Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Boze jak nie piszecie to nie a jak zaczynacie pisac to jest co nadrabiac . Magdness trzymaj sie !!! Moze masz kogos z starszym dxieckiem cos podpowie , a hormony swoja droga ciezkoo byc wyluzowanym i spokojnym . U nas byla polozna zwazyla i Julek 4400 wazy przez 3tyg 900gram . Co do krostek moj tez ma na policzkach. Co do spania malego tam gdzie on to i Ja , ja na gorze on ze mna :) tez jestem spokojniejsza jak go widze :)

Odnośnik do komentarza

No i nareszcie mam czas by poczytać co u was
Ja tam nic nie zapisuje. Nawet w nocy nie pamiętam kiedy jedli. A wczoraj że starszakiem zasnęłam. Buteleczki nie umyte.Zimna woda skończyła się. To o 12 poderwalam się i dawaj parzyć, studzić. A dziś Lenka cały dzień marudzi. A z synem lekcji trzeba odrobić.Eh....Dobrze że za wiele nie ma.

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za słowa otuchy. Jesteście najlepsze!

Dzis prawie caly dzien spędziłam chodząc od poradni do poradni, po 2 sorach w naszym miescie az w koncu mnie przyjeli. Zrobili znowu USG i wyszlo ze mam dużą torbiel w piersi ktora utrudnia odpływ mleka a ropień jeszcze do końca nie dojrzal, jest jeszcze naciekiem. Jest szansa (mala ale jest) ze uda sie rozgonic go antybiotykiem. Dostalam taki przy ktoryn moge karmic piersia ale tak jak pisala babeczqa mam opor przed karmieniem piersia. Latwiej mi sciagac i obserwowac to mleko niz przystawiac mala. Bardzo sie boje ze ta ropa poleci i ona dostanie jakiejs sepsy. Ale doradca laktacyjny mówiła zeby przystawiac i karmic ze nic sie nie stanie.

Mam dwa dni obserwowac, chyba ze juz jutro mocno sie pogorszy to znow sor i nacinanie. Już po rozmowie z lekarzem jestem spokojniejsza, to naciecie chyba nie jest az tak straszne jak mowila znajoma. W końcu wiekszy ból w życiu przeżyłam i z tym dam radę :) Chociaz bardzo bym chciala zeby antybiotyk zadzialal i zeby nie musieli mnie kroić. Trzymajcie kciuki!

https://www.suwaczki.com/tickers/cb7wflw17crspcri.png

Odnośnik do komentarza

Kati8- nasivin jest do zasuszania kataru wiec jeśli córcia ma suchy to nie jest to chyba dobry pomysł. To już prędzej powinnaś nawilżać jej ten nosek. Ja używałam tylko katarek na odkurzacz i on jest super. Elektrycznego nie miałam ale pewnie tez jest super tylko 4 razy droższy :)
Elieen- jestem pełna podziwu ze walczysz dalej o karmienie piersią! Brawo ja bymnsie dawno poddała. I oby ten antybiotyk podziałał!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny! Jestescie najlepsze i najkochansze. Duzo otuchy mi dalyscie.
Dziękuję

A to zdjecia mojego synka sprzed chwili.
Dal sie odlozyc, ale juz sie kreci a nie minelo nawet piec minut.

My jestesmy w szpitalu wciaz. Maz tylko sie meczyl na lozku obok a i zanim sie obudzil to juz sama wstawalam (jak maly byl na mnie a ja biegiem do lazienki) dzis bedzie trzecia samotna noc. A dzis jak przyszedl z rana to jeszcze mi mowi ze go rozklada przeziebienie to pobyl z nami moze cztery godziny. Akurat zdarzyl trzy razy przebrac pampka i to po dwojeczce ;)

monthly_2019_02/styczniowe-mamusie-2019_72084.jpg

monthly_2019_02/styczniowe-mamusie-2019_72085.jpg

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Magdness przeuroczy synek :)

Co do aspiratorkow to my mamy okropne kozy w nosku codziennie od urodzenia, pisalam Wam chyba ze w szpitalu od suchego powietrza mala dostala sapki - trudno bylo jej oddychac i chrumkala. Okazalo sie ze miala obrzekniety nosek i kozy. Polozna pokazala mi jak wyciągać, najpierw sol fizjologiczna zakroplic do noska a potem wyciagnac. Ja uzywam z canpolu i bardzo dobrze nam idzie, tyle co wyciągać kozki to szybko idzie i taki wystarczy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/cb7wflw17crspcri.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie te kozy. Myślałam że to katar. Ja cały czas używam to sól fizjologiczna i katarek z canpolu. Ale czemuś mi się wydaje że ta dol jeszcze bardzej wysusza. Przez to małej bardzo ciężko oddychac. Już sama nie wiem co mam zrobic
Eileen, trzymam kciuki aby antybiotyk zadziałał.
Magdness,śliczny synuś. To już ciężko będzie przyzwyczaić to spać w łóżko. Przy mamie zawsze najlepiej.

Odnośnik do komentarza

Babeczqa85 i co? Śpisz w łóżeczku? ;)
Moja do 3ciej spała idealnie. Teraz po piciu, kupce, przebraniu, czkawce i ponownym piciu jest na maksa wybudzona. Kawa nie zauważyłam takich objawów u córki. Może zapytaj dla świętego spokoju pediatry albo położnej?

Odnośnik do komentarza

Jej. A gdzies czytalam, ze do trzeciego miesiaca zycia dziecko nie nabiera nawykow. Wlasnie na przykladzie spania. Po prostu ten najmniejszy maluszek potrzebuje bliskosci a nie tam na sile uczenie go lozeczka.
Dzis 6.doba zycia kluski. Bylo nocne karmienie. A teraz oczka jak piec zlotych. Do tej pory lezelismy dalej w lozku. A teraz nie wiem co robic. Nosic, chodzic, trzymac. Musialam odlozyc do lozeczka bo szlam do lazienki i tak walcze czy tam w srodku wytrzyma. Czy mam go bujac, krecic, czy musi mnie widziec.. ile dac mu czasu na marudke, bo wlasnie postekal ze dwie minutki. Teraz meczy go czkawka ale jest spokojny (haha, jak relacja na zywo. A matka na telefonie ;p)

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Oj tak coś w tym prawdy jest że pierwsze dziecko człowiek lata skacze sprawdza po 10 razy a jaka śpi zamiast odpocząć lub robić swoją pracę człowiek i tak stali patrzył czy śpi oddycha itp teraz leży drugim jest zupełnie inaczej oczywiście sie patrzy co chwilka zerkanjak przechodzi koło wozeczka czy śpi i oddycha czy się nie udało itp ale już bez tego nacisku paniki i jest też tak że nn o przy dwójce dzieci naprawdę jest co robić bo jak ta śpi to ja nie mam czasu odpocząć i myśleć lecę sprzątać obiad pranie prasowanie itd .potem czas poświęcam córce starszej i tak wkoło mała się budzi karmienie pampers odbicie.no i jeszcze dochodzi do tego mąż:)magdness śliczny synuś taki grzecznutki na zdjęciu;)jesteśmy z tobą kochana poczTki zawsze są trudne ja przy pierwszej corce miałam baby blues trwał dwa tygodnie i minęło pmto hormony poprostu innowacyjne sytuacja tak powodują ale to mija najważniejsze wsparcie osób nam bliskich a będzie dobrze.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hkrcubd6z.png

Odnośnik do komentarza

Ogólnie to moja dziś pospala ale hmm lisek mały obudził się o 00:40 i nakarmiłam i i wózka bo ja łóżeczko gryzie hehe anons e tam oczy jak orzechy i nie chce spać smoka wypluwała i e tam po godzinie szuka jedzenia i musiałam dorobić jej 40 ml bo przecież by mi palce odgryzła dziąsełkami ....i oczywiście poszła spać ale z nami w luzku i spala do 6 rano w najlepsze ha.....byłyśmy na kontroli warzy 3550 .650 przybrała to pięknie ale tyle tego dobrego.niestety ma zlamany obobojczyk nie powiedzieli mi w szpitalu a pulytalam kilka razy bo Nikola to samo miała jak z rączką wyszła a ty jeszcze opierdol dostalam że oni wiedzą lepiej oblała się chrząstka i teraz moja pani pediatra powiedział że no niestety złamany:(

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hkrcubd6z.png

Odnośnik do komentarza

mama nikolki wiem, że to nic fajnego ale jak dobrze rusza rączką to obojczyk się po prostu zagoi i nie będzie problemu. Zdarza się niestety.

A moja mała pchełka trochę marudziła w nocy więc niewiele pospałam. Od 6 po ostatnim karmieniu znowu nie chciała usnąć. W końcu przytuliłam ją w łóżku. Ona teraz usnęła a mama już się tak rozbudziła, że nici ze spania:-(

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Kati8 my tu narzekamy a tak sobie myślę,że Ty to dopiero masz ciężko...wszystkie obowiązki razy 2 + starsze dziecię ....Ja dla odmiany miałam piekną noc...to pewnie dlatego, że wczoraj przez dzień spała tylko do mnie przytulona. Ile razy ją odłożyłam to była wyspana ;) i dopominała się o uwagę. O 19tej już była wykończona...dlatego szybka kąpiel, masaż, karmienie i spała 4h!!!! Później picie i spała 3h...później znów karmienie, ale i przebudzenie jak wcześniej pisałam...w końcu po godzinie zasnęła i znów prawie 4h!!!! A to już była 7 rano. Trochę mudialysmy powalczyć z karmieniem. Po takich dłuższych przerwach tak jakby miała większy problem zassać pierś. Nie wiem czy to robi tą długa przerwa czy fakt, że pierś jest twarda na maksa od nadmiaru mleka??? Dałam witaminki, kropelki, przebrałam, znów karmienie. Trochę przytulanek i znów dziecię śpi...Chyba się na mnie podała...mogłabym spać cały dzień bez względu na miejsce :D
Magdness wybacz, dopiero teraz zauważyłam że wkleilas fotki...śliczny synuś i jaki duży. Moja Kruszyna wczoraj osiągnęła 3510gram...:))))

Odnośnik do komentarza

Magdness też napiszę że śliczny synek, Gratulacje jeszcze raz.
Sofik83 mi się wydaje że jak robią się mega twarde to robi się zastój i małej gorzej zacząć jeść i przez to się tak szarpie i mocno ssie że aż boli. Teraz po nocy odciagalam lakatorem to leciało po kropelce i to po dłuższej chwili, normalnie leci strumieniami. Choć mój mąż to skomentował tak "jak krowa zestresowana to mniej mleka daje" coś w tym jest bo faktycznie od rana miałam ciśnienie. Robert wstał lewa noga, najpierw skoczył mi na brzuch potem prawie uderzył Laure a następnie zaczął wyć jak syrena, nie płakać tylko poprostu się drzeć, musiałam męża wołać żeby go zabrał bo normalnie mu coś zrobię jak go nie weźmie. Oczywiście nic bym mu nie zrobiła ale człowiek ma czasem myśli że by to dziecko udusić. Mam nadzieję że nie tylko ja tak mam bo by to znaczylo że jestem psychopatka.
Laura wczoraj poszła spać dopiero o 1 w nocy, od 11 wisiała na mnie, cycuś tulenie przebieranie i tak w kółko. Potem jak już poszła spac to wstawała tylko na jedzenie. Cycki mi między ta 11 a 1 tak pogryzła że musiałam przez kapturki znowu karmić. Co jest już dobrze i nawet idzie to kp to zaraz mamy regres

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...