Skocz do zawartości
Forum

blondyneczkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez blondyneczkaa

  1. Maomi on wiedział ze nas to czeka ale jak lekarz wspomniał że można robić już w poprzednim cyklu to troszkę się wystraszył dlatego nie chciałam go zmuszać i powiedziałam że możemy poczekac kilka cykli tym bardziej ze lekarz powiedział ze nie ma problemu bo mam dużą rezerwę jeszcze więc nic się nie stanie jak powalczymy naturalnie. Tym bardziej ze wiem że dla niego oddanie nasienia to jest najgorsze co może być hehe więc cieszę ze temat inseminacji w tym cyklu wyszedł od niego. :-) a co do kafeteri to można założyć nowy temat tam. Bo on się zaczyna wieszać dopiero od pewnego momentu. Więc jak się powiesi znów to założymy nowy albo wrócimy tutaj:-) jakby któraś założyła to wklejejcie link i zmieniamy forum:-)
  2. Aga to nowe rzeczy u Ciebie wyszły. Ale faktycznie lepiej skonsultować to z lekarzem. A może akurat znaleźliście przyczynę niepowodzeń...A co do mojego negatywa to nic nie trzeba mówić bo to brak słów jest. Dowiedzilam się niedawno ze moje dwie znajome sa w ciazy i jak mój M dziś zobaczył.mój smutek to powiedział ze jak w tym cyklu będzie zielone światło do inseminacji to robimy i nie ma na co czekac :-) Maomi moja @ ma termin coś koło niedzieli . Więc te 3 dni wcześniej jestem. A dodatkowo chyba zaczyna się pojawiać krew okresowa i tak mnie brzuch boli czasami ze do niedzieli powinna się zjawić @...
  3. Dzisiaj zrobiłam test bo lekarz kazał po zakończeniu leków na 2 fazę i wyszedl negatywny :-( więc czekam na @...
  4. Maomi słyszałam już gdzieś ze w ciąży infekcje to czesta przypadłość szczególnie osób mało odpornych bo ph się zmienia. Ale jakoś nie widzę żeby to miało się udać. ... kamyczku, tak mamy zamiar zrobić inseminacje , albo w tym cyklu co będzie albo w następnym. Nie wiem czy ta infekcja moja nie pomiesza planów....
  5. Maomi a no równo idziemy ale u mnie raczej nic z tego bo zlapalam jakas infekcje albo grzybka. Załatwiła sobie dzisiaj pimafucin i lecze bo dyskomfort okropny :-( Aga jak ja Ci zazdroszczę... własny dom... to nasze marzenie... i nic dziwnego ze macie tym głowę zajęta bo to super sprawa:-)
  6. Maomi u mnie 23dc Kamyczku facetom w takich rzeczach ttrzeba dac więcej czasu. Mój też tak ma. A może akurat uda się naturalnie :-)
  7. Aga jaka szkoda :-( a już myślałam że Wam się udało skoro czulas się inaczej... Ale walczymy dalej! Maomi a wcześniej po clo to kiedy zazwyczaj była owu? A mnie ciągle boli podbrzusze :-( jak nie jajnik to jakby mi ktoś kamień położył tak na środku. No masakra jakas. Do tego zawroty głowy ... jakiś wirus mnie dopada albo tak reaguje na leki ... ale jeszcze tylko jutro i mamy weekend... i wkoncu się wyspie :-)
  8. Maomi a który jesteś dc? Aga właśnie jak tam sytuacja?? A no może troszkę wieje optymizmem bo wkoncu dzieje się coś pozytywnego... a może to zasługa konkretnego lekarza , który szybko działa i tchnal nadzieja bo pod koniec grudnia byłam już tak zrezygnowana i miałam wszystkiego dość...
  9. Maomi ćwiczę od 6 tyg bo od początku stycznia:-) i masz rację - nie będę niczego zmieniać :-) jak ma być ciąża to będzie tym bardziej ze lekarz dał mi leki podtrzymujące ewentualna ciaze, które mam brać po owulacji:-) a jakby się nie udało to potem bym zalowala ze przerwalam ćwiczenia... Dzieczyny piszcie co tam u Was:-) razem raźniej i niech się znów tak gwarno zrobi jak kiedyś :-)
  10. Maomi jak wcześniej świetnie zareagowalas na clo to teraz też tak bedzie;-) po nim ja też zawsze miałam piękną owu:-) więc czekaj na znak i do dzieła ;-) A co do wieści towkoncu się coś ruszylo:-) i mam nadzieję że wkrótce zostaniemy wynagrodzeni za te czekanie... Aga doskonale Cię rozumiem że nie chcesz się nastawiac ale może akurat to że czujesz się inacZej to Sony znak:-) 3MAM KCIUKI:-) Dziewczyny mam pyt bo od stycznia ćwiczę z chodakowdka skalpel 3 razy w tyg i nie wiem czy to będzie miało jakiś negatywny wpływ na ewentualne zagniezdzenie lub na coś innego przez te 2 tyg po owulacji... jak myslicie?
  11. Kamyczku to dobre wieści u Ciebie :-) ważne ze idziecie do przodu :-) może akurat teraz się uda skoro został jajowod udrozniony . 3mam kciuki:-) Aga to testujesz zaraz:) a czujesz się inaczej czy coś?
  12. Maomi jestem już po wizycie:-) Więc hormony są wporzadku. Nie ma sie do czego przyczepic wiec odetchnelam:-) Pecherzyk 17mm , endo 11mm i zastrzyk mam jutro na pęknięcie i od niedzieli przytualnie :-) powiedział że jeśli byśmy chcieli to robimy inseminacje w poniedziałek ale mój M troszkę spanilowal i ten cykl i następny dzialamy naturalnie a potem inseminacja. Mam dodatkowe różne leki takie jak przy inseminacji . Żeby srodowisko było jak najlepsze do ciąży. Lekarz powiedzial ze jest szansa na ciaze naturalna i to od nas zalezy czy chcemy poczekac.Pozatym wszystko okej i w sumie tylko tyle:)
  13. Atomka piękny plan:-) czyli ruszasz ze staraniami:-) Maomi to pisz jak się czujesz po clo i jak sytuacja:-) może akurat bardzo szybko będzie rodzenstwo:-) A co do wyników to i tak jestem mega zadowolona bo prawie wszystko ma teraz w normie... to chyba jakiś cud :-)
  14. Maomi dziękuję :-).a poprawa nasienia bardzo duża jak dla nas dlatego jestem w takim szoku ... A Ty idziesz na monit przy braniu clo?
  15. Aga doskonale Cię rozumiem... u nas też tyle kasy poszło a końca nie widać :-(
  16. Aga tak sobie pomyślałam że skoro Twojemu M nie podszedł fertilman i nie bierze 4 tabletek to może zamień mu na ten drugi lek. Profertil czy jakoś tak. On ma identyczny skład i dwie tabletki tego leku odpowiadają 4tabletkom fertilmanu Plus. Mój lekarz mówił że to są najlepsze leki na rynku te dostępne bez recepty. Więc może przed tą ostatnią inseminacja spróbujcie tego drugiego leku:-)
  17. [quote="blondyneczkaa"]Mój M łyka 4 tabletki więc może stąd ta poprawa... a stosunek lh/fsh bo chyba tak sie to liczy miałam 0,76... Zobaczymy co lekarz powie... a u Was fajnie że nie musicie badań żadnych robic:-) to dawaj znac co i jak u Was:-)
  18. Mój M łyka 4 tabletki więc może stąd ta poprawa... a stosunek fsh/lh miałam 0,76... Zobaczymy co lekarz powie... a u Was fajnie że nie musicie badań żadnych robic:-) to dawaj znac co i jak u Was:-)
  19. Aga no ma rację lekarz ze można sobie gdybac.. Ale gdyby coś było nie tak u Ciebie to by już wyszlo:-) a badania przed inseminacja jakieś Wam kaze robić czy dopiero gdyby się inseminacja nie udała? A mój M od początku grudnia łyka ten mocniejszy fertilman. Najpierw 2 tabletki a od początku stycznia 4 tabletki dziennie Plus komplex witamin i Wit D - tak lekarz kazal. Być może ta poprzednia dawka Wit była za mała dla niego dlatego nie było poprawy.No i badanie po 3 tyg brania po 4 tabletki i takie wyniki... szok.... a co do progesteronu to akurat ten bada się na początku cyklu... i podwyższony może wskazywać na policystyczne jajniki. Tylko że nigdy mi na usg to nie wyszło ale zobaczy co mi powie lekarz. Może to takie ukryte pcos... czekam jeszcze na wynik amh. Zobaczymy jak z moją rezerwą jajnikowa. No i wizyta za tydzień...
  20. Aga masz rację, nie ma na co czekać, skoro lekarz mówi że trzeba pomyślec o in vitro to jeśli fundusze na to pozwalają to czemu nie? A kiedy podchodzicie do inseminacji? A wspomniałaś lekarzowi o tym że obawiasz się jakości komórek? A ja własnie oderbałam wyniki badan nasienia mojego M i oczom nie wierze. Aż dzwoniłam do luxmedu zeby zapytac czy napewno to są wyniki mojego M. Bo w grudniu prawidłowych miał 3 % a dziś 26%.. całkowity ruch był ok 36% a teraz 69%... no w szoku jestem strasznym. Troszke mu ten martest wyszedł podwyższony ale nie aż tak dużo wiec czekamy do wizyty. Ale porpstu aż boje się cieszyć bo jest mega różnia... Moje wyniki jeszcze nie są wszystkie ale z tych co mam to wyszedl mi 17-oh progesteron podwyższony, normy są do 0,8 a ja mam 1,2... ale nie wiem co to oznacza ale mam nadzieje ze to wkoncu będzie odpowiedz na niepowodzenia :)
  21. Aga dzięki :-* ja za Ciebie tez mocno trzymam kciuki :-* A te zastrzyki nazywają się Mensinorm i wczoraj poczytałam trochę o nim i większość dziewczyn które się wypowiadaly dostaly ten lek w cyklu gdzie była inseminacja by pęcherzyków było więcej i wieksza szansa na to że któreś zaskoczy. Możesz o tym wspomnieć. W tym cyklu mój lekarz sprawdza jak ja zareaguje na ten lek i dostałam tylko 3 zastrzyki ale jeden kosztuje 85zł więc straszenie drogo ale czego się nie robi by zostać rodzicem ;-)
  22. Hejj:) Aga to nie jest głupi pomysł, tylko nie wiem czy są jakieś badania na sprawdzenie czy komórka jajowa nie ma jakiejś wady... ale napewno warto o to zapytać lekarza... są napewno leki na to by komórka jajowa była lepszej jakości bo tak mi sie wydaje że to lekarz wspomniał mi ostatnio... A u mnie ruch pełną parą, dzisiaj robiłam badania a od jutra mam zastrzyki które pobudzają jajniki i one tez chyba są na poprawę jakości komórki, moj M ma badania w czwartek rano a wizyta w następny piątek... zobaczymy co nam powie...
  23. Aga macie dobrego lekarza który nie stoi w miejscu . Pozatym mieliście mnóstwo badań więc pewnie stwierdził że ten test jest nie potrzebny:-) A może ta przerwa Wam dobrze zrobi bo stres i nerwy też źle działają na nasienie :-( troszke oddechu zlapiecie :-) z facetami trzeba się obchodzić jak z jajkiem :-P
  24. Aga to badanie robi się z nasienia i wykrywa przeciwciala plemnikowe czy jakoś tak. Powiedział mi że jeżeli wyjdzie powyżej 30% to mój M dostanie sterydy i poprawiamy parametry nasienia a przedewszystkim ruchliwość bo powiedział ze im wiecj ruchliwych do inseminacji tym lepiej . A jak wyjdzie poniżej to chyba oznacza ze nic się nie da zrobić :-/ dopiero za dwa tyg idzie na badania więc zobaczymy co wyjdzie
  25. Aga tak mi przykro :-( Mój ten nowy lekarz kazał mojemy M zrobić martest i jeśli wyjdzi kiepsko to dostanie sterydy na poprawę nasienia . Ale to wszystko zależy od tego badania. Miał Twój M to badanie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...