Cytologia

[Magdalena22]

Witam serdecznie.

Proszę o pomoc w interpretacji wyników cytologii. 

8 miesięcy temu moja cytologia wyszła następująco:

Komórki nabłonka płaskiego: nieprawidłowe komórki nabłonka płaskiego (ASC)- nieokreślonego znaczenia ( ASC-US)

wykonałam test na obecność wirusa HPV- Wynik dodatni: Wykryto DNA wirusa HPV o genotypie 16, 33, 52, 68

kolposkopia: Kolposkopia adekwatna wg IFCPC 2011, typ strefy przekształceń 1/2- granica w ujściu. Po próbie octowej obraz zbielenia o różnym nasileniu , wokół ujścia w promieniu 10mm- ogniskowo gęste wyniosłe zbielenie, grube punkcikowanie- cechy ''major change''- HSIL

Konieczna biopsja celowana. 

  Pobrano wycinki- wyniki: 

01. Wyc. z szyjki- cervicitis et endocervicitis chronica. Dysplasia focale planoepithelii gradus minoris 

02. Wyskrobiny z kanału- endometrium proliferativum. Fragmernta endocervii.

Aktualnie wykonałam kontroloną cytologię wynik otrzymany dwa dni temu... Wynik: 

Rozpoznanie: Obecność nieprawidłowych komórek nabłonkowych

Interpretacja: Neoplazja śródnabłonkowa niskiego stopnia LSIL związana z infekcją HPV lub dysplazja gradus minoris CIN1

Jestem po dwóch naturalnych porodach. Mam 27 lat. Proszę o wytłumaczenie co może oznaczać ten wynik. Wizyte mam dopiero za dwa tygodnie a umieram ze strachu. 

Czy zmiana z ASC-US NA LSIL to dobra czy raczej zła oznaka. Czy to początkowa faza raka szyjki macicy. Proszę o pomoc

[Wywijaska]

Witaj Magdalena22. Myślę, że nie jest tak źle. Jeśli chodzi o wirus HPV, to masz niestety typ wysokogenny, dlatego na pewno będziesz musiała być pod kontrolą. Ja miałam w wynikach HSIL, czyli zmianę bardziej zaawansowaną niż LSIL. Ja miałam też HPV wysokogenny i lekarz zalecił mi zabieg konizacji Leep loop. Nie wiem jaka jest procedura przy LSIl, wydaje mi się, że będziesz musiała powtórzyć cytoiogię po 3 miesiącach, bo mi lekarz tłumaczył, że zmiana LSIL może się sama cofnąć a HSIL przy wysokogennym HPV nie cofnie się sama i trzeba ją usunąć. Jeśli Twój lekarz zaleci Ci zabieg, to skonsultuj to jeszcze z drugim lekarzem. Nie wiem czym jest zmiana ASC-US, ale LSIL nie jest rakiem. Przy HSIL lekarz określił mi to jako komórki przedrakowe, które jeśli nie byłyby usunięte, to z czasem mogłby się przkeształcić w komórki rakowe.

Proszę się nie martwić, nie jest tak źle. Myślę, że zabieg nie będzie konieczny,a  jeśli nawet, to nie jest bolesny i w miarę szybko się dochodzi do siebie. Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania i będęę umiała, to odpowiem. Pozdrawiam

[Gość Magda050793]

3 godziny temu, Wywijaska napisał:

Witaj Magdalena22. Myślę, że nie jest tak źle. Jeśli chodzi o wirus HPV, to masz niestety typ wysokogenny, dlatego na pewno będziesz musiała być pod kontrolą. Ja miałam w wynikach HSIL, czyli zmianę bardziej zaawansowaną niż LSIL. Ja miałam też HPV wysokogenny i lekarz zalecił mi zabieg konizacji Leep loop. Nie wiem jaka jest procedura przy LSIl, wydaje mi się, że będziesz musiała powtórzyć cytoiogię po 3 miesiącach, bo mi lekarz tłumaczył, że zmiana LSIL może się sama cofnąć a HSIL przy wysokogennym HPV nie cofnie się sama i trzeba ją usunąć. Jeśli Twój lekarz zaleci Ci zabieg, to skonsultuj to jeszcze z drugim lekarzem. Nie wiem czym jest zmiana ASC-US, ale LSIL nie jest rakiem. Przy HSIL lekarz określił mi to jako komórki przedrakowe, które jeśli nie byłyby usunięte, to z czasem mogłby się przkeształcić w komórki rakowe.

Proszę się nie martwić, nie jest tak źle. Myślę, że zabieg nie będzie konieczny,a  jeśli nawet, to nie jest bolesny i w miarę szybko się dochodzi do siebie. Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania i będęę umiała, to odpowiem. Pozdrawiam

Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. To dla mnie bardzo ważne. Proszę powiedz mi czy wynik LSIL jest gorszy od ASC-US. 

[Wywijaska]

Ja nie miałam określenia ASC-US, ale  z tego, co czytam, to jest to zmiana powierchowna, a po wycinkach jest już określona zmiana w środku komórek, dlatego już jest LSIL, ale mogę się mylić. Jak wizyta u lekarza? Co powiedział?

[Gość Magda050793]

17 godzin temu, Wywijaska napisał:

Ja nie miałam określenia ASC-US, ale  z tego, co czytam, to jest to zmiana powierchowna, a po wycinkach jest już określona zmiana w środku komórek, dlatego już jest LSIL, ale mogę się mylić. Jak wizyta u lekarza? Co powiedział?

Do lekarza jestem umówiona na 30tego. Do tego czasu chyba zwariuje. Najbardziej przeraża mnie fakt że w 7 miesięcy wyniki się pogorszyły. Zastanawiam się co dalej.  

Martwi mnie również  jedna kwestia. W 2016r miałam zapalenie otrzewnej. Podczas operacji została podjęta decyzja o usunięciu połowy prawego jajnika. Rok później urodziłam córeczkę.  Ostatni okres miałam między 12stym a 18stym listopada. Dzisiaj w trakcie stosunku dostałam plamienia po 5 dniach po zakończonej miesiączce. Plamienie ustało, jednak  silny ból podbrzusza a w szczególności prawego jajnika pozostał. Do lekarza jestem umówiona na 30 listopada. Strasznie się martwię zaistniałą sytuacją. Pierwszy raz w życiu tak się dzieje. W głowie mam mętlik a kompletny brak wiedzy mnie wykańcza. Co może oznaczać ten ból i plamienie. Dodam, że bóle jajnika prawego po operacji często powracają, ale dzisiejszy ból był jednak największy. Co robić? Podpowiedź, proszę 

[Wywijaska]

Nie martw się, nie wiem z czego wynikają takie bole czy plamienia, ale mi się też taka sytuacja zdarzyła, więc myślę, że to nie jest związane z tymi wynikami, ktore masz. Nie denerwuj się, bo uważam, że Twoje wyniki kwalifikują Cię tylko do częstszych kontroli, nawet nie do zabiegu, także na spokojnie. Ja byłam w tym tygodniu u swojego lekarza na kontroli po zabiegu i mi powiedział, że zwykle po konizacji HSIL już się nie powtarza, ale wiadomo, że kontrolować trzeba, bo każdy organizam jest inny. Po wizycie daj znać co Ci lekarz powiedzał, a na razie nie martw się, bo ja uważam, że będzie dobrze. Nie są to zmiany rakowe  to jest najważniejsze, bo w takich zmianach jest 100% uleczalność, także ze spokojem czekaj na wizytę i napisz co Ci powiedział lekarz. Ewentualnie jak będzie miał jakieś głupie pomysły, to pójdziesz na konsultację do innego, bo ja jak poszłam do pierwszego z wynikiem cytologii IIIb, to mi powiedział, że będziemy macicę usuwać, a jak pojechałam do innych na drugą konsultację, to wyśmaili jego diagnozę, że przy takich zmianach nie usuwa się macicy. Także trzymaj się i nie denerwuj, na pewno będzie dobrze i odezwij się jeszcze.