Styczniowe mamy 2020

[Karola91]

Kasia_maj jak dodawałam nie widziałam jeszcze twojego wpisu. Strasznie mi przykro z powodu teścia. Dużo siły ci przede wszystkim życzę. Tego pewnie potrzebujesz najbardziej.

[kasiabrzoza]

Carrie -który to już tydzień ciąży ? Ja tez wierze w cuda. Z całego serduszka Ci współczuję. Ja chyba tak bym się pocieszała- ale to zupełnie normalne siedzieć i ryczeć w takiej sytuacji nie wiem kim trzeba by być żeby nie ryczeć. Ja trzymam kciuki. Że maluchy jakoś dotrawają. Jeden będzie słabszy ale będzie! To głupie ale pomyślałam ze w ramach pocieszania się możesz np jeść zdrowe rzeczy i myśleć ze to będzie dobre dla Twoich maluszków.

Kasia Maj ja nie wiem jak to życie jest skonstruowane ze jak się sypie to wszystko na raz ale wiem ze zawsze po czymś okropnym wychodzi w końcu słońce. Kondolencje dla męża, wykorzystajcie ten czas niech was wzmocni.

Tak tak Apap można brać. Ja czekam z wózkiem i łóżeczkiem chyba do listopada ale wydaje mi się ze np wszystkie ciuszki już mam. Jak myśle co mam kupić to myśle ( zostawmy to dla innych żeby mieli co mi dać w prezencie I już nie wiem co kupować ;). Ja to jakaś naiwna jestem liczę na tonę prezentów .

[Justa31]

Kasia_maj współczucia wszystko sypie sie w jednym momencie. Życzę Wam obojgu siły bo dla Twojego męża to też jest napewno trudny czas.

[Cerrie]

Dziękuję Dziewczyny za slowa otuchy....

Kasia_maj wyrazy współczucia dla Was... brak mi słów...

[Justi2019]

Cerrie ja też wierzę w cuda i wierzę że maluszki oba się urodzą i wszystko się dobrze ułoży. Czy to 200 g to tak dużo między maluszkami? Wydaje mi się że nie . Podczytuje wrześniówki i tam dziewczyna urodziła bliźniaki i różnica między nimi była 500 g i lekarz nic nie mówił o hipotrofii. Cały czas trzymam kciuki maluszek walczy i to się liczy .
Cerrie szczere kondolencje , jak się sypie to wszystko ale potem wychodzi słońce i wierzę że u was też tak będzie , wszystko dobrze się skończy . Trzymaj się ciepło i kciuki za pozytywne informacje telefoniczne.
Justa 31 super kompleciki :) leż i odpoczywaj ile tylko możesz :)
Aga907 dawno nie pisałaś albo mi coś umkneło , wszystko ok u Ciebie?
Ja dziś ogarnęłam ciuchy za małe na Adę posprzątałam sypialnie i ubrania w szafie i nawet nie myślałam że mam tyle pudeł pod łóżkiem z ubrankami z których Ada wyrosła także nie wiem gdzie ja to wszystko wyniose jak będziemy z sypialni robić pokój dziecięcy eh , trzymacie w pudłach ubrania w piwnicy w bloku ? Trochę się obawiam czy myszy mi nie zrobią roboty choć póki co żadnej nie widziałam , a najlepsze że w piwnicy taki burdel i doprosić się męża nie mogę żeby posprzątał , ja już bym to dawno zrobiła ale pełno jego rzeczy tam jest i nie wiem co jest do wyrzucenia. Tak to wygląda. Powiem wam że się zmęczyłam tym sprzątaniem . Mała mi zasnęła i miałam zamiar z nią się zdrzemnąć i nie uwierzycie jakiś cap zaczął wiercić , zwariuje jak mi małą obudzi

[Cerrie]

Kasiabrzoza 24 tydz

Justi2019 na tym etapie różnica wychodzi teraz ok 2 tyg. Pogłębia się to już coraz bardziej tak jak przewidywali a to nie jest dobry znak.

[Justa31]

Cerrie moze juz o tyn pisalas. Lekarze mówią do którego tygodnia chca zeby ciąża trwała? W przypadku ciąży bliźniaczej szybciej sie ja rozwiazuje?

[Cerrie]

Justa31 nie określili tego, jesli to jedno serduszko przestanie bic to wszystko bedzie zależec od rozwoju sytuacji, moich wyników czy przypadkiem nie dochodzi do zakażenia, czy stan drugiego dziecka się nie pogarsza. Więc scenariusze mogą być różne. Wcześniej gdy jeszcze nie wiedzielismy o tych problemach wstępnie mi mówił że cc ok 37/38 tyg czyli pod koniec grudnia. Jeśli się zdarzy to najgorsze a wyniki będą ok to będą utrzymywali ciążę jak najdłużej może i do końca.

[Justi2019]

Cerrie a powiedzieli Ci już konkretnie co dolega mniejszemu dzidziusiowi? Czy jeśli serduszko będzie biło do końca ( wierzę w to szczerze) to czy później można zrobić operacje ? Czy mniejsze dzieciątko od ostatniej Twojej wizyty przybrało tylko mało czy stoi z wagą?

[kasia_maj]

Mam wiesci od pani dr . Rozmawiała z moim.profesorem z instytutem itp załatwili mi te badania ale jest jedno ale

[Cerrie]

Justi2019 narazie wiemy ze jest roszczep kregoslupa przez co również wystąpiło wodoglowie, brak wód plodowych co raczej wskazuje na to że dzidziuś może mieć problemy z nerkami lub pecherzem. Na usg nie są w stanie zbadać bo jest w takiej pozycji i tak ciasno ze te narzady sa niewidoczne. Nie wiadomo nawet czy moze sie poruszac bo nie było widocznych jego ruchów na tych dwóch prenatalnych teraz też na usg ciągle jest w tej samej pozycji z nóżkami zarzuconymi do góry tak samo jak kilka tygodni temu. W opisie z prenatalnych widnieje jeszcze że serce jest przesunięte na prawą stronę. Aby dowiedzieć się bardziej dokładnie wszystkiego musieli by przeprowadzić dalsze badania ale inwazyjne ale tego ryzyka nie chcą w naszej sytuacji podjąć. My również nie chcemy ryzykować utratą 2 dzieci... Nie wiem czy dzidziuś ma szansę się urodzić a jeśli się urodzi czy ma szanse przeżyć i w jakim wogole być stanie. Przez 2 tyg przybrało na wadze ok 60g

[kasia_maj]

Ucielo post
Rozmawiała dr z moim.profesorem z instytutem itp załatwili mi te badania ale jest jedno ale tego płynu ktory mi pobrali jest za mało i musiala bym się zgodzić na ponowne pobranie wód i te wody moze pobrać mi profesorek jak bede w poniedziałek u niego. Jednym slowem muszę podjąć ryzyko pobrania kolejny raz wód by wykonać te badania

[Cerrie]

Kasia_maj co to za "ale"?

[Cerrie]

Kasia_maj i co Wy o tym myślicie?

[Justi2019]

Cerrie masz rację nie ma co ryzykować najważniejsze że dzidziuś walczy , serduszko bije aby jak najdłużej i do porodu tego Ci życzę.
Kasia maj i jaką podjeliscie decyzję? Będziecie pobierać ponownie? Z czym wiąże się to ryzyko?

[kasia_maj]

To jest jakby kolejna amniopunkcja. Czyli powikłania jak po amniopunkcji.
Decyzja jest taka ze raczej wyjscia nie mam. Jeśli się nie zdecyduje stoję w miejscu nie wiadomo z czym. Badanie duzo wyjaśni. Nie znam szczegolow jak to dalej wyglada w pon ma mi wyjaśnić profesor i jeśli się zdecyduje pobierze płyn.

[bejbus]

Cerrie faktycznie mały przyrost wagi ale tez trzeba liczyć ze usg nigdy nie pokaże dokładnie wagi. U mnie lekarze pomylili sie o 1 kg, szkoda mówić o takim błędzie ale jednak. Wierzę ze wszystko ułoży sie dobrze, jestes silna bardzo.
Kasia_maj bardzo sie ciesze ze trafiłaś na dobrych lekarzy którzy pokazali ze moga Wam jakos pomóc. Decyzja trudna ale właściwa, badania mogą dużo wyjaśnić i tego trzeba sie trzymać. Można wtedy podjąć jakieś kroki dokładniejsze, a nawet na poczatku wiedziec od czego zacząć. Jestem zdania ze po porodzie uda sie wszystko wyleczyć i ta myśl mnie nie opuszcza.
Jestem z myślami z Wami kochane!
A reszta brzuchatek jak sie czuje?? Też takie złe? Czy tylko ja mam takie okresy ostatnio?

[kasiabrzoza]

Kasia maj: nie ma co stać w miejscu ... a może jest jakaś specjalna dieta na zwiększenie wód?
Carrie : mocno ściskam. Nie mam co innego powiedzieć.

[szusterka]

Chcialam napisac cos madrego ale wsumie zabraklo mi slow
Jestem z Wami caly czas myslami goracymi myslami !

Jesli jest mozliwosc trzeba z niej korzystac oby kolejne pobranie wyjasnilo sokladnie wszytsko

3majcie sie dziewczyny!

[Cerrie]

Hej...
Ale miałam dziś fatalną noc.... Przez refluks nie mogłam zasnąć chyba do ok 3 potem i tak się budziłam co chwilę. Jak już udało mi się choć trochę to tylko w pozycji niemalże siedzącej. No myślałam że zwymiotuje...I dziś już mnie kręgosłup napierdziela a od rana i tak mi się wszystko już dźwiga. Od kilku dni używam controloc ale mam wrażenie że nic nie pomaga. Czy Wy też macie z tym taki problem?
Karerra85 czy ja dobrze pamiętam że Ty też cierpisz na tą przypadłość? Jeśli tak to jak sobie z tym radzisz?
Ja zaczynam się czuć podobnie jak na początku ciąży czyli zero apetytu i wszystko blee. Przedwczoraj ostatni posiłek byłam w stanie zjesc o 14... a i tak mnie w nocy męczylo, wczoraj ok 16:30 zjadłam obiadokolacje i to bardzo małą porcję a jazda taka... Jak tak dalej pójdzie to ja nie wiem jak funkcjonować.

[bejbus]

Cerrie ja mam refluks i przepukline żołądka... masakra:( ulewa mi sie w nocy jak małemu dziecku a najgorsze jest to ze mam ostatnio duzy apetyt. Raz posilkowalam sie polprazolem, juz bylam tak pod ścianą ze myslalam ze odjade. Ogółem ja to jestem przyzwyczajona do tego bo mam ten problem od ponad 10lat ale bywaja dni takie ze mam dosc. Niby serki, produkty mleczne mi pomagaja bo zmniejszają kwas żołądkowy, na mojego meza to akurat nie dziala a ma to samo. On to wiekszosci rzeczy nie moze,najlepiej tylko wszystko na parze.

[szusterka]

Mnie ta zgaga eykonczy czuje ja od stop do glow :/ i do tego krzywa przegroda nosowa przez co kazdyxsmark plynie mi gardlem wysmienite polaczenie kwas i smark :/
Mi w zasadzie nie pomaga nic :/
Wczorwj czytalam ze wycofali duzo lekow na zgage prze zjakas substancje zawarta w skladzie
Ja kupilam gaviscon ale cofa mi sie od niego :/

[Cerrie]

No mnie tez się właśnie tak cofa ze czasem musze nagle w nocy usiąść bo normalnie czuje wymioty w gardle I to burczenie i przelewanie sie... ostatnio aż wstyd się przyznać ale szłam ulicą i wydałam z siebie zupełnie niekontrolowany głośny bek jak jakiś wieprzek...
Szusterka mnie teraz też katar spływa. Blee... A teraz jeszcze kaszel od którego zaczęły mnie bolec miesnie brzucha, pachwiny i prawy bok.
Bejbus chyba właśnie Ciebie pomyliłam z Karerra odnośnie tego refluksu :) bo pamiętam że pisalysmy dawno temu na ten temat i któraś z nas wspominała o tych dolegliwościach, polprazolu i że mąż też na to cierpi. Ja mlecznych produktów za bardzo nie mogę.

[kasia_maj]

Dziewczyny mój mąż się rozchorowal tzn gil po.pas doslownie czy jest coś czym.kige sie zabezpieczyć Aby nie przeszło na mnie? Wiem że nie ma ze tak powiem czegoś takiego ale może cos cos może mnie wzmocnić no nie wiem . . .

[Anella]

Cerrie też mam z tym problem mi pomaga zimne mleko (bez laktozy przez nietolerancję) ale to na pół godz maksymalnie że da się zasnąć a tak na dłuższą metę to nic nie pomaga