Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie wytrzymuję :) poza tym zamawiamie na tydzień przed nic mi nie da, bo synka urodziłam 2 tygodnie przed terminem. Teraz może być podobnie :) jestem nastawiona na to, ze pojadę rodzić sama i już. A jak będę w szpitalu, to niech mąż sobie radzi sam. Ja sobie radzę, jak go nie ma (teraz np. polecial na tydzien w delegację i jakoś żyję).

Odnośnik do komentarza

Mogu dokładnie wiem co mówisz takie tresowanie przeszedł mój mąż i jego rodzeństwo. Jak słyszałam kilka opowieści kuzynów męża to aż mi włos na głowie stawał. Wtedy zrozumiałam dlaczego teście tak intensywnie walczyli żebyśmy się rozeszli. Bo to ja zmieniłam męża, zaczął widzieć inaczej a co za tym idzie nie słuchal ich jak w wojsku. Dlatego sama sobie obiecałam, że za żadne skarby świata nie zostawię małego z teściową. Teraz się nie cieszą z wnuka, nigdy nie zapytaja co i jak po wizycie i ze mój lekarz przesadza z tym, że mam leżeć. Wiec tym bardziej po porodzie nie będę za bardzo pozwalać żeby zajmowali się małym mimo, że będziemy mieszkać w jednym domu.

Tak to jest wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

https://www.suwaczek.pl/cache/dd63331289.png

http://s3.suwaczek.com/201711191770.png

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Hej Babeczki!
Dawno sie nie odzywalam i pisze z niedobrymi i dobrymi wiesciami. Niestety w weekend zamiast na weselu wyladowalam w szpitalu. Dostalam tak potwornyh i nietypowych boli glowy, ze balam sie ze czaszka mi peknie. Do tego mialam wrazenie ze Maluch stracil swoja aktywnic wiec popedzilam do szpitala. Z Synkiem wszystko dobrze, ale niestety z ginekologii skierowali mnie neurologie a tam podjeli decyzje o rezonansie, bo nie bylo wiadomo czy cos podczaszkowo sie nie dzieje. Spanikowalam i zgodzilam sie na badanie. Na szczescie nic tam nie wykryli a dwa dni pozniej nie czuje juz tego bolu. No ale... nie wiadomo od czego to bylo i czy sie nie powtorzy. Noo i pomimo zapewnien lekarzy ze wszystko powinno by ok boje sie jaki wplyw ten rezonans bedzie mial na Malenstwo. Nie radze sobie z tymi wszytkimi emocjami :(
To sie wyzalilam..

Odnośnik do komentarza

Skorpionko, skoro głowa przebadana to Ty możesz być spokojniejsza, a lekarze wiedzą co mówią - nie ryzykowali by zdrowia Twojego maluszka. Na pewno nie zaszkodziło to dziecko a Ty mozesz być spokojna. Pewnie stres i to napięcie robi swoje - może to też powoduje bóle?
Najważniejsze żebyś się nie zamartwiała bo to jest gorsze niż badania/leki dla maluszka.
Masz nas na forum i mozesz pisac tu z każdym najmniejszym dla Ciebie zmartwieniem :*

Odnośnik do komentarza

Skorpionka współczuję. Wiem co to znaczy, Co pół roku brzydko mówiąc robię pod siebie na rezonansach :( jak masz już główkę przebadaną to cokolwiek by to nie było nie jest od głowy ! to kamień z serca! mój, a raczej nasz gin powiedział, że jeśli mój neurochirurg bedzie chciał przed porodem zrobić mi rezonans to nie widzi problemu. To najbezpieczniejsze badanie zaraz po USG. Brzuszka nie naświetlałaś tylko głowę, poza tym to 3 trymestr.
Też nie radze sobie z emocjami. Wczoraj było apogeum i myślałam już by dziś nie udac się do psychiatry. Leczyłam się 2 razy na nerwice lękową po chorobie i przez patologię w domu i bez leków wtedy nie dałabym rady. Coraz bardziej się nakręcam, że znów mi to wróci bo chodzę ledwo żywa. Mam wrażenie, że mdłości wracają czuje się odosobniona. Budzę się w panice w nocy co 2h z walącym sercem i muszę iść na TV by się uspokoić. Mam ataki lęku. Słaniam się i to inny rodzaj zmęczenia niż w 1 trymestrze. Boje się, że ta dziadowska nerwica lękowa wraca, a ja nie dam rady i skończę przed porodem na lekach :( walczę codziennie by z tego wyjść ale nie wiem na ile starczy mi sił....
Chyba sama namówie lekarza na rezonans przed porodem bym choć kwestie wznowy wykluczyła...zawsze by to było coś :( neurochorurg wraca 1.09 z urlopu więc porozmawiam z nim o skierowaniu. Wiem, że to maluszkowi nie zaszkodzi a mnie z pewnością uspokoi co pozytywnie wpłynie na dziecko.
Ehhh było tak rewelacyjnie i się zesrało...

Odnośnik do komentarza

Skorpionka dobrze ze z Tobą i dzieckiem jest wszystko w porządku :)
Dziewczynki a mnie dzisiaj tak strasznie boli krocze, że nie wiem już co ze sobą zrobić. Przy tym cały czas utrzymują się te bóle brzucha ech byle by do listopada.
Milka wiem co czujesz. Ja mam tak zniszczony kręgosłup, jak miałam 19 lat to ortopeda powiedzial mi, że współczuję czasu kiedy będę w ciąży.

Jak dzisiaj u was samopoczucie?

https://www.suwaczek.pl/cache/dd63331289.png

http://s3.suwaczek.com/201711191770.png

Odnośnik do komentarza

Nie za bardzo moge sie skupic na sobie,bo konczymy wszelkie remonty i ciagle cos ukladam, sprzatam, wynosze. A do tego dwuletni urwis i przeziebienie. Boli mnie kosc ogonowa w kazdej pozycji, a z siedzacej do stojacej kulam sie na bok i dopiero dzwigam. Czasami mnie to wszystko dobija. Mam tez uderzenia goraca, cos na wzor klimakterium. Musze zrobic badania na tarczyce. We wrzesniu mamy wesele u
kuzynki, ale nie chce mi sie isc. Niewiele z tej imprezy uzyje. Troche pojem i padne przed polnoca. W ogole nie mam ochoty szukac sukienki-worka, isc do fryzjera itp.

Odnośnik do komentarza

Kochane mi lekarz mowil ze wszystko trzeba leczyc w ciazy. Ja malam depresje po poronieniu i potem zaszlam w ciaze i gdyby tylko cos wrocil to odrazu ide po leki. Jak narazie jest OK.
Spokojna mama spokojne dziecko a niestety juz do konca zycia bedziemy sie martwic o nasze skarby.

Na odpornosc biore omega 3 i 6, witamine d. I narazie jest wszystko super. Czesto pobolewaja mnie uszy po nocy ale Nie ma zadnego Zapalenia.

Ja dzis mialam usg 27+6tyg I corka wazy 1300 a synek 1200 dosc duze na blizniaki :)
Wam lekarze przy usg tez robi przeplyw doplera?

Odnośnik do komentarza

Mi służy bardzo zmiana pogody. Czuję się duuużo lepiej niż w ten gorąc.. a już się bałam jak ja dam radę do listopada. Teraz owszem, brzuch większy ale nie ma porównania! Oby już nie było tych upałów.
i jakoś więcej energii do biegania za wspinającym się wszędzie dwulatkiem
Wczoraj miałam wizytę mam 26 + 6 i waży 1200, mój gin mówi że będzie duży chłopak.
A co do tego wysokiego cholesterolu to mówił że mam olać te wyniki, że "dobrego cholesterolu" też mam ponad normę. Jeśli dobrze się odżywiam (a uważam że tak jest) to mam nic nie robić. A żeby mieć wiarygodny wynik to mogę się przebadać rok po porodzie. Także tylko sobie dodałam stresu robiąc dodatkowe badanie bo akurat mi polecili w okienku że za darmo robią.

Co do przeziebień cale szczescie mnie omijają póki co. A w pierwszej ciąży były.. leczyłam miodem, sokiem z czarnej porzeczki i przy mocnym bólu gardła częste płukanie szałwią i całe szczęście wystarczyło.

Odnośnik do komentarza
Gość Skorpionka

Dzieki Dziewczyny za dobre slowo i wsparcie!! :*
Jetem juz w domu i staram sie luzowac zamiast wkurzac kazda duperelka, ale ciezko utrzymac nerwy na wodzy.
Jutro zaczynam 31tydzien i ide na usg trzeciego trymestru - lekarz polecil zrobic szybciej ze wzgledu na cukrzyce. Ciesze sie ze poogladam sobie Brzdaca i mam nadzieje uslyszec, ze rosnie zdrowo.
Ciesze sie, ze jakos nasze forum sie aktywniejsze zrobilo. Mialam sporo do nadrobienia w czytaniu :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...