To nie jest higieniczne

[Otka]

Dejanira5

nie wiesz jak długo bedziecie musieli się starać o dzidzię ( oby jak najkrócej)
ale co zrobisz w monecie kiedy zaciszniesz zeby na miesiac a dzidzi nie bedzie albo przyjdzie sie wam starac o nia rok?? najlepiej bedize jeżeli pojdziesz na konultację do specjalisyty niech on pomoze Wam zawalczyć wasz problem a poźniej staranka

[rorita]

Nie,nie, nie ;) Ja nie uważam, żeby to był aż taki problem żeby iść do specjalisty. Ja też się brzydzę nasienia , tego jak wycieka jeszcze długo po ,ale jak pagnęliśmy dzidzi to nie było przecież innej możliwości, więc śmiało kończyliśmy do środka
dejanira dasz radę, napewno i jeżeli nie uważasz że to jest aż taki wielki problem żeby iść po poradę to nie idź! Kochacie się i w ogóle, zaopatrz się w chusteczki blisko łóżka, a potem czym prędzej biegnij pod prysznic Mówie Ci to wszystko jest warte tych emocji i uczuć jakie będą Wam towarzyszyły później jak już osiągniecie zamierzony cel Trzymaj sie kochana :*

[dejanira5]

Dzięki w końcu ktoś mnie rozumie i nie uważa za świra :) jakoś przezyje i będę dzielnie czekac na dziezię :)

[Gość lutka]

zaraz świr, nikt nic takiego nie powiedział :) ja sama mam kłopot z którym wiem, ze powinnam udac się do seksuologa al ejakoś jeszcze nie dojrzałam do tej decyzji.

oooooo wiem, skoro miłośc kończy się tam gdzie zaczyna seks tzn ze masz ostry seks

[Otka]

Skoro sama piszesz o sobie Świr to widocznie tak uważasz sama o sobie. Skoro napisałaś o swoim problemie na forum to uwazałaś że każdy Cię pochwali ??

Jeżeli tak to się mocno zdziwiłaś.

[Ardhara]

jak dla mnie to jest odmiana natręctwa i nalezało by sie temu przyjżeć ze strony medycznej :) - wizyta u psychologa nikomu nie zaszkodzi a ty bedziesz miała spokój ze i to zrobiłaś ( wytracasz ewentualne argumenty innym )

[dejanira5]

do LUTKI - z tym świrem to oczywiście żart... troszke może przesadzony, a jeśli chodzi o zbliżenia to delikatniej i "mniej ostrego" seksu to chyba nikt nie uprawia... nie zgodziłabym się nigdy podad to co wychodzi ponad konieczne minimum

Do DBOZUTA - jesli nie masz nic mądrego do powiedzenia to sie lepiej w ogóle nie odzywaj?

Do ARDHARA - może i rzeczywiście to jakaś odmiana natręctw ale ja tego leczyc nie chce, na codzień jest mi z tym dobrze... a jeśli chodzi o staranie o dzidzie to mój mąż zajmuje się usuwaniem TEGO z mojego ciała i ja nie musze tego nawet dotykać... bo na sama myśl robi mi się niedobrze

[Ardhara]

mi np. w spermie nie odpowiada zapach ( a podobno bezzapachowa jest ) wiec rozumiem takie rzeczy :)

[Gość lutka]

dejanira5

do LUTKI - z tym świrem to oczywiście żart... troszke może przesadzony, a jeśli chodzi o zbliżenia to delikatniej i "mniej ostrego" seksu to chyba nikt nie uprawia... nie zgodziłabym się nigdy podad to co wychodzi ponad konieczne minimum

no własnie, a co to jest to konieczne minimum? Nie rozumiem tego. My kochamy się, lub zabawiamy w taki sposób na jaki mamy ochotę, czasem są to delikatne kizania innym razem coś calkiem ostrego, ale nigdy nie przeszło by mi przez mysl mówienie o tym jak o koniecznym minimum. Skoro nazywasz jakąś tam forme seksu koniecznym minimum to to chyba jest całkiem powazny problem. Oczywiście dopóki Ci to nie przeszkadza to nikt Cie nie zmusi do leczenia. Ale moim zdaniem nie jest to zdrowe podejście do seksu.

[Gość lutka]

Ardhara

mi np. w spermie nie odpowiada zapach ( a podobno bezzapachowa jest ) wiec rozumiem takie rzeczy :)

ja nigdy nie czułam jej zapachu, ale podobno niektórzy ludzie go czują. Mi przeszkadza konsystencja, jak smark

[dejanira5]

ja tez czuje jej zapach... przypomina mi stęchła mokra szmatę

[Ardhara]

dejanira5

ja tez czuje jej zapach... przypomina mi stęchła mokra szmatę

dokładnie

[Gość lutka]

ja z kolei spotkałam sie z porównaniem do chloru.

[rorita]

dejanira hehe dobre z ta szmatą,widać każdy ma inne odczucia co do "tego"

Mi konsystencja też nie odpowiada, taka glutowata

lutka na avatarze to Twój brzusio? Ślicznyyyy

[Gość lutka]

eeeeeee nie, mój jest mniejszy - ja jakbym w takiej pozycji usiadła, celulit by mi się zrolował na udach

[Ardhara]

lutka

eeeeeee nie, mój jest mniejszy - ja jakbym w takiej pozycji usiadła, celulit by mi się zrolował na udach

[rorita]

lutka

eeeeeee nie, mój jest mniejszy - ja jakbym w takiej pozycji usiadła, celulit by mi się zrolował na udach [/QUOTE

hehe , mój też jakos rosnąć nie chce za bardzo Koleżanki proszą o foty na NK z brzusiem, a ja jak na razie nie mam się czym pochwalić

[Gość babe2k]

witaj:)czytalam twoje poprzednie rozmowy i dochodze do nastepujacych w nioskow pierwszymz nich jest to ze jesli czujesz faktycznie obrzydzenie do wydzielin ktore wyplywaja to moze warto byloby sprobowac w wodzie:)wtedy nie bedziesz tak bardzo odczuwac tego wyciekania:)staraj sie nie myslec o tym a 2 moja propozycja to udac sie do specjalisty ktory napewno pomoze Ci pokonac ta fobie:)to tak naprawde niczym sie nie rozni od fobi np.co do pajakow i uwazam ze nie masz prawa sie z tym zle czuc:) kazdy z nas ma jakies leki, fobie poprostu kazdy inne:)ja np.boje sie wezy i pajakow:)głowa do gory:)trzymam kciuki

[ferinka]

Ciężko doradzić w tej kwesti, może po prostu podczas stosunku o tym nie myśleć???
Ja akurat nie mam z tym problemu, wtedy najbardziej czuje się spełniona.
Proponuje ci udać się do lekarza, poprosić o porade.

[Ardhara]

a mnie zastanawia jedno...

skoro stosunek jest niehigieniczny to czy całowania tez nie uznajesz ?? bo pod tym kontem podchodząc to też nie jest higieniczne bo dochodzi do wymiany płynów ustrojowych....

[zawadka]

Wydaje mi się że jest to kwestia przyzwyczajenia. Na początku też miałam z tym problem ale jak sie przemogłam to już poszło. Teraz jest ok. Trzeba poprostu przestać o tym myśleć że zostaje coś w Tobie.

[Gość Szani]

i ja sie wypowiem. Ja tez nei lubie jak ze mnie "wycieka" no ale co zrobić tak juz jest i tyle. Nielubie przerywanego a prezerwatywy mnie wkurzaja. Wiec....heheh musze wyciekac ;)

co do obrzydzenia......pierwszy raz sie z ttym spotkalam pierwszy raz słysze o tym.