Hemofobia a ciąża POMOCY!

[Gość Klaudia-93]

Bardzo proszę o pomoc.
Ciąża już w 9tc więc czas na największą grupę badań krwi. I tu zaczyna się problem, cierpię na piekielnie silny strach przed pobraniem krwi. Wizyty u psychologa w tej spraawie nie przyniosły rezultatu. Nie mam problemu z żyłam ( pielęgniarka od razu trafia i zawsze mówi, że mogłaby z takich żył krew pobierać), sama jestem biologiem i pracuję z krwią, również ją badając, a jednak moment badania często kończy się fiaskiem i wyjście z gabinetu.. Piekielnie boję się, że zaćmi mi rozsądek, adrenalina uderzy do głowy i zwariuje ze strachu uciekając, zapominając o mojej "fasolce" i, że robię to dla niej. Zdaję sobie sprawę, że hemofobię więc może macie jakieś sprawdzone techniki relaksacyjne i sposób na podejście do badania? Nie chce żadnych kłótni i negatywnych opinii proszę o wyrozumiałość, dla mnie to nie chwila badania ( ze stresu nie mogą ze mnie wcale utoczyć krwi zaczyna się grzebanie w żyle to potęguje oczywiście strach, a lęk jest silniejsy od zdrowego rozsądku, każdy kto czegoś panicznie się boi jest w stanie to zrozumieć).
Jestem tak zdesperowana, że myślę o hipnozie, jednak badanie krwi tuż tuż, a ja nie śpię po nocach bo mam koszmary co też na pewno odbije się na dzidziusia.
Zdesperowana przyszła mama prosi o pomoc.

[marzen@]

A masz mozliwość, żeby ktoś bliski (partner, mama, siostra, przyjaciółka) był z toba podczas badania? Ja cie rozumiem, przy czym ja nie uciekałam, a tracilam przytomność w trakcie lub tuż po badaniu. Obecność kogos bliskiego mi pomagała. I jakos w pierwszej ciąży te leki mi przeszły. Nie żebym lubiła badanie, ale przynajmniej nie padam nieprzytomna.