Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

ojojo..poł dnia minęło i 2 strony do nadrobienia:)

co do kaszek- ja na poczatke dwalam bebilon- bo pije takie leczko. wnailia rewelacja..mmm...zawsze robilam wiecej i reszte zjadalam :36_1_21:. probowalismy tez z bobowity bananowa...tez wcinal. teraz mamy jablkowa z bebilonu (ryz kukurydza). maly lubi kaszki :36_1_21:

mtk- a masz swojskie warzywa, czy z jakis upraw ekologicznych?? bo ja jakos do sklepowych nie moge sie przekonac;/

dziabong...sliczne corcia ma oczeta nie odpedzi sie od chlopcow...:)

no i kusicie mnie ta spacerowka...hmmm... moze niedlugo sie sksze i wsadze do niej malego marka?? :) ciekawe, czy bedzie go widac:) :36_1_21:

my mamy po choprobie problem z samodzielnym zasypianiem...buuu :(

no i marek wyzdrowial,a ja choruje..losie, chyba pojde jutro do lekrza, gardlo, ucho i wezly mnie bolą ;/ wrrrr

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

ale naskrobałyście :)

Co do kaszek to ja używam bobovity. Są pyszne, ale tak na sucho hehe zdarza mi się łyżeczkę ciumknąć raz na jakiś czas ( tzn kilka razy dziennie ;p;p):36_2_15: Wstyd że podjadam dziecku ale mi tak smakuje...swoją droga Filip też je lubi... zresztą on pochłania wszystko co mu podpadnie pod ręce. Wczoraj skosztował trochę chusteczki higienicznej, złapał sobie ze stołu bo go trzymałam na kolanach i zanim zobaczyłam już kawałek nie było hehh. Ale strawił bo nic mu nie jest :36_2_15:

DzIaBoNg mkt100 dzieciaczki boskie jak zawsze :)

klabacka ty to masz pecha do tych chorób. Nie martw się ja też chodzę i kicham a z nosa mi leci jak z kranu. Ale wzięłam alertec i mi przechodzi wiec to chyba na tle uczuleniowym. Nie daj się chorobie :)

Ale Filip dzisiaj dawał czadu. W koncu zrobił się taki zmęczony że ze złości aż piszczał, biedny nie wiedział co ma zrobić ze sobą, mało mi z leżaka nie wypadł heh szajbus mały-po tatusiu :36_2_15: Teraz biedaczysko śpi już od 16 30 heh

śmigam bo odbieramy jutro klucze do mieszkania i muszę jeszcze obgadać z mężem co i jak bo ekipa robotników jutro wchodzi :taniec:

trzymajcie się

http://s8.suwaczek.com/200911144562.png

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2003_01_18_113_4.png

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2008_06_21_102_1.png

Odnośnik do komentarza

klabacka
ojojo..poł dnia minęło i 2 strony do nadrobienia:)

co do kaszek- ja na poczatke dwalam bebilon- bo pije takie leczko. wnailia rewelacja..mmm...zawsze robilam wiecej i reszte zjadalam :36_1_21:. probowalismy tez z bobowity bananowa...tez wcinal. teraz mamy jablkowa z bebilonu (ryz kukurydza). maly lubi kaszki :36_1_21:

mtk- a masz swojskie warzywa, czy z jakis upraw ekologicznych?? bo ja jakos do sklepowych nie moge sie przekonac;/

dziabong...sliczne corcia ma oczeta nie odpedzi sie od chlopcow...:)

no i kusicie mnie ta spacerowka...hmmm... moze niedlugo sie sksze i wsadze do niej malego marka?? :) ciekawe, czy bedzie go widac:) :36_1_21:

my mamy po choprobie problem z samodzielnym zasypianiem...buuu :(

no i marek wyzdrowial,a ja choruje..losie, chyba pojde jutro do lekrza, gardlo, ucho i wezly mnie bolą ;/ wrrrr

ziemniaczki chyba już na działce teściowa posadziła i inne warzywka,więc niebawem będziemy mieli swoje,a na razie niestety trzeba kupne :(

http://www.suwaczek.pl/cache/eb431788d3.png

http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?A=PHOTO&sys_id=45870

Prosimy o głosiki :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Mój Antoni w nocy marudny. Obudziłsię o 5 na karmienie jak co noc ale zasnąć juz nie chciał...Krzyczał z łóżeczka, że chce do nas do łóżka. No i po 10min krzyku się zlitowałam i go zabrałam do nas. No i wystarczyło, ze sie do mnie przytulił i juz spał...To już druga taka nocka...Wiem, ze to nie jest wychowawcze zabierac dziecko do siebie...ale co z drugiej strony robić...Jak zasnął to przeniosłam go do jego łóżeczka..A tak w ogóle to dość fajne, że dziecko półroczne juz tak potrzebuje mojej bliskosci. Nie spodziewałam sie takiego zachowania...:36_1_21:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!Takie ożywienie tutaj panuje odkąd nowe dziewczyny dołączyły-fajnie :) :36_2_25: JA się mniej ostatnio odzywam bo teraz dużo spacerujemy z Filipkiem wychodzimy 2-3 razy na spacerki po 2ha nawet dłużej.M oj Filipek sam właśnie zasną i miałam czas żeby was doczytać.:36_15_29::36_15_29:
Co do wagi to ja mam dalej ok 5-6h na +, ale powiem wam że pochłaniam bardzo duże ilości jedzenia i słodyczy,wiec i tak chyba nie aż tak źle.Nie wiem czy to mój mały taka energię ze mnie wyciąga czy co, po prostu mam wrażenie że potrzebuje dużo jeść hehe, :smile_jump: bo ssie mnie w żołądku wcześniej tyle nie jadałam!Może to przez to karmienie piersią, a gdy zaczną się na dobre stałe posiłki to będzie lepiej!
Co do kaszek to ja na razie nie podaje, jak pisałam wcześniej kilka razy próbowałam tylko jakiś deserek podać. No ale jeszcze mies.i trzeba będzie jakiś jadłospis ułożyć! 22 idę n szczepionkę więc może mi dr coś doradzi!
A co do spacerówki to mój Filip jest w gondolce na styk,wiec max do końca mies i go przełożę, a już się doczekać nie mogę!:lup:
dziewczynki oglądałam zdjęcia maluszki macie prze kochane:smile_jump:!
Pozdrowionka dal was i słonecznej pogody życzę!

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Witajcie!

Mój Antoni w nocy marudny. Obudziłsię o 5 na karmienie jak co noc ale zasnąć juz nie chciał...Krzyczał z łóżeczka, że chce do nas do łóżka. No i po 10min krzyku się zlitowałam i go zabrałam do nas. No i wystarczyło, ze sie do mnie przytulił i juz spał...To już druga taka nocka...Wiem, ze to nie jest wychowawcze zabierac dziecko do siebie...ale co z drugiej strony robić...Jak zasnął to przeniosłam go do jego łóżeczka..A tak w ogóle to dość fajne, że dziecko półroczne juz tak potrzebuje mojej bliskosci. Nie spodziewałam sie takiego zachowania...:36_1_21:

Aniu wiem coś o tym, dzieci nas wyczuwaja, mój mały ile razy dzieś go zostawiam(jak spi na noc niby) to się przebudzi o niestandardowej godzinie i woła mamę, może on juz czuje że do pracy wracasz i chce byc blisko ciebie............

Odnośnik do komentarza

Hej Justyś!! Fajnie, że sie odzywasz! No i super, że u Was wszystko dobrze! Co do spacerków to podziwiam!! Mi to by sie nie chciało. Fakt, że na palcach dwóch rak policzę ile razy na spacerze nie bylismy przez te pół roku ale żeby 2-3 razy dziennie to nie!! Zreszta mój Antek śpi na spacerze maks 1h no i domku potem chce jak juz sie obudzi.

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

ehhh no i się obudził z zegarkiem w ręku 30min, nawet sprzątnąć nie zdarzyłam, bo się za klikanie wzięłam
Ja uwielbiam spacerować, tylko długość spacerków uzależniona jest o pory karmienia!:36_15_29:Filipek tez to lubi, ale widać już że najchętniej by miał budkę odkryta i drzewka oglądał! ja odkąd Filipek jest z nami nie wyszłam może z 5 razy tylko,a odkąd zrobiło się przyjemniej to właśnie częściej spacerkujemy :)
A co do nocek to mój Filip budzi się co 2,5-3,5hJak kiedys miał po kąpieli dłuższa drzemkę to teraz z zegarkiem w reku 3h i przez to właśnie wstajemy 2-3 razy w nocy ehhh te dzieciaki.....

Odnośnik do komentarza

Justyś
ehhh no i się obudził z zegarkiem w ręku 30min, nawet sprzątnąć nie zdarzyłam, bo się za klikanie wzięłam
Ja uwielbiam spacerować, tylko długość spacerków uzależniona jest o pory karmienia!:36_15_29:Filipek tez to lubi, ale widać już że najchętniej by miał budkę odkryta i drzewka oglądał! ja odkąd Filipek jest z nami nie wyszłam może z 5 razy tylko,a odkąd zrobiło się przyjemniej to właśnie częściej spacerkujemy :)
A co do nocek to mój Filip budzi się co 2,5-3,5hJak kiedys miał po kąpieli dłuższa drzemkę to teraz z zegarkiem w reku 3h i przez to właśnie wstajemy 2-3 razy w nocy ehhh te dzieciaki.....

No to u Ciebie ze spaniem w nocy podobnie jak u mnie. Po kąpieli pospi najdłużej 4h. A potem co 3-2,5 sie budzi...Szczerze to nie wiem jak będe do pracy chodziła jak takie nocki na mnie będa wpływać...No i kiedy zacznie choć jedno karmienie nocne opuszczac!! Chciałby sie pospac tak choc 5h!!:36_1_21:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witam
oj Justyś..ale faknie z tymi spacerkami. my przez chorobe marka sie zasiedzielismyw domu;/ ale srednio 2 razy wychodzimy na około godzinne spacerki. bo mały spi max 30min w wzoku i potem histeria, dlatego spacerowki nie moge sie doczekac. choc podnosze mu oparcie w gondoli- to malo swiata widzi, wiec czekam z niecierpliwoscią na gondole:)

a ja wrocilam od lekarza- mam angine ;/ bez goraczki- wiec nakazowo dla odpronosci amrka mamy spacerowac. tylko, jak od kilku ostatnich dnia..swiata nie widac, przez te mgły...chyba musze poczekac az slonce wyjdzie i przegoni mgłe;/ no i czekam na dzien, kiedy maly przestanie sie drzec n przy ubieraniu..bo to mnie całkiem zniechęca do spacerow;/ echhh:36_1_21:

Aniu
...zobaczysz kiedys nadejdzie noc bez mleka:) a co do potrzeby tulenia../faktycznie marek tez stał sie milusinski..jak sobie rpzypomne jaki był nietykalski..to teraz aż miło go wysciskac...no, ale z powodu anginy mam zakaz;/ a co do tych nocek przy was...to czasmi tak jest..myślę, że antek jeszcze jakoś tęskni za dziennym cycem i w ten sposób pewnie oczekuje, ze mu o wynagrodzisz. dobrze, ze go odkłądasz...myślę, że niedługo się odzwyczai. dla pocieszenia powiem, ze marek też tak czasmi ma, że w nocy na chwilę ląduje u nas w łóżku, bo spać nie chce;/:super:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Dziabong zazdroszcze nocek!! Ile ja bym dała aby móc przespac choc 5godzin!!

Klabacka oj współczuje anginy...to nie przyjemna choroba! Gardło dokucza mocno? powiem Ci, że mnie troszke martwi to spanie z nami. Fajnie, że mnie tak potrzebuje ale z drugiej strony jeśli to sa poczatki to najlepiej byłoby je zdusic w zarodku. Tylko, że ja serca nie mam tak słuchac jak się wije po łóżeczku i słuchac jak mnie woła. Maz na mnie krzyczy, że go przyzwyczaiłam do spania z nami i juz teraz tak będzie i że nie powinnam...Ale jak takiemu smykowi malutkiemu odmówic..Zreszta jak wrócę do pracy to będe sie modlić aby był cicho w nocy i spał i chyba będzie mi wszystko jedno czy z nami czy sam w łóżeczku byleby tylko dał sie wyspac!
A tak w ogóle to ile razy w nocy budza sie Wasze pociechy? Ja myślałam, że jak zaczne podawac modyfikowane mleko to pospi troszke łużej. Ale skąd tam- śpi tyle samoco zawsze! Po kapieli był zawsze cyc i 3-4h do pierwszego karmienia. Teraz jest kapanie i butla i jest tak samo...Siostra mnie pocieszyła mówiac zebym nie liczyła na przespana nocke do roku- przynajmniej ona tak miała....No to sie załamałam....

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Dziabong zazdroszcze nocek!! Ile ja bym dała aby móc przespac choc 5godzin!!

Klabacka oj współczuje anginy...to nie przyjemna choroba! Gardło dokucza mocno? powiem Ci, że mnie troszke martwi to spanie z nami. Fajnie, że mnie tak potrzebuje ale z drugiej strony jeśli to sa poczatki to najlepiej byłoby je zdusic w zarodku. Tylko, że ja serca nie mam tak słuchac jak się wije po łóżeczku i słuchac jak mnie woła. Maz na mnie krzyczy, że go przyzwyczaiłam do spania z nami i juz teraz tak będzie i że nie powinnam...Ale jak takiemu smykowi malutkiemu odmówic..Zreszta jak wrócę do pracy to będe sie modlić aby był cicho w nocy i spał i chyba będzie mi wszystko jedno czy z nami czy sam w łóżeczku byleby tylko dał sie wyspac!
A tak w ogóle to ile razy w nocy budza sie Wasze pociechy? Ja myślałam, że jak zaczne podawac modyfikowane mleko to pospi troszke łużej. Ale skąd tam- śpi tyle samoco zawsze! Po kapieli był zawsze cyc i 3-4h do pierwszego karmienia. Teraz jest kapanie i butla i jest tak samo...Siostra mnie pocieszyła mówiac zebym nie liczyła na przespana nocke do roku- przynajmniej ona tak miała....No to sie załamałam....

mój jak po kapieli zaśnie ok 20tej ,czasem już o 19tej,to na jedzenie budzi sie dopiero o 6tej rano :) ale dążyliśmy do tego malymi kroczkami ,mniej więcej od 3 miesiaca zycia tak je.tzn w trzecim jeszcze budził się miedzy 1 a 3 rano ,czyli dwa razy a teraz tylko raz :) no ale w nocy trzeba mu podawac co chwile czasami smoka,wiec o wyspaniu czasem nie ma mowy :)

http://www.suwaczek.pl/cache/eb431788d3.png

http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?A=PHOTO&sys_id=45870

Prosimy o głosiki :)

Odnośnik do komentarza

Dziabong, Mkt100 naprawde Wam zazdroszcze tych nocek!! Super, że tak sie udaje przespać!
Mkt100 mój mały nie lubi smoka- nigdy go nie chciał choc starałam sie go nauczyc. Ale nic z tego. Może byłby spokojniejszy i rzeczywiscie sypiał dłużej. Teraz juz tylko traktuje smoka jak zabawke.
Najgorsze bedzie to jak juz do pracy wrócę. Te nocki mnie wykończą...No ale cóż taki los mamy...:kura:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Dziabong, Mkt100 naprawde Wam zazdroszcze tych nocek!! Super, że tak sie udaje przespać!
Mkt100 mój mały nie lubi smoka- nigdy go nie chciał choc starałam sie go nauczyc. Ale nic z tego. Może byłby spokojniejszy i rzeczywiscie sypiał dłużej. Teraz juz tylko traktuje smoka jak zabawke.
Najgorsze bedzie to jak juz do pracy wrócę. Te nocki mnie wykończą...No ale cóż taki los mamy...:kura:

dokladnie taki los :)ja już przywyklam do tego,że np.mąż w niczym mi nie chce pomóc,bo pracuje,nawet jak ma urlop,raz ma mies.wykąpie małego ale o zmianie pampersa nie ma mowy!:cheess: a jak jest z Waszymi mężami?

http://www.suwaczek.pl/cache/eb431788d3.png

http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?A=PHOTO&sys_id=45870

Prosimy o głosiki :)

Odnośnik do komentarza

Wiesz Mkt100 u mnie mąż bardzo sie garnie. Ale to moze wynika z tego, że on kochał Antka jak jeszcze go w planach nie było. To jest jego wymarzony , wymodlony synek. I jak tylko wróci z pracy to zaraz sie, małym zajmuje i nie mamy z tym problemu. Choc bywa tez i tak, że woli położyć sie i pospać niz małym zajać. Na co ja niestety nie moge sobie pozwolic...Ale myślę, że skoro siedzę w domu to jest mój obowiazek zajmować sie dzieckiem i domem. Bo maz na niego w koncu cieżko pracuje...

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

U mnie ze smokiem to jest tak ze w dzien drzemki bez smoka nie ma Bo jak Tylko wyleci z pyszczka to jest pobudka ale za to w nocy (na cale szczescie) jest inaczej Nocka przesypiana bez smoka Dopiero jak soie przebudzi o 6 Wstaje podaje smoka i dalej spimy do 8 :D:D
a co do meza i jego garniecia sie do dziecka bywa roznie Poniewaz pracuje po 12h i ma prace fizyczna i nie ma poprostu sily na nic ale jak cos pomoc czy cos tam to owszem sie garnie do tego :D No i tak jak napisala jedna z Was to jest nasz "obowiazek" bo "chlop" na to pracuje...
My sie zbieramy juz na te rehabilitacje i moje dziecko oszalalo Lezy no lozku i piszczy tak z radosci ze ja nie moge wytrzymac :36_2_4:

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki.

Eh jak wstałam rano o 8 tak dopiero teraz siadłam na moment. Cały dzień łaziliśmy za rzeczami do domu. Wymiękam już...

Jak dzieciaczki? U mnie Filip cały dzień szaleje. Właśnie mąż z teściem obniżają poziom w łóżeczku bo skubaniec mały tak się fika ze normalnie mam wrażenie że z niego wypadnie.

A co do mężów. Mój w tych sprawach jest boski. Wykapie małego, nakarmi, ulula. Jak przychodzi z pracy to szybko je obiad i zabiera się za małego. Czasami sama nie mogę go capnąć na ręce bo on krzyczy do mnie że ja go miałam od rana i on teraz chce hehe. A ja mam czas na sprzątanie i ogólnie.

Pozdrawiam

http://s8.suwaczek.com/200911144562.png

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2003_01_18_113_4.png

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2008_06_21_102_1.png

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny co tu tak cicho :36_2_21:
Wiecie co wczoraj przez Dziabonga spoznilam sie prawie na ta rehabilitacje ...przed czasem pomyslalam ze dam jej troszke jedzenia ze sloiczka bo nie zdazylam nic jej zrobic A to wybredne nie lubi sloiczkow Wziela lyzeczke i zaczela robic odruch zwrotny No to mowie podam jej mus sliwkowy to slodkie to moze zechce ale nie....to samo bylo Az w koncu musialam isc zrobic ta kaszke bo by na glodnego poszla Ale zrobilam jej bez smakowa i dodalam te sliwki (bo ile mozna wyrzucac wszystko do smieci) to tez nie zbyt jej podchodzilo ale zjadla...Czyli najlepiej jak mamusia zrobi...Oooo wlasnie klabacka miala racje co do tych sliwek Mala zjadla i od razu kupka byla :D:D A takto jak minol Wam wieczor i poranek ?? :36_2_4: heh poradze sie Was :36_1_1: jaka zupe dzis zrobic bo nie mam pojecia :36_2_4:

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza

Agucha super, że urzadzacie swoje mieszkanko. My czekamy na decyzje kredytowa i cos doczekac sie nie mozemy...A pozwolenie czeka i juz można zaczac fundamenty kopac a tu niestety czekac trzeba- grr Ale co poradzic...

U nas dzis w domu cała rodzinka. Mąż zrobił sobie wolne!! I teraz gotuje zupke dyniowa maleńkiemu bo chcemy dac mu dzis pierwszy raz. Ciekawe co z tego wyjdzie...:36_1_21:
Poza tym to nocka w miare spokojna. A wczoraj odkryłam, że w naszej gondoli mały moze jezdizć tak jak w spacerówce. Mozna podniesć plecki. Wiec nie mam co sie spieszyc ze spacerówką!! Wczoraj Antek jak wracalismy ze spaceru siedział jak prezes i pierwszy raz w zyciu podziwiał auta ludzi itp..Oczy miał jak piec złotych!!Hihihhi

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witam.

Flipsik śpi więc mam chwilę dla siebie :taniec:

DzIaBoNg gotujesz jakieś zupki małej? Bo ja bym już też chciała mojemu coś ugotować ale nie mam żadnego przepisu :36_2_24:

AniuWF my na decyzję kredytową czekaliśmy tydzień. Więc bardzo szybko nam zatwierdzili. Bieganie i załatwianie papierów dłużej trwało. Na szczęście policzyli zdolność tylko mojego męża więc ja nie musiałam być. Za to na oddanie mieszkania czekamy już pół roku,bo deweloper się opóźniał. Ale na szczęście opłacało się czekać.
W mojej gondoli też można było podnieść plecki ale to nic nie dało. Fifi i tak był za długi. A szkoda bo jak jeździł w gondoli to był taki słodki i malutki a teraz jak go wsadzę do spacerówki to wyciągnąć się nie da.

W ogóle zauważyłam że moje dziecko jak z nami jeździ po zakupy to ma taką podjarkę hehe bo tak dużo kolorowych rzeczy i światełek. W piątek taki był zachwycony jak wszedł do obi że aż zwymiotował bo tak się telepał na rękach.

Cwaniak mały obudził się w nocy o 3 i od razu karuzele sobie włączył
Dałam mu butle a on zamiast po niej zasnąć to oczy jak pięć złoty i mina"bawimy się"hehe Wściekła byłam jak osa. Ale zostawiłam go samego i zasnął po pół godziny znudzony. Pierwszy raz tak zrobił. Mam nadzieje że ostatni.:36_2_24:

śmigamy na spacerek...

papa

http://s8.suwaczek.com/200911144562.png

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2003_01_18_113_4.png

http://www.abcslubu.pl/suwaczki/2008_06_21_102_1.png

Odnośnik do komentarza

hej
a mnie wcozraj rozłożyło.. poszłam z małym na spacer, ale wieczorem padłam z 39 stopniami gorączki :( dziś rano prawie 38, więc mąż wziął urlop na żadanie i zajmuje się małym
i własnie poszedł na spacer w spacerówce. ale jest problem..mareczek jest za drobny:( buuu.. aniu ja robiłam podobnie z gondolą- podnosiłam oparcie, ale mały się zsuwał, bo w gondoli nie mam pasów;/ ale chyba będę musiał jeszcze gondole przeprosić i najwyzej podniosę oparcie wyżej, bo mam 6 stopni regulacji.
co do opieki męża nad dzieckiem...hmmm...gdy wraca z pracy- zjamuje się małym :) do jego obowiązków nalezy wieczorna butla i odkłądanie do łóżka. juz jakoś się tak utarło :) no i nie mam co nazekac, jak jestem zajęta mąż swietnie sobie z nim radzi:)

aguch..ale fajnie, ze wijecie sobie gniazdko. my czekamy na projekt, a potem będziemy oczekiwac na kredyty, itp..ale najważniejsze, ze będziemy miec swoje metry z widokiem na morze :36_1_21:

aniu co do nocek..to tak jest. my mamy dwie ostatnie do tyłu..co chwilę się wybudza, płacze. nie ma mowy, by sam zasnął.a najgorsze jest, tak jak piszesz aguch, że patrzy an ciebie z minką "pobaw się ze mną mamusiu" :36_1_21:
no i aniu z modyfikowanym tak jets, że musisz poczekać:) nie wiem, czy pamiętasz..ale ja kiedyś pisałam, ze najpiewr po butli mały budizł się co 3 godizny, potem zrezygnował z jedzenia o 22-2j, potem o 4 a na koniec o 1-2. i tak zostało, ze budził sie ok 6rano. choć zdażają sie nocki z butlą.

dziabong..magiczna moc sliwek :) dobrze, ze kupka była w domu, a nie na rehabilitacji :D

no i chyba dopada nas kolejny skok..maskara

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...