Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Gość BędęMamą

Czeeesc dziewczyny ! Moje życie jest mlekiem i kupą płynące...blizna mi się pięknie sama zagoila. mój syn jest najkochanszy i w ogóle naj naj ale czasem mam dość.. Ale tłumaczę sobie że jak tylko zrobi się cieplej to i nastawienie zmienię.
Dajecie dzieciom smoki? Bo moj synuś najchętniej wisialby tylko na cycku i mi położna powiedziała że on mnie traktuje jak smoczek musi mieć brodawke w ustach/lub obok i jest szczęśliwy. A smoka za nic nie chce.
Olga mi laktator pomógł rozkręcić laktacje bo zaczęłam odciagac i od kropelki coraz więcej i więcej..
cebulka ja Cię podziwiam, dla mnie jeden Syn do ogarnięcia to Armagedon i umycie zębów przed 10 rano graniczy z cudem

Odnośnik do komentarza

Już nie dałam rady, trochę lepiej się poczułam i dałam cyca małemu bo cały dzień dostawał szału. Wykąpany i śpi w końcu bo tak cały dzień ryk i na rękach
Cebulka i zburzyłaś mi mój idealny świat, mało odebrałaś mi nadzieję
niespodziewanaciaza kurcze szkoda bo na mojego terrorystę pomaga śpi grzecznie w wózku
coreczki o widzisz znalazłaś sposób na swoją księżniczkę
BędęMamą ja daje smoka i mój załapał już i ssie choć też było ciężko go nauczyć

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Widzę, że każdej ciężko, a wszystkie w ciąży narzekały, że nie śpią ;) ja z nocami nie mam problemu (odpukac) bo mały śpi że mną i budzi się tylko na karmienia. Za to w dzień śpi po pół godziny (chyba że na mnie - to dłużej). Smoczka nie chce - krzywi się okropnie i wypluwa. Za to na dworze smoczek mu pasuje. Zobaczymy jak przybrał, bo dzisiaj wizyta położnej. miała być wczoraj ale mnie olala i nawet nie zadzwoniła. Ma być dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Gość Niespodziewanaciaza1

Hej :) u mnie w nocy okej. Mala budzila sie co 3-4 godziny i pila po 60ml, dzisiaj bylysmy u poloznej, mala ma 3270. Dzisiaj idziemy na spacer bo taka ladna pogoda ze az zal nie skorzystac i mi i jej bedzie lepiej..

Odnośnik do komentarza

Szoti to ja mam od wielu dni jak Ty. Noce nie narzekam. Mała spi 5h. W dzień pół godziny do godziny. Dzisiaj ładnie śpi. I to akurat jak ciocie przyszly a chcialam pokazać jaka z niej maruda ;) a tu przewijanie w ciszy, krotki cycus i spać poszła. Uffff wreszcie ogarnę chatę. Mokre pranie leży od wczoraj w pralce... Malutka waży 4205g juz i przybiera super wiec chyba jednak nie mam problemów z laktacja. U nas nad morzem cudowna pogoda. Pojdziemy na długi spacerek. Jakoś sie lepiej czuje jak kumpele troche posiedzialy u mnie, oderwalam sie od pieluch.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Szoti no ja akurat na Adasia w cale nie narzekam, w nocy budzi się co 2 h , czasami co 1,5, ale tylko karmienie i śpi, ale po nockach w ciąży jestem wyszkolona:-) dziś u nas też była położna i Adaś waży 4530, też przybrał 250 g. Jak tam Wojtek?
Magda tak to z dziećmi jest, pamiętam jak z Dawidkiem panikowałam bo mega niespokojny był i strasznie się prężył, a tu położna jak przychodziła to ten jak aniołek spał.
Jejku, też bym już wyszła w końcu na spacer, ale to muszę poczekac, aż wyzdrowieją. Dziś znowu na kontrolę z Adasiem jedziemy, przynajmniej tyle się dotlenie.

Odnośnik do komentarza

Cebulka Wojtek odkąd przyszła wiosna opuscił dom i wyprowadził się na dwor. Z trudem wieczorem go przyprowadzamy. Nawet na jedzenie by nie przychodził. Dobrze, że tu w sąsiedztwie sama rodzina męża mieszka, to ma się kto nim zająć. Chociaż ostatnio przez 2 dni skosil podwórko (a duże jest) - babcia go pilnowała.

Odnośnik do komentarza

Szoti no to super,że ma zajęcie. No i fajnie jak rodzinka blisko, bo my dziś nawet na kontrolę nie wybraliśmy się z Adasiem, tylko na jutro przełożyłam, bo Dawid usnął, a jak wstał to nie dało rady go przekonać żeby się przebrał. I niema go z kim zostawić, a sama jeszcze się boje jeździć bo krocze boli, a nacięcie mam akurat po prawej stronie, więc noga na gazie cały czas. A teraz leżę i schizuje bo Adaś sapie.

Odnośnik do komentarza

A ja już przed porodem naszykować sobie i maluchowi pokój, żeby mieć spokój w nocy. Mąż śpi z kolei że starszym synem, podzieliliśmy się dziećmi :) na razie faktycznie pomocy nie potrzeba, ale jakby był jakiś kryzys albo wielki płacz, to mogę na niego liczyc. Już się sprawdził poprzednim razem - z uspokajanie mnie radził sobie lepiej niż ja...

Odnośnik do komentarza

My z Adasiem w szpitalu, podejrzenie że ma obustronne zapalenie płuc, serce się kraje i nerwa mnie bierze, bo byliśmy przecież u pediatry 3 razy i niby kararek, sapka, a dziś już od 8 30 nie zjadł mi piersi, był niemrawy,ospały nie wybudzał się za.bardzo, a pediatra że podejrzewa zapalenie oskrzeli i skierowanie do szpitala. A w szpitalu że zapalenie płuc, ale dopiero jutro będę wiedziała napewno, jak będą wszystkie badania. Teraz leży pod aparatem co mierzy saturację i pod tlenem. I teraz się martwię okropnie żeby nie był niedotleniony jak był w domu i miał tą sapke. Masakra jakaś, poprostu jakiś obłęd, a miało być tak pięknie po wyjściu ze szpitala

Odnośnik do komentarza
Gość Niespodziewanaciaza1

Cebulka, ojeju, szkoda malucha, wszystko bedzie dobrze zobaczysz u nie denerwuj sie, coreczki ma racje, nerwami nie pomozesz ani sobie ani jemu..

Dziewczyny, wasze maluchy tez jedza na raty? Moja pannica o 22 zjadla 40ml a teraz po 1,5h dojadla znowu 50ml

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...