Styczniowe mamusie 2019

[LaBella]

Wiem, wiem muszę czekać do poniedziałku

[babeczqa85]

Labella- ten test przypomina mój więc.... zrób krew i gratulacje:)

[Daryjka]

Dzięki, dziewczyny. Ja właśnie wszędzie widzę ortalionowe z futrem na kapturze, a te miśkowe są sympatyczniejsze. Kurtkę synowi kupiliśmy, kombinezonu jeszcze nie. Chciałam jeszcze buty dla siebie, ale masakra, tak mi spuchły dziś kostki..
Babeczqa, a jak się śpi w pozycji na kolanach?..
Ja lubię na ból brzucha ciepłą kąpiel i też jestem w stanie zasnąć w wannie. Tylko takie kąpiele za zdrowe raczej nie są..

[babeczqa85]

Raczej ta pozycja na kolanach jest tylko chwilowa do.momentu kiedy maluszek przestanie mnie uciskac na krzyż.
A śpię albo na lewym boku albo zdarzy mi się na prawym ale krótko bo akurat po prawej stronie ma nóżki i wtedy bardzo nimi kopie;)

[babeczqa85]

Kąpiele ciepłe baaardzo lubię ale teraz w czasie ciąży trochę robię sobie chłodniejsze ale i tak ciepłe.
Nie wejdę do wanny z zupełnie chłodną wodą.

[Daryjka]

Mi się zdarza, że leżę na plecach, ale niewygodnie. Zaczynam przekręcać się na prawy bok, wtedy dzidzia się zapiera, boli z boku. Hamuję, wracam na plecy i zaczynam na lewy bok - to samo. Jeszcze się nie urodziła, a już mnie ustawia ;)
Tak myślałam, że z tymi kolanami to chyba niemożliwe spać

[Anielica]

Jest godzina 00:20 właśnie czekam na karetkę. Mam regularne mocne skurcze co 3 minuty z dużym parciem tam na dole... Mam nadzieje ze to jeszcze nie to i mała tylko postanowiła postraszyc trochę mamę...

[Aga785]

Jest 2:00 a ja nie mogę spać... Wchodzę na forum a tu taka informacja!!! Anielica trzymaj się, mam nadzieję, że to jeszcze nie to i w szpitalu będziesz pod dobrą opieką i wyciszą te skurcze. W miarę możliwości dawaj znać, czekamy na wieści.

[Magdness]

A ja sie przebudzilam na siusiu.
Anielica, trzymam kciuki o by to wyciszyli. Niech sie tam Wami dobrze opiekuja. Czekamy na wiesci!

[Anielica]

Sytuacja opanowana. Dostałam jakąś kroplowke i gaz i skurcze na szczęście minęły. Ale było blisko. Lekarz (o ile to był lekarz, bo wyglądał jak dziecko i miał Góra 23 lata) powiedział, żebym była przygotowana na poród w każdej chwili

[Magdness]

Uff. Mam nadzieje, że malutka posiedzi w brzuszku jak najdluzej.
I jak rozumiem zatrzymuja Cie w szpitalu?

[Anielica]

Coś Ty. Skończy mi się druga kroplowka, sprawdza ktg i do domu

[MamaRobercika]

Anielica Uff na szczęście zrobili cos i udało się powstrzymać. Weszłam dopiero teraz i na samej górze taki wpis. Anielica po takiej akcji to pakuj torbę.
A moja wywiercila się z mojej c... i o wiele lżej. Bo wczoraj to ledwo chodziłam. Bo mnie całe krocze bolało. A dzis jest już bardzo wysoko aż pod zebrami. Teraz za to ciężko się oddycha.
Też wczoraj prawie na IP jechałam bo jakiś taki glutek miałam na bieliźnie koło 15 ale już nie biały tylko taki czerwony ale stwierdziłam że poczekam poobserwuje czy będzie więcej bo był maleńki. Myślę że ten wczorajszy ból krocza miał jakiś związek i że może jakieś naczynko pękło czy coś.
Za niedługo zacznie się wielkie rozpakowywanie i częściej będą takie wpisy ale myślałam że pierwsza zacznie Kawa ;P Ktoś chyba jeszcze miał termin na grudzień razem z Misia i Kawa.

[Misia21]

Cześć
Cały czas was czytam. I tu temat o porodzie na tapecie od kilku dni. Ja szczerze mówiąc nie wiem co to skórcze porodowe . Nadal czuje znieczulenie czasem drentwieje mi noga albo ręka. Podobno to normalne w pierwszych tygodniach.
Moja Michasia przekroczyła już 1800 g i czekamy na łóżeczko bo aktualnie brak na całym oddziale. Teraz tylko będzie nauka jedzenia z butelki.
Pozdrawiamy z malutką i nie stresujcie się.
P.s. mój szkraba ma dzisiaj swoje święto :)

[Magdness]

Troche nas tu jest. I nie pamietam wszystkiego ale czytalam Twoje wpisy Anielica, że jednak u Ciebie costam sie dzieje niepokojaco co jakis czas.
Troche sie uspokoilam dla samej siebie, bo jednak sa jakies sygnaly przed jak sie cos dzieje. Bo u mnie cisza. Jak sie w ogole nie ruszam z domu to mozna zapomniec ze jestem w ciazy. Tyle tylko ze mlody puka ciagle :)
Ale to tez chyba nie normalne, ze juz przejde w ciagu dla ze dwa kilometry a pozniej w domu chodze jak kaczka.

[Daryjka]

To chyba sygnał dla każdej z nas, że czas spakować torbę..
Anielica, dobrze, że się uspokoiło. Miałaś przedsmak tego, co Cię czeka.. A kiedy ostatnio widziałaś lekarza? Wszystkie konsultacje są z położną? To ona stwierdziła, że szyjka się skraca?
U mnie ciśnienie rośnie i się denerwuję. W 1 ciąży wylądowałam na patologii. Na koniec brałam Dopegyt na ciśnienie. Muszę spytać lekarza, czy on mi to może włączyć.

[Kawa]

Anielica Trzymam kciuki żebyście wytrzymali do terminu :)
Mój szkrab ani myśli wychodzić, praktycznie nie miewam żadnych skurczy, za to wierci się jak szalony, wizytę mam we wtorek wiec zobaczymy co tam narozrabiał :)
Ja również byłam dzisiaj w szpitalu ale na dniach otwartych na oddziale położniczym i dowiedziałam się ze dla dzidziusia mam zabrać tylko pieluchy i chusteczki nawilżane, wiec zostaje tylko pare rzeczy dla mnie i pakuje się :)

[Kawa]

A i do mam które już rodziły, bardzo namawiają do lewatywy, czy któraś korzystała jest lepiej ?;)

[MamaRobercika]

Ja nie miałam lewatywy, przed porodem mój organizm się sam oczyścił nawet nie wzięłam tego za odznakę porodu bo mam tak często . Przy porodzie nie było żadnej "wpadki". Dopiero wieczorem byłam koło 18 na WC a urodziłam o 9:10.

[Daryjka]

Mówią, że organizm sam się oczyszcza i jest to jeden z objawów porodu. Ja nie tylko miałam lewatywę, ale i przyjechałam z własną. Czy to lepiej? - nie wiem. Czułam się bezpieczniej, jednak poród rodzinny z mężem itp. Nie chciałam myśleć o fizjologii..

[Anielica]

Ja również nie miałam lewatywy. Organizm sam się oczyscil.

[Aga785]

Anielica dobrze,że sytuacja opanowana. Obys dotrwala w dwupaku do terminu.
Też słyszałam że organizm się oczyszcza przed porodem, u mnie akcja porodowa się nie zaczęła, miałam wywoływany poród i położna namówiła mnie na lewatywę. W sumie nic strasznego a nie musiałam już o tym myśleć ... Chociaż i tak skończyło się CC

[babeczqa85]

cześć dziewczyny!
jak się czujecie???
jak maluszki???
jak minął weekend??

[Magdness]

Hejka. Wlasnie mialam pisac i pytac jak Wam minal weekend. Spokojnie bez niepokojacych skurczy itp?

U mnie bardzo owocnie. Po dwoch miesiacach moj sie wzial i powiesil mi szyny na zaslony. Bylam tez w magazynku i przebralam rzeczy ktore nam zostaly po zamknieciu sklepu. Jeszcze ciocia ma mi doslac ubranka i wychodzi na to ze chyba nie bede musiala nic kupowac. A chcialam sie jeszcze skusic na te pajace z next. Juz sama nie wiem ile tych ubran potrzebuje. Bo z drugiej strony szkoda pralke nastawiac z paroma ubrankami.

Chcecie cos "upolowac" na black friday? Juz chcialam w tym tygodniu zamawiac wozek ale chyba poczekam do piatku ;p
Ja poluje na taka normalna kamere do nagrywania. Czy ktoras z Was tez kameruje "stacjonarnie", tj nie telefonem?

[agatt.]

Ja właśnie czekam na Black Friday, żeby kupić materac do łóżeczka, ręczniki i jakiś kocyk.

Co do weekendu to w końcu pranie zrobione. Skarpetki takie malusie są, ze musiałam dokupić klarnetem, bo spadają cały czas haha

Co do brzuszka to akurat ja mam spory, ale może tez się taki wydaje przez to, ze jestem drobnej budowy.