5 tygodni i 5 dni brak pęcherzyka

[Gość Magda]

Dam znać co jutro wyjdzie co mi powiedzą 

[Gość Jagoda33]

8 minut temu, Gość Anna napisał:

Jagoda33 w pierwszej i drugiej ciąży byłam na pierwszej wizycie w 5tyg + ileś tam dni (liczac od dnia ostatniej miesiączki) niepamiętam już i też nie było zarodka. Kolejna wizyte miałam po 3 tygodniach i zarodek był i serduszko biło. W obu ciążach sytuacja się powtórzyła. A co do wymiarów pęcherzyka ciążowego to nie znam się na tym, ale musisz mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze 🙂

To ja jestem 6 tydzień od zapłodnienia, wiec jestem w gorszej sytuacji 😞

[Gość Anna]

Magda ponownie trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze 

 

Jagoda33 6 tydzień od zapłodnienia czy ostatniej miesiączki?

[Gość Jagoda33]

Teraz, Gość Anna napisał:

Magda ponownie trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze 

 

Jagoda33 6 tydzień od zapłodnienia czy ostatniej miesiączki?

Przepraszam , 6 tydz od ostatniej miesiączki. Nie myśle co pisze. 

[Gość Anna]

Jagoda33 to nie tak źle 🙂 musisz mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Na kiedy masz termin kolejnej wizyty? Wierzę, że wtedy będzie biło już serduszko Twojego maluszka 🙂

[Gość Jagoda33]

Teraz, Gość Anna napisał:

Jagoda33 to nie tak źle 🙂 musisz mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Na kiedy masz termin kolejnej wizyty? Wierzę, że wtedy będzie biło już serduszko Twojego maluszka 🙂

Za tydzień w czwartek. Mam znajomą która ma dwójkę dzieci i przy dwójce zarodki pokazały się 8-9 tc. No ale moja pani doktor powiedziała ze marne szanse żeby u mnie się pokazało 😞 

[Gość Anna]

Pokaże się na pewno, ale musisz dużo odpoczywać teraz i się nie stresować. Wiem, że to nie łatwe, bo sama też przez to przechodziłam w drugiej ciąży, bo w pierwszej tak jakbym sobie nie zdawała z tego wszystkiego sprawy, ale postaraj się być spokojna, dbaj o siebie jeszcze bardziej niż dotychczas i wszystko powinno być dobrze. 

[Gość Jagoda33]

Teraz, Gość Anna napisał:

Pokaże się na pewno, ale musisz dużo odpoczywać teraz i się nie stresować. Wiem, że to nie łatwe, bo sama też przez to przechodziłam w drugiej ciąży, bo w pierwszej tak jakbym sobie nie zdawała z tego wszystkiego sprawy, ale postaraj się być spokojna, dbaj o siebie jeszcze bardziej niż dotychczas i wszystko powinno być dobrze. 

 

Teraz, Gość Anna napisał:

Pokaże się na pewno, ale musisz dużo odpoczywać teraz i się nie stresować. Wiem, że to nie łatwe, bo sama też przez to przechodziłam w drugiej ciąży, bo w pierwszej tak jakbym sobie nie zdawała z tego wszystkiego sprawy, ale postaraj się być spokojna, dbaj o siebie jeszcze bardziej niż dotychczas i wszystko powinno być dobrze. 

Dziękuje za słowa wsparcia. Zawsze to troszkę lepiej. Dam znać za tydzień jak wyjdę od lekarza

[Gość Anna]

Nie masz za co dziękować. Jest tyle kobiet na świecie, które przez to przechodziły i od tego tu jesteśmy żeby się móc nawzajem wygadać, a raczej wypisać 🙂 wierzę, że wszystko będzie dobrze 🙂

[Gość Magda]

Widziałam dziś swoją fasolkę biło serduszko niestety nie w macicy a po za nią , właśnie czekam na podanie leku wiec to tyle tak się to zakończyło najgorsze jest to ze widzialam

jak bije serduszko mojego dziecka a teraz nie mogę go ochronić .

[Anna.a]

Założyłam konto. Magda tak strasznie mi przykro 😞 ale wiem co czujesz. Byłam dwa razy w ciąży. Mam 4-letniego synka, a druga ciążę poroniłam. Nie była to ciąża pozamaciczna, ale też widziałam jak bije serduszko mojej córeczki. I to było najgorsza wiadomość w moim życiu jak się dowiedziałam, że jej serduszko już nie bije ;( . Niestety muszą Ci podać leki i brzydko mówiąc oczyścić, bo w przeciwnym razie będzie bardzo źle. Mogę Ci powiedzieć tylko tyle, że musisz być dzielna i z czasem się z tego pozbierasz. Bardzo mi przykro 😞

[Gość Magda]

Dziękuje za wsparcie , teraz czas żeby dojść do siebie a za pół roku będę próbować znowu nie poddam się 

[Anna.a]

Daj sobie czas przede wszystkim na odpoczynek psychiczny i z czasem będzie lepiej. Podoba mi się Twoje podejście, że będziesz dalej próbować 🙂 ja od nowego roku też się ponownie staram o maleństwo 🙂 trzymam kciuki za nas obie 🙂

[Gość Jagoda33]

W dniu 2/4/2020 o 8:56 PM, Gość Anna napisał:

 

 

W dniu 2/4/2020 o 8:56 PM, Gość Anna napisał:

Pokaże się na pewno, ale musisz dużo odpoczywać teraz i się nie stresować. Wiem, że to nie łatwe, bo sama też przez to przechodziłam w drugiej ciąży, bo w pierwszej tak jakbym sobie nie zdawała z tego wszystkiego sprawy, ale postaraj się być spokojna, dbaj o siebie jeszcze bardziej niż dotychczas i wszystko powinno być dobrze. 

Dziękuje za słowa wsparcia. Zawsze to troszkę lepiej. Dam znać za tydzień jak wyjdę od lekarza

[Gość Jagoda33]

W dniu 2/4/2020 o 8:56 PM, Gość Anna napisał:

Byłam wczoraj u innego lekarza, ktory ma lepszy sprzęt. Widział zarodek widział nawet bijące serduszko ale nie ma pęcherzyka żółtkowego który ochrania ten zarodek:( powiedział żebym wróciła za tydzień ale ze kiepsko to widzi:(((

 

W dniu 2/4/2020 o 8:56 PM, Gość Anna napisał:

Pokaże się na pewno, ale musisz dużo odpoczywać teraz i się nie stresować. Wiem, że to nie łatwe, bo sama też przez to przechodziłam w drugiej ciąży, bo w pierwszej tak jakbym sobie nie zdawała z tego wszystkiego sprawy, ale postaraj się być spokojna, dbaj o siebie jeszcze bardziej niż dotychczas i wszystko powinno być dobrze. 

Dziękuje za słowa wsparcia. Zawsze to troszkę lepiej. Dam znać za tydzień jak wyjdę od lekarza

[Anna.a]

Jagoda33 co to znaczy, że kiepsko to widzi? Nie ma na to leków ? Nie może Cię wspomóc farmakologicznie ?

[Gość Jagoda33]

22 minuty temu, Anna.a napisał:

Jagoda33 co to znaczy, że kiepsko to widzi? Nie ma na to leków ? Nie może Cię wspomóc farmakologicznie ?

Powiedział dokładnie tak: jest zarodek jest serduszko ale zarodek nie jest otoczony pęcherzykiem żółtkowym, co oznacza ze ciąża umrze, chyba ze stanie się cud. I teraz tak naprawdę siedzę na bombie zegarowej i czekam aż coś się wydarzy. Kazał mi wrócić za tydzień. Jest mi tak ciężko , tym bardziej ze już widziałam bicie serduszka 😞 

[Anna.a]

Eh... Przykro mi 😞 ale wierzymy, że zdarzy się cud i nie spotka Cię to nieszczęście. Kurcze tylko tak myślę czy naprawdę nie ma na to leków ? 

[Gość Jagoda33]

5 minut temu, Anna.a napisał:

Eh... Przykro mi 😞 ale wierzymy, że zdarzy się cud i nie spotka Cię to nieszczęście. Kurcze tylko tak myślę czy naprawdę nie ma na to leków ? 

Nic nie mówił o żadnych lekach niestety. Trzyma mnie tylko nadzieja i modlitwa żeby było dobrze. Ale jeśli nie daj Boże ze zle to nie poddam się i dalej będę się starać o dziecko 

[Gość Magda]

Jagoda jesteśmy z Tobą uważaj na siebie 

[Anna.a]

Trzeba być dobrej myśli i tego się trzymaj 🙂

[Anna.a]

Magda jak się czujesz? 

[Gość Magda]

Ciężko mi strasznie ciagle płacze , ciagle mam widok przed oczami jak bije serduszko , i ta myśl ze ciagle we mnie jest choć nie wiem czy dalej bije 

[Gość Jagoda33]

11 minut temu, Gość Magda napisał:

Ciężko mi strasznie ciagle płacze , ciagle mam widok przed oczami jak bije serduszko , i ta myśl ze ciagle we mnie jest choć nie wiem czy dalej bije 

Magda, Doskonale wiem co czujesz bo mam to samo , bije we mnie serduszko ale nie wiem jeszcze jak długo i co dalej . Całym sercem współczuje i jestem z tobą 

[Gość Magda]

Wierze całym sercem ze Tobie się uda wiem ze Ci ciężko ale staraj się myśleć pozytywnie.