Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

edzia274
Gosiu Wiesz że jak kiedyś nie będziesz miała z kim zostawić Adasia to z przyjemnością z nim zostanę:love:.
Bartek ma dzis wielką radochę bo kupiłam mu herbatniki takie zwykłe, krem nutella, i kolorowe cukiereczki, taką posypkę cukierkową do ciasta oraz małe lentilki i robi dla nas ucztę. Smaruje te herbatniki tym kremem i dekoruje kolorowymi cukierkami:Oczko:. Pychotka:whistle:

ale imprezka będzie i mniamnuśne smaczności w Bartka wykonaniu :) już z juniorem jedziemy:36_3_19::36_3_19::36_3_19:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

gosiai
edzia274
Gosiu Wiesz że jak kiedyś nie będziesz miała z kim zostawić Adasia to z przyjemnością z nim zostanę:love:.
Bartek ma dzis wielką radochę bo kupiłam mu herbatniki takie zwykłe, krem nutella, i kolorowe cukiereczki, taką posypkę cukierkową do ciasta oraz małe lentilki i robi dla nas ucztę. Smaruje te herbatniki tym kremem i dekoruje kolorowymi cukierkami:Oczko:. Pychotka:whistle:

ale imprezka będzie i mniamnuśne smaczności w Bartka wykonaniu :) już z juniorem jedziemy:36_3_19::36_3_19::36_3_19:
ZAPRASZAMY
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Fajnie by było gdyby to było takie proste.
No ale kobiety wkońcu kiedyś musimy sie w sobie zebrać zarezerwować sobie gdzies jakiś hotelik na weekend i zaszaleć:whistle:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

witam z kawą

Kuba dzisiaj się dziwnie zachował, o 4.30 krzyk niesamowity: jeść, jeść,jeść!!!, zapaliłam światło, żeby go wybudzić a on klęczy na łóżku, z zamkniętymi, śpiąc w najlepsze i dalej woła: jeść, jeść, jeść, zupki, zupki, zupki!!! nie reagując kompletnie na moje słowa i nie dając się obudzić, po czym kładzie się z powrotem i dalej smacznie śpi:mdr:
i nie zamierza się obudzić:whistle:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
witam z kawą

Kuba dzisiaj się dziwnie zachował, o 4.30 krzyk niesamowity: jeść, jeść,jeść!!!, zapaliłam światło, żeby go wybudzić a on klęczy na łóżku, z zamkniętymi, śpiąc w najlepsze i dalej woła: jeść, jeść, jeść, zupki, zupki, zupki!!! nie reagując kompletnie na moje słowa i nie dając się obudzić, po czym kładzie się z powrotem i dalej smacznie śpi:mdr:
i nie zamierza się obudzić:whistle:
Biedne dziecko, pewnie głodne spać poszło a potem śnią mu sie pyszności i spać nie moze:sofunny:
A moj mały dzis rano zaczął mi kaszleć nie wiem czemu, tak jakby coś mu zalegało i nie mógł odkaszleć::(:. No ale temperatury nie było, zaaplikowałam dawkę syropów i zawiozłam do żłobka oby tylko wszystko było dobrze:zmartwiony:.
Wogóle to mnie wkurzył dziś rano mój maż. Bo dziecko ślicznie grzecznie bez żadnego zawahania wyszło z domu, z tatusiem za rączke do żłobka, bo mu tatuś obiecał ze idą razem a ten z racji tego że wcześniej wyjść mu sie nie chciało z domu, jak sie tylko zorientował która godzina to zostawił Bartka przed żłobkiem wsiadł w samochód i odjechał:grrrrrr:. A dziecko w płacz bo on chce iść z tatusiem, jak tatuś obiecał::(:. Serce mi sie pokroiło no i z tym płaczem i histerią musiałam go tam dosłownie siłą wrzucić bo nie chciał wejść::(:
Cały czas sie jeszcze we mnie gotuje, i jak mi nie przejdzie do popołudnia to sie z nim normalnie chyba pokłóce:grrrrrr:.
To tyle u mnie. Jestem jakby coś i popijam kawke:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edziu bardzo mi sie podoba:)) fajnie popatzrec na nasze polskie mieszkanka:) az sie zatesknilam za domkiem:) tu naprawe wszytsko jest inaczej:)

Ja dzisiaj jak nakrecona od rana czasem dostaje takiego kopa i robie jak opetna:) wstalam wysprztalam, ugotowalm obiadek zrobilam 3 prania i nawet rogaliczki upieklam z marmoladka winiowa:)

zagladnelam do was a teraz lece kapac malego:))

palec juz lepiej myje naczynia w rekawiczce gumianej i kapie tez tak malego zeby nei zamoczyc bandaza ale wczoraj sciaglam i wymoczylam w szarym mydle wygladalo dobrze:)

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć podczytałam troszkę, nie będę sie okropnie rozpisywać,bo doła mam okropnego w domu mi sie wszystko sypie, męża mojego nie poznaje, czasami sie zastanawiam co ja z nim jeszcze robie, powinnam manele zawinąc i uciec gdzieś z Olim, już mi psycha siada, jest naprawde bardzo źle :((((((((((((

Sorry ze ja z moimi kłopotami, u Was większe nieraz a silniejsze jesteście....

Gosiu współczuję serdecznie smierci i pogrzebów, cóz mogę dodac takie zycie, ściskam mocno.

Moniś piękny Kubuś i łożeczko, a jak wycieczka urocza......
Co z tymi chrubskami się dzieje.....duzo sił dla znajomego.....

Edziu zdenerwowałam się jak czytałam historie z Bartusiem którego tata do żłobka nie odprowadził, jak bym o miom Ł czytała......

Mieszkanko sliczne i juz ku końcowi, dużo zdrówka, i żeby mały chodził do kolegów, ty będziesz miała więcej czasu, a mały się wybawi....Widzę ze coraz lepiej w tym żłobku....super

Maje i Łucje pozdrawiam gorąco....

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8682.jpg

http://tickers.smyki.pl/s/12100/8685.jpg

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/492/492789oli578knqo.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć:smiech:
Hmmm.... co by tu napisać, ciągle jedno i to samo u nas żadnych rewelacji. No może rewelacją będzie fakt że mój małżonek po wczorańszej wymianie zdań, a właściwie moim monologu wstał wcześniej i grzecznie za rączke odprowadził Bartusia do żłobka, przebrał go i zaprowadził na sale a ja tylko sporadycznie pomagałam i patrzyłam:love:
Agnieszko moja co sie takiego dzieje, ze aż tak bardzo to sie na tobie odbiło::(:. To chwilowe załamanie i konflikt czy raczej coś czego nie można rozwiązać??? Jak chcesz sie wygadać to wiesz ze zawsze mozesz napisać:love:
Gosienko a pochwalisz sie co sobie kupiłaś??? Ciesze sie ze udało ci sie zrelaksować, jak to dobrze mieć blisko siebie rodzeństwo które pomoże bezinteresownie:love:
Maju zainteresowałaś mnie tym co powiedziałaś. Polskie mieszkania, a jakie w takim razie i czym różniące sie mieszkania macie tam u siebie??? Dobrze ze rana okazała sie niegroźna i że pięknie sie goi. Uważaj na siebie:Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

hey jestem,weekend fajny,cieplutki. :) szkoda ze tak szybko minal.
U was duzo sie dzieje z czego co czytam i dobre i zle rzeczy ale zawsze jestem z Wami bo Was uwielbiam:love::love:
Edytko mieszkanie jest sliczne-my wlasnie o takim metrazu marzymy i musze powiedziec ze urzadzacie pieeeknie!!!! a ten styl retro zawsze mi sie podoba tylko my tutaj nie wkladamy tyle kasy bo wiadomo..a noz ..nam sie trafi wieksze mieszkanie i co?? drugie pieniadze w to samo wkladac.ALe musze powiedziec ze jestem zachwycona.
buziaki dla Was kobietki :**

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-13012006004_1672524626_Mateuszek_4.jpg

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=729

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/4/4589ccd9ph4gkg.gif

Odnośnik do komentarza

Łucja83
hey jestem,weekend fajny,cieplutki. :) szkoda ze tak szybko minal.
U was duzo sie dzieje z czego co czytam i dobre i zle rzeczy ale zawsze jestem z Wami bo Was uwielbiam:love::love:
Edytko mieszkanie jest sliczne-my wlasnie o takim metrazu marzymy i musze powiedziec ze urzadzacie pieeeknie!!!! a ten styl retro zawsze mi sie podoba tylko my tutaj nie wkladamy tyle kasy bo wiadomo..a noz ..nam sie trafi wieksze mieszkanie i co?? drugie pieniadze w to samo wkladac.ALe musze powiedziec ze jestem zachwycona.
buziaki dla Was kobietki :**

Cześć Łucjo:love:. Zabalowałaś skoro dopiero weekend ci sie skończył:Psoty:. U nas juz nastepny wiesz:sofunny:
Zaraz wybywam po Bartka, dzień zleciał mi przed kompem nic nie zrobiłam:sofunny:. A przepraszam wyprałam i rozwiesiłam pranie:smiech:.
No nic kobietki odezwę się wieczorem jak dziecko mnie wykończy:Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
Łucja83
hey jestem,weekend fajny,cieplutki. :) szkoda ze tak szybko minal.
U was duzo sie dzieje z czego co czytam i dobre i zle rzeczy ale zawsze jestem z Wami bo Was uwielbiam:love::love:
Edytko mieszkanie jest sliczne-my wlasnie o takim metrazu marzymy i musze powiedziec ze urzadzacie pieeeknie!!!! a ten styl retro zawsze mi sie podoba tylko my tutaj nie wkladamy tyle kasy bo wiadomo..a noz ..nam sie trafi wieksze mieszkanie i co?? drugie pieniadze w to samo wkladac.ALe musze powiedziec ze jestem zachwycona.
buziaki dla Was kobietki :**

Cześć Łucjo:love:. Zabalowałaś skoro dopiero weekend ci sie skończył:Psoty:. U nas juz nastepny wiesz:sofunny:
Zaraz wybywam po Bartka, dzień zleciał mi przed kompem nic nie zrobiłam:sofunny:. A przepraszam wyprałam i rozwiesiłam pranie:smiech:.
No nic kobietki odezwę się wieczorem jak dziecko mnie wykończy:Oczko:

no no troche zabalowalam, film mi sie urwal i dopiero dzisiaj sie obudzilam ..hi hi..

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-13012006004_1672524626_Mateuszek_4.jpg

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=729

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/4/4589ccd9ph4gkg.gif

Odnośnik do komentarza

Łucja83

no no troche zabalowalam, film mi sie urwal i dopiero dzisiaj sie obudzilam ..hi hi..

hey raz nie zawsze:36_15_9::36_15_9: a choć fajnie sie bawiłas zanim zasnełąs?

Agus Edziu i znów sie potwierdza moja teza ,że listopad to najgorszy miesiac w roku ,dni krótkie o konflikty nie trudno ,u nas rok w rok horror ,ale siostry trzymajmy sie razem i nie dajmy sie

Moniczko łucjo Maju
ściskam mocno i pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

edziu wiec siatlo w lazience jest na sznureczek ktory wychodiz z syfitu, nie ma kontaktow w lazienkach to jest kategorycznie zabrionione, duzo ludzi ma dywany wykladzinowe w lazienkach i tolatech bleeee, pralki maja w kuchni, i listy dostajemy przez taki lufcik w drzwiach wejsciowych i te ochydne kominki w pokojach dziennych tez prawie w kazdym mieszkaniu! Acha no i domy sa ceglaste wogole ich nei maluja najakis kolor jest tak ponuro. Chyba tak mniej wiecej napisalam co i jak:) ale roznica jest jak dla mnie:)

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

Kuba mi się rozłożył, cholera wie co mu jest, wczoraj szalał jak zwykle i tylko kichał co chwilę, przy okazji z nosa ciekła mu idealnie przeźroczysta, rzadka wydzielina, tak gdzieś koło 21.00 zaczął strasznie marudzić, płakać, mówić, że go boli gardziołko, dałam mu nurofen przeciwbólowo euphorbium do noska, żeby ułatwić oddychanie ale już zaczęło go coraz lepiej rozkładać, co chwilę się budził, płakał, całą noc miał taki ciężki, świszczący, dudniący oddech, od 4.00 już nie zasną, obejrzeliśmy to gardło, nie widać zaczerwienienia, z nosa dalej woda ale włączyła się temperatura i jakby leciutkie opuchnięcie ślinianki, m. pojechał do pracy, mój rodzinny lekarz jest w warszawie na egzaminie specjalizacyjnym, lekarz z najbliższego ośrodka nie mógł przyjechać z uwagi na liczne wizyty do swoich pacjentów, do pediatry jakoś nie chciałam wieźć małego, bo to kawałek do wrocławia na grabiszyńską, dodatkowo musiałabym pojechać ze znajomym, do tego bez fotelika, jakoś nie widziało mi się to wszystko,
daję mu nurofen, bioaron, ambroksol i czekam, nie jest ani lepiej ani gorzej, m. wróci jutro, nasz rodzinny też jutro, zobaczymy
Kubuś nic dzisiaj nie jadł, tylko pije i to też ie za wiele, poza chwilami kiedy podnosi tempka szaleje jak zwykle
przyznam się, że troszkę panikuję, on praktycznie mi nie choruje, miał jedynie jakieś drobne infekcje wirusowe i to tylko przy ząbkowaniu, obywało się do tej pory bez antybiotyku a teraz nie bardzo wiem co robić, do tego ma z buzi taki nieprzyjemny zapach, jakby z zęba ale ząbki obejrzałam dokładnie, nic tam nie widać, nie wiem, może to żołądek, kupy ma normalne ani biegunka ani zatwardzenie
do tego jeszcze kupiliśmy od tzw. wozaków taki fatalny węgiel, że szlak człowieka może trafić, piec jest cały czas otwarty a nie udało mi się uzyskać temperatury powyżej 50 stopni, zresztą gaśnie sam z siebie i rozpalam kilka razy w ciągu doby, do tego kompletnie sie nie wypala ile włożę tyle wyjmę, takie jakieś bryły się robią, idealnie płaskie, twarde jak kamień

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
Kuba mi się rozłożył, cholera wie co mu jest, wczoraj szalał jak zwykle i tylko kichał co chwilę, przy okazji z nosa ciekła mu idealnie przeźroczysta, rzadka wydzielina, tak gdzieś koło 21.00 zaczął strasznie marudzić, płakać, mówić, że go boli gardziołko, dałam mu nurofen przeciwbólowo euphorbium do noska, żeby ułatwić oddychanie ale już zaczęło go coraz lepiej rozkładać, co chwilę się budził, płakał, całą noc miał taki ciężki, świszczący, dudniący oddech, od 4.00 już nie zasną, obejrzeliśmy to gardło, nie widać zaczerwienienia, z nosa dalej woda ale włączyła się temperatura i jakby leciutkie opuchnięcie ślinianki, m. pojechał do pracy, mój rodzinny lekarz jest w warszawie na egzaminie specjalizacyjnym, lekarz z najbliższego ośrodka nie mógł przyjechać z uwagi na liczne wizyty do swoich pacjentów, do pediatry jakoś nie chciałam wieźć małego, bo to kawałek do wrocławia na grabiszyńską, dodatkowo musiałabym pojechać ze znajomym, do tego bez fotelika, jakoś nie widziało mi się to wszystko,
daję mu nurofen, bioaron, ambroksol i czekam, nie jest ani lepiej ani gorzej, m. wróci jutro, nasz rodzinny też jutro, zobaczymy
Kubuś nic dzisiaj nie jadł, tylko pije i to też ie za wiele, poza chwilami kiedy podnosi tempka szaleje jak zwykle
przyznam się, że troszkę panikuję, on praktycznie mi nie choruje, miał jedynie jakieś drobne infekcje wirusowe i to tylko przy ząbkowaniu, obywało się do tej pory bez antybiotyku a teraz nie bardzo wiem co robić, do tego ma z buzi taki nieprzyjemny zapach, jakby z zęba ale ząbki obejrzałam dokładnie, nic tam nie widać, nie wiem, może to żołądek, kupy ma normalne ani biegunka ani zatwardzenie
do tego jeszcze kupiliśmy od tzw. wozaków taki fatalny węgiel, że szlak człowieka może trafić, piec jest cały czas otwarty a nie udało mi się uzyskać temperatury powyżej 50 stopni, zresztą gaśnie sam z siebie i rozpalam kilka razy w ciągu doby, do tego kompletnie sie nie wypala ile włożę tyle wyjmę, takie jakieś bryły się robią, idealnie płaskie, twarde jak kamień

Moniś z tego co napisałaś, wydaje mi sie ze to początki jakiegoś wirusa krtani:zmartwiony:. Bo skoro gardło ma niby czyste to wszystko niestety siedzi niżej. Przy krtani własnie jest temperatura, katar, no i ten świszczący strasznie męczący kaszel któredgo odkaszlnąć nie można:Kiepsko:. Tak ci szczerze powiem ze jutro góra pojutrze jak to krtań to poprostu zachrypnie i straci głos. Mozesz w aptece kupić syrop Pyrosol górne drogi oddechowe, stodal homeopatyczny pomocny przy zapaleniach tchawicy i krtani no i coś rozrzedzającego pomocnego przy odkaszlnięciu. Bo najgorzej będziesz miała w nocy bo dziecko nie będzie mogło oddychać spokojnie::(:. To tyle. W sumie jutro pewnie pojedziesz do lekarza i będziesz już wszystko wiedziała. Leki przeciwgorączkowe, jakieś tantum Verde do gardła aby mu ulżyć. I jeżeli to krtań to powinno obyć się bez antybiotyku, pod warunkiem że będzie pod stała i dobrą opieką lekarską:love:
Trzymaj sie. W sumei gdyby ten kaszel bardzo go męczył w nocy i dziecko nie mogłoby spać to mozna mu podać syrop przeciwkaszlowy SINECOD 1 łyżeczka na 8 godzin ale po podaniu za 20 minut dziecko ma spokój do rana:Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edziu dzięki:36_3_13: też bym chciała, żeby to była tylko wirusówka, umówiłam się, że jutro rodzinny przyjedzie do nas do domu i dokładnie zbada Kubę, daję mu właśnie pyrosol, stodal, ambroksol na rozrzedzenie, do tego jeszcze bioaron przeciwzapalnie, granulki oscillococinum, nurfen na tempkę i przeciwbólowo, do spania kładę mu kilka poduszek, żeby prawie półsiedząco miał, zobaczymy jutro

a tu coś dla rozweselenia
wczoraj Kuba doprowadził mnie prawie do szewskiej pasji, robił wybuchy wodą:Histeria:, jak zalał swojego kozaka to jeszcze miałam siłę spokojnie tłumaczyć ale jak mi nalał do mojego nowiutkiego to walnęłam mu kazanie na wysokich obrotach i na koniec powiedziałam, że wychodzę bo się obraziłam
poszłam do kuchni, za dobrą chwilę przychodzi do mnie Kuba i z anielskim uśmiechem mówi: masz dwa grosze
pytam dlaczego mi dajesz te pieniądze?
a on na to: bo ja byłem niegrzeczny i chcę żebyś się już nie gniewała i po chwili psiepraszam
normalnie ręce mi opadły!!! łapówkarz mi rośnie!!!!

aha, jeszcze jedno jak byliśmy w skalnym mieście to pod wyjście podjechały trzy terenowa auta z przyczepkami, na dwóch były wilki a na trzeciej niedźwiedź, oczywiście w klatce, od razu zebrał się tłum gapiów i jak na Czechy przystało wszyscy mówili po polsku:oczko:
m. mówi do Kuby: widzisz jakie są tam zwierzęta?
Kubuś zafascynowany: taaaaaaaak, niedźwiedź!!! ale dlacego on jest na karze???!!!

słowo daję, że ja nie zamykam dziecka:Histeria::Histeria: w żadnej klatce!!!!:Histeria: nie wiem skąd mu się to wzięło:sofunny:

agniesiu!!! co się dzieje u ciebie!!!! wygadaj się koniecznie!!!! będzie lżej!!! wiesz,że jestem z tobą!!! nic nie doradzę bo nie mówisz o szczegółach, kciuki mocno zaciskam i ślę dużo pozytywów:36_3_13:

gosiu bardzo dobrze zrobiłaś z tym łażeniem po sklepach, zawsze to miła odskocznia, super, że masz siostrę, która potrafi pomóc

łucjo :Histeria::Histeria::sofunny::sofunny: za balowanie i nadmierne spanie:Histeria::Histeria::sofunny::sofunny:

majeczko no cóż, co kraj to obyczaj, wrzuć parę fotek z mieszkania
faktycznie popracowałaś nieźle a jak z waszą pracą zawodową? udało się coś znaleźć?

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witajcie ,w końcu wolny dzionek jutro

U nas Mlody wirusa złapał żołądkowego , co chwilke kupke robi ,kupiłam mu lek w zawiesinie jiz kiedys go stosowałam i pomógł Nifuroksazyd sie nazywa jak wstanie to mu podam .

Macie racje Moje kochane ,że na stresy zakupy sa super ,dzis kupiłam sobie płaszczyck w ciuchlandii i tylko 25 zl dalam humor mi sie polepszył

Wszystkim Moim styczniowym mamusią i dzieciaczkom chorującym :36_27_2: i zdrowym :36_27_2: duzo pozdrowien i buziakow sle

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Cześć. Nareszcie sobie usiadłam bo mnie juz nogi bolą, jakiś ciężki ten dzień był bardzo. Pogoda do kitu, ciemno cały dzień, Bartek truł jak oszalały a mi sie nie chciało nawet tyłka podnosić tylko najchętniej przespałabym cały dzień:Zakręcony:.
No ale nie przespałam tylko jakoś sie już powoli kończy. Mąż mój jeszcze montuje listwy wykończeniowe w mieszkaniu, ale chyba nie skończy bo to trzeba wiercić wiertarą a cały blok juz w kaloryfery wali, pomimo tego że jeszcze daleko do 22:zmartwiony:.
Gosiu tak mi przykro, musi sie biedny Adaś strasznie męczyć::(:. Osłabiony pewnie dzisiaj jest bardzo. Oby tylko lekarstwo szybko zadziałało, by sie dziecko nie odwodniło:Zakręcony:. Nawet nie wiesz jak ja ci zazdroszcze umiejętności robienia zakupów za tak niewielkie pieniądze:brawo:. Też bym tak chciała, ale ja jakoś wchodze do tych ciuchlandów i nie umiem niczego znaleźc. Albo nic nie ma albo zawsze w nieodpowiednie dni tam ide i juz nic nie ma:Zakręcony:.
Moniś i jak tam Kubuś??? Jaka diagnoza??? Co mu własciwie jest i jak go leczysz??? Tekstami znowu powaliłaś mnie na kolana:sofunny:, masz przecudne dziecko:brawo:.
Agniesiu jak samopoczucie??? Lepiej troszkę, udało wam sie jakoś porozmawiać, bo tylko szczera rozmowa moze wam pomóc:zmartwiony:. Czekam na dobre wieści, pamiętaj że jak sie ma serce jak dzwon to wszystko zniesie i wytrzyma:love:
Łucji nie ma, b o sie kolejny weekend zaczął, pewnie znowu pojawi sie koło czwartku:sofunny:. Baw sie kobieto póki możesz:smiech:
Maju a co u was, zdrowi jesteście???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

jestem w końcu, rano próbowałam coś skrobnąć ale co tylko usiadłąm to Kuba zaraz kompa wyłączał :grrrrrr:
również rano była u nas lekarka, przebadała, osłuchała i stwierdziła, że nic poważnego się nie dzieje poza wirusem, który juz prawie zwalczony, gardło ma leciutko czerwone, uszy też, do tego został katar i lekki kaszel odksztuszający
kryzys był właśnie w nocy z czwartku na piątek i organizm doskonale sobie z nimporadzł, leków mam nie zmieniać, czyli zostaje to co mu dawałam - mukolityk rozrzedzający wydzielinę, przeciwkaszlowy i przeciwzapalny oraz bioaron

edziu bardzo niecierpliwych macie sąsiadów, w końcu godzina przyzwoita!! oni nie robili remontów?
ja też miałam jakiś taki leniwy dzień, nic kompletnie mi się nie chciało, nawet specjalnie nie sprzątałam, tylko z grubsza

gosiu gratki udanego zakupu!! ja też lubię te sklepy, mam taki jeden potężny ciucholand, gdzie raz w tygodniu mają kosmiczne przeceny, niektóre rzeczy nawet za jednego zeta idą!! w sumie to dawno tam nie byłam...

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

czesć również sie witam.

U nas cięzka nocka ,bo młody sie budził na kupkę a i mnie coś złapało,żle sie czuje w kościach mnie łamie,dziś w pidżamie cały dzień postanowiłam chodzić i duzo leżeć.Młody dostaje nurofen i tą zawieśnke i łądnie sie bawi.Miłej niedzielki dla wszystkich

U Nas barszcz czerwony i karkówka w sosie z kasza pa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...