Skocz do zawartości
Forum

Problemy przy zajściu w drugą ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam jakieś stany prawie depresyjne już bylo ok nastawienie pozytywne a od dwóch dni to chodzę jakbym nie mogła miejsca znaleźć i ciągle myślę że jak się nie uda tym razem to naprawdę zdołuje, cały dzień pada, siostra mnie odwiedziła na tydzień a dzisiaj pojechała, pogoda do d**py, męża wkurzam strasznie już nawet mnie unika. W dodatku tydzień urlopu minął tak szybko że nawet nie pamiętam czy miałam czas odpocząć. Pozdrawiam dziewczyny

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Zeni nie smutaj, wysyłam duuuzo pozytywnej energii !
Louisa gratulacje slicznosci !
Alexiss my staramy sie od 4 lat bez anty a mega intensywne od maja tego roku.. mam niedoczynność tarczycy i problemy z prolaktyna, owulacja i nieregularne cykle :/ to dość duzy problem ale nie zlamuje siesię. Kiedyś się uda. A dodam ze tez juz mam 30lat.
Pozdrawiam Was :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja już sama nie wiem co mam myśleć bo maja lekarka powiedziała,że jak raz zaszłam to oznacza ,że wszystko jest ok i teraz tylko trzeba czekać aż się uda kolejny. Ale 30 listopada idę do innego lekarz na konsultację i jestem ciekawa co on powie i czy zleci mi jakieś badania.

Krystianek 05.07.2005
Oliwia 11 tydzień 25.5.2017 :(
https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkkqi155lkmgbb.png

Odnośnik do komentarza

Ania dobrze robisz że idziesz jeszcze do innego lekarza, to że jedno dziecko mamy nie znaczy że przez te kilka lat nic się w naszym organizmie nie zmieniło bardzo bym chciała żeby ta teoria się sprawdziła ale uważam że dodatkowe badania nie zaszkodza ja też wcześniej nie wiedziałam że mam endometrioze a ona też powoduje problemy przy zajsciu w ciążę i kiedy ostatnio urodziłam (7lat) temu to mogłam jej nie mieć lub nie byla w takim stadium jak jest teraz.
Tak czy siak musi się nam udać prędzej czy później, naturalnie czy też wspomagając naturę.

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Aniu ja tez miala regularbie co do dnia cykle po 27/28 dni. I owulacje jakjak u Ciebie z bolami jajników. Okazalo sie ze czesto nie mialam owulacji mimo boli jajnikow i objawow, faktycznie przez dwa miesiące mierzylam temp. I byly bez roznicy w, cyklach. Teraz mam roznice ale zaburzenia owulki sasie ciagle..to torbiele mi sie robią i na antybiotyku musze byc i ciagle biore tez na spadek prolaktyny i na tarczyce leki. Narazie tak beznadziejnie to u mnie wyglada..

Odnośnik do komentarza

A widzisz Majka mi lekarka powiedziała,że jak mam regularne cykle to nie trzeba badać prolaktyny. Ale ja zbadam dla świętego spokoju a i dodam jeszcze,że tarczycę miałam badaną i wynik mam 1,01 więc ok. I teraz się zastanawiam czy przy zdrowej tarczycy mogę mieć kłopot z prolaktyną? A i jeszcze pytanie jeżeli mam problem z prolaktyną to czy było możliwe że zaszłam w ciążę którą poroniłam w 11 tygodniu (25,5,2017) o tą ciążę się starałam 9 mc i brałam tylko przez trzy cykle Luteinę a zaszłam w ciąże w drugim cyklu po odstawieniu Luteiny.Czy Luteina ma jakiś wpływ na prolaktynę?
Z góry Ci dziękuję za odpowiedź

Krystianek 05.07.2005
Oliwia 11 tydzień 25.5.2017 :(
https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkkqi155lkmgbb.png

Odnośnik do komentarza

Aniu ja też kiedyś miałem regularne cykle, a miałam trochę podwyższoną prolaktyne, ale ja się w sumie dowiedziałam przez przypadek bo jak sobie badalam piersi to przy naciśnięciu wyciekla z sutka się biala kropelka czegoś... I tym sposobem się dowiedziała że mam podwyższoną prolaktyne tzn dzięki temu bo badanie to potwierdziło.
Ja też myślę że czasem jest dobrze poradzić się jeszcze innego specjalisty tym bardziej jak ktoś się już dłużej stara bez sukcesu...

Odnośnik do komentarza

Jestem tego samego zdania co Lousia, czasem warto zapoznać się ze zdaniem innego specjalisty.
Aniu ja tez zaszlam w ciaze i poronilam w kwietniu 2016. Z lekko podwyższona prolaktyna.. udalo sir ale na krótko..na teraz tez w sierpniu skoczyla mi beta do 50 i spadla... trzeba walczyć dalej... :) ja sie 10.11 dowiem czy dzialamy dalej z mężem czy @ sie na kilka miesiecy uspokoi.

Odnośnik do komentarza

Ja osobiście się nie znam, ale znalazłam wypowiedź lekarza

W okresie okołoowulacyjnym endometrium ma średnio 8 mm.W drugiej połowie cyklu osiąga ono grubość maksymalną, tj. ok. 16 mm.

Podczas miesiączki endometrium ulega złuszczeniu i cały cykl powtarza się. Jeżeli nastąpi zapłodnienie, nie dojdzie do złuszczenia, ale endometrium pozostaje grube. U niektórych kobiet grubość błony śluzowej osiąga większe wartości od przeciętnej i nie należy się tym przejmować, jeśli nie występują nasilone krwawienia i cykl jest w miarę regularny,

Jeszcze ciekawy artykuł dla zainteresowanych

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?t=9456

Odnośnik do komentarza

Zani podobno różnie to jest z tym zastrzykiem, zalezy od organizmu, bo to właśnie HCG jest w tym, gdybyś dzien po zastrzyku zrobila test, mialabys megapozytyw.
ale czytałam gdzieś ze ok 10 dni sie rozkłada
mysle, ze 14 dpo juz mozna spokojnie zatestować.

co do endo to ja mam za grube , ok 17 mm nawet ma przed @ i nawet miałam robioną biopsję endometrium, ale wyszła ok i lekarz nie kazał mi sie tym przejmować

aha, podobno leki na stymulacje owulacji zmniejszaja endo

http://lbyf.lilypie.com/80nJp1.png

Odnośnik do komentarza

Alexiss @ ma przyjść 10-go wg. Owulacji która była po zastrzyku.
Co do tego jak się czuje to część tych objawów przykładam zasludze progesteronu który biorę dopochwowo i lekarz wczoraj powiedział żebym nie przerywala. Miedzy innymi bóle piersi choć tydzień wcześniej było gorzej, kilka razy miałam lekkie zawroty głowy siusiu w nocy się budzę ale nie jest to jakieś nagłe parcie na mocz, zwiększona cieplota ciała i ostatnio mam wrażenie że mam za dużo śliny w ustach i to wszystko jest nie na raz tylko tak co jakiś czas. Czekam na termin @ bo te wszystkie objawy można dopisać do napięcia przedmiesiaczkowego zdarzało mi się mieć różne objawy wcześniej zawsze wiedźma przyszla a tym bardziej ten cykl był od początku do końca stymulowany. I mogę być nadwrazliwa. Pytałam o to endometrium bo moje wg. Lekarza wczoraj miało 17mm w 26 dniu cyklu. Normalnie cykle mam zazwyczaj 26 dniowe ale zastrzyk spowodował owulacje około 15 dnia cyklu. Dlatego malpa przyjdzie pózniej mam cichą nadzieję że jednak nie:)

https://www.suwaczek.pl/cache/b5f3309fd5.pnghttps://www.suwaczek.pl/cache/c3c879ebfe.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...