Łupież pstry

[Gość arlenka39]

Dziewczynki kochane doradźcie co mam zrobić. Syn przyniósł ten łupież (prawdopodobnie zaraził się na treningach piłki). Przeszło to na mnie. Na szczęscie córka i mąż nie mają objawów. Byłam u rodzinnego ale zastanawiam sie czy nie iść do dermatologa bo rodzinny zalecił jedynie clotrimazolum. Już dwa tygodnie mineły od wizyty i brak poprawy Miała któras taki łupież? Jak się szybko wyleczyć?

[Gość mica]

Po clotrimazolum jedynie raczej nie minie... jest to za słaby srodek aby ot tak mogło minąć. Powinniście sobie oboje kupić jakiś specjalny śordke na łupiez pstry. Spróbuj pityver. Jesli to nie pomoże to trzeba bedzie się zapisać do dermatologa....

[Gość arlenka39]

A to jest jakiś szampon?

[Gość mica]

jest to cała seria kosmetyków.Szampon, emulsja do ciała no i wcierka w skórę głowy. Ogólnie choroba jest bardzo zaraxliwa tak więc trzeba codziennie prać pościel i ubrania. Chociaz jesli córka i mąż do tej pory się nie zarazili to pewnie się nie zarażą juz. Rówież i do tego trzeba mieć skłonnosci.

[Gość arlenka39]

No to widocznie ja i syn mamy po prostu pecha. Piszesz tutaj o tym tak? https://acnerose.pl/

[Gość mica]

Tak tak o tym :) Wcale nie macie pecha. Wiele osób to łapie ( sama równiez miałam i dziewczyny na innym forum doradziły mi właśnie te szampony). W miesiąc zniknęły wszystkie plamy.