Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Gość atomka83

Blondyneczko raczej trzeba powiedzieć, że przygotowuję się do ruszenia ze staraniami. Odstawiam tabletki anty, będę brała kwas foliowy i witaminy a dla męża witaminy, Wit c i też kwas foliowy. Ale na razie szans raczej nie ma bo karmię jeszcze piersią. Ale wolę już wcześniej zacząć myśleć, bo nie wiadomo, ile nam będzie trzeba czekać Tym razem na dwie kreseczki. Na razie jestem ciekawa, co się stanie, gdy odstawię pigułki anty, tzn. Kiedy wróci okres i płodność.
A u Ciebie widzę super krok do przodu, ogromna poprawa u męża, chyba się cieszy, co? ;-) no i najważniejsze, że nastrój Ci się poprawił, jest się z czego cieszyć, upragnione dwie kreseczki coraz bliżej.
Maomi jak tam samopoczucie? Z tego co pamiętam to poprzednim razem z cło szybko poszło :-)

Odnośnik do komentarza

blondyneczko daj znać jak tam po wizycie :)
atomka mam nadzieję że szybko wróci Ci płodność i tym razem uda Ci sie zajść w ciążę szybko i bez problemów :) bierzesz jakieś witaminy teraz? ja brałam cały czas witaminy dla kobiet karmiących i kwasy omega 3, teraz mimo że nie karmię już biorę witaminy dla kobiet karmiących i w ciąży bo mają pełen zestaw witamin i dodatkowo kwasy omega 3 i kwas foliowy :)
ja po clo czuję się bardzo dobrze, widzę różnicę w ilości śluzu itp, więc może będzie owulacja :) będziemy działać, może się uda :)

Odnośnik do komentarza

Maomi jestem już po wizycie:-)
Więc hormony są wporzadku. Nie ma sie do czego przyczepic wiec odetchnelam:-) Pecherzyk 17mm , endo 11mm i zastrzyk mam jutro na pęknięcie i od niedzieli przytualnie :-) powiedział że jeśli byśmy chcieli to robimy inseminacje w poniedziałek ale mój M troszkę spanilowal i ten cykl i następny dzialamy naturalnie a potem inseminacja. Mam dodatkowe różne leki takie jak przy inseminacji . Żeby srodowisko było jak najlepsze do ciąży. Lekarz powiedzial ze jest szansa na ciaze naturalna i to od nas zalezy czy chcemy poczekac.Pozatym wszystko okej i w sumie tylko tyle:)

Odnośnik do komentarza
Gość kamyczek 85

Hej dziewczyny
Czytam was ale nie pisze bo nie ma co. Jestem miesiąc po laparoskopii. Czuje się już dobrze. Poukładalam sobie juz pewne sprawy. Jestem nastawiona na in vitro. Namawiam pomału mojego męża również. Chyba zrozumiał ze niestety inaczej a się nie uda. W kwietniu mam zamiar odwiedzić klinikę mam upatrzonego lekarza. Ze względów logistycznych wybrałam klinikę najbliżej miejca zamieszkania. Do kwietnia działamy na luzie. Udrozni li mi znów jeden jajowod i lekarz dal minimalny czas bo pewnie znow zaraz zarośnie. Trzymam za nas kciuki. W końcu się uda dziewczyny. Maomi atomka miło znów was czytać. Aga blondyneczka damy rade. Buzka

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszka5g

maomi pewnie bierz witaminy zawsze sie przydadzą i łatwiej zajsc w ciążę.
Blondyneczka super wieści tak sie ciesze. Moze ten cykl bedzie wasz! trzymam kciuki!
Kamyczku tez coraz bardziej jestem nastawiona ze chyba zostaje nam in vitro. Moze to jedyna droga.
Puki co ja czekam na okres ma byc max za 3 dni. Mam ostatnio duzo stresu wiec to nie ułatwia sprawy.

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszka5g

Testowac nie bede czekam na rozwój sytuacji. Hm cos tam mnie zakluje jedynie co innego zauważyłam to ze do 21d mialam cały czas duzo sluzu. a cycki zacząly bolec 2dni temu. A zawsze mualam dosc sucho po owulacji bolaly mnie do 22 dc a potem coraz mniej a teraz jest odwrotnie. Ale juz nie licze na cud wiec czekam cierpliwe.

Odnośnik do komentarza

blondyneczko to świetne wieści :) w końcu jakieś dobre wiadomości :) oby po nich pojawiły się kolejne - te wyczekiwane od kilku lat :)
agnieszka5g nie trać nadziei :) dobrze że na spokojnie podchodzisz do tematu :) dawaj znać na bieżąco jak się sytuacja rozwija :)
kamyczku in vitro to szansa na dziecko - warto z niej skorzystać jeśli nie ma innej możliwości :) mam nadzieję że namówisz męża i niebawem ruszycie z działaniami :) razem z agnieszka i blondyneczką ruszycie do przodu :)
u mnie bez zmian :) czuję się dobrze i czekam na owulację :) poprzednio przy clo wyszły mi pozytywnie testy owu - kreska była ciemniejsza niż ta testowa, co wcześniej się nie zdarzało :) ciekawe jak będzie tym razem :) na dniach się przekonam :)

Odnośnik do komentarza

Maomi jak wcześniej świetnie zareagowalas na clo to teraz też tak bedzie;-) po nim ja też zawsze miałam piękną owu:-) więc czekaj na znak i do dzieła ;-)
A co do wieści towkoncu się coś ruszylo:-) i mam nadzieję że wkrótce zostaniemy wynagrodzeni za te czekanie...
Aga doskonale Cię rozumiem że nie chcesz się nastawiac ale może akurat to że czujesz się inacZej to Sony znak:-) 3MAM KCIUKI:-)
Dziewczyny mam pyt bo od stycznia ćwiczę z chodakowdka skalpel 3 razy w tyg i nie wiem czy to będzie miało jakiś negatywny wpływ na ewentualne zagniezdzenie lub na coś innego przez te 2 tyg po owulacji... jak myslicie?

Odnośnik do komentarza

blondyneczko myślę że jeśli ćwiczysz od dwóch tygodni to raczej żadnego negatywnego wpływu to nie będzie miało na zagnieżdżanie zarodka, ale jakbyś czuła jakieś nietypowe bóle to może wtedy spróbuj trochę odpuścić :)
kamyczku pisz do nas :) u mnie też nic się nie dzieje, ale zawsze to raźniej jak się nie jest samemu ze swoimi myślami :)

Odnośnik do komentarza

Maomi ćwiczę od 6 tyg bo od początku stycznia:-) i masz rację - nie będę niczego zmieniać :-) jak ma być ciąża to będzie tym bardziej ze lekarz dał mi leki podtrzymujące ewentualna ciaze, które mam brać po owulacji:-) a jakby się nie udało to potem bym zalowala ze przerwalam ćwiczenia...
Dzieczyny piszcie co tam u Was:-) razem raźniej i niech się znów tak gwarno zrobi jak kiedyś :-)

Odnośnik do komentarza
Gość atomka83

Maomi od dwóch dni już nie biorę tabletek. Zobaczymy jak to będzie... A u Ciebie jaka sytuacja?
Blondyneczko super, że trafiłaś na dobrego lekarza, który jest konkretny i szybko działa. Od razu widać wiosnę w Twoich wpisach.
Agnieszka jak się masz, co u Ciebie.
Kamyczku nie poddawaj się, warto spróbować wszystkich dostępnych metod.
Ech.... Piękna pogoda się zrobiła, wiosna w powietrzu, a na wiosnę... No wiecie... Kreseczki na testach chodzą parami ;-D

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszka5g

Atomka oby oby parami hehe
Ja dostalam wczoraj @. Wiec tak jak myslalam wiec nie ma wielkiego rozczarowania. Jeszcze miesiąc i sie wszystko wyjaśni. Powinien szybko zleciec bo kupujemy dom wiec troche co innego nam teraz na głowie. Chociaz powiem ze nie da sie zupełnie nie myslec.

Odnośnik do komentarza

agnieszka szkoda :( liczyłam że zapoczątkujesz serię pozytywnych testów na nowym forum :( może wszystkie w jednym czasie zajdziemy w kolejnym miesiącu :)
atomka można Cię już uznać za staraczkę? :)
ja jestem w 16dc ale nie czuję na razie jakichś specjalnych objawów owulacji, testy owu negatywne, zobaczymy co będzie :) podziałamy dziś jeszcze, a potem dopiero w niedzielę bo mam gości z noclegiem i muszę męża wygonić na noc do rodziców :) nie ten cykl to może kolejny - poprzednio marzec był dla mnie szczęśliwy ;-)

Odnośnik do komentarza

Aga jaka szkoda :-( a już myślałam że Wam się udało skoro czulas się inaczej... Ale walczymy dalej!
Maomi a wcześniej po clo to kiedy zazwyczaj była owu?
A mnie ciągle boli podbrzusze :-( jak nie jajnik to jakby mi ktoś kamień położył tak na środku. No masakra jakas. Do tego zawroty głowy ... jakiś wirus mnie dopada albo tak reaguje na leki ... ale jeszcze tylko jutro i mamy weekend... i wkoncu się wyspie :-)

Odnośnik do komentarza
Gość atomka83

Maomi jeszcze się nie staramy, bo synek jeszcze za mały. Ale z drugiej strony nie stosujemy żadnej antykoncepcji. Cały czas karmię piersią. Na początek musimy zacząć brać witaminy. I chyba od jutra będę tego pilnować. Na razie bardzo Wam wszystkim kibicuję.

Odnośnik do komentarza

blondyneczko ostatnio w 16 dc miałam pozytywny test owu, teraz w 17 był taki nie całkiem pozytywny i jak na złość był to ostatni test jaki miałam :) w weekend udało nam się tylko raz podziałać, ale już chyba było po wszystkim :) trudno, za dwa tygodnie zaczną nowy cykl i nowe starania :)

Odnośnik do komentarza
Gość kamyczek 85

Hej dziewczyny
Pisałam takiego długiego posta i mi wcielo. Otóż ja jestem nastawiona na in vitro. Lekarz nam dal 3 miesiące bo znowu udrozni li ten sam jajowod. Dla mnie to raczej takie czekanie na nic. Bardziej robie to dla męża bo on jeszcze się ludzi ze będzie naturalnie. Daje mu czas aby tez sobie to poukładał bo dla niego to chyba ciezsze niż dla mnie. Nie chodzi o metodę ale o to ze może nie wyjść za pierwszym razem. Mam już wybraną klinikę i lekarza. Za duzego wyboru nie było że względów logistycznych.
Dziewczyny mam nadzieję że nam się w końcu uda.

Odnośnik do komentarza

kamyczku uda Ci się na pewno, jak nie naturalnie to przez in vitro - uważam że warto próbować i będę trzymać kciuki za Was :)
blondyneczko a Ty który masz dc?
atomka liczę że niebawem się zdecydujecie i szybko Wam się uda :) mi też się wydawało że za wcześnie na drugie dziecko jak mała miała te 6msc, a potem jak odstawiłam tabletki, to zanim przyszedł okres minęły 3 miesiące i kolejne dwa a na razie jak nie było ciąży tak nie ma :) oby Tobie szybciej poszło niż mi :)
agnieszka co u Ciebie? jak tam sprawa kupna domu? posunęła się do przodu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...