jest napisane, że się nie powinno
http://parenting.pl/rehabilitacja/5803-jak-cwiczyc-niemowle.html

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...