Skocz do zawartości
Forum

Ciąża po 30-tce


Rekomendowane odpowiedzi

Witam dziewczyny :) Ja mam 35 lat,jestem w pierwszej ciąży 11tydzi 1 dzień. Zawsze marzyłam,że zostanę mamą mając 20 kilka lat trójki dzieciaczków. Ale życie ma dla każdego z nas napisany już od dawna scenariusz,więc nie ma co się zastanawiać dlaczego 10-15 lat temu nie urodziłam. Trzeba się cieszyć tym co jest nam dane tu i teraz...Pozdrawiam..

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja mam tylko takie redakcyjne wtrącenie, otóż redakcja chce uporządkować nasze forum, przede wszystkim stronę główną, aby było nam łatwiej się poruszać po forum i czeka na Wasze propozycje. Można je wpisywać tutaj http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu do końca sierpnia. Zmiany nie zakłócą Waszych wątków, dotyczą jedynie wątków mało używanych. Czekamy na Wasze propozycje w dziale Komunikaty.

Odnośnik do komentarza

Witaj madzia75. Moje objawy ciąży są dla mnie niezbyt uciążliwe. Mdłości delikatne miałam na początku,jak się dowiedziałam że jestem w ciąży,delikatny metaliczny posmak w buzi,raz delikatne zawroty głowy.
Wymiotowałam tylko raz. Dzień wcześniej miałam gorączkę,gorącą herbatkę z sokiem czerwonej porzeczki wypiłam,wzięłam paracetamol i do "wyrka". Rano jak się przebudziłam,to się zaczęło.... Z łózka wstać nie umiałam, ledwo doszłam do łazienki,gdyby mój mąż wtedy nie stał przy umywalce to bym głowę rozwaliła o nią.Zdążył mnie tylko złapać i posadzić na toalecie,a ja przez następne pół godziny dochodziłam do siebie...To był najgorszy dzień jak do tej pory....Dzisiaj mnie głowa strasznie rozbolała,że aż mnie mdliło... Ale tak poza tym to się czuję dobrze i oby tak dalej. Za tydzień w poniedziałek 8 września mam badania penatralne, stresuję trochę. A jak Ty się madzia75 masz? Który to tydzień ciąży?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) w wrześniu będę mieć 35 latek. to moje czwarte dziecko :) dwoje mam z poprzedniego małżeństwa ( 16 i 15 lat) a z drugim mężem jedno ( 4 lata) i następne w drodze :) Na początku ciąży też mnie mdliło, zawroty głowy, dwa razy byłam w szpitalu, na początku ciąży z lekkim krwawieniem które po dniu ustąpiło i do domciu. Drugi raz z za wysokim ciśnieniem 140/100 dostałam zastrzyk i po dwóch dniach do domu. Kardiologa odwiedziłam i powiedział, że wszystko w porządku bo miałam tylko puls wysoki, czasami ponad 100 na minutę, ciśnienie mam dobre do tej pory. Wszystkie badania mam zrobione ;) teraz miałam to obciążenie glukozą i chyba wyniki kiepskie są hehe. We wtorek mam wizytę u swojego ginekologa więc mi powie czy mam cukrzycę ciążową czy nie ;) jak tak to na pewno czeka mnie wizyta w poradni diabetologicznej :) i dietka i używanie glukometru żeby sprawdzać poziom cukru we krwi :) zobaczymy co będzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/6sute6hhii8u1s9p.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. Jestem już po zabiegu :( i czuję się dziwnie z świadomością,że nie jestem już w ciąży.... Mój Aniołek

:*W pracy proponowali mi żebym poprosiła o akt zgonu,z określoną płcią dziecka i że należy mi się 8 tygodnie macierzyńskiego. Powiedziałam,że nie skorzystam z tego przywileju,chcę wrócić do pracy,nie chcę się użalać nad sobą przez kolejne 2 miesiące i słuchać zewsząd jak wszystkim jest przykro i i że będzie wszystko dobrze. Sama muszę do siebie dojść fizycznie i psychicznie,wiem,że wszyscy chcą dobrze...
Odnośnik do komentarza

Poradzicie sobie! Powodzenia! :) U mnie synek - upieram się przy Adamie, mąż nieprzekonany. Kupiliśmy wózek z lupo comfort - czerwony, reszta rzeczy już jest. Zdecydowaliśmy, że łóżeczko będzie w naszym pokoju, na razie. Ja się teraz relaksuję, piję moją Szczęśliwą ciążę, chodzę na basen i korzystam ze zwolnienia - nogi mi wreszcie tak nie puchną! Bo nie siedzę ciągle w jednej pozycji, tylko sobie pospaceruję, usiądę, położę się - zmieniam te pozycje cały czas i tak mi dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza

Hej Ewelinka, u nas bedzie prawdopodobnie dziewczynka Nina, jak by jednak chlopiec to Jan. Tez wstawimy lozeczko do sypialni, bo inaczej musielibysmy przeprowadzic starsza corke do mlodszej, a w koncu dzidzia nie ma byc dla niej kara. Ja jestem w szpitlu od 11 dni, bo mam rozwarcie na 3 cm i milam skorcze, i moja lekarka sie obawia. Ale rokowania sa dobre, tylko nie moge sie ruszac z lozka, tak ze zmieniam pozycje z lezacej na polsiedzaca :). Super ze masz juz wozek, ale u Ciebie to juz nie tak dlugo :). Moja rodzinka ruszy na zakupy po 26-28 tygodniu, ja niestety bede lezec, choc obiecali mi ze mozemy uzyc w razie czego skyp zebym tez cos z tego mial :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yrmq4dtnk.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony zakupy dla maluszka - fajna sprawa, takie to przyjemne, bo wszystko jest ładniutkie i rozczulające, ale z drugiej, okropnie męczące, no i jest taka pokusa żeby wszystko kupić, a przecież nie da się tak, bo zwyczajnie nie ma pieniędzy - więc akurat w tym przypadku, może i dobrze, że Cię to ominie...Madziu, trzymajcie się i bądź silna - jesteś pod opieka - nic złego nie może się stać :)

Odnośnik do komentarza

Ewelink05 dzisiaj 29 dzien w lozku, wszystko ok, co prawda rozwarcie wzroslo do 4 cm w zeszlym tygodnu, ale dolozyli mi leki przeciwskurczowe (Adalat 3x20mg), w piatek przewiezli mnie do szpitla uniwersyteckiego w Antwerpii, z dobrym oddzilem dla wczesnikow (to bylo planowo po ukonczeniu 24 tyg). Nadal zakaz wstawania, podniesli Adalat na 3x30mg i czekamy. Na koniec tygodnia zastrzyk na rozwuj pluc i dalsze lezenie. Jestem dobrej mysli :). A co u Ciebie?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yrmq4dtnk.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...