Marcóweczki 2019

[Szoti]

Cebulka gratuluję i tak się cieszę, że wszystko ok. Poród ciężki, ale szybko zapomnisz i Adaś pewnie już Ci to wynagrodził. Dawidek jakoś wytrzyma rozłąkę, ale później nie będzie chciał się z Tobą rozstac. Wojtek tyle starszy a też nie chce wychodzic z domu - tylko siedzi że mną i z Czarusiem.
Dziewczyny, jak to fajnie, że już wszystkie dzieciaczki po tej stronie :)

[coreczki]

Jeszcze raz gratuluję Cebulka
Cieszcie się sobą teraz
Moja mała już ma coraz lepsze wyniki i najprawdopodobniej w pt do domu

[Klodi]

Cebulka gratulacje!! Śliczny chłopczyk;)
Córeczki, swietnie ze Was wypuszcza w koncu;)
Szoti fajnie ze tak Wojtus pokochał braciszka, aż serce rośnie jak widzi się takie obrazki:)
Moja mała dostała takiego paskudnego trądziku niemowlęcego:( i katar jak był tak jest, tyle zevtrocge mniejszy... trwa to już półtorej tygodnia i martwię się coraz bardziej...

[Gość Olga123]

Klodi tez mieliśmy trądzik -tydzień czasu i sam zszedł. Znałam już to po pierwszym synku. W poradni laktac mi powiedziała lekarka ze to skaza białkowa Hahaha wiec ta służba zdrowia jest cudowna a ja nie dałam sie nabrać na te jej gadki. Wiec dziewczynki pytajcie tu najwiecej bo lekarze to coraz mniej kompetentni są niestety

[Magda78]

Boze ale mnie mala wymeczyla!!! Ryk, ulewanie, czkawka i tak od 10.00! I w koncu wlaczylam głośniej swoją muzykę, wzielam ja na ręce i zaczelysmy tańczyć i to wcale nie delikatnie a myzyka energetyczna ;) maruda odleciala w minute :) ja spocona jak mysz ale dziecko wreszcie śpi:) Boze po 13:00 a ja nie dalam rady sniadania zjeść:( nie wiem jak ja wyjdę z anemii przy takim jedzeniu. Cebulka i Córeczki co tam u Was? Jak maluszki?

[Magda78]

Edzia ja tez malej nie budze w nocy. Tak położna kazała. Powiedziala ze noc jest od spania i dziecko ma to pojąć od pierwszych dni. Ale w moim przypadku szalu nie ma bo ona i tak sie budzi co 3h ;) jak w zegarku. W dzień to samo. W dzień mówiła zeby budzić co 3h ale maly Gremlin budzi sie częściej i tak, najczęściej jak siadam do jedzenia!

[Gość Niespodziewanaciaza1]

Magda, my wczoraj po kapieli mielismy istny armagedon, najpierw pospala trzy godziny a od 21 do 3 nad ranem, krzyk, wisk, jedzenie mleka co godzine i to po 20ml zaledwie az w koncu padla.. i spala tylko do 5 a od piatej inne dziecko wogole, je co 3h, sama sie budzi na jedzenie, potem.pol godziny kolysania i zasypia

[Gość Olga123]

Bozeeeeee o 13.30 ubrałam sie z piżamy dziś tylko mleko i na rękach ehhhhhhh

[Edzia987]

Dziewczyny to dziś jest chyba jakieś apogeum. U nas od 10 krzyk bo wzdęcia i odchodzące gazy. Ręce-bujanie-gorąca pieluszka-rowerek-masaż brzuszka-noo cuda i dalej to samo. Cycki mam pogryzione na chama wpycham smoka. Pokusiłam się zjeść wczoraj żurek i to chyba był błąd.
Ja dalej w piżamach :/

[cebulka27]

Widzę że Wam już maluszki dają popalić. Adaś już wczoraj był spokojny, tyle że się nie lubi przebierać i zmieniać pieluszki, bo drze się okropnie, co mnie zaskoczyło, bo Dawidek to ani nie podobał przy przewijaniu. Spał cały dzień, a w nocy zrobił mi maraton od 2 do 4 na zmianę cyc, odbijanie, cyc butelka,odkładam go a tu kupa, przebrałam go odkładam a tu znowu kupa. A teraz w dzień znowu śpi, tyle że się zastanawiam czy to nie od żółtaczki bo miał z rana 10, teraz pobrali mu krew, zobaczę jaki wynik, nie wiem kiedy nas wypuszczą, ale mi serce pęka, wczoraj Dawidek się pytał męża czy mamusia go naprawdę jeszcze kocha.

[Szoti]

Cebulka powiedz może mezowi, żeby Ci nie opowiadał, bo jak się leży w szpitalu po porodzie to i tak hormony szaleja i można w depresję popaść. Wiadomo było już wczesniej, że będzie tęsknił, ale pomysl, że już niedługo jak Adaś podrośnie, to będą się razem bawić i jak to dobrze dla Dawidka, że ma brata. A o krótkiej rozłące z mamą szybko zapomni.

[Edzia987]

Ten kto wymyślił szumisia powinien dostać nagrodę! Fakt że matce łep pęka od tego szumu ale dziecko zasnęło wczoraj.
Cebulka u mnie to samo jest przy zmianie pampersa. Co do Dawidka to Szoti ma racje. Jeszcze się załamiesz przez to. Ma 3 latka szybko zapomni że mamy nie było w domu

[Gość Sceptyczna]

Dziewczyny, wy serio chcecie szczepić? Przecież nawet nie wiadomo co jest w tych szczepionkach, nikt tego nie bada. Nie ma w Polsce żadnej instytucji, która by odpowiadała za jakość szczepionek. Ja bym się bała ryzykować... Ja nie szczepilam pierwszego dziecka, zdrowiutkie, katar trwa u niej maksymalnie 1 dobę, nigdy nie miała podawanego paracetamolu, nigdy nie miała podwyższonej temperatury. A ma juz kilka lat. Drugiego dziecka też nie zaszczepie. Wszystkie moje koleżanki mają dzieci, które dużo chorują, ciągle infekcje, a dwie maja synów z autyzmem. Szczepionki są bardzo niebezpieczne. To nie te co kiedyś, stare komunistyczne.

[Gość Niespodziewanaciaza1]

Sceptyczna, wydaje mi sie ze to indywidualna sprawa rodziców i kaxdy robi jak chce i jak uwaza. Nie szczepilas? Ok, twoj wybor.
Ja szczepie i bede szczepic nadal.

[Edzia987]

sceptyczna poczytaj sobie o badaniach przeprowadzonych na kobietach w ciąży które posiadają już dziecko z autyzmem.
Zgadzam się z niespodziewanaciaza

[cebulka27]

Edzia super że szumis pomógł.
Szoti jeden plus w tym wszystkim ze mąż zobaczył ile rzeczy ogarniam:-) no i nauczą się z Dawidkiem usypiać wieczorem.
Zostałam na sali sama,stwierdziłam że nie wychodzimy dziś, bilirubina na granicy normy, nie trzeba Adasia naświetlać, ale jeśliby wieczorem zżółkły bardziej to musielibyśmy jechać do szpitala na oddział dziecięcy. Pediatra przyszła z przygotowanym przemówieniem dla czego warto zostać, a ja odrazu się zgodziłam, bo jeden dzień napewno mnie nie zbawi, a tak Adaś będzie pod kontrolą, a mąż dziś jest umówiony z Dawidkiem na kebaba:-)

[cebulka27]

Dziewczyny czy wychodziły Wam jakieś skrzepy po porodzie? Z Dawidkiem nic takiego nie miałam, a teraz mi wyszedł taki z 5-6 cm pod prysznicem, napewno zgłoszę to na wizycie dziś.

[Szoti]

Ja też szczepię dzieci. W tym temacie bardziej ufam lekarzom niż opiniom z Facebooka ;) każdy robi jak chce, ale im więcej osób zaszczepionych, tym mniejsza szansa na zachorowanie.

[Szoti]

Cebulka mnie akurat lekarz zrobił łyżeczkowanie, więc jeśli widziałam jakieś skrzepy, to tylko malutkie.

[Gość Niespodziewanaciaza1]

Cebulka, mnie tez musieli jakos czyscic bo juz od srody nie krwawie w ogóle, nie wiem czy to dobrze czy zle, w poniedziałek zapytam ginekologa. Ale skrzepow nie mialam, leciało ciurkiem

[coreczki]

Cebulką ja też miałam skrzepy takie ok4 cm średnicy...na wizycie lekarz powiedział mi że w pierwszych 2 tygodniach mogą zdarzyć się takie kawałki :/

[cebulka27]

Będę się pytać dziś na wizycie,też na kroczu zrobił mi się obrzęk, lekarka co szyła uprzedzała że odrazu może się zrobić, ale nawet było ok, a od wczoraj zaczęłam siadać na tyłek normalnie a nie nikim no i mam za swoje.

[Edzia987]

Cebulka widzisz może teraz mąż trochę Cię odciąży. Mi maleńkie kawałeczki leciały tylko. A tak jak okres trwający dalej

[Magda78]

Dziewczyny a wam dalej leci ze tak zapytam niedyskretnie ;) bo jutro minie u nas 4 tydzien od porodu a mi co prawda slabo ale jeszcze leci kurcze ...
A jak juz jestem przy takich pytaniach to sluchajcie czy z karmieniem będzie tak ze stanik i wkladki laktacyjne juz do końca karmienia??? Mi strasznie mleko kurcze sie sączy. Myslalam ze to tylko na początku bedzie..

[cebulka27]

Magda ja ponad rok że stanikiem spała, dopiero jak Dawid mniej cycał to dało radę bez, a tak to kończyło się mokrym łóżkiem.