Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Taki stres zafundowac to naprawde szkoda slow. Mieszkasz w Krakowie? Jak tak, to nie powinno byc problemu ze znalezieniem przychodni. Oby.
Powiem Wam ze miesiac to w ciazy bardzo dlugo. Bo Kawa juz pewnie z maluszkiem beda w domu przed nowym rokiem. A mi zostanie +- miesiac. Oby ;) Ja czuje ze urodze po terminie a maluszek bedzie max 3kg. Albo tak sobie wmawiam :p

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Mieszkam nie daleko Chrzanowa gdzie będę rodzic, napewno kogoś tu znajdę ale się zastanawiam moze już ostatni raz tam iść bo więcej i tak pewnie nie zdążę, muszę ochłonąć najpierw bo takiego dnia dawni nie miałam.
A wiecie może jak jest z zaświadczeniem do becikowego, czy to po porodzie się zabiera czy już teraz bym mogła, tak czy inaczej muszę wrócić do tej przychodni

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

My po 3usg (prenatalnym).
Sztab ma 1700g, wszystko ok do schrupania od godz 16 jest bardzo ruchliwy A mamy 21!!! W śzoku jestem tak się wierci.
Już główka do dołu, kręgosłupem po lewej stronie do mojego pępka- tam się zawsze przeciąga-i po prawej stronie mojej pod zebrami ma nóżki i stopy. Teraz wiem gdzie co jest hihi.
Serduszko 133 ud./min.
Sprawdziła też lekarka ilość wód wszystkie potrzebne wymiary.
Odliczam do końca 2m-ce i 1 tydz.
Wydaje mi się strasznie długo.

https://www.suwaczki.com/tickers/dxomwn156a3o0whj.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co Ci Kawa doradzic. Zrob jak czujesz. Jak chodzisz tylko na sprawdzenie i nie masz jakis watpliwosci itp to bez sensu sie dodatkowo stresowac.

Oh jak bym chciala wiedziec gdzie maly siedzi w brzuchu. Nie wiem czy to lokiec czy kolano czy moze piete czuje ;p

Jak mocz jest ciemny to znaczy, ze za malo pijesz. Tak slyszalam.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Tak ja chodzę prywatnie umawiam się na godzinę a nigdy o tej nie wchodzę ale mniejsza o to poprostu przyjeżdżałam zawsze później, i jeszcze im płace 160 zł za wizytę a 200 jak są jakieś badania wiec powiedziała bym ze nie mało.

Mój tluscioszek już dawno jest główka na dół plecki tez ma po lewej stronie i nóżki u góry koło wątroby, nie mogę uwierzyć ze już wazy 3kg a mamy 36 dni do porodu, aż sie boje:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

No 36 dni to już taka przerażająca liczba... U mnie 57 jeszcze :( tak bym chciała by ta liczba byla o połowę mniejsza.
Ja na dziś umówiłam się do gin bo myślałam że infekcja mnie złapała bo miałam bardzo dużo sluzu przez ostatnie dni, jak nigdy bo ogólnie cierpię na suchość pochwy, infekcji nie mam ale przynajmniej co nieco się dowiedziałam o stanie swojej ciąży. Ledwo wziernik zaczęła wsadzać to odrazu wyciągła. I tylko mnie palcem zbadała. Mam 1,5cm szyjki, nie wiem czy się śmiać czy płakać no ale co tam, zawsze to więcej niż 0, usg nie zrobiła bo mówi że mi to zaszkodzi. Moja panna wstawiona tak jak podejrzewałam od paru dni i pani doktor powiedziała że palcem dotyka jej główki przez ścianki. Rozwarcia już mierzyć nie chciała zbytnio że niby mogłaby przebić tak wody płodowe, albo poród spowodować wiec nie ruszała. Zastanawia mnie to jak palcem mogłaby te wody przebić. Mam leżeć oszczędzać się dalej, no i co, czekać. Bóle, wydzielina itp moje dziwne sydromy ostatnio to wczesne objawy porodu. Ale uspokoiła mnie tym że może się tak dziać już na 4 tyg przed porodem tak więc możliwe że dotrwam sobie spokojnie do tego 37tc. Kończę jutro 32tc wiec i tak już całkiem nieźle. Dostałam numer bezpośrednio na salę na którą mam się udać jeśli poród nastąpi przed 37tc żeby tam zadzwonić i poinformować że już jadę by się przyszykowali. Tylko tam odbierają porody wysokiego ryzyka na całej Islandi. I jeśli chce by uratowali małą to muszę się właśnie tam odrazu udać. Bo niestety jadąc gdzie indziej jeśli nawet odbiorą porod to nie mają sprzętu dla małej. Że na karetkę bym musiała czekać itp wiec bez sensu marnować czas tylko lepiej samemu bezpośrednio do szpitala jechać bez wcześniejszej wizyty w tutejszym szpitalu. Przynajmniej ta lekarka jest jakaś ogarnięta bo mi położna mówiła że jak zacznę rodzić to za nim pojadę do szpitala to najpierw mam przyjechać do nich bo one muszą sprawdzić czy faktycznie rodzę i dopiero mnie po sprawdzeniu wyślą dalej. A lekarka mówiła że przy takim porodzie czas się liczy.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Mama Robercika Co do dużej ilości śluzu to ja tak mam od 30 tyg, u mnie narazie szyjka skrócona o ok 40%, ale rozwarcia nie ma, i podobno już w tych tygodniach to normalne, ale wydaje mi się ze urodzę przed terminem, dlatego już w piątek się umówię na GBS żeby mieć wszystkie badani do szpitala gotowe, kupuje dla siebie reszte rzeczy, jeszcze koszule jedna potrzebuje i podkłady poporodowe majtki i będę spokojnie czekac :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim nie stresuj sie. Tylko sie przygotuj zeby byc gotowa. Niech mama wysle Ci paczke.
Pamietam jak pisalas na staraczkach ze wolisz urodzic w grudniu. Oczywiscie zycze Ci zebys donosila jak najdluzej. Ale Laura jest juz duza. Da sobie rade. Tymbardziej jak pojedziesz juz do docelowego szpitala. Ale te polozne to bym udusila. Tj, ze wydaje mi sie ze takie rzeczy powinno byc standardowo badane zeby wiedziec wlasnie w razie co. Dlatego tez zapisalam sie do ginekolog. Juz jutro. :) chociaz mam nadzieje, ze wyjde na hipochondryczke i ze nie mam powodow do niepokoju.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Kawa Czyli ten śluz to normalne tak jak mówiła, bo właśnie tak od ponad tygodnia mam. Jakis taki kisielowaty i dużo. Już nawet myślałam że to wody bo ja tak na codzień raczej nie mam. Ale już wolałam sprawdzić czy nie jakaś infekcja. Ja nie wiem o ile % się skróciła bo nie mam porównania choć wiem że miałam coś koło 4cm . Ale powiedziała że tak jeszcze na spokojnie pochodzę trochę że w 32 tc to już normalne że ciało się przygotowuje do porodu. Bo nie mam częstych skurczy, czasem zdarzają się takie akcje że mam kilka pod rząd i się martwię ale na ogół to kilka dziennie . Więc to całe rozwarcie itd to od nacisku dziecka. Mi gbs ma zrobić położna w 36tc. Ale wsumie to i tak wiem że mam. Położna musi sobie to tylko potwierdzić do papierów. Tak samo jak z grupą krwi i antygenem D. Grupa krwi się nie zmienia ale i tak musieli zbadać do akt.
Magdness haha no wsumie fakt, chciałam być grudniowka, wsumie dalej chce :) Tylko po świętach dopiero. Jakoś nawet się tym nie stresuje, już się nastawiłam psychicznie na to że mogę zacząć rodzić choćby dziś. Powiem Ci że położną to chyba ochrzanie na wizycie bo byłam święcie przekonana że inkubator mają w szpitalu. Wiem że znieczulenia u nich nie ma ani anestezjologa wiec jakby miała być nagła cc to bym karetka do głównego jechała. Ale ta mi cały czas mówiła że Laura już jest duża itd. A tu wychodzi na to że rodzić to może i mogę ale napewno nie tutaj. Zastanawiało mnie to dlaczego nie uratowali wcześniaka z 33tc w tym właśnie szpitalu a w innym szpitalu w tym do którego mam jechać uratowali w 25tc. Teraz już wiem. Dowiedziałam się przy okazji że tu dzieci mogą wyjść do domu dopiero jak mają 3kg, a nie tak jak mi się wydawało że 2,5. Oczywiście muszą jeść i oddychać i spełniać inne kryteria jeszcze.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Ja się pochwalę, moja kruszynka ma 2 kilo i 4 tygodnie. Dziś była pierwsza próba picia z butelki ale pani doktor mówi aby jeszcze kilka dni poczekać bo troszkę się męczy. A tak to wszystko dobrze i często sprzedaje usmieszki.
Co moge doradzić to majtki po porodzie te siateczkowe mega wygodne. Wkładki laktacyjne to polecam z canpolu. Laktator na stymulowanie laktacji.
A tak powiem ze zazdroszczę wam ze możecie spać całą noc.

Odnośnik do komentarza

Dostałam wczoraj od koleżanki te całe podkłady poporodowe bella o których każdy pisze, odpakowalam z ciekawości by sprawdzić co to wogole jest i czy pasuje do zwykłych majtek i jestem tym czymś przerażona, porównałam do sobie nawet z tymi podkladami tutaj co są bo mi położna ostatnio jeden dała bym sobie ubrala jakby wody ciekły. zastanawiam się czy to się jeszcze jakoś odpakowywuje??

monthly_2018_11/styczniowe-mamusie-2019_70313.jpg

monthly_2018_11/styczniowe-mamusie-2019_70314.jpg

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Ja przy synu kupowałam z firmy tena, co prawda nie używałam ich wkoncu bo mi w szpitalu dawali takie duże podpaski a w domu nie potrzebowałam już takich wielkich podpasek, wystarczyły always utra ale jednak te z tena byly duzo lepsze jakościowo od tych bella. Bo te bella mama to szczerze mówiąc to jestem w szoku że to tak wygląda. I już rozumiem dlaczego trzeba mieć do tego majtki siatkowe, i rozumiem o czym pisały dziewczyny na fb gdy mówily że bez majtek w szpitalu i nogami to podtrzymywać. Odpakowalam z ciekawości by sprawdzić czy muszę kupować siatkowe majtki czy wystarcza np bawełniane bokserki. I w pierwszym momencie zaczęłam się zastanawiać jak to do majtek się przykleja i myślałam że to z tego woreczka trzeba odpakowac bo czym ukazał się kawałek jakiegoś papieru jak do pieczenia ciasta, wata, kawałek materiału jak w zwykłych podpaskach i niebieska folia jak z worków na śmieci.
A majtki to nie wiem jakie lepsze chyba wielorazowe tzn u nas w szpitalu są takie siateczkowe materiałowe i je jak ubierasz to możesz tylko podpaske zmieniać ale jak się już pobrudza czy coś to już wtedy śmietnik, prac tego się nie pierze. I one są właśnie wielorazowe. A jednorazowe to nawet nie wiem jakie to są. Chyba takie że za każdym razem jak zmieniasz podpaske to i majtki musisz zmienić ale z czego one są wykonane nie wiem. Te wielorazowe to nawet całkiem znosne są.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Ja jestem przerażona. Bylam dzisiaj u położnej. Sprawdziła puls malej i miała 180/minutę gdzie norma to max 150. Po prostu szok. Kazała mi wypić 2 szklanki wody. Po dwóch szklankach spadło do 174 A po 3 do 160. Już chciała mnie wysłać do szpitala na ktg. Jestem przerażona. Obawiamy się nadal wcześniejszego porodu. Nie wiadomo co jest przyczyną. Codziennie ma być u mnie i monitorować tętno malej. Jak nic się nie zmieni to czeka mnie pobyt w szpitalu... Strasznie się boje :(

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hmxofz3q9.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eopz9vbnp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...