Skocz do zawartości
Forum

Maluszki na Luty 2018


Rekomendowane odpowiedzi

To ja chyba dziewczyny śpię za Was :D u mnie to wygląda tak że mąż wróci z pracy ok 18 podam Mu obiad i idę oglądać tv na kanapie, przy czym jak On do mnie przyjdzie i położę sobie głowę na Jego kolanach to zasypiam za niedługo:D potrafię tak przespać do północy :D po czym idę się ogarniać i dalej spać tylko już w sypialni :D i przespie do rana.. a czasem nawet zdarza mi się zdrzemnąć przez dzień :D

Odnośnik do komentarza
Gość saskiaaa28

jedna pobudka w nocy przez to przejedzenie, dospałam, ale i tak chodzę wymęczona... wietrzę się na balkonie w cieniu żeby nie usnąć

co do ubrań ciążowych to mam jedną bluzkę, głównie chodzę w sukienkach, większe spodnie i leginsy, więc jeszcze na trochę wystarczą. staniki musiałam dwa nowe mieć, bo biust jak kamienie...
coś na pewno będę musiała kupić, bo raczej chodzę w ubraniach dopasowanych, a na jesieni w większość się zwyczajnie nie zmieszczę... wtedy będę prosiła o pomoc :)

Życzę spokojnego i lekkiego dnia! :)

Odnośnik do komentarza

Cześć,

Wiola86 też mam wizytę u dentysty w piątek (15 tc) i zastanawiam się czy iść czy nie, ponieważ dentysta twierdzi, że nie ma obaw pod kątem znieczulenia miejscowego, a ginekolog mi kiedyś powiedział, że mogę bez problemu korzystać ze znieczulenia u dentysty po 20 tc. Masz może jakieś informacje na ten temat potwierdzone przez lekarza?

Jeśli chodzi o spanie to jestem senna w ciągu dnia, a w nocy kiedy położę się do łóżka trudno znaleźć mi odpowiednią pozycję i dość długo to trwa zanim zasnę. Możecie podać jakiegoś linka do sklepu z tymi cudownymi poduszkami? Może macie jakiegoś sprawdzonego dostawcę?

Co do garderoby to kupiłam sobie kilka jesiennych luźnych swetrów i sukienkę trapezową na ostatnich wyprzedażach. Póki co mieszczę się w swoje normalne ciuchy, ale siedząc cały dzień w pracy w spodniach mam już ich dosyć. Brzuch już powoli rośnie, co widać na kolejnym zdjęciu;-)

Miałam jakiś czas temu zapalenie pęcherza i dostałam jednorazowy antybiotyk - Monural, oprócz tego biorę żurawinę w tabletkach, ponieważ cały czas wyniki moczu nie są zadowalające, chociaż już nie odczuwam pieczenia przy oddawaniu moczu. Gorsze dla mnie są obecnie wzdęcia i twardy brzuch po jedzeniu - już sama nie wiem co mam jeść żeby uniknąć tego problemu.
Ciśnienie również mam niskie (ostatnio jakieś 83/55) - w związku z czym otrzymałam od lekarza pozwolenie na 1 kawę dziennie.

Dziewczyny...w ogóle zniknęła gdzieś ta nasza lista stworzona jakiś czas temu, pamiętacie? Gdyby któraś na nią trafiła to wklejcie ponownie, dopiszą się tam Nowe Mamy i zaczniemy dopisywać płeć. Znacie już ją w ogóle? (ja jeszcze nie, ale jest szansa, że we wrześniu się wyjaśni)

monthly_2017_08/maluszki-na-luty-2018_60685.jpg

Odnośnik do komentarza

W nocy na szczęście na siku wstawać nie muszę, ale za to w dzień to już jakaś masakra ledwo wyjde z domu, a już muszę się za toaletą rozglądać.

Nie mam w prawdzie kota, ale mam dwa psy i też zastanawiam się jak zareagują na dziecko. Psa podobno dobrze jest wprowadzić z domu na moment, w którym ma przybyć dziecko i przeprowadzić jak już dzidziuś jest w domu. Ale z kotem to raczej sie nie sprawdzi.

Odnośnik do komentarza

Witam Was,
Też dołączam do grona lutowek chociaż maluszek ma przyjść na świat przez cesarke więc dowiedziałam się że dwa tyg przed terminem.
Mam pytanie, czy któraś z Was miała może kamienie w woreczku i przewodach żółciowych? Ja dowiedziałam się w 12 tyg i lekarz powiedział że operacja mnie nie minie ale dopiero po porodzie + biorę leki Proursan - gastrolog mówi, że bez tego nie dotrwam do końca, natomiast ginekolog pokrecil nosem i w sumie dla niego operacja nie jest taka zła ale kazał brać leki. Co robić, bo nie powiem chodzę ciut zestresowana, zrezygnowalismy z mężem z wycieczki zagranice no i trzymam dietę, ale każdy najmniejszy ból lub uczucie dyskomfortu wywołuje u mnie panikę czy to nie atak tego woreczka... :(

Odnośnik do komentarza

Co do znieczulenia u dentysty to bezpieczne jet od czwartego miesiąca ciąży.
Jeśli chodzi o kota to trzeba obserwować.koleżanka miała to kot jak wlazł do pokoju kładł się w nogach łóżeczka i spał. Trzeba patrzeć jeden kot nic a drugi może potraktować dziecko jak zabawkę i zrobić krzywdę. A tak wogóle jeśli któraś z was ma kota zwłaszcza wychodzącego niech omija kuwete z daleka a czyszczenie jej zostawi innym .
Ja miałam kiedyś w domu kota szalony młody kocur,łagodny ale lubiał sie bawić.kiedyś skoczył z piętrowego łóżka niechcąco prosto na twarz najmlodszej.niechcąco zadrapał trzyletnią wtedy córke tuż nad okiem.kilka milimetrów niżej i uszkodziłby oko.na szczęście po zdarzeniu nie została nawet blizna a kot przeprowadził się z koniecznosci na podwórko.ma do dziś do dyspozycji altane,garaż. I ma się dobrze.

Odnośnik do komentarza

PeSzK ja miałam.w ciąży myślałam że dokucza mi żołądek.pierwszy atak miałam tuż po cc jeszcze na położniczym.nie powoedzialam lekarzom bo bałam sie że mnie do domu nie puszczą.wiem.malo inteligentne to było.potem przez osiem miesięcy miewałam ataki regularne.myslałam żołądek... A że otyla jestem....ale ataki sie nasilały,były coraz częstsze a ja wtedy z tesciowa nie żyłam najlepiej,mieszkałam na wsi z malym dzieckiem po ostatnim ataku wylądowałam w szpitalu bo atak nie mijał.lekarz powoedzial operacja albo kaplica. Tak wiec nie lekceważcie objawów

Odnośnik do komentarza
Gość saskiaaa28

Pesz- koleżanka po porodzie miała usunięte dopiero więc trzymam kciuki za Ciebie!

Kociaki mam dwa, niewychodzące, regularnie badane, to takie moje oczka w głowie... Oczywiście dziecka samego z nimi nie zostawię, bo to jednak są zwierzęta, nie będą też spać w pokoju tam gdzie dziecko, a i tak z każdej strony słyszę, że będą zazdrosne...
Siebie wzajemnie może nie kochają, ale spięć między nimi nie ma. Nas za to kochają miłością wielką i mam nadzieję, że malucha też będą uwielbiać...

Odnośnik do komentarza

Rodziłam w styczniu 2016. Na porodowce poznałam fajna dziewczynę z którą do dnia dzisiejszego utrzymuje kontakt. Miała 2 koty. Jeden gdy jej córka miała około 4 miesięcy drapnal ja pod okiem na policzku. Niestety po tym incydencie oddala kota na wieś do rodziny. Drugi za to kot jest z nimi do dnia dzisiejszego i bawi się z jej córa ładnie

Odnośnik do komentarza

Anula
Moje psiaki też do agresywnych nie należą, raczej zalizałyby na śmierć :), a złodzieja przywitały merdaniem ogonem. Z dziećmi rodziny, czy znajomych się świetnie bawią, ale z zazdrością o swoją ukochaną panią może być różnie.

Odnośnik do komentarza

Iwaneczka ja jodid biorę bo podobno teraz zaczynają zalecac już kilka mies przed ciąża jak kwas foliowy. Puki dziecko nie ma wytworzonej tarczycy to pobiera jod od nas a raczej u nas większość osób cierpi na niedobory a napewno u nas na północy.

Lucky z tego co pytałam gin i dentystę i jeszcze moja kuzynkę która jest stomatologiem to wszyscy mówią że spokojnie można całą ciążę podawać znieczulenie oczywiście takie specjalne dla ciężarnych. Nie słyszałam nic o znieczuleniu po 20 tyg że dopiero można. U mnie sytuacja była taka dlatego że byłam po poronieniu i nie było wiadomo co będzie tym razem a zabieg wiem że nie będzie należał do miłych bo napewno będzie rozcinanie dziąsła i szycie. Ale i tak wiadomo pierwszy trymestr jest obarczony wyższym ryzykiem poronienia więc raczej zalecają poważniejsze zabiegi robić w drugim trymestrze. Ja chodzę prywatnie to nie podpowiem kiedy jest i co za darmo bo nie wiem.

Jak chodzi o koty to ma dwa moja siostra i normalnie są tak spokojne i raczej za dużo nie zwracają uwagi na ludzi, ale za to jak przyjechała do domu z córeczka po porodzie to były tak agresywne że ciągle musiała pilnować bo się czaiły i znienacka wyskakiwaly na wózek lub łóżko jak leżała teraz się to uspokoiło ale powiedziała że po tych akcjach to nie ma do nich zaufania i że samych by ich w pokoju z nią nie zostawiła.

Pyzarogata jeśli chodzi o fryzury tam na dole to ja od dawna jadę na zero ale jakos z paseczkow lub bardziej wyszukanych fryzur zrezygnowałam na czas częstych wizyt ginekologicznych jakoś czuła bym się z nimi nieswojo na fotelu.

Odnośnik do komentarza

Chyba z kotami jest gorzej jesli chodzi o upilnowanie bo potrafią skakać wysoko i daleko i wszędzie się wdrapią. Mój psiak co najwyzej na naroznik z wielkim trudem wejdzie bo przecież po co on ma się męczyć jak zrobi minę jak kot ze shreka i pańcia przecież pomoże. No dobra w sekunde potrafi wskoczyć albo za zabawką albo szynką :)) . Na łóżko w sypialni sam nie wejdzie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...