Listopadowe mamusie :)

[adriana8899]

Witam
Niektóre z Was mnie znają z innymi niestety nie miałam przyjemności się poznać. Zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Jestem ciocią jedenasto miesięcznej Oliwii. Malutka urodziła się z rozszczepem kręgosłupa w Szczecińskim szpitalu. Od urodzenia przeszła już kilka operacji. Mimo tego prawdopodobnie nie będzie chodziła samodzielnie i do końca życia będzie cewnikowana. W najbliższych dniach czeka ją kolejna, jednak dużo poważniejsza operacja ratująca życie. Jest to operacja na odbarczenie mózgu. Migdałki mózgu schodza na rdzeń kręgowy co doprowadzi do zaduszenia. Po operacji malutką Oliwkę czeka długa rechabilitacja oraz udział w obozach rechabilitacyjnych, co jest bardzo kosztowne. Co prawda tata Oliwki nie zarabia mało, jednak leki, pobyty w szpitalach(mama malutkiej jest z nią i płaci za to 30zł za dobę), kiedy jest w domu jeździ 3 razy w tygodniu na rechabilitację związaną z rozszczepem 80km w jedną stronę, normalne utrzymanie dziecka i życie pochłania ogromne ilości pieniędzy. Do Stycznia muszą zebrać 4tys złotych na obóz rechabilitacyjny. Bardzo chciałabym im pomóc, jednak nie mam takiej możliwości. Wiem że jest tu dużo osób o dobrych sercach i dlatego zwracam sie z gorącą prośbą o pomoc finansową. Gdybyście mogły dać choć złotówkę, zawsze byłaby to złotówka mniej do zebrania dla nich.
Jeśli macie ochotę pomóc bardzo prosze o kontakt przez prywatną wiadomość.
Serdzecznie pozdrawiam.
Adriana Gołąb
Oto Oliwcia:

[Gość aldonka23]

Mjk myślę,że laktator spokojnie może ci zawsze maż podrzucić do szpitala więc nie masz co narazie kupować bo są kobiety które wogole go nie używają....
Zawszebosa daj znać jak po 4d....zdjęcia super wychodza i extra widać co dzidzia robi
Aniu zdjęcie siostrzeńca mam w telefonie ale nie posiadam kabla żeby zgrac na kompa....ale może cosik wymyśle
mnie plecki i krzyz boli i do tego troszkę skurczy miałam....więc odpoczywam

[divalia]

ZawszeBosa

Divalka juz doczekać się z M nie możemy, jak fotki wyjdą ładnie to na pewno się pochwalimy!!! ale najważniejsze jest dla mnie zdrówko, ile waży i mierzy- zobaczymy, znó tyle emocji we mnie.
Divalka wpadamy wszystkie na serniczka-mniam, mniam!

Klabacka dziękuje, mam nadzieje, ze uda mi sie wszystko załatwić z IOS.

ZawszeBosa, jak najbardziej zapraszam. Dla wszystkich starczy:))

[divalia]

klabacka

divalia, a tak dzzsiaj sobie myślałam, ze prawie każda z nas łapią skurcze, szyjki, bóle, itp.. i tak pomyślałam, ze chyba tylko my dwie ropakujemy sie w terminie;) a ja cos przecuwam, ze przenoszę chyba za dobrze się czuję;))

Klabacka, ja jutro na wizycie się dowiem, czy dotrwam do końca. Bo ostatnio źle się zaczynam czuć. Dziś mierzyłam sobie ciśnienie i miałam 137/100, mam nadzieję, że nie zaczyna mi się powtórka z historii

[divalia]

dudziakowa

--------------------------------------------------------------------------------

hejcia dziewczynki

Ja sie miewacie???

U mnie oki....Jka narazie mam 3cm rozwarica nadla...skurczy brak.,..wiec powinnam dotrwac do 18.10.....oby..!!! Bo u mnie to nic pewnego...

JAk juz urodze to bede sie cieszyc.....rany...jeszce troszke i Ja jak i wy ebdziecie Mamusiami YUPI!!!!

Dudziakowa synek wytrzyma i zrobi Wam prezent na rocznicę

[mjk89]

divalka ja tez znow zaczynam sie czuc nie tak jak powinnam, brzuch mnie troche boli, w nocy i nad ranem teraz znow...do tego humoru nie mam ...mam wrazenie ze nie podobam sie mojemu mezowi,ze on woli na inne popatrzec, eh czasem nie wiem co robic a my dopiero tak krotki czas po slubie jestesmy a gdzie dalej?;/ boje sie strasznie

[AnnaWF]

Dudziakowa trzymaj sie tam ciepło! A 18.10 moja mamusia jest rodzona- data super ab7y rodzić!!! Dobrzy ludzie przychodza na świat!!!

ZawszeBosa koniecznie wklej zdjecia!!!

Divalia smacznego serniczka u mamy!!! A i jak powtórka z historii?? Ja nic nie wiem!

Oj Aldonka Ty to na bank pierwsza będziesz!!!

Mjk89 ja mam takie same myśli. Wczorajszy wieczór przepłakałam bo czuje sie jak delfin!! Choc nie mam duzego brzuszka ale na wadze mam plus 18!!! Normalnie aż strach pomyślec kiedy to wszystko zrzucę! Mąz oczywiscie zapewnia, że kocha najbardziej na swiecie i że jestem najpiękniejsza...ale ja czuje sie jak potwór!!! Takze kochana doskonbale Cie rozumiem!!! Do 8 miesiaca czułam sie super a od 9 jest coraz cieżej i ciężej...Ciaza powinna 8 miesiecy trwać- hihih!! Kochana nie łam sie! Jakos trzeba to zniesć...dla naszych maluszków!!!

[divalia]

Mjk nie martw się, bo dzidzi to szkodzi. Mąż napewno na Ciebie inaczej patrzy, bo za niedługo zostaniesz matką. On napewno się boi, żeby nie zrobić krzywdy dzidzi, szczególnie, że bierzesz leki i bardziej intymne przytulanki niewskazane. Zobaczysz, po porodzie, jak już przyjdziesz w miarę do siebie, to wszystko wróci do normy. My też czasem nie wiemy, co ze sobą zrobić Ale w naszym wypadku pomaga wieczorny spacer i sprawianie mężowi radości "zainteresowaniem", co robił w pracy:))

[mjk89]

strasznie mi jest smuto czasem mam wrazenie jakby maz byl zupelnie obok mnie zamiast mnie wspierac w tych momentach kiedy najbardziej tego potrzebuje...

dobrze wiem ze nie jestem juz taka jak bylam wiadomo jak kobieta w ciazy...ze nie ma ciuchow takich jak bym chciala itp;/ ze sa inne ladniejsze dziewczyny ktore pewnie bardziej mu sie podobaja;/

[divalia]

AnnaWf, chodzi mi o zatrucie ciążowe, bo już to raz przerabiałam i nie mam ochoty na powtórkę:(
Aniu, tak jak piszesz, trzeba te słoniowe kilogramy zmieść dla dzidzi i cieszyć się, że nie musimy tych brzuchów przez całe życie nosić.

[divalia]

Mjk, są inne dziewczyny, ale mąż wybrał Ciebie i Ty jesteś dla niego najpiękniejsza i najważniejsza. Faceci niestety tak mają, że nie zawsze oceniają sytuację, tak jak my. Nie zawsze do ich rozumku dociera, że kobieta, a szczególnie kobieta w ciąży potrzebuje w wielu chwilach ich wsparacia, dobrego słowa czy po prostu okazania jej, że jest kochana. W ich małych rozumkach poprostu się to nie mieści

[mjk89]

annawf tez mam 18kg na plusie i czuje sie jak slon mimo ze tez nie mam duzego brzucha w porownaniu do innych kobiet ktore widze na ulicy... bardzo mi ciezko w tym momencie, a wiem ze maz kilka razy wchodzil na storny z innymi babami typu 18latki

ja w ciazy 3miesiace po slubie a on ... plakac tylko i nic wiecej

[mjk89]

divalia

Mjk, są inne dziewczyny, ale mąż wybrał Ciebie i Ty jesteś dla niego najpiękniejsza i najważniejsza. Faceci niestety tak mają, że nie zawsze oceniają sytuację, tak jak my. Nie zawsze do ich rozumku dociera, że kobieta, a szczególnie kobieta w ciąży potrzebuje w wielu chwilach ich wsparacia, dobrego słowa czy po prostu okazania jej, że jest kochana. W ich małych rozumkach poprostu się to nie mieści

czasem tak mysle ze moze wybral mnie zeby poprostu sie nie nudzic i moze na poczatku byla to wielka milosc z jego strony, teraz jest owszem z mojej wielka z jego tylko milosc ...chociaz nie wiem sama
bardzo go kocham i zrobilabym dla niego wszystko...

[divalia]

Mjk:
1. głowa do góry, mąż Cię kocha. Porozmawiaj z nim o tym, że w tym szczególnym okresie, jakim jest ciąża potrzebujesz jego wsparcia i akceptcji.
2. nie martw się, nie popadaj w smutek, bo to źle wpływa na dzidzię, a jej zdrowie jest teraz najważniejsze.
3. zawsze masz kobiety na forum, z którymi możesz pogdać i które Cię zrozumieją.

[divalia]

Ja muszę uciekać, bo idę po synka do przedszkola. Będę wieczorem.
Miłego popołudnia i wieczoru wszystkim Mamuśkom!!!!

Mjk, nie waż się czasem płakać. Będzie dobrze. Nie ma małżeństwa idealnego (a przynajmniej nigdy o takim nie słyszałam).

[mjk89]

bardzo sie ciesze ze mam was;] dzieki wam czuje ze jest ktos kto podnosi mnie na duchu;]

az sie poplakalam i mama do mnie przyszla;)

bardzo wam kochane dziekuje za wsparcie

[mjk89]

divalia

Mjk:
1. głowa do góry, mąż Cię kocha. Porozmawiaj z nim o tym, że w tym szczególnym okresie, jakim jest ciąża potrzebujesz jego wsparcia i akceptcji.
2. nie martw się, nie popadaj w smutek, bo to źle wpływa na dzidzię, a jej zdrowie jest teraz najważniejsze.
3. zawsze masz kobiety na forum, z którymi możesz pogdać i które Cię zrozumieją.

bardzo sie ciesze ze mam was;] dzieki wam czuje ze jest ktos kto podnosi mnie na duchu;]

az sie poplakalam i mama do mnie przyszla;)

bardzo wam kochane dziekuje za wsparcie

[Justyś]

Aniu nie stresuj się kg, to nie 18kg słoń tylko twoje maleństwo! Po samym porodzie zrzucisz pewnie na samym wstępie 10kg jak nie więcej! Rozumie działające hormony bo u mnie tez czasem ciężko z nastrojem bywa, ale spróbuj wyciągnąć te lepsze str. np to że maleństwo dzięki Tobie będzie zdrowe i silne i piękne !!!!
Mjk ty tez się nie łam jedni tyją więcej jedni mniej, to nie tłuszczyk tylko nasze bąbelki tak rosną! czego mama nie zniesie dla swojej pociechy co nie.................................?
Dudziakowa ciesze się że u was wszystko w porządku, byle do 18.10 a potem będzie już wszystko oki ( nie zdziwi mnie osobiście jak jeszcze przetrzymasz ten termin)!!! trzymamy za Ciebie kciuki!
Klabacka owocnych poszukiwań wózeczka, (osobiście ciesze się że mam ten wybór już za sobą, w sklepach jest tego tyle że nie wiadomo co wybrać :) Można sobie nieźle w głowie pokręcić od tych zakupów! nie wspominając już o ile to wszystko kosztuje!
Zawszebosa czekamy na wiadomość po wizycie u lekarza!!

[AnnaWF]

Ja wiem moje drogie, że te kilogramy są 'potrzebne' maluszkowi...doskonale to rozumiem. Ale czasami ogrania mnie bezsilność jak patrze na swoje cialo...To taka chwilowa załamka! Pewnie jutro będzie juz dobrze...w końcu majac 27 lat nie powinnam sie zachowywać jak nastolatka, prawda?
Mjk89 juz wkrótce urodzimy i schudniemy i znów będziemy ' w swojej skórze' kochana!!!! Oby do rozwiazania!!!!

[Justyś]

A u mnie po wizycie wszystko oki, czuję się odpukać lepiej niż mies. temu i dwa temu. Moja gin idzie na 3 tyg urlopu w październiku więc nast. wizytę będzie miała kogoś na zastępstwo, wyniki badań w porządku. Az się pochwalę że hemoglobinę mam 12,2 :)
Uciekam wyprać dywan i pranie powiesić to mój dzisiejszy cel! Będę później!!

[adriana8899]

Witajcie.
Bardzo przepraszam ze sie tak wcinam...ale prosze-przeczytajcie ten watek w wolnej chwili.
http://parenting.pl/prosba-o-pomoc/8813-oliwia.html
Pozdrawiam.

[AnnaWF]

Justyś

A u mnie po wizycie wszystko oki, czuję się odpukać lepiej niż mies. temu i dwa temu. Moja gin idzie na 3 tyg urlopu w październiku więc nast. wizytę będzie miała kogoś na zastępstwo, wyniki badań w porządku. Az się pochwalę że hemoglobinę mam 12,2 :)
Uciekam wyprać dywan i pranie powiesić to mój dzisiejszy cel! Będę później!!

To super, że wszystko oki!!!! Gratuluję wyników!!!!A jaki duzy jest maluch?

[Gość aldonka23]

AnnaWF

Dudziakowa trzymaj sie tam ciepło! A 18.10 moja mamusia jest rodzona- data super ab7y rodzić!!! Dobrzy ludzie przychodza na świat!!!

ZawszeBosa koniecznie wklej zdjecia!!!

Divalia smacznego serniczka u mamy!!! A i jak powtórka z historii?? Ja nic nie wiem!

Oj Aldonka Ty to na bank pierwsza będziesz!!!

Mjk89 ja mam takie same myśli. Wczorajszy wieczór przepłakałam bo czuje sie jak delfin!! Choc nie mam duzego brzuszka ale na wadze mam plus 18!!! Normalnie aż strach pomyślec kiedy to wszystko zrzucę! Mąz oczywiscie zapewnia, że kocha najbardziej na swiecie i że jestem najpiękniejsza...ale ja czuje sie jak potwór!!! Takze kochana doskonbale Cie rozumiem!!! Do 8 miesiaca czułam sie super a od 9 jest coraz cieżej i ciężej...Ciaza powinna 8 miesiecy trwać- hihih!! Kochana nie łam sie! Jakos trzeba to zniesć...dla naszych maluszków!!!

kochana nie martw się!!! ja cię przebiłam bo 18 kg przekroczyłam...mówię do mężą,ze gruba jestem a on,że wiadomo...dziecko rośnie a potem bedziemy chudnąć
kupimy sobie potem herbatki SLIM i bedziemy piły i chudły!!! najważniejsze,że malenstwa zdrowe a resztę się pożniej ureguluje

[Gość aldonka23]

mjk89

bardzo sie ciesze ze mam was;] dzieki wam czuje ze jest ktos kto podnosi mnie na duchu;]

az sie poplakalam i mama do mnie przyszla;)

bardzo wam kochane dziekuje za wsparcie

zaczynają się ostatnie humory przed porodem...wszytsko wkurza i denerwuje i czekamy tylko do porodu...sam stres- to zrozumiałe

[ZawszeBosa]

Justyś gratuluję udanych wyników i dobrego samopoczucia. A nie piszesz ile Malenstwo wazy i mierzy?

Dziewczyny nie przejmujmy się kg, po rozwiązaniu będziemy się odchudzać ale przyznam, ze my kobietki to duzo poświęcamy aby móc cieszyć sie macierzyństwem....Ja juz zapowiedziałam mojemu M, ze po ciązy to na bielizne fortunę wydam!!!! bo jak juz ciało nie takie to bielizną trzeba nadrobić-hehehe
Ja ma chyba 16kg na plusie......masakra, ale juz się z tym pogodziłam, pierwsze miesiące tycia były dla mnie straszne, teraz juz się z tym pogodziłam.

Aldonka ma rację z tymi humorkami, to typowe przed porodem, kazda z nas juz jest zmęczona ciązą i poddenerwowana więc wszystko wkurza.

Ja dzis miejsca nie mogę sobie znaleźć , kręgosłup mnie boli jak nigdy, każda pozycja zła!!!! dzis wyjątkowo zazdroszcze bezkręgowcom!!!!