Skocz do zawartości
Forum

Majowe mamy 2021


Gość Gabi2991

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Gość Beata napisał:

Kasia, a może to tylko więcej śluzu? Dzisiaj 37+1 i od paru dni jest gęsty. Czy to taka galaretka była?

Poszłam rano do toalety na siku i jak już miałam wychodzić z łazienki to poczułam że coś mi leci i szybko znowu na toaletę i papier toaletowy złapałam i wydaje mi się że to taka gakaretka i jeszcze nitka krwi była 😕

Odnośnik do komentarza

Kasiu jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki 💪💪❤❤ 

Powiem Ci to co mi powiedziała położna w 36 tc, gdy w szpitalu zapisywały się skurcze- dzieciątko jest już na tyle rozwinięte, że na spokojnie sobie poradzi, a czasami nawet lepiej jak poród jest w 36 lub 37 tygodniu 🙂

Wiem jaki to stres i niepewność, ale skup się teraz na sobie i dzieciątku i dawaj znać jak sytuacja ☺☺☺

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość KasiaF napisał:

Dziewczyny wody mi odeszły i mam skurcze. Trzymajcie kciuki 😭

Ojej, wchodzę tu po kilku dniach a tu takie wieści! 🙂 Trzymaj się Kasiu, daj znać jak będziesz mogła co u Was 🙂 jeśli jeszcze nie urodziłaś to mam nadzieję że to już naprawdę kwestia godzin, wiem ile sił kosztuje zarwana noc przy porodzie.

Jej, a ja dopiero rzeczy prasuje, torby jeszcze nie mam spakowanej 🙈

Odnośnik do komentarza
W dniu 14/4/2021 o 1:39 PM, bławatek 1 napisał:

Wow to aż taka różnica wagowa u ciebie była? U mnie w poprzedniej ciąży lekarz pomylił się tylko o 100g. Nie wiem czy to kwestia lekarza czy sprzętu... Nie chciałabym aż takiej niespodzianki przy porodzie 😅

Ja dziś po KTG na razie cisza. Za tydzień wizyta, zobaczymy czy dowiem się kiedy rodzimy.

Jeśli chodzi o imię to liczę na to że jak już będzie ostatni moment na decyzję to w końcu coś zdecydujemy 😃 tzn jedno z nas ustąpi bo jak na ten moment mąż chce Miłosz a ja Krystian. U mnie jest trudniej bo mąż ma 7 rodzeństwa, które ma 25 dzieci z czego połowa to chłopcy. Więc dużo fajnych imion już zajęte 🙃 choć nie do końca mi to przeszkadza. Ja wiem na pewno że nie dam "starego" imienia i nic też jakiegoś nowoczesnego, więc kółko się zawęża... Pewnie zostanie któreś z tych dwóch 😊

Jeśli chodzi o szyjkę to mój lekarz nigdy mi w cm nie podawał. Zawsze mówi tylko że ujście zamknięte i szyjka ok. Mi to wystarczy bo mam do niego zaufanie 👍

No wyszła spora, wg ostatniego USG u lekarza a w szpitalu było 300 g różnicy, mała była w sumie jeszcze trochę większa 🙂 gdyby wychodziło że jest wraz już jak Wasze dzieciaczki to pewnie bym się obawiała, a tak to myślę, że będzie znów w sam raz 😀

Właśnie, jak u Was z porodami, mężowie będą? Mój nie był przy pierwszym, on by tam padł, więc i przy drugim nie będzie. W ogóle muszę się dowiedzieć jak teraz to wszystko wygląda w szpitalu w którym chcę rodzić... Ja to się najbardziej boje ze na tych głupich szybkich testach covid mi wyjdzie i będą chcieli mnie oddzielić od dziecka, ale już mam odpowiednie oświadczenie, że się nie zgadzam... Oby w ogóle nie było potrzebne...

Możecie wrzucić listę co zabieracie do szpitala dla siebie i malucha? Chętnie zerknę. Ostatnio zorientowałam się, że nie miałam ręcznika dziecięcego więc teraz wezmę. No i też średnia walizka co najmniej...

Odnośnik do komentarza

Cześć, dzień dobry 😊

Jestem studentką ostatniego roku Dietetyki klinicznej na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach. Piszę pracę o kobietach w ciąży (preferencjach żywieniowych, aktywności fizycznej). Bardzo proszę o pomoc w wypełnieniu ankiety 😊

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSetoRxXBk6soYMeUJp9jvga6bbkFJ2HjXIIynmxvXLvWy5cPw/viewform

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 😊

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość KasiaF napisał:

Kochane moje, dzisiaj o 00:05 urodził się Bartuś 3,03kg 48cm do kochania. Ciężko było ale daliśmy radę 💖 

Kasiu wspaniale, moje gratulacje! 🥰 Zbierajcie siły i wracajcie do domku ☺️ od wczoraj ci chwila tu zaglądam, super że jesteście już w komplecie 🙂

To która następna? 😁

Ja właśnie lecę na ostatnie badania 😉 chyba ostatnie 🤔🙂

Odnośnik do komentarza

Natalia szczerze mówiąc nie wiem, czy mąż będzie... Jak dla mnie najważniejsze żeby był przy nas jak się zacznie i zaraz po porodzie. W trakcie samego porodu wiem, że będę skupiona na synku i nie czuję potrzeby ani nie oczekuje od niego żeby był. Zresztą sytuacja porodów rodzinnych ciągle się zmienia więc na nic się nie nastawiamy ☺

Do szpitala dla mnie spakowałam:

Koszula do porodu (taka, której nie będzie mi szkoda), 3 koszule do karmienia, biustonosze do karmienia, szlafrok, klapki, skarpetki, majtki, majtki siateczkowe, 3 opakowania podpasek, 2 podkłady higieniczne, butelka na wodę z filtrem, butelka z dziubkiem razem z tantum rosa, przekąski, 2 ręczniki, wkładki laktacyjne, moje kosmetyki ( krem, pomadka, krem do rąk, żel, szampon, płyn do higieny intymnej, szczotka i gumka do włosów, szczoteczka i pasta do zębów, mokre chusteczki i papier toaletowy). 

Dla Młodego:

3 komplety ubranek, ubranka na wyjście, ręcznik, pieluchy 30x, chusteczki do pupy, 3 czapeczki, kocyk, rożek, 2 pary skarpetek, 4 pieluchy tetrowe i 3 flanelowe, lanolina, linomag. 

 I w razie "W":

Laktator (z butelką), szczotka i grzebień do włosków, 2 smoczki.

Chyba to wszystko 😉

Odnośnik do komentarza

Kurcze nadal jestem w szoku powiem Wam 🙂 nie spodziewałam się takiego obrotu spraw 😃 Mam wrażenie że dopiero co torbę spakowałam a tu już maluch jest ze mną. A Miał jeszcze tyle czasu. Mąż był że mną od godziny 23:20 a urodziłam 00:05. Wcześniej nie pozwolili mu wejść. Miałam okropne bóle krzyżowe, to było najgorsze. Do tego nie zadziałało na mnie znieczulenie i sami anestezjolodzy byli w szoku.... Miałam dostać kolejny wlew znieczulenia ale już nie doczekałam 🤣 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość KasiaF napisał:

Kurcze nadal jestem w szoku powiem Wam 🙂 nie spodziewałam się takiego obrotu spraw 😃 Mam wrażenie że dopiero co torbę spakowałam a tu już maluch jest ze mną. A Miał jeszcze tyle czasu. Mąż był że mną od godziny 23:20 a urodziłam 00:05. Wcześniej nie pozwolili mu wejść. Miałam okropne bóle krzyżowe, to było najgorsze. Do tego nie zadziałało na mnie znieczulenie i sami anestezjolodzy byli w szoku.... Miałam dostać kolejny wlew znieczulenia ale już nie doczekałam 🤣 

Przypomnij na kiedy miałaś termin? Jakoś początek maja? 

Super, że jesteście już w komplecie 🥰 ja niby mam świadomość, że wszystko może się zacząć już teraz, ale może być też tak jak ostatnio czyli że przede mną jeszcze ponad miesiąc w dwupaku 🙂 tym razem nie pogniewam się za poród po terminie 😉 wtedy bardzo zależało mi żeby córeczka była z października, tak jak to miało być, a tu masz, jednak listopad którego nie cierpię 😂 tłumacze sobie, że to po to, żebym miała jakiś powód by ten miesiąc jednak lubić 😉

Beata, dzięki za listę, kilku rzeczy nie było na mojej 🙂

Czy jest jeszcze ktoś prócz mnie kto się nie spakował? 🙈 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość natalia3g napisał:

Dziewczyny a co myślicie o tym żeby przenieść się na FB? Mogłybyśmy mieć forum np. Wiosenne mamy 2021 (bo jednak będą tu dzieciaczki z kwietnia, z maja to wiadomo, ale też i z początku czerwca pewnie) ☺️😉😀

Pewnie 🙂 Myślę, że będzie wtedy lepszy kontakt 🙂 Przyda się zwłaszcza teraz, gdy każda po kolei będzie witać Maluszki i będzie miała zapewne wiele pytań lub wątpliwości ☺ 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Gość natalia3g napisał:

Przypomnij na kiedy miałaś termin? Jakoś początek maja? 

Super, że jesteście już w komplecie 🥰 ja niby mam świadomość, że wszystko może się zacząć już teraz, ale może być też tak jak ostatnio czyli że przede mną jeszcze ponad miesiąc w dwupaku 🙂 tym razem nie pogniewam się za poród po terminie 😉 wtedy bardzo zależało mi żeby córeczka była z października, tak jak to miało być, a tu masz, jednak listopad którego nie cierpię 😂 tłumacze sobie, że to po to, żebym miała jakiś powód by ten miesiąc jednak lubić 😉

Beata, dzięki za listę, kilku rzeczy nie było na mojej 🙂

Czy jest jeszcze ktoś prócz mnie kto się nie spakował? 🙈 

Termin miałam na 3 maja 😉 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Beata napisał:

Kasiu i jak się czujecie? 🙂

Czułaś coś wcześniej oprócz tego, że wypadł czop? 🙂

 

Czujemy się dobrze ☺️ Zaczyna mi się rozkręcać laktacja, także jeszcze nie dokarmiałam maluszka 🥰 polecam dziewczyny nakładki na sutki z medeli, są tam 3 rozmiary ja mam rozmiar M. Przy starszaku karmiłam tak prawie 1,5 roku i teraz też mi ratują dupke 😉 Do tego jest coś takiego jak kompresy na poranione sutki z muli mam. Też polecam! A do rozkręcenia laktacji do picia femaltiker. Ja cały zestaw wzięłam ze sobą do szpitala ale to moje drugie dziecko więc wiedziałam co może mi być dodatkowo potrzebne 🤣

Co do czucia to 2 dni wcześniej miałam atak paniki ze to może być już i jak moi faceci poszli spać to zamknęłam się w łazience i ogarnęłam się tak, jakbym miała jechać na porod 🤣🤣🤣 Ogólnie od jakiegoś czasu miałam pobolewanie brzucha i mocno doskwierała mi krzyż. W piatek od rana trzymał mnie właśnie ból krzyża ale to właśnie to odchodzenie czopa bardziej mnie ruszyło. Jeszcze będąc na badaniach w szpitalu myślałam że zbadają co trzeba i wyjdę do domu. A tu podczas badania ktg i wydolności łożyska, mały gwałtownie się ruszył i pękł mi Pęcherz plodowy zalewając całe łóżko i mnie.... I już wiedziałam że mnie nie wypuszcza 🤦‍♀️🤣 Ale dobrze, że już mam to za sobą. Nie spodziewaliśmy się, jeszcze w sobotę mieliśmy po przewijak jechać, dostawkę do łóżka kupić itd. A tak to wszystko spadło na męża i ogarnia w popłochu 🤣

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...