Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Mama Miesiąca - Luty 2017"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani,

rozpoczął się już luty, Walentynki coraz bliżej, jednocześnie mróz również do nas wraca. Chcemy Was troszkę rozgrzać i zachęcamy do udziału w konkursie na Mamę Miesiąca Lutego 2017 :-)

Tym razem do wygrania zestaw produktów marki Dafi - 2 filtry magnezowe, dzbanek filtrujący oraz piękna karafka :-)

https://i.wpimg.pl/O/500x0/upload.abczdrowie.pl.sds.o2.pl/uploads/2017/02/07/wez-udzial-w-konkursie-b5a80bfa49aa3a23edea7fb09ea015b3d2e3fea7.png

Zasady konkursu:
Zgłaszacie siebie lub inną mamę (też przyszłą mamę) do konkursu poprzez napisanie w wątku konkursowym, dlaczego dana kandydatka zasługuje na miano Mamy Miesiąca, czyli opisując, jakie zachowanie, sytuacja, osiągnięcie (nie tylko rodzicielskie) lub nawet inspirujące słowa uważacie za najważniejsze w ciągu ostatniego miesiąca i dlaczego. Tatusiów również zachęcamy do zgłaszania! Możecie zamieścić więcej niż jedno zgłoszenie, jednak każde musi dotyczyć innej kandydatki.

Chcemy, abyście pomogli nam w wyłonieniu zwycięzcy! Piszcie, które zgłoszenia podobają Wam się najbardziej. Weźmiemy Wasze głosy pod uwagę podczas wyboru laureatki.

Konkurs trwa przez cały miesiąc, więc do 28 lutego 2017 roku. Jego wyniki ogłosimy w ciągu 7 dni roboczych od daty jego zakończenia.

Życzymy powodzenia i zapraszamy do udziału!

Regulamin konkursu

Odnośnik do komentarza

[bJest taka jedna - żona, kumpela
co wielką dobroć w sobie zawiera,
gdy mnie coś trapi - rozśmieszy
i z pomocą w mig pośpieszy.
Kiedy zaś zmagam się z chorobą,
przypędzi ze złotą metodą.
Pracę straciłem - wspierała,
by w depresję wpaść - nie dała.
Dla niej nie ma słowa "niemożliwe",
podejście do życia ma właściwe.
Kroczy przez życie z uśmiechem na twarzy,
o szczęściu innych tylko marzy.
Smutku i złości nigdy nie pokazuje,
mówi : "Na to czasu nie marnuje".
Życzliwości od niej morze..
bez niej w życiu? - już się trwożę.
Jest dla mnie złotym drogowskazem
matką, żoną i kochanką zarazem.
Może trudno w ideały wam uwierzyć,
lecz nie trzeba wszystkich jedną miarą mierzyć..
Skromna, piękna no i mądra,
do pomocy zawsze zdolna.
Jest wspaniałą kobietą nie tylko dla męża, matczyna moc w niej jest równie potężna.
Ogromną miłością do dzieci emanuje,
na smutki i żale czasu nie marnuje.
Duma mnie wielka rozpiera,
nie znam nikogo innego co w sobie tyle dobroci zawiera.
Na miano "Mamy Miesiąca" nie tylko zasługuje,
Mamą roku, a nawet stulecia ją mianuje !

Odnośnik do komentarza
Gość PaulinaPrzep

Jest taka osoba, dosyć ważna dla mnie, która zasługuje na miano mamy roku. Bardzo długo się starała wraz z mężem o to by mogli zostać z rodzicami. Mimo swojej niepełnosprawności -- po wielu miesiącach starania udało się. Choc Mamą jest krótko, raptem kilka dni, to wiem że dla tej małej istotki, będzie potrafiła wiele zmienić i znieść w swoim życiu. Dobroć i szczerość emanuje od niej odkąd się znamy, a już to jest dobrych kilka lat. Wiem że to przeczytasz Ewa, może to kilka błahych słów napisanych, ale chciałabym żeby się wszyscy dowiedzieli, że mimo różnych przeciwności losu, trzeba zawsze mieć siłę by walczyć, każdego dnia do końca. Tak jak robisz to Ty. Zawsze można na Tobie polegać czy to noc czy dzień. To samo oparcie będzie na pewno miała Zuzanna :)

Odnośnik do komentarza
Gość PaulinaPrzep

Jest taka osoba, dosyć ważna dla mnie, która zasługuje na miano mamy roku. Bardzo długo się starała wraz z mężem o to by mogli zostać rodzicami. Mimo swojej niepełnosprawności -dzieciecego porażenia- po wielu miesiącach starania udało się. Choc Mamą jest krótko, raptem kilka dni, to wiem że dla tej małej istotki, będzie potrafiła wiele zmienić i znieść w swoim życiu. Dobroć i szczerość emanuje od niej odkąd się znamy, a już to jest dobrych kilka lat. Wiem że to przeczytasz Ewa, może to kilka błahych słów napisanych, ale chciałabym żeby się wszyscy dowiedzieli, że mimo różnych przeciwności losu, trzeba zawsze mieć siłę by walczyć, każdego dnia do końca. Tak jak robisz to Ty. Zawsze można na Tobie polegać czy to noc czy dzień. To samo oparcie będzie na pewno miała Zuzanna :)

Odnośnik do komentarza

Znam pewna mamę ( moją koleżankę), która jest mamą wyjątkową. Wyjątkową, gdyż jest „mamą anioła”. Tak, tak, anioła, a raczej aniołka. To dzielna, młoda kobieta, która wiele lat walczyła o swoje szczęście, o to by poczuć smak macierzyństwa. Niedawno została mamą. Wyczekaną i upragnioną córeczkę powitała na świecie pełna rodzicielskiej miłości i poświęcenia. Niestety, los nie był dla niej łaskawy i... odebrał jej to, na co tak wiele lat czakała. Zabrał upragnione maleństwo, a ją samą pozostawił w bólu i rozpaczy po stracie ukochanej córki. Ciężkie chwile zagościły w jej życiu. Jednak powoli podnosi się z tej tragedii i ostatnio powiedziała mi, że musi walczyć. Walczyć o swoje szczęście. Dla siebie, dla swojej córki. Wie, że mamą nie tylko była, ale jest i nic tego nie zmieni. Zaimponowała mi jej siła i upór w dążeniu do celu. Jestem pewna, że los się odmieni i „mama anioła” usłyszy jeszcze kiedyś słowa, na które czeka chyba każda kobieta, a te słowa brzmią „MAMA”. Mocno trzymam za nią kciuki!

monthly_2017_02/konkurs-mama-miesiaca-luty-2017_54850.jpg

Odnośnik do komentarza

Jest taka mama - nie byle jaka mama - moja mama. Jaka ona jest? Zbyt trywialnym byłoby napisanie że jest najlepsza. Każdy może tak napisać. Przechodząc do sedna, to kobieta, która dba o ciepło rodzinnego ogniska, osoba, która szerzy tradycję, która dopóty się nie uśmiechnie dopóki dzieci nie zaczną śpiewać kolęd podczas wigilijnej nocy. Ostoja rodziny, twarda kobieta, która zawsze stawia swoje dobro nad dobro własnej rodziny. Osoba, na którą zawsze można liczyć i przytulić się do niej w trudnej chwili, mimo że masz już 22 lata. Moja mama - najwspanialszy cud świata!

Odnośnik do komentarza

Jeszcze rok temu nikt nie zmusiłby mnie do napisania tych słów, ale dzisiaj na mamę nie miesiąca, a wręcz mamę roku typuję moją teściową. Przy pierwszej córce, teściowa nie robiła nic tylko mnie pouczała, poprawiała, karciła i wytykała błędy, z biegiem czasu chyba udało mi się pokazać jej że wiem jak wychowywać dziecko i sytuacja trochę się rozluźniła. Ale nie dlatego piszę o teściowej. Piszę o niej ponieważ obecnie jestem w 35 tc, ciąża przebiegała od początku nie tak jak bym sobie tego życzyła i wtedy wkroczyła mama mojego męża, moja niestety mieszka za daleko :(. Pomagała mi przy starszym dziecku, wspierała, trzymała za rękę podczas trudnych badań, a co najważniejsze nadstawiała ramię kiedy musiałam się wypłakać. Teraz obie czekamy na rozwiązanie mojej drugiej ciąży i wiem już, że przy wychowywaniu drugiej córki moja teściowa będzie mi asystować a nie rzucać kłody pod nogi. Poznałyśmy się lepiej, wiemy czego się po sobie spodziewać, a co najważniejsze chyba się nawet pokochałyśmy! Z korzyścia dla całej naszej rodziny :)

Odnośnik do komentarza

Na miano Mamy Miesiąca zasługuje moja żona. Szczerze zaimponowała mi jako mama w sytuacji dla nas dość kryzysowej, a na pewno bardzo męczącej. A było to tak: Zima, długie wieczory, zimny luty. Nastał wtem dla nas rodziców trudny czas córci zasypiania. Bujana, kołysana słodko spała, lecz odkładana do łóżeczka budziła się z przerażającym płaczem. Wniosek był prosty, potrzebuje czuć, że ukochany rodzic, a najlepiej mamusia jest blisko. Wystarczyło czuwać obok łóżeczka, by córcia ładnie spała. I tak czuwaliśmy, czasami nawet godzinami…długimi godzinami aż córeńka zasnęła na tyle głęboko, że można było się oddalić na bezpieczną odległość.
Po kilku bardzo trudnych i długich wieczorach upływających na usypianiu – odkładaniu – czuwaniu - budzeniu się i znowu usypianiu…. Moja żona wpadła na genialny w swej prostocie pomysł! Położyła w łóżeczku blisko córci swoją koszulkę, tak by mogła ją nawet przytulić. Jak wiadomo koszulka pachniała mamą i pysznym mleczkiem. A skoro mamą to otulała bezpieczeństwem, miłością i czułością. I wiecie, że … udało się! Córcia nie potrzebowała już ciągłego czuwania, a odłożona do łóżeczka zasypiała błogim snem. Muszę powiedzieć, że tego wieczoru, moja żona stała się dla mnie prawdziwą mistrzynią macierzyństwa. I dlatego uważam, że to właśnie ona zasługuje na miano Mamy Miesiąca. Nie tylko dlatego, że dzięki temu mamy spokojne wieczory, ale przede wszystkim dlatego, że nie poddała się i walczyła o to, by nasza córka spokojnie spała. Przyznaję, że nie nastąpiło to od razu, a po wielu próbach otulania, włączania suszarki i innych, ale w końcu udało się i znalazła ten złoty środek idealny dla naszej córci. W moim odczuciu już jest Mamą Miesiąca!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...