Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, ostatniego posta mi nie dodalo chyba ze bylam tak zmeczona, ze sama cos wcisnelam i mi sie usunal. Melduje sie z synkiem juz po tej stronie brzuszka. Przywital Mame i Tate przy pomocy sil natury o 15:40 z wagą 3100 i 52 cm dlugi. Miod to nie byl, ale balam sie ze bedzie gorzej. Trafila mi sie super polozna ze szkoly rodzenia i pokierowala jak trzeba. Powiedziala, ze jest ze mnie dumna. Pomogla zająć sale izolatke i jestem sama w pokoju. Tym samym co 3 lata temu z córką:-) Dzieki dziewczyny za mile słowa pociechy i powodzenia. Powiodło się i tule juz synusia, z tym ze leniuszek spi caly czas i nie chce ssac. A jak Wasze dzieciaczki juz rozpakowane ssaly od poczatku czy tez takie leniwce?

Odnośnik do komentarza

Vickusia gratulacje. Super ze udalo sie z polozna z sala i w ogole. :)))
Moja mała niby byla na poczatku leniwa do ssania bo od razu odloty miala a po 2 dniach jak pijawka i ma tak do dzisiaj. Ale ja mialam cc wiec laktacja tez inna. Teraz czesto zdarza jej sie kimnac przy cycku wiec trzeba sobie radzic z ospaloscia.

Odnośnik do komentarza

Vickusia
Gratulacje! Super, że się tak wszystko udało całkiem sprawnie i ze znaną tobie położną. A synek może jeszcze zmęczony po porodzie i dlatego tak. Będziesz go dużo przystawiała to powinno być z czasem lepiej.

Angelika 1245
Piękny kącik urządziłaś. Podziwiam i zazdroszczę umiejętności szycia i zapału :)

Ola2710
Mam trochę podobnie. W pierwszej ciąży pod koniec miałam już dość i tylko czekałam, aż w końcu zacznie się poród. Teraz czuję się bardzo dobrze i stresuję się na myśl o porodzie. Z jednej strony chcę urodzić jak najszybciej, a z drugiej boję się tego jak będzie.

Pierwszy poród miałam wywoływany i teraz nie wiem do końca jak to się teraz zacznie. Wczoraj miałam kilka razy w ciągu dnia takie lekkie bóle jak miesiączkowe. Mam wrażenie, że się tylko nakręcam i wyszukuję jakichś oznak porodu. Ale przynajmniej mam ostatnio dużo energii. Wczoraj uporządkowałam szafę z ciuszkami dziecięcymi, porobiłam pranie ubranek i prasowanie oraz wyprałam tapicerkę fotelika. Dzisiaj też sporo planów, zobaczymy jak z realizacją ;>
Miłego dnia dziewczyny!

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Uprzejmnie donoszone ze dziecko od dzisiaj jest oficjalnie donoszone. 37t0d :) Mea dziękuję,ja oczywiście krytycznym okiem dużo bym zmieniła :) Tez się boje porodu,boje się tego co będzie po porodzie bo u nas sale malutkie, dwu lub 3 osobowe i odwiedzin nikt nie pilnuje z tego co słyszałam od znajomych-wchodza i wychodzą kiedy chcą i kto chce co jest dla mnie paranoja,koleżanka opowiadała ze leżała z dziewczyną której mąż nie był przy porodzie bo miał polpascia (jak dobrze pamiętam,albo inna chorobe) ale już po porodzie normalnie ja odwiedzał.Boje się ze będzie niekomfortowo jak cały dzień ktoś będzie siedział. Ale nastawiam się jak zwykle-bojowo i pozytywnie :) Iść,urodzić, poleżeć i wrócić do domu :) Moja rodzina wie co myślę o odwiedzinach po narodzinach w szpitalu i wiedzą że mogą przyjść raz na chwile i nara do domu a nie ze będą mi wycieczki urządzać.

Odnośnik do komentarza

Angelika
U mnie nawał gości na porodówce nie grozi. Ani do mnie, ani do innych, bo sale raczej 1-2 osobowe a rodzących dziennie 2-3 max. No to teraz zostało Ci tylko oczekiwanie, dzidziuś już bezpieczny i może wyjść kiedy zechce. Dopisz się do tabelki, co mam w linku jak możesz.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

No gdybym nie miała porodowki pod domem i gdyby nie byłby tutaj wyższy poziom referencyjny to rodzilabym w mieście obok. Jest też taki problem ze ta porodówka funkcjonuje od lutego twgo roku i ciężko o opinie a wszystkie co słyszę nie są za dobre właśnie o warunki po porodzie, sale nowe,wyremontowane ale małe. No zobaczymy :) Mam nadzieje ze długo nie będę musiała tam leżeć :)
dzisiaj tez czuje taki ból jak na miesiączkę trochę ale taki bardizej klujacy

Odnośnik do komentarza

Vickusia, gratuluję!:) Miałaś poród w czasie czy wcześniej?
Angelika, piękny kącik. Zazdroszczę fotela, ja niestety nie posiadam nic takiego i będę walczyć z poduchami na łóżku. Ewentualnie u męża w pokoju jest taki fotel szefa to moze na nim w ciągu dnia :)
Mae, dobrze że energia dopisuje. Też mam na dzisiaj sporo planów, ciekawe co z tego wyjdzie. Nie dziwię się z tym szukaniem objawów, moje wszystkie ustąpiły a po wczorajszej wizycie wiem że dzieciaczkowi przestało się jednak spieszyć. Szyjka wysoko. Zamknięta. A ciągle byłam straszona porodem przedwczesnym. Uh

Odnośnik do komentarza

Vikusia gratulacje! Moja w zasadzie od razu zalapala, ale z synkiem nie było tak łatwo. Może teraz to już kwestia tego, że ja czuję się pewnie w kp, a może po prostu z synka leniuszek był., kto wie :).
Angelika zazdroszczę umiejętności, super to wszystko przygotowalas. Ja lezalam teraz na sali 3-osobowej i u jednej z dziewczyn całe dnie przesiadywal mąż. Od 9do 21. Razem nawet jedli. Co jest na marginesie nie dziwne, bo przecież musiał też coś jeść. Wieczorami dolaczala jeszcze mama dziewczyny, więc brak towarzystwa nam nie groził. Serio, już ostatkiem sił powstrzymywalam się, żeby coś powiedzieć. Zero prywatności. Dobrze, że chociaż starali się być cicho,a moje łóżko było tyłem do nich. Gdybym miała łóżko naprzeciwko, to chyba dostalabym szału.
Ola ja poprzednio miałam Avent naturals ręczny i bardzo mi pasował. Pożyczyłem koleżance, więc teraz obylam się bez. Uznałam, że nie będę kupować na wszelki wypadek. Gdyby był potrzebny, to wysłałbym męża i tyle. Ale potrzeby nie było, więc tym bardziej cieszę się, że nie kupiłam.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqhgqsnqy5ljln.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dziewczyny za info. Ja miałam w poprzedniej ręczny avent i nic nie moglam nim odciągnąć,potem elektryczny canpol-ale ten pożyczylam siostrze i zaginął... i teraz zastanawiam się czy nie zainwestować w elektryczny lovi albo medela-ale to spore koszty...

A w ogóle to bardzo kulturalna jestem...
Vickusia,wybacz że dopiero teraz-GRATULACJE!!! Dużo zdrówka dla Was!:) widzisz,nie było tak długo:)

Jestem zakręcona jak buty Rumcajsa po prostu...:/ dziś z rana po odwiezieniu synka do przedszkola,pojechałam na zakupy do miasta. Jak wróciłam obłożona jak jakaś rumunka tymi rzeczami,to zabrałam się za ogarnianie domu i niby wszystko ok,ale zawołal mnie kierownik ekipy i poprosił,żebym kupiła trawę (to oni w kosztach robocizny nam zasieją trawę)-i pojechałam znowu do miasta,w ogóle jakoś półprzytomnie,musiałam sobie śpiewać głośno,żeby się "budzić"...wróciłam,zjadłam szybko obiad,odebrałam synka i z nim znowu w auto i do fryzjera. A teraz ciasto z truskawkami mi się piecze,ciekawe czy wyjdzie-i ciekawe czy ja nie zasnę zaraz://

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio poruszam się tylko po mieście, po zakupy. Jakoś mam opory dalej, tymbardziej ze sprzedaliśmy moje mini auto ale jutro planuję jechać spotkać się z koleżanką :) też około 15-20km. Potrzebuje rozrywki w oczekiwaniu:)

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

ola2710 moze jestes bardziej przemeczona.... i wychodzi to za kółkiem.Laktotor sie znalazl,jednak nie zabralam od mamy :) a siostra zostawila u niej bo pozyczala zanim nie kupila swojego :)
Kupilam szumisia dla drugiego a starsza coraz czesciej go przejmuje i zasypia z nim,kiedyś jej wlaczalam youtuba i wiecznie mielismy rozladowane telefony :) Wiec nawet jak młode nie polubi to starsze będzie używać :)
Dzisiaj sobie zdałam sprawe ze moje dziecko jest bardzo wrażliwe,nie potrafi powiedzieć nikomu nic przykrego,uderzyc itp.... I że będzie miała w zyciu przez to ciężko jak nic się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika124

Nie chodzi mi o to że ma bic i wyzywać dzieci ale czasami jest za bardzo bierna...przykro mi sie patrzy jak kolezanka ja sponiewiera,ucisza itp.... tlumacze jej że jak jest dla niej taka nie miła to ma jej powiedziec "spadaj,jak jestes taka nie mila" i sobie pójść,przyjść do mnie to ja sie z nią pobawie...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...