Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że szykujecie sie do szpitala... Jeśli mogę coś doradzić, to Justyś bardzo dobre podkłady kupiła, na szkole rodzenia zalecali właśnie pieluchy jednorazowe Bella Baby. Kosztuja ok 4 zł za 10 szt, do kupienia w aptece lub sklepie dziecięcym. Ja takich używałam i się znakomicie sprawdzały. Fakt, że są mega duże, ale takie włąśnie się przydadzą, bo są super chłonne, rzadne zwukłe podpaski na połóg nie wsytarczą, bo szczególnie na początku jest spore krwawienie i dużo wydzieliny poporodowej...

Co do koszul, to ta do porodu potem jest do przebrania od razu, bo się wam pobrudzi podczas porodu...Nie chce się wdawać w mało przyjemne szczegóły. A na potem warto mieć ze 2 szt, na wypadek gdzyby kolejna się pobrudziła właśnie krwią, zalała mlekiem przy karmieniu (często jak się karmi dziecko z jednej piersi to z drugiej też cieknie mleczko) lub została zasikana przez synka (ja tak miałam, załatwił mnie pierwszej nocy po porodzie, ja go przewijam a on zaczyna sikać na mnie ;) Więc warto oprócz wygodnej, niezadługiej koszulki do porodu mieć jeszcze ze 2 takie do spania/karmienia. Ja w szpitalu byłam przepisowe 2 doby i wszystkie 3 koszulki się przydały.

Co do laktatora, bo parę razy pytałyście, to do szpitala niekoniecznie się przyda, raczej na potem, jak będzie nawał pokarmu i dzidzia nie nadąrzy zjadać mleczka lub jak będziecie chciały odciągnąć pokarm i wyjść z domku. Ale ręcznie też da radę ściągną mleczko. Ja musiałam się tego nauczyć w niezbyt fajnych opkolicznościach, jak mały miał 4 miesiące został u teściów na noc a ja szalałam u siostry na weselu, co jakiś czas musiałam się w WC zamknąć i ściągać pokarm, bo miałam wrażenie, że mi piersi eksplodują. a tu mi się laktator popsuł. Nie chciałam do domku jechać, więć zaczęłam kombinować i po paru próbach się udało obejść bez laktatora :)

A co do prania dziecięcych ciuszków to mówią, że Jelp najlepszy, bo taki super hiper antyalergiczny, ale też p[rzez to koszmarnie drogi. Używałam tylko na początku a jak się okazało, że mały nie ma alergii ani nadwrażliwej skóry to spokojnie przerzuciłam się na tańszą i też dobrą Lovelę. Płynu do płukania nie zaleca się używać dla noworodków i niemowlaków, bo może podrażnić delikatną skórę, a pranie płukać minimum 2 razy.

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego szykowania się na przyjście waszych skarbów.

Ja jeszcze w lesie jestem... Ale pocieszam się. że do 30 listopada sporo czasu zostało...

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Karolajna84
Widzę, że szykujecie sie do szpitala... Jeśli mogę coś doradzić, to Justyś bardzo dobre podkłady kupiła, na szkole rodzenia zalecali właśnie pieluchy jednorazowe Bella Baby. Kosztuja ok 4 zł za 10 szt, do kupienia w aptece lub sklepie dziecięcym. Ja takich używałam i się znakomicie sprawdzały. Fakt, że są mega duże, ale takie włąśnie się przydadzą, bo są super chłonne, rzadne zwukłe podpaski na połóg nie wsytarczą, bo szczególnie na początku jest spore krwawienie i dużo wydzieliny poporodowej...

Co do koszul, to ta do porodu potem jest do przebrania od razu, bo się wam pobrudzi podczas porodu...Nie chce się wdawać w mało przyjemne szczegóły. A na potem warto mieć ze 2 szt, na wypadek gdzyby kolejna się pobrudziła właśnie krwią, zalała mlekiem przy karmieniu (często jak się karmi dziecko z jednej piersi to z drugiej też cieknie mleczko) lub została zasikana przez synka (ja tak miałam, załatwił mnie pierwszej nocy po porodzie, ja go przewijam a on zaczyna sikać na mnie ;) Więc warto oprócz wygodnej, niezadługiej koszulki do porodu mieć jeszcze ze 2 takie do spania/karmienia. Ja w szpitalu byłam przepisowe 2 doby i wszystkie 3 koszulki się przydały.

Co do laktatora, bo parę razy pytałyście, to do szpitala niekoniecznie się przyda, raczej na potem, jak będzie nawał pokarmu i dzidzia nie nadąrzy zjadać mleczka lub jak będziecie chciały odciągnąć pokarm i wyjść z domku. Ale ręcznie też da radę ściągną mleczko. Ja musiałam się tego nauczyć w niezbyt fajnych opkolicznościach, jak mały miał 4 miesiące został u teściów na noc a ja szalałam u siostry na weselu, co jakiś czas musiałam się w WC zamknąć i ściągać pokarm, bo miałam wrażenie, że mi piersi eksplodują. a tu mi się laktator popsuł. Nie chciałam do domku jechać, więć zaczęłam kombinować i po paru próbach się udało obejść bez laktatora :)

A co do prania dziecięcych ciuszków to mówią, że Jelp najlepszy, bo taki super hiper antyalergiczny, ale też p[rzez to koszmarnie drogi. Używałam tylko na początku a jak się okazało, że mały nie ma alergii ani nadwrażliwej skóry to spokojnie przerzuciłam się na tańszą i też dobrą Lovelę. Płynu do płukania nie zaleca się używać dla noworodków i niemowlaków, bo może podrażnić delikatną skórę, a pranie płukać minimum 2 razy.

Pozdrawiam ciepło i życzę miłego szykowania się na przyjście waszych skarbów.

Ja jeszcze w lesie jestem... Ale pocieszam się. że do 30 listopada sporo czasu zostało...

Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi! Nie ma to jak rada doświadczonej mamy!
a a propos proszków dla dzidziusiów to wiem ze niektórzy próbują też po ok 2 mies już np visir sensitive. Ze podobno to się widzi czy dziecko ma skłonność do alergii i wtedy można się na zwykły proszek przerzucić i płyn, w końcu sensitive ma chyba właściwość że ejst delikatniejszy?

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Justyś ja kupiłam wkładki TENA- sa duże i powinny byc wystrczajace!

Karolajna dzieki za przydatne rady! :Kiss of love::Kiss of love:

A to mój brzuchol 37 tydzien:
http://parenting.pl/picture.php?albumid=611&pictureid=4781

http://parenting.pl/picture.php?albumid=611&pictureid=4780

Aniu ślicznie po prostu, nie wiem gdzie ty masz te swoje 18kg na plusie! nawet twój brzusio mi się aż taki duży nie wydaje! Wyglądasz kwitnąco!! Gdzie ten twój Antoś tam się mieści... hihihii

Odnośnik do komentarza

Jeśli dziecko nie ma skłonności do alergii to myślę, że po paru miesiącach można używać innego proszku np. Wizir sensitive albo E sensitive (używam go od paru miesięcy przy praniu ciuszków synka), ale z płynem do płukania bym się jednak wstrzymała. Tak mówili na szkole rodzenia i dermatolog mi radził, żeby nie stosować, bo nawet te łagodne jakąś chemię zawierają i mogą podrażnić skórę maleństwa, gdyż są dodawane do ostatniego płukania. Sam proszek dla dzieci wystarczy w zupełności.

Aniu
jaki masz łądny ten brzusio, mimo zaawansowanej ciąży ma zgrabniutki kształt. Widać, że stan odmienny ci służy. Wszystkiego dobrego życzę :zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa
Dziewczyny a czy do szpitala brać pieluchy dla dziecka???u siebie jeszcze nie zdążyłam spytać....
i ile komplecików wziąć dla Maleństwa, 3 wystarczą?

U mnie mówią ze lepiej dla dzidziusia nie brać wcale ubranek bo są szpitalne, a często jak zabierają dziecko do kąpania to nie wracają do właściciela! Generalnie szpital ma ubranka tylko wiadomo sprane, ale na strojenie przyjdzie czas w domku! Mi beda potzrebne tylko na wyjście ze szpitala, pieluchy sa konieczne u nas, nie wiem jak z mascią do pupy. Muszę się wypytać następnym razem1

Odnośnik do komentarza

ja biore 2 koszule a w domciu na zmianę też mam ze 2....na wymiankę bedzie jak maż przyjedzie :zwyrazami_milosci:
u nas w szpitalu dla dziecka tylko jakiś kremik, swoje pampersy i chusteczki mokre...ciuszki dopiero na wyjsćie bo ubierają w swoje kaftaniki i w samych pampersach leża :36_33_18:

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa
A oto foteczka mojej Amelki, brakuje uśmiechu-hehe zapomniałam! zaczęłam 35 tc!!!

ZawszeBosa brzuchol super!!!! A co do ciuszków to u mnie tez tylko trzeba na wyjscie bo daja swoje. A pieluszki biore, położna mówiła, że przydałoby sie bo szpital biedny...

Justyś właśnie nie wiem gdzie te 18kg!!!! Gdzies musi byc bo waga nie kłamie. A co do wielkości brzucha to rzeczywiscie malenki jak na 37 tydzien...pewnie dlatego tez Antek taki jest mały bo tydzień temu miał 2500g....No ale co poradzic....W poniedziałek mam wizyte zobaczymy czy cos podrósł! Oby!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
ZawszeBosa
A oto foteczka mojej Amelki, brakuje uśmiechu-hehe zapomniałam! zaczęłam 35 tc!!!

ZawszeBosa brzuchol super!!!! A co do ciuszków to u mnie tez tylko trzeba na wyjscie bo daja swoje. A pieluszki biore, położna mówiła, że przydałoby sie bo szpital biedny...

Justyś właśnie nie wiem gdzie te 18kg!!!! Gdzies musi byc bo waga nie kłamie. A co do wielkości brzucha to rzeczywiscie malenki jak na 37 tydzien...pewnie dlatego tez Antek taki jest mały bo tydzień temu miał 2500g....No ale co poradzic....W poniedziałek mam wizyte zobaczymy czy cos podrósł! Oby!!!!

Antos na pewno podrósł nie martw się nic! Pewnie twoje 18kg tak się po całym ciałku rozłożyło, bo w życiu bym nie powiedziała że masz tyle na +, wyglądasz bardzo atrakcyjnie! Po samym porodzie pewnie przynajmniej połowa ci odejdzie!

Odnośnik do komentarza

Witam porannie!!!!

Jak Wam minęła nocka? Ja dzis ani razu do toalety nie wstałam!!! :cheess:

Ale za to wczoraj wieczorem mieliśmy dramat w domu.... Wrócilismy z mężem ze spaceru z Kalka. Pies jakiś taki przybity chodzi i chodzi za mną., Zaczęłam ja głaskać i bawic sie a tu co widzę - jakieś robaki po niej chodzą...Mówie do meża patrz jakies owocówki po Kalce chodza a on na to - Kochanie to nie śa owocówki to są pchły!!!! No myślałam, że zwymiotuję....W zyciu swoim pchły nie widziałam...Mąż zaraz psa zaczął ogladac no i rzeczywiscie przytargała to robactow na sobie do domu.,,,Późno było więc juz kropel na pchły nie moglismy dostac. No to ja wzielismy i wykąpaliśmy w owadobójczym szamponie . Mąz ja chyba z 1h prał...Jak wyschła to ja wyczesalismy i jeszcze przegladalismy siersc...Nic juz sie nie znalazło...
Ale to jakis koszmar z tym co sie dzieje u nas z sunia osatnio- jak nie sraczka to robactwo...Dziś ide z nia do weta , który przyjmuje od 10.... Wiecie co jest w tym najgorsze, że ja dbam o tego psa najbardziej na świecie- maz to sie nawet śmieje, że pies ma lepiej w domu od niego...A tu takie historie...Fakt, że wczoraj bawiła sie ze spotkanym w parku labladorem bez pana i obrozy...Moze to od niego przytargała...
Takze jeszcze wczoraj poodkurzałam i pomyłam wszystki podłogi....Spać poslzismy ok 2 w nocy przez tą całą akcje....Mam nadzieję, że na tym sie skończy...
No to sie wyżaliłam...

Udanego dzionka mamuśki!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Witam porannie!!!!

Jak Wam minęła nocka? Ja dzis ani razu do toalety nie wstałam!!! :cheess:

Ale za to wczoraj wieczorem mieliśmy dramat w domu.... Wrócilismy z mężem ze spaceru z Kalka. Pies jakiś taki przybity chodzi i chodzi za mną., Zaczęłam ja głaskać i bawic sie a tu co widzę - jakieś robaki po niej chodzą...Mówie do meża patrz jakies owocówki po Kalce chodza a on na to - Kochanie to nie śa owocówki to są pchły!!!! No myślałam, że zwymiotuję....W zyciu swoim pchły nie widziałam...Mąż zaraz psa zaczął ogladac no i rzeczywiscie przytargała to robactow na sobie do domu.,,,Późno było więc juz kropel na pchły nie moglismy dostac. No to ja wzielismy i wykąpaliśmy w owadobójczym szamponie . Mąz ja chyba z 1h prał...Jak wyschła to ja wyczesalismy i jeszcze przegladalismy siersc...Nic juz sie nie znalazło...
Ale to jakis koszmar z tym co sie dzieje u nas z sunia osatnio- jak nie sraczka to robactwo...Dziś ide z nia do weta , który przyjmuje od 10.... Wiecie co jest w tym najgorsze, że ja dbam o tego psa najbardziej na świecie- maz to sie nawet śmieje, że pies ma lepiej w domu od niego...A tu takie historie...Fakt, że wczoraj bawiła sie ze spotkanym w parku labladorem bez pana i obrozy...Moze to od niego przytargała...
Takze jeszcze wczoraj poodkurzałam i pomyłam wszystki podłogi....Spać poslzismy ok 2 w nocy przez tą całą akcje....Mam nadzieję, że na tym sie skończy...
No to sie wyżaliłam...

Udanego dzionka mamuśki!!!!

Ale miałaś wieczorną "przygodę", niestety psy maja to do siebie że czasami złapią to robactwo!! Pies moich rodziców często łapał w ten sposób kleszcze na sierść a niektóre wbijały się w ciało i jak już się najadły to czasem dopiero zobaczyliśmy z czym mamy do czynienia! Profilaktycznie dawaj mu te kropelki na razie, bo mogłaś wszystkich pcheł nie zauważyć!
Co do mnie to w nocy budziłam się kilka razy na siusiu i przy każdej próbie przekręcenia z boku na bok!! Ach te uroki, dziś u nas okropnie zimno, jak wyszłam na balkon to az mną zatrzęsło, więc pranie będzie schło nieco dłużej, przeschło tylko to co do domku udało mi się zmieścić! A tak w ogóle to wypadało by zanieść l4 do pracy dziś 4 dzień, więc chyba nie ma sensu czekać na ostatnią chwilę. więc pójdę na zakupy, żeby mieć coś pod obiad jak wrócę i wyruszę w odwiedziny na stare śmieci

ps. dziewczynki a wiecie coś może na temat macierzyńskiego? Wiem że 100% przysługuje nam 20tyg!! Ale od 2010 jest zapisane ze 22tyg. Więc nie wiem czy to chodzi wyłącznie o datę porodu, czy wystarczy, że my np złożymy wniosek o wydłużenie macierzyńskiego choc rodzimy jeszcze 2009????.

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek,

mnie się nawet dobrze spało, do czasu kiedy Wojtek o 3 nie przyczłapał do naszego łóżka, tak się potem wiercił i rozpychał i ściągał ze mnie kołdrę, że nie sposób się wyspać... No i na siku wstawałam 3 razy, a o 6 małemu picie dać, a o 7.20 śniadanko robić... :kura:

Aniu to miałaś niemiłe przygody z pieskiem, ale czasem tak bywa z czworonogami. Nie zazdroszczę. Oby lekarz coś zaradził na jej problemy żołądkowe i wykurzył wszelkie robaczki.
Dlatego ja nie mam zwierzaka;) Na razie dzieci mi wystarczą, dosyć przez nie atrakcji mam. Ale jak podrosną dzieciaki to pewnie pieska kupimy. Bo zawsze chciałam.

Zawsze Bosa, fajny brzuszek i ładna bluzeczka na nim :)

A ja dziś z małym jeszcze raz do lekarza się wybiorę, bo wczoraj byłam z chorym oczkiem, ale nie wiedział od czego to jest i tylko zapisał krople z antybiotykiem, ale się niestety okazało, że takich nie mogę dostać, byłam w 3 aptekach i nie ma. Nie będę jeździć po całej Warszawie w poszukiwaniu kropli... A oczko coraz bardziej czerwone i ropieje :( Na 17.20 mamy wizytę u pediatry, innego niż wczoraj, może ten coś zaradzi.

Miłego dnia życzę. Oby się wypogodziło. Na razie jak wyglądam za okno to mam dreszcze i najlepiej schowałabym się pod ciepłą kołderkę ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Witam drogie kangurki!!!

oj ale przygody Aniu!!! ja ciązgle podziwiam Twoją kondycję!!!!" w nocy podłogi myłam!!!" -rany ja to ledwie z łóżka wstaję czy fotela, tak mnie plecy bolą-heheh. No miejmy nadzieję, ze uporasz się z problemami suni.

Kalorajna ja ze wstawaniem nocnym mam to samo, i dosłownie pare kropel z siebie wydaję! Powodzenia w poszukiwaniu leku i u padiatry, biedny synuś się męczy....

Ja noc przespałam w miarę dobrze, oprócz wstawania (2x) ale do tego się już przyzwyczaiłam. Mój M właśnie łóżeczko złożył, pościel i prześcieradełka juz schną, potem prasowanie i wszystko gotowe. Czekam jeszcze na przesyłkę, mój fotelik samochodowy powinien się pojawić!!! w zasadzie to byłoby na tyle.
Aaaa dzis wizyta.....az się boję co gin. powie- dam znać jak wrócę. wizytę mam o 15-tej wiec odezwę sie w tej sprawie wieczorkiem.

Udanego dzionka kochane, aa październik nam się zaczął!!! Aniu czas na Was-heheh, chociaż jak znam zycie to jeszcze kilka z nas rozpakuje się w tym miesiącu- ale będzie radości!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...