Mamusie z przełomu 2007/2008

[didianka]

Regi - wiadomo - jesien listopadowa - wiec sie siedzi wiecej w domku i na parentingu....
milej lekturkiiiiiiiiiii :)

[Gość kwiatuszek9876]

Moniko ja mam na sprzedaz wozek coneco saturn wstan idealny na gwarancji jest wystawiony na bazarku . A co do wozkow to mam parasolke reider i jestem zadowolona chodz wieksze siedzisko ma coneco . A wpgole co tu tak pusto ???
Agus tak sie pytam w jakim wojewodztwie cxzy daleko ode mnie czy blisko

[didianka]

witam w srode :)
u nas nieco alepiej :) ale i tak ide do lekarza bo Tomcio brzydko kaszlal w nocy - dusil sie jak by nie mogl odkaszlnac... wiec chce zeby go lekarz wysluchal - katarku nie ma u niego ale jest u mnie :P do lekarza idziemy na 14... wiec na razie jestem ... a Tomcio sie nudzi i drze kartki luub oglada ksiazeczki i se gada bababababab albo eeeeeeeeeeeeeee albo bababababab i tak w kolo....
pozdrawiam :36_3_9::36_3_9::36_3_9:

[Gość kwiatuszek9876]

Witam oj Didianko ale wam sie porobilo mam nadzieje ze maly antybiotyku nie dostanie moja na kaszel dostala Bactrim bardzo dobre . A ja jakos sie nie moglam dzis z lozka wzlec mala dzis do babci idzie a ja do pracy a tak zimno chyba ze . jeszcze jak widzialam ze w sobote ma byc na minusie i snieg masakra .A gdzie reszta dziewczyn /

[didianka]

no zobaczymy - oby mial plucka i oskrzelka czyste
przekonamy sie :)
za dlugo to trwa zeby nie isc gos sprawdzic
lece do wyrka paaaa

[Gość kwiatuszek9876]

moja mala nauczyla sie mowic nie jak jej sie oczywiscie chce :) ,,
a powiedzcie mi czy wasze dzieci lubia jak im czytacie bajki bo moja jeszcze zbytnio nie bierze ja i by najchetniej waziela do buzi

[didianka]

moj od jakiegos tygodnia lubi sam sobie ogladac ksiazeczki - nawet mu idzie jakos... moze sie do czytania tez przekona? kurde nie moge znalesc sobie miejsca... moj maz musi zlozyc wymowienie do konca listopada bo groza mu wyjzady zagraniczne ktorych nie chce... no i trzeba szukac pracy a tu nic nie ma jak na zlosc... kurcze ale jestem przybita...

[Gość kwiatuszek9876]

To nie chce wyjechac bo mu ta praca nie odpowiada czy was nie chce zostawic ?? Moja moze tez by lubila ksiazeczki tylko ze ona wszystki do buzi kladzie i to mnie bardzo denerwuje :((((

[didianka]

nie chce nas zostawiac... duzo czasu wyjezdzal i nasze malzenstwo wiele na tym tracilo, no i teraz jak chca znowu wyslac to juz musi sie zwolnic... cos za cos... po co na forsa jak nie ma kiedy jej wydawac?? moze uda sie znalesc cos tutaj za mniejsza forse ale na miejscuu?? no mam wielka nadzieje...

[Gość kwiatuszek9876]

no w sumie tak ja tez nie wiem czy bym mojego poscila chodz mysli wyjechac za praca do wawy , ale pozniej by nas sciagnal . A ty wracasz do pracy bo chcesz czy musisz ??

[didianka]

tylko ze lek przed zmianami i takie tam mnie paralizuja wrecz... ja od stycznia wracam do pracy i to sie wszystko zaczyna gmatwac... ehhhhhhhhhh... u nas nic nie moze byc tak spokojnie i w ogole.... poprostu musi bc raczej pod gorke....

[didianka]

ale z drugiej strony nie moge narzekac bo zawsze mi ktos pomoze... no dobra koniec uzalania sie nad soba... najwazniejsze ze jestesmy zdrowi... i razem

[Gość kwiatuszek9876]

ale to nie tylko u ciebie jest pod gorke . Widzisz ja tez bym chciala byc na swoim isc przed siebie sama z rodzina a ty masz to i powinnas sie cieszyc widzisz jak twoje dziecko sie cieszy ze ma taka szczesliwa rodzinke a nie mame smutna i przybita . Jak jestes smutna to zobacz na syna ktory sie do ciebie pieknie zawsze usmiecha

[didianka]

dzieki Matus - wlasnie zlalam sie po ryjku i juz nie ma co sie uzalac!! ale czasem warto wypisac sie bo po co to mam trzymac w sobie??

[Gość kwiatuszek9876]

no pewnie ze tak trzeba myslec optymistycznie bo jak bym tak nie myslala to chyba bym caly czas chodzila smutna .

[regina224]

Czesc dziewczynki.
Didianko w calosci Cie rozumiem.Wiem jak jest ciezko kiedy partnera nie ma w domku.Nasze dzieciaczki sa takie malutkie jeszcze ze normalnie nie zapamietaja rodzicow jesli ich nie maja ciagle przy sobie.Kordian to nawet nie zauwazyl ze taty nie ma.

[didianka]

no i tego wlsnie chce uniknac a po drugie walcze o to zeby nasz zwiazek byl sprawiedliwy i partnerski - znaczy sie tyle samo zajmowania sie dzieckiem dla kazdego - to jest najzdrowsze dla jego rozwoju oraz mojej psychiki :)

[regina224]

Masz racje.
Tylko ze nie zawsze sie tak da.Ja tez Slawkowi mowilam ze wole troche skromniej ale razem.Ale on twierdzi ze tu nawet na emeryture nie wyrobi!
Troche boli bo juz wiem ze nie bedzie go na roczku Kordianka i to jest smutne.
Co do zajmowania sie malym to ja mam takie zapyziale podejscie ze nikt sie dzieckiem lepiej nie zajmie niz ja..Myslalam ze z drugim dzieckiem bedzie lepiej ze nie bede taka nadgorliwa ale nic nie wyszlo.Dalej jestem kwoka.Nie potrafie sie podzielic obowiazkami z nikim.

[didianka]

bardzo ci wspolczuje...
a kwoka nie jestes tylko mama polka - najlepsza na swiecie :):36_4_9:

[regina224]

Oj Didianko ja naprawde jestem dosc zaborcza.Pamietam jak Oskarek sie urodzil to nie pozwalalam go nikomu brac na rece nawet jego tacie sama wszystko robilam przy nim.Z Kordianem mam podobnie i az sie boje tego co mnie jeszcze czeka.
Wiesz nawet jak Slawek bral Kordiana na spacer to dzwonilam do niego co chwilke zeby sprawdzic czy maly nie placze.Takie mam poloty hihi.

[didianka]

no tak bywa - ale musisz trochu wyluzowac... ja po porodzie nie moglam sie ruszac bo mnie tak nacieli ze siadac nie mogla 2 tygodnie wiec wiekszosc oprocz karmienia robil maz - wiec sie przyzwyczilam!!

[Gość kwiatuszek9876]

Ale pwoiem wam ze nieraz jak widze jak M ubiera mala albo cos to najchetniej bym mu wziela i sama to zrobila . Niraz nawet widze ze jak ja jesj cos robie to nie placze a jak M to mu nie pozwala na to ale co sie dziwic jak wychodzi rano i wraca poznym popoludniem . A co do wyjazdow to powiem wam ze hyba lepiej jak dziekco jest male bo pozniej nie pamieta a jak juz starsze to wie co i jak

[didianka]

hahahaha Martusia - ja ufam mojemu W ale czesem mam podobnie

[Gość kwiatuszek9876]

regina224

Oj Didianko ja naprawde jestem dosc zaborcza.Pamietam jak Oskarek sie urodzil to nie pozwalalam go nikomu brac na rece nawet jego tacie sama wszystko robilam przy nim.Z Kordianem mam podobnie i az sie boje tego co mnie jeszcze czeka.
Wiesz nawet jak Slawek bral Kordiana na spacer to dzwonilam do niego co chwilke zeby sprawdzic czy maly nie placze.Takie mam poloty hihi.

kobieto wyluzuj bo juz widze co bedzie jak dzieci dorosna i beda wychodzic wieczorami
Musisz miec troszke zaufania a nie to jest tatus wiec napewno jakos da sobie rade

[didianka]

popierammmmmmmmmmmmm:36_4_9: